Przemiana mężczyzn

[3bit 173]

Ja dwukrotnie w ciągu 5 lat schodziłem z wagi około 102 kg do 92 kg. Może nie jest to spektakularna zmiana, ale zawsze na lepsze. W obu przypadkach zajęło mi to około 2/3 miesiące, ale metody zupełnie inne. Za pierwszym razem to były wizyty 3x w tygodniu na siłowni w strefie kardio i nie podjadanie wieczorami. Za drugim razem zmiana diety na prawie same warzywa i owoce. Z mięs jedynie kurczaczek na parze albo chuda ryba i limit na 5 posiłków o stałych porach dnia. Efekty zawsze najlepsze w pierwszym miesiącu, bo praktycznie kg tygodniowo schodził. Dieta warzywno/kurczakowo/rybna pomogła uzupełnić niedobory witamin i poprawiła samopoczucie, zlikwidowała mimowolne skurcze i dodała energii. Także polecam. 

[yes 1 678]

Oprócz siłowni (choc wiecej sie ruszam, duzo wiecej) to moj sposob żywienia jest obecnie bardzo podobny x 5 posilkow o regularnej porze.

Bardzo dużo zielonego a wczesniej nie wyobrażałem sobie jak przeżyje bez swojskich kiełbasek, szyneczek a także schabikow (smażonych na olejku) oraz podobnych... Byłem typowym mięsożercom ...

Wracajac do siłowni, obawiam ze nim dojdę do celu to waga mi stanie w miejscu i jednak bede musiał sie do niej zapisać... Na chwile obecna wstydzę sie i nie lubię...

.

 

[Robal 2 831]

To pewnie was wkurwię nieziemsko jak powiem ze podczas 1,5 miesięcznego pobytu w domu, wieczornego nic nie robienia co wieczór piwko, jakieś chipsy paluszki, hot dog domowej roboty w sobotę kebabik... przytyłem 0,5 kg. 

Dlatego życzę wytwalosci i jeszcze raz wytrwałości!!! 

 

[yes 1 678]

Dziekuje i zazdroszczę

[3bit 173]

2 godziny temu, yes napisał:

Wracajac do siłowni, obawiam ze nim dojdę do celu to waga mi stanie w miejscu i jednak bede musiał sie do niej zapisać... Na chwile obecna wstydzę sie i nie lubię...

.

Masz więcej ruchu to dobrze, ale na siłownię i tak bym się zapisał. Jeśli postawisz sobie za cel 3 czy nawet dwie wizyty w tyg. to opuszczenie choć jednej daje mocne wyrzuty sumienia. To silny motywator. Choćbyś miał cały sprzęt treningowy w domu, to mimo to, w domu łatwiej sobie folgować. Przy ludziach wstyd się opierdzielać, poza tym zapłaciłeś, to głupio trwonić kasę. A ludzie chodzą tam różni. Są stali bywalcy, którzy przychodzą, by utrzymać formę, a są i tacy którzy chcą zacząć nowe życie i nikt z nikogo się nie śmieje. Chcesz coś zmienić, wykonałeś pierwszy krok. Już jesteś bohaterem. 

[yes 1 678]

Dziękuję

[yes 1 678]

Aktualizacja. 105kg. Poprawa wzwodu oraz jakości i ilości nasienia

[aleks5001ziemovit✩ 1 029]

12 godzin temu, yes pisze:

Aktualizacja. 105kg. Poprawa wzwodu oraz jakości i ilości nasienia

Gratuluję ale tylko utraty wagi, dobre osiągnięcie, ale reszta nie jest w obszarze mojego zainteresowania

[mlody 199]

W dniu 6.03.2020 o 20:43, yes pisze:

 

 

Czy ku pokrzepieniu mnie chcielibyście się podzielić swoją walką z wagą? 

Nie wiem czy to Cię pokrzepi ale zazdroszczę pracy skoro możesz ją wykonywać.

Jeśli ta nadwaga nie jest wynikiem choroby tylko jak pisałeś zaniedbań to pretensje tylko do siebie można mieć.

Super, że postanowiłeś o siebie zadbać Teraz tylko życze wytrwałości bo droga będzie wyboista ale jak rapował peja konsekwencja to mistrzostwo:)

[yes 1 678]

Tak, ja to zjeb... i teraz walczę o siebie!