Mary

[PleasureSurfer 49]

Historia powstała specjalnie dla @ MaryRose  ale zdecydowaliśmy się ją upublicznić.

 

- Tomek, mam dla Ciebie zadanie - powiedział szef
- Tak?
- Pojedziesz na miesiąc do Poznania do naszego klienta bo mają problem z uruchomieniem naszych maszyn

Nie byłem zachwycony tą wiadomością ale nie miałem innego wyjścia jak spakować się i jechać. To ważny klient dla naszej firmy i trzeba mu pomóc.

Spakowałem się, wsiadłem w samochód i w Piątek wieczorem byłem już na miejscu. Zadecydowałem, że przyjadę wcześniej, żeby się zaaklimatyzować, odebrać klucze do mieszkania i oswoić się z miastem w którym będę musiał spędzić najbliższy miesiąc.
Wszystko poszło mi nader szybko i ok godziny 22 siedziałem w pięknie ulokowanym mieszkaniu w pobliżu centrum poznania z widokiem na rynek. Ciepły prysznic dodał mi energii, gwar dobiegający przez uchylone okno z ulicy sprawił, zę zapragnąłem wyjść chociaż na chwilę i zwiedzić okolicę.

Po wyjściu na deptak zobaczyłem mnóstwo ludzi, masę dziewczyn w skąpych strojach podążających w sobie tylko znanym kierunku. Morze szpilek, zgrabnych nóg, sukienek, szminek, błyszczyków. Pełno ogródków piwnych gdzie siedzą ludzie i miło spędzają czas. Po takiej mieszance doznań wizja pójścia do mieszkania wydaje się nieporozumieniem.
Podążyłem za tłumem, okazało się, że tuż za rogiem mieści się klub do którego wszyscy idą.

Parkiet był cały zapełniony bawiącymi się ludźmi, nie było gdzie przysłowiowej szpilki wcisnąć ale jakoś przecisnąłem się do baru. Zamówiłem piwo na początek i poszedłem na antresolę skąd miałem ładny widok na cały parkiet z góry.
Sącząc powoli piwo stałem wpatrując się w parkiet jak zahipnotyzowany i wtedy zobaczyłem JĄ.
Była w moim wieku, miała kasztanowo-miedziane włosy upięte w kucyk, czarną sukienkę na ramiączkach sięgającą do połowy jej ud, która była bardzo zwiewna, czarne kabaretki oraz duże szpilki. Dziewczyna była w miarę niska, na oko 165 cm wzrostu oraz miała łagodne rysy twarzy co tworzyła aparycję grzecznej dziewczynki. Widać, że ona też zdaje siebie z tego sprawę i próbuje to z siebie zetrzeć przez duże oczka kabaretek, szpilki, paznokcie pomalowane na czarno ale nadal widać w niej taką dziewczęcość. Spod sukienki wyłaniały się bardzo kształtne uda. Pragnąłem znaleźć się pomiędzy nimi, macać je, lizać, spuszczać się na nie, poczuć jak mnie oplatają.
Tańczyła sama. Nie miała ze sobą torebki co mogło zwiastować, że przyszła z kimś.
Dokończyłem piwo i stwierdziłem, że trzeba działać póki tańczy sama, żałowałbym gdyby ktoś teraz do niej podszedł.

Zszedłem na dół, przebiłem się przez tłum i po prostu złapałem ją za rękę. Spojrzała na mnie z dołu. Nic nie mówiłem tylko utrzymywałem kontakt wzrokowy. Uśmiechnęła się. Przyciągnąłem ją do siebie i zaczęliśmy się powoli bujać w rytm muzyki.

- Tak w ogóle to Tomek jestem - zacząłem
- Mary, miło mi

Dalsza rozmowa przebiegała zdawkowo, pytała skąd jestem co tutaj robię itp. Okazało się również, że przyszła z bratem, który stoi przy barze. Starałem się tak kierować taniec, żeby przenieść nas na odległą część parkietu, gdzie nie mógłby nas widzieć.
Gdy już tam byliśmy muzyka stała się szybsza i nasz taniec stał się bardziej energiczny.

Mary podczas tańca schodziła zaskakująco nisko patrząc mi się cały czas w oczy. Tak jakby przygotowywała się do robienia loda.
Niee, na pewno mi się to wydaje - pomyślałem, ale nie omieszkałem sprawdzić do jakiego momentu pozwoli mi się posunąć.
Wprowadziłem do tańca coraz odważniejsze obroty, piruety, które co jakiś czas przy podnoszeniu umożliwiały przejechanie po wewnętrznej stronie ud.
Gdy któregoś razu podjechałem ręką zdecydowanie za wysoko poczułem, że jest mokra. Nie dotarłem jeszcze do brzoskwinki, ale na 100 była podniecona. Odwracałem ją do siebie tyłem co jakiś czas. Nie musiałem robić nic więcej, sama zaczęła jeździć mi swoją kształtną dupką po kroczu. Mój penis w mgnieniu oka zaczął twardnieć.

- Zwolnij trochę - powiedziałem
- Czemu? - zapytała
- Nie wytrzymam tego, już na sam twój widok mi staje
- Uuu, chyba mamy duży problem 
- Sama zobacz - wziąłem ją za rękę i nakierowałem na kutasa, który wtedy chciał rozerwać spodnie

Mary zaczęła go masować i ruszać nim lekko góra-dół waląc mi go przez spodnie. Zaczęliśmy się całować. Moja ręka zjechała na jej tyłek i zaczęła go mocno ściskać. Tego było za wiele i musiałem to przerwać, ludzie zaczęli się na nas oglądać i było ewidentnie widać co mi robi. Zapomniałem nawet o jej bracie który przecież w każdej chwili mógł nas zobaczyć. Przerwałem to i wziąłem ją za rękę.

- Chodź się przewietrzyć
- Ok

Wyszliśmy na zewnątrz.

- Słuchaj, miałem dzisiaj ciężki dzień i czuję się już trochę zmęczony. Co powiesz na mały afterek u mnie?
  Mieszkam 10 minut stąd, kupimy jakieś winko i pogadamy.
- No nie wiem, muszę znaleźć brata
- Ok to poszukajmy go

Znaleźliśmy jej brata, chwilę z nim pogadałem. W porządku gość. Zobaczył, że nie jestem świrem i zgodził się na to, żebym odprowadził Mary do domu. Na to tylko czekałem.

Po drodze do mieszkania kupiliśmy 2 butelki wina i idąc z Mary za rękę przemierzaliśmy Poznański rynek. Nim się obejrzałem to otwierałem drzwi. Po wejściu do mieszkania Mary poszła się odświeżyć do łazienki a ja nalałem nam po lampce wina.

- Proszę - podałem jej wino po wyjściu
- Dziękuję

Usiedliśmy na łóżku, wypiliśmy wino duszkiem, dolałem jej. Wypiła. Sam odłożyłem swoją lampkę, jej też zabrałem.
Oboje wiedzieliśmy co się za chwilę stanie. Przybliżyłem się do niej i zacząłem ją całować. Na początku delikatnie, potem coraz szybciej. Gdy się nakręciła urwałem znienacka pocałunek zostawiając niedosyt. Uklęknąłem i wszedłem ręką pod sukienkę ściągając jej majteczki. Nie protestowała. Od razu ściągnąłem jej pończochy oraz przywarłem ustami do jej brzoskwinki. Wydała tylko głębokie westchnienie.

Lizałem ją długo dbając o to, żeby każdy milimetr kwadratowy jej muszelki był dokładnie odwiedzony. Wkładałem język głęboko, zwiększałem i zmniejszałem tępo. Pragnąłem poczuć jej muszelkę odkąd ją zobaczyłem. Poczułem na swojej głowie zaciskające się uda Mary i czułem pod ustami jak przeżywa orgazm. Zaraz po tym jak przestała jęczeć wstałem i przycisnąłem jej głowę do swojego penisa.
Zaczęła go całować, lizać najpierw jego główkę, jądra, potem wzięła do buzi patrząc mi w oczy.

Byłem tak nakręcony, że przytrzymując jej głowę sam zacząłem go wkładać głębiej i głębiej, wycofywać się i znowu głębiej. Po prostu ruchałem ją w usta. Widać było, że jej się to podoba po tym, zę czasami sama mi pomagała robiąc głębokie gardło.
Zwolniłem trochę czując nadchodzący orgazm, jedną rękę wsunąłem pod staniczek i złapałem ją za pierś.
Mary po chwili poczuła jak ciepła sperma wypełnia jej buzię. Zwykle dziewczyny w takich momentach się oburzają ale nie Mary. Posłusznie przytrzymała głowę i połknęła całą zawartość.

W przerwie leżeliśmy wtuleni w siebie co jakiś czas się delikatnie całując i rozmawiając. Mary wyznała mi, że w klubie to nie był jej brat tylko narzeczony i mają związek cuckold.

- Nie zauważyłeś obrączki? - zaśmiała się
- No nie zauważyłem, jest u Ciebie tyle słodkich miejsc, że nie sposób je wszystkie ogarnąć wzrokiem 

Ściągnąłem z niej stanik i sukienkę. Gdy była już cała goła ten widok spowodował u mnie kolejną erekcję. Mary to zauważyła.

- Weź mnie bez gumy, biorę tabletki chcę go poczuć w sobie
- Jak sobie życzysz skarbie - mówiąc to pocałowałem ją delikatnie i zabrałem się do roboty

Mary leżała na plecach a ja założyłem sobie jej słodkie nóżki na pagony i zacząłem wkładać powoli główkę swojej męskości. Patrzyliśmy sobie w oczy. Jej cipka była ciasna i wilgotna. Zacząłem ją spokojnie posuwać.

- Mocniej, proszę, pierdol mnie - usłyszałem

Przyspieszyłem, moje ciało obijało się o jej tyłek.

- O tak nie przestawaj, kocham to, ruchaj mnie, pierdol głęboko jak tylko możesz.

Posłusznie spełniłem prośby pięknej Mary. Rżnąłem ją dobre piętnaście. Mary jęczała niemiłosiernie. Poczułem jak jej cipka zaciska się na moim penisie i Mary przeżywa kolejny już orgazm tej nocy. Złapała prześcieradło i ścisnęła bardzo mocno i wygięła się w łuk.
Po chwili jej muszelkę zalała fala mojej ciepłej spermy wypełniając ją po brzegi. Opadłem na łóżko.

- Dziękuję, fajny jesteś - wyszeptała Mary
- Wiem   - odpowiedziałem

Poszliśmy oboje pod prysznic a potem zasnęliśmy.

Obudził mnie delikatny buziak.
- Tomek
- Co?
- Ruchaj mnie

Mary nie miała dość i specjalnie mnie jeszcze obudziła, żebym ją wyruchał, powtórzyliśmy seks a za oknem już świtało.
Tym razem Mary mnie ujeżdżała wbijając swoje czarne paznokcie w moją klatkę piersiową niczym rasowa kotka. Spuściłem się oczywiście w środku. Co za kobieta.

Zasłużyła na dobre śniadanie, które jej przygotowałem i odwiozłem pod dom. Pewnie Elem bo tak nazywa się jej narzeczony również zalał jej muszelkę jak tylko weszła do domu.

Planujemy wyjazd we trójkę pod namioty gdzie będziemy dbać o to, żeby Mary nie zabrakło rozrywek.

 

Poznań to rzeczywiście miasto doznań 

[Elem 1 412]

6 minut temu, napisano:

Znaleźliśmy jej brata, chwilę z nim pogadałem. W porządku gość.

Nigdy bym się nie podał za brata Od razu sprawę wyklarować. Ja żem jej Pan, Ty żeś kochanek, ona białogłową Hotką zwana.

 

 

8 minut temu, napisano:

Mary jęczała niemiłosiernie. Poczułem jak jej cipka zaciska się na moim penisie i Mary przeżywa kolejny już orgazm tej nocy. Złapała prześcieradło i ścisnęła bardzo mocno i wygięła się w łuk.
Po chwili jej muszelkę zalała fala mojej ciepłej spermy wypełniając ją po brzegi. Opadłem na łóżko. 

Państwo wybaczą - muszę na chwilę na osobność.

[PleasureSurfer 49]

1 minutę temu, napisano:

Nigdy bym się nie podał za brata Od razu sprawę wyklarować. Ja żem jej Pan, Ty żeś kochanek, ona białogłową Hotką zwana.

Ok, ale niezły plot twist wymyśliłem?

[Elem 1 412]

1 minutę temu, napisano:

Ok, ale niezły plot twist wymyśliłem?

Niespodziewany, zaskakujący

Ale opowiadanie zacne, aż bym je zobaczył być może w "Prawdziwych"