Ktoś kogo nie lubicie bzyka waszą żonę/dziewczynę?

[dachowiec 32]

Fajna sytuacja z głośnymi , niewyżytymi studentami. Podobnie mogłoby by się wydarzyć na wakacjach. Np grupka facetów, najlepiej tych najbardziej irytujących- młodych, rozkrzyczanych , zwracających na siebie uwagę, pijących alkohol i raczących innych muzyką z telefonu tudzież taniego głośniczka bluetooth. Okupują ciągle plażę ale nikt nie ma odwagi zwrócić im uwagi. Czara goryczy przelewa się gdy zaczynają się komentarze i uwagi w

stronę kobiet wchodzących do wody. Oczywiście mojej Pani również się dostaje, do tego hamskie gwizdy i szczeniackie „wycie”. Nie wytrzymuje i wstaję, choć wiem że raczej nie przemówię im do rozsądku. Wręcz książkowo, moja reakcja będzie tym czego tak na prawdę oczekują ...ale

już za późno , gdyż idę w ich kierunku. Panowie nie jesteście sami na plaży, są tutaj ludzie którzy przyjechali wypocząć ... moja słowa powodują tylko salwę śmiechu , jeden z nich patrząc mi

prosto w oczy podgłaśnia muzykę i zaczyna się gibać w jej rytm...wymiana zdań zaczyna mocno nakręcać sytuację...kiedy jestem już na skraju wytrzymałości , zza pleców słyszę głos mojej Pani: ale upał , chłopaki widzę , że jesteście przygotowani, może znalazłoby się jakieś piwo dla mnie? ... teraz najchętniej zapadłym się pod ziemię. Gnojki szyderczo na mnie spojrzeli i zaprosili do siebie na kocyk moją Hotkę. Fuck , pomyślałem. Co ta kobieta wyprawia. Zjednała się z wrogiem. Nagle padają z jej ust słowa w moją stronę : no nie stój jak posąg, nie potrafiłeś zadbać o napoje chłodzące , może pasowałoby to naprawić ? Młodzi goście parsknęli śmiechem , zaczęli wymieniać nazwy piw jakie piją, ten od głośnika krzyknął do mnie na odejście - kup jeszcze fajki. Gdy się oddalałem słyszałem ich głośne śmiechy i zanikający głos mojej Hotki. Byłem tak wściekły, że nie interesowało mnie co tam będzie się działo i o czym będzie z tymi ch...kami rozmawiała...Nie muszę też dodawać , jak z drugiej strony podnieciła mnie jej otwartość do facetów , dla których jest co najwyżej pojemnikiem na nasienie... 

C.D.N

[Elem 1 412]

W dniu 25.03.2020 o 18:40, atoluch pisze:

Podnieca was to? Mnie osobiście tak. 

Aby ktoś bzykał moją żonę to albo muszę go lubić, albo go nie znać Jakbym luja znielubił to ban na picz i nara.

[pawel1969 1 476]

Spotykam dawnego "Kolegę" z klasy. Na jego widok ożywają złe wspomnienia, ale że jesteśmy wiele starsi i mądrzejsi witamy się z sympatią. Jako, że nie znał wcześniej mojej żony, przedstawiam ich sobie i widzę, jakie wrażenie na nim zrobiła. Odzywa się nutka zazdrości i niepokoju. Zanim się rozstajemy podkreśla, jak fajnie byłoby się spotkać i wymusza wymianę telefonów. Za jakiś czas umawiamy się gdzieś nad wodą na grilla. Podjeżdża fajnym samochodem cabrio. Rozmawia o wiele więcej z żoną niż ze mną. Sprytnie wrabia mnie w pilnowanie mięsa na grillu a ją pokierował tak, by marzyła przejechać się jego samochodem. Po przejażdżce dostrzegam, że żona świetnie bawi się w jego towarzystwie. Gdy grill się kończy, to moja żona proponuje, że koniecznie musimy to powtórzyć. Zostaję ze świadomością, że będzie się starał zbliżyć do niej w wyrafinowany sposób, małymi kroczkami.

[dachowiec 32]

Niesamowitym bodźcem jest sytuacja gdy Hotce zaczyna się podobać adorator atrakcyjniejszy od rogacza. Sytuacja gdy nawet nie mógłbym spróbować rywalizacji, ponieważ jest ode mnie wyższy, przystojniejszy i lepiej wyposażony jest chyba przeze mnie wymarzoną. Wiadomo co czuje się do takiego „rywala”. Jeszcze bardziej nakręca gdy ignoruje moją obecność lub nawet nie wyraża aprobaty abym mógł uczestniczyć w takim przedstawieniu jako bierny obserwator

[Milenka_tv 238]

W dniu 3.07.2020 o 10:24, Andrzej90 pisze:

Ponieważ jesteśmy w dziale fantazji, to opowiem jeszcze o jednej fantazji, której niestety jeszcze nie mieliśmy okazji zrealizować, ale widzę pewien potencjał.

 

Mieszkanie pod nami jest mieszkaniem na wynajem. Często mieszkają tam studenci, którzy od czasu do czasu lubią zorganizować imprezę z dużą ilością alkoholu. Takiej imprezie towarzyszy głośna muzyka, która nie daje nam spać. Jest wkurzające. Wyobrażam sobie, że schodzę na dół, próbuję uspokoić młody, głośnych i podpitych chłopaków, którzy jednak mają mnie gdzieś. Wtedy moja żona mogłaby powiedzieć: "Jeśli nie jesteś sobie z nimi poradzić, jak prawdziwy mężczyzna, to ja pójdę i to załatwię". Żona schodzi na dół i przez dłuższy czas nie wraca. Co się z nią dzieje przez ten czas, to już chyba dobrze wyobrażacie   

Moja ukochana kiedyś poszła poprosić rozbawione towarzystwo o nieco spokojniejszy przebieg imprezy. Wróciła wstawiona po dobrych dwóch godzinach, napalona i z resztkami spermy w ustach.

[ifeniks 1 032]

W dniu 4.07.2020 o 17:03, Elem pisze:

Aby ktoś bzykał moją żonę to albo muszę go lubić, albo go nie znać Jakbym luja znielubił to ban na picz i nara.

Mam to samo, jeśli coś by mnie drażniło w tej osobie, to nawet fantazje ciężko ułożyć.

Cień jakiejś niepewności i mam mocne wrażenie, że zwyczajnie nie dam rady i nie będzie z tego przyjemności...

[Dreamer 4 211]

Nie nie i jeszcze raz nie. Lubie uleglosc, lubie ponizenie, chcialbym zeby moja zona miala jak najwiecej lepszych ode mne w lozku kochankow... Ale przenigdy bym sie nie zgodzil na jakiekolwiek jej zabawy z kims kogo nie lubie, to by mnie zwyczajnie przeroslo. Na szczescie wielu takich co bym nie lubil nie ma

[parrr 75]

Jak moja zona byla jeszcze moja dziewczyna, zaczela sie spotykac z innym. Do seksu nie doszlo, tylko sie calowali oraz widzial i macal jej piersi.

Jak sie dowiedzialem bylem bardzo zazdrosny i zly. Nie lubilem go.

Po prawie 15 latach malzenstwa sam namowilem zone na odnowienie kontaktu i doszlo do pikantnych rozmow przez messengera i zona wyslala mu swoje nagie zdjecia. Do tej pory jak o tym mysle to czuje mega podniecenie.  

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Tak i to zdecydowanie! Niestety moja kobieta w temacie cuckold/swingers jest bardzo zdystansowana i nie chce tego robić z nikim. Ale gdyby tylko zmieniła zdanie to chciałbym żeby zrobiła to z kimś kogo na prawdę nie lubię i to najlepiej bez mojej wiedzy i poinformowała mnie o tym zdjęciem lub filmem już w trakcie. Albo chciałbym ich zobaczyć przez okno wracając np z pracy. Na mnie to działa!

[pawel1969 1 476]

Żona zostaje odwieziona do domu z imprezy firmowej. Trzecia rano. Już świta. Patrzę przez firankę. Wysiada z drogiego samochodu. Wchodzi do domu zalana i pachnie mężczyzną.

- Dobrze, że miałaś podwózkę. Jakiś kolega z pracy?

- Nie. Nie zgadniesz. Też był gościem. Pamiętasz Romka z równoległej klasy?

Włos mi się jeży. Między mną a nim aż iskrzyło. Nienawidzę typa, a wygląda na to, że żona się z nim dobrze bawiła. 

- Bajerował cię?

- Skutecznie. Naprawdę dobrze się bawiłam. Nie przypuszczałam, że jeszcze tak na mnie działa.

Czuję mdłości, ale też podniecenie.

- Ale chyba się do ciebie nie dobierał?

Żona przewraca oczami.

- Pieściłam go w samochodzie pod naszym domem. Ręką. Jest trochę grubszy i dłuższy niż ty. Bardzo chciałam mu dać, ale zaproponował, że przeleci mnie przy tobie.

- Oszalałaś?!

- Jestem śmiertelnie poważna. Zaprosiłam go na jutro i ty też masz być. Będziesz patrzył i będziesz dla niego uprzejmy. Powtórz.

- Będę patrzył i będę uprzejmy.

Żona jest ze mnie zadowolona. Zasłużyłem na nagrodę. Idziemy do sypialni. Leżąc na niej fantazjuję już o jutrze, gdy będę walił konia i pękał z emocji.