Skocz do zawartości
swoboda-film

Ja i Ona czyli Milosc Cuckold i Zemsta

Rekomendowane odpowiedzi

Wyjechałem na rower. Wziąłem Marka i Jurka, Starych znajomych. Znamy się jak konie. Byli na weselu, ale mało gadaliśmy...
- A ty Robert to poleciałeś na młodą dupę, czy co ?
- No właśnie, podobno świeża rozwódka z dziećmi, coś jest nie tak ?
- Chłopaki, pamiętacie moją pierwszą, poszła z moim najlepszym kumplem...
- Pamiętam, opowiadałeś...
- Poszła a nim, a miała się tylko zabawić i mi opowiedzieć, jestem pewnym typem rogacza, wiecie...
- Wiemy, wiemy...
- Zaszła z nim w ciążę i mu urodziła... szmata... wiecie...
- Do rzeczy...
- Pamiętacie trzy ostatnie laski... modelki ?
- No... ta to, co prawda jest ładna, ale tamte... to był towar...
- I tu jest to... one nie miały zielonego pojęcia jak mi dogodzić... w moim powiedzmy zboczeniu... a ta rozwiązała problem w pięć minut... w czasie jednej rozmowy. Usłyszała jaki jestem, jaki mam problem i powiedziała, nie tylko to zrobi dla mnie, a na dodatek, że jestem facetem z jej marzeń... uwierzycie ?
- Co ?
- Powiedziała, że zrobi wszystko o co ją poproszę, będzie się pieprzyć z każdym którego jej podeślę, ponadto, gdybym chciał, to urodzi MI dziecko... i oczywiście pozostanie mi wierna.
- To się wyklucza...


- I tu jesteście w błędzie, pieprzenie się z innymi facetami to jedno, a pozostanie psychicznie wiernym to d**gie. Nie nastąpi sytuacja, że ktoś się jej spodoba, że będzie lepszym kochankiem, że będzie miał większego, lepiej całować czy podniecać. Do końca życia będzie kochać tylko mnie i zawsze będzie do mnie wracać... Musiałem się z nią ożenić, bez dwóch zdań.
- A może to zwykła kurwa, która leci na twoją kasę i dlatego obiecuje ci seks marzeń...
- Wojtek... nasz finansista zdradził mi, że ma zdeponowane 800 000 u niego... a ponadto sama się zapytała, czy nie chcę podpisać intercyzy ?
- Powiedział ci ?
- Kiedyś się wygadał, że ma niesamowitą klientkę i gdy raz jechaliśmy samochodem to wskazał właśnie na nią... i pociągnąłem go za język...
- Ciekawe.


- A my widzieliśmy się już kilka razy i coś nas ciągnęło do siebie... czułem jej chemię na odległość, tyle, że była mężatką... ale powiem wam... to... taka babka, że na sam widok staje ci...
- Przesadzasz...
- Tak ? To kurwa... wam udowodnię, poproszę ją dzisiaj, aby wam obciągnęła. Znamy się, jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi i zobaczycie... zrobicie to dla mnie ?
- Ja pierdolę... pytanie... a jak się jej spodoba za bardzo... ?
- I co ? Zostawi mnie... niemożliwe... możecie ją kusić... ale to bez sensu...
- Stanął mi, a mamy 100 km przed sobą...
- To zrobimy 80... wrócimy i pójdziecie pod prysznic, a ja załatwię temat...
- W chuj... jak tu teraz jechać...?
- Mocno, Hamburg się zbliża, dajemy...


Ja pierdzielę, to dzieje się na prawdę. Pierwszy raz na żywo moja kobieta i żona będzie mnie zdradzać i to od razu z dwoma facetami. Tyle lat oczekiwań, namiętności i straconych złudzeń...
Kilka lat po mojej to nawet nie mogłem patrzeć na kobiety. Oglądałem tylko filmy z nią... ale w końcu, gdy d**gi raz mnie zdradziła, to odpuściłem zupełnie...
Podsuwali mi kumple panienki, ale to były zwykłe pustaki. Kasa i wydawanie... a seks... jak chcesz to co dam... nic więcej... Dać to mi może każda, ale DAĆ... tak naprawdę rozkosz, to dzisiaj da mi moja żona.
Serce wali mi za mocno... maja rację... jak tu trenować...?
Motyle w brzuchu, głowa... wyobraźnia... tak... tego pragnąłem... to jest moje życie... chcę takich emocji...
Tak było za pierwszym razem... od okna do drzwi... pamiętam jak weszła, jak emanował od niej seks... a potem jak to zniszczyła...
Teraz będzie inaczej. Moja Karolinka jest moją drogą, moim światłem, na które czekałem całe życie...
Dziś zaczyna się pierwszy dzień z naszego nowego życia...


*********************************************


Nareszcie dostanę dwa kutasy. Obciągnę i dam dupy, muszę dać, bo cipka już dawno krzyczy... zresztą moja głowa też się tego domaga.
Ale emocje rosną... dziś jest pierwszy dzień z naszego nowego życia. Mój mąż ufa mi, oddaje mnie swoim kumplom i oczekuje spełnienia...
A ja jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie. Wiem, że jestem nimfomanką, uwielbiam dawać dupy, mój organizm chodzi na najwyższych obrotach, mój świat to seks i spełnienia otwartej duszy na wszystkie podniety świata...
I los dał mi faceta, który na to pozwoli... który będzie dodatkowo czerpać z tego przyjemność. Jest moim Bogiem, Panem i największą miłością życia...
Rozpocznijmy sztukę... reszta mojego życia będzie teatrem, a ja będę największą aktorką, będę grać tylko dla swojego męża, ale to również jest sens mojego życia. Być mu wierna... mi jeden widz wystarczy, reszta jest tłem, rekwizytami i innymi aktorami... będą się zmieniać, a my nie...


Weszłam do jego pomieszczeń... słyszę lejącą się wodę... oni tam są.. wejść do nich... czy poczekać.. ?
Poczekam...
Włożyłam rękę w majteczki i rozpoczęłam podnietę... Tak długo czekałam... cipka jest już napuchnięta... guziczek aż boli...
Ktoś wychodzi... ma ręcznik na głowie... jest nagi... ma dużego... włożyłam palec w cipkę...
Zdejmuje ręcznik... widzi mnie...
- O kurwa...
- Jestem Karolina...
- Przepraszam... to nie do Pani...
- W tej chwili i tylko w tej... możesz mnie nazywać jak chcesz...


Stanął mu natychmiast...
Zaczęłam jedną ręką rozpinać bluzeczkę... oblizał wyschnięte wargi... patrzył mi się w oczy... już nie... patrzy na piersi i na rękę w cipce...
Podchodzi... bluzeczka już rozpięta... odsuwam jedno ramię... obnażam pierś...
Dotyka ją... waży... brodawki już dawno osiągnęły swój rozmiar... położyłam rękę na jego szyi... i lekko przyciągnęłam do siebie... jego kutas dotknął mojego brzucha...
Zjechałam ręką i dotknęłam go... piękny... mocny... żylasty... ten wejdzie dzisiaj mi w pizdę... rozsunie ją i dogodzi...
Warto było czekać te dni pełne namiętności... każde dotknięcie jest mocniejsze.
Pocałował brodawkę... lekko ugryzł...
Wyprostował się... spojrzał w oczy...
- Jesteś piękna... i masz piękne ciało... Robert jest szczęściarzem trafiając na taką kobietę...
- Ja również jestem szczęśliwa mogąc spełniać jego fantazje...
- Na co masz ochotę... ?
- Na wszystko... a ty ?
- Mam mu pokazać waszą spermę w ustach... więc tylko tam kończycie...



W tej chwili otworzyły się drzwi od prysznica i wyszedł d**gi...
Jest wyższy, mocniejszy w budowie, ale ma wyraźnie mniejszego... tyle, że jest dość gruby...
- O ja...
- Jestem Karolina i już zaczęliśmy, dołączysz ?
- Marek...
- Ja jestem Jurek...
- To bez znaczenia, jestem dzisiaj, aby was zadowolić na każdy możliwy sposób...
Też mu stanął, dotknął go i zaczął masować...
Podszedł do nas i złapał mnie za d**gą pierś...
- Ależ masz piękne piersi... podobno niedawno rodziłaś...
- Tak, już się zmniejszyły...
- A były dużo większe ?
- Były...
- Uwielbiam duże cyce... ta moja ma placki... aż żal...
- To niech sobie zrobi...
- O nie, lubię naturalne...

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dossał się do cyca...
Złapałam d**gą ręką i jego kutasa... w zwodzie jego grubość była imponująca... fajnie się ich trzymało...
- Całujesz się ?
- Oczywiście... jestem dla was... zrobicie wszystko na co macie ochotę... ale jak już mówiłam, tylko... tu i teraz...
- Nie do końca... Robert by mnie zabił, gdybym zrobił ci to, na co mam ochotę...
Pocałował mnie pierwszy...
- A na co masz... ?
- Nieważne...
- Powiedz...
Objęłam jego głowę i pocałowałam bardzo namiętnie...
- Moja nie daje mi w dupę, bo mam za grubego i ją boli...


Poczułam jak stanął mu jeszcze mocniej... kilka ruchów i załatwię go...
- Biedaczku... dałabym ci, ale mam mieć spermę w ustach, a nie do końca jestem przygotowana na anal... może innym razem... ?
- A będę inne razy ?
- Jak będziecie grzeczni... to zależy tylko od Roberta...
Klęknęłam i wzięłam pierwszego, tamten musi odsapnąć... bo za szybko się zleje...
- O ja... ale jazda...
Za duży na wzięcie całego, ale pokazywałam co potrafię... dotknął głowę i zaczął dociskać... ale i jęczeć...
Zmieniłam kutasy... mały, a gruby... jednak to prawda, nie liczy się długość, był tak samo przyjemny jak ten wielki...
- Dasz nam dupy ?
Wypięłam tyłek do góry, Ściągnął mi majteczki do połowy ud i ... czekałam na ten moment... gdy wchodził... wypięłam się mocniej...
Wbił penisa aż po jądra. Zdążyłam oprzeć się dłonią o d**giego biodra. Wycofał i jeszcze raz walnął ! Na pewno dużą przyjemność sprawiało mu obserwowanie mojej uległości, gdy walił mój tyłeczek... za free... bo skomentował to...


- O kurcze... ale fajna dupka... jaka kształtna...
Wchodził do końca ...a ja objęłam całego grubaska... po jaja...
Zaczęli pompować obydwaj... ten trzymał mnie za tyłek, a ten za głowę... zgrali się idealnie...
Jego wielkość była czystą przyjemnością, czułam na całej długości pochwy... może dojdę... z obcym... ?


- O kurwa... ja długo nie wytrzymam...
Nawet nie wiem, kto to powiedział... bo zaczęłam wkładać serce do ciągnięcia, a cipka sama się nakręcała na porządnym kutasie... Gdybym dostała orgazm ten w cipie się zleje... wiem o tym... a ma być w buzi...
Wyszarpał...
- Już będę lał...
Jednak ten z cipki...
Nadstawiłam buzię i otworzyłam jak najbardziej...
- Tylko masz trafić... zawołałam...
- Jezu... i strzelał...
Dużo... jak jeszcze d**gi doleje... ?
- Teraz ja ...
Nadstawiłam się d**giemu... to samo... spermy na litry... zaczęło wylatywać... nie mogłam... zostawiłam tyle, aby wytrzymać i dojść do Roberta...
Zaczęłam kiwać ręką... wiedzieli o co chodzi...
Wstałam, podciągnęłam majtki i szybko zaczęłam go szukać...


Stał za drzwiami... prawie...
Objął mnie w pasie... spojrzał w oczy... miał takie podniecone... ręką była wilgotna na plecach...
Otworzyłam buzię...
- O Boże... aż tyle... ?
Stałam i delektowałam się jego podnieceniem... jego namiot wbijał mi się w brzuch...
- Wypluj... nie musisz połykać... wystarczy...
A ja połknęłam...
- Jezu... kocham cię... słyszysz... KOCHAM...
Pocałował mnie. Jest mój, a ja jego...



**********************************


Zaraz zwariuję. Zgodziła się... a na dodatek zapytała się jeszcze gdzie ma przynieść ich spermę... w buzi, czy w cipie ?
Oczywiście, że w cipce... ale może nie na pierwszym razie...
- W buzi... odpowiedziałem...
I tak będzie wspaniale... kumple odlecą... ja to wiem, po wysiłku zawsze miałem ochotę na seks, tyle, że mi zostawał filmik z byłą, a ci dostaną żywą kobietę, która zrobi to naprawdę.
Poszedłem do dzieci, ale tam nie idzie wytrzymać... przecież tylko o jednym myślę... jak zacznie... co im powie... czy będą ją całować... jak będą dotykać jej piersi... jak potem cipkę... ?


Nie... to jest niemożliwe...
Jest dużo gorzej niż z moją byłą... gorzej niż z jej pierwszym razem... bo wiem, że ona naprawdę robi to dla mnie, a nie dla siebie, czy dla nich...
Podejdę bliżej... może coś usłyszę, albo zobaczę...
O... już wychodzi...?
Piersi na widoku... bluzka rozpięta... szła, a jej ciało falowało całe... widok za milion dolców... a te majteczki... naprawdę przeźroczyste...
Objąłem ją, stał mi jak cholera... na brodzie ma spermę, na szyli też...
A gdy otworzyła buzię i pokazała całą w spermie... to nogi mi się zrobiły miękkie...
- O Boże... aż tyle... ?
- Wypluj... nie musisz połykać... wystarczy...
Ach... gdyby tak połknęła...


Połknęła... niemożliwe... to kobieta moich marzeń...
- Jezu... kocham cię... słyszysz... KOCHAM...
Pocałowałem ją, to było ważniejsze od ich spermy... kocham moją żonę do szaleństwa... zrobiła to w mistrzowski sposób...
Jestem ciekaw co mi teraz powiedzą... ?
- Idź się myć, ja pójdę do nich...
Kończyli się myć... zobaczyli mnie...
- Wszystko cofam co powiedziałem o niej... to jest perła w twojej koronie przyjacielu...
- Wiesz, że wzięła mi całego po jaja, moja tego nie robi... i coś obiecała... za co mógłbym się w niej zakochać..
- Wiesz jaki jest układ...
- Robert, naszej przyjaźni nic nie zniszczy, ale jak co, możesz na nas liczyć...
- Tylko, chłopaki, w normalnym życiu ani słowa...
- Akurat, przy starej się wygadam, że pukam twoją żonę, bo mi pozwoliłeś... daj spokój...
- Jesteśmy fachowcami i przyjaciółmi...
- Ciszę się chłopaki...
- My lecimy, bo już 100 zrobiliśmy dawno...
- Narka...


Jest. Stało się i jest zajebiście... Tyle lat... tyle straconych marzeń... aż spełniło się... wracam.
O... już się bawi z dziećmi... a ci do niej mówią... mamusiu... moje życie podoba mi się jak cholera.
Podszedłem do niej i na ucho wyszeptałem...
- Kocham cię...
- Wiem, ja ciebie też... było dobrze ?
- Idealnie... wieczorem pogadamy... a ty, zadowolona ?
- Jak na pierwszy raz, to tak...
Uśmiechnęła się tak zalotnie, z takim szczęściem i zadowoleniem w oczach, że rozmarzyłem się...
Tak do końca życia... niemożliwe...

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No mowilam od poczatku : Robert skradles moje serce

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Oj jeszcze nie raz skradnie ci serducho :)

a nadmienie ,ze na Iron men bedzie sie dzialo :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
7 minut temu, swoboda-film pisze:

Oj jeszcze nie raz skradnie ci serducho :)

a nadmienie ,ze na Iron men bedzie sie dzialo :)

I teraz to dopiero narobiles... bede tu co chwile :) ❤️

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wieczorem, w każdej chwili gdy wspominałem w niej i ich, stawał mi. Ona kręciła się i drażniła każdym spojrzeniem...
Jej zalotność... jej wzrok jest taki... mówiący do mojej świadomości... widzę, że ona wie o czym myślę i robi te miny specjalnie...
- Drażnisz się ze mną... ?
- Troszeczkę...
- Wiesz, że już nie wytrzymuję... ?
- Ale dzieci biegają...
- Już śpią... umyj się i chodź...
- A co, brudnej, po nich nie weźmiesz ?
- Oj... co ty robisz za mną... ?
- Miałam kutasa w cipce, tego wielkiego... pewnie jeszcze są jego i moje soki...


Podeszła do mnie, dotknęła krocza...
- Ładnie... długo się tak męczysz... ?
- Od momentu gdy poszłaś do nich... a nawet wcześniej, gdy im to zaproponowałem...
- Cały czas ci stał ?
- W głowie tak... w sercu też... ale najbardziej w świadomości... przy pytaniu co robisz ?
- Gdy wychodzili z prysznica stałam i drażniłam cipkę mając rękę w majteczkach... dotykali moich piersi, a ja łapałam ich potem za kutasy...
- Byli podnieceni ?
- A jak myślisz...
Zdjęła koszulkę... i zobaczyłem jej prawie idealne piersi...
- Można być obojętnym ?
- Brodawki stały ci tak, jak teraz ?
- Mi zawsze stoją...


Pocałowała mnie...
- Całowałaś się z nimi... ?
- Oczywiście... lubię się całować z facetami, którzy mają mnie pieprzyć... a może nie mam ?
- Możesz robić co chcesz... nigdy niczego ci nie zabronię...
- I nikogo ?
- Zobaczymy... ale ogólnie nie... wierzę ci... lizali cipkę ?
- Nie zdążyli, ten z dużym wsadził mi po jaja, a temu d**giemu z małym, ale grubym, wzięłam całego do buzi...
- Nie wyrobię...
- To wyliż mi... też chcę się podniecić...
- Ale...
- No właśnie... zrobisz to... po nim ?
- Jeśli chcesz, to zrobię...
- A ty ?
- Łamiesz mnie kobieto... nie widzisz, że robisz co chcesz... ?
- Masz z tym problem... ?
- W oddaniu siebie tobie... ? Nie... nie mam... jesteś moja, a ja twój...


Klęknąłem przed jej łonem... zsunąłem majteczki... chwyciłem za tyłeczek... i pocałowałem... raz kozie śmierć...
Pachniała czystością...
- Nic nie czuję...
- Ty głuptasie... jestem przede wszystkim czystą kobietą... już ze trzy razy się myłam...
- A ja myślałem...
- Drażniłam się z tobą... ale cieszę się, że spodobała ci się ta myśl... może kiedyś spróbujesz...
- Tak... może... kiedyś...


Pozwoliła mi zerżnąć się na szybko... bo jak tu czekać... a lałem... jak z kilku dni...
Gdy wylizywała po... kocham ją za to... zapytałem się...
- A mogę mieć prośbę... ?
- Oczywiście...
- Mogłabyś zapuścić futerko nad cipką, tak aby wargi były wygolone, a włosy nad były w trójkącik...
- A dlaczego ?
- Bo wtedy w takich przeźroczystych majteczkach widać ciemne włosy... i jest to dla mnie bardzo podniecające... jak będę miał świadomość, że cię tak dotykają...
- Nie ma problemu, dla ciebie wszystko kochany...
Jak ja ją uwielbiam, moje życie nabrało tempa i kolorów... a myślałem, że wszystko już poza mną...

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
32 minuty temu, swoboda-film pisze:

Ok dzis jeszcze maly kawalek 

dalsze jutro

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...