Pytanie do Hotwife

[Dragonfly® 20 390]

W dniu 20.12.2019 o 09:46, napisano:

czy hotce to jakoś przeszkadza, drażni, czy może podnieca że zdradza swoją żonę i jakoś buduje to hotke: że skoro zdradza żonę to widocznie jestem lepsza od jego żony

Jeśli kobieta spotyka się z żonatym/zajętym mężczyzną, bo to ją podbudowuje: "Jestem lepsza od jego żony", to dla mnie ma ona problemy z samoakceptacją i samooceną. Moim zdaniem ona bardziej nadaje się na kozetkę u terapeuty niż do seksualnych pozazwiązkowych zabaw. I tak samo myślę o mężczyznach, którzy szukają żonatych/zajętych kobiet tylko po to by poczuć, że są lepsi od ich partnerów. Nic nie poradzę, ale tak takie osoby postrzegam. 

 

Wcześniej było mi obojętne czy kochanek miał żonę i nosił na palcu obrączkę. Ani mnie to studziło, ani podniecało.

Potem przyszły czasy, gdy obrączka działała na mnie jak płachta na byka. Od razu rezygnowałam. 

Teraz, gdy okazało się, że nasz obecny kolega do zabaw ma żonę (która nic o jego "zboczeniach" nie wie), nie akceptowałabym obrączki tylko z jednego ważnego powodu: noszenie obrączki podczas naszych zabaw odbierałabym jako objaw jego braku szacunku do żony. I z miejsca zakończyłabym naszą znajomość. 

Jak w innym wątku pisałam, walczę teraz ze skrajnymi odczuciami. Z jednaj strony wnerwia mnie, że on z nami zdradza żonę, a z drugiej cieszy mnie, że tak idealnie wpasował się w nasze świry.  I męczy mnie ta sinusoida. 

Nawet przez chwilę nie pomyślałam, że jestem lepsza od jego żony, bo nie po to się z nim spotykamy. Realizujemy wspólnie pragnienia, których on do tej pory nie mógł z nikim innym spełnić. 

[onwawa✩ 5 680]

Mam dylemat, bo to pytanie do Hot Wife, ale napiszę co myślę, a i @żabka się z tym zgodzi, rozmawialiśmy nie raz na ten temat 

My jesteśmy ponad 30 lat po ślubie, a obrączki z 2/3 tego czasu gdzieś są, nawet nie wiem gdzie (ja nie pytam, @żabka wie ) i uważam, że noszenie kawałka metalu nie świadczy o miłości, szacunku, oddaniu itp.

Mam dobrego kolegę, który regularnie zdradzał żonę (bez Jej wiedzy, nie mówiąc o akceptacji) zawsze w obrączce. Kiedy spytałem dlaczego nie zdejmuje powiedział - jestem żonaty przecież !

Widocznie tym kobietom to nie przeszkadzało.

U mnie i małżonki brak naszych obrączek kiedy mamy jakieś relacje, nie świadczy, że zachowujemy się jak single czy rozwodnicy. Partnerzy wiedzą, że jesteśmy w związku.

Z drugiej strony, obrączka na palcu kochanka/kochanki nie jest problemem samym w sobie, ale bardziej komfortowo jest, gdy wchodzą w relację za wiedzą żon/mężów ze względów praktycznych i nam tu wiadomych.

 

 

[Dragonfly® 20 390]

W dniu 22.12.2019 o 01:17, napisano:

uważam, że noszenie kawałka metalu nie świadczy o miłości, szacunku, oddaniu itp.

Ty tak uważasz i zapewne @żabka ma takie samo podejście.

Ja i @skrzat mamy inaczej. U nas  obrączki, to symbol przynależności  skrzata do mnie. Taki dodatkowy femdomowy klimacik. 

 

Nigdy nie wiemy jaki stosunek od owych obrączek mają osoby zdradzane. Dla ogromnej rzeszy małżonków jest to bardzo ważny symbol oddania-zawarcia małżeństwa. 

Pewnie dla wielu tu zebranych za bardzo wchodzę w skórę osoby, której zapewne nawet nigdy na oczy nie zobaczę, ale taka już jestem. 

[onwawa✩ 5 680]

11 minut temu, napisano:

Ja i @skrzat mamy inaczej. U nas  obrączki, to symbol przynależności  skrzata do mnie.

Dlatego napisałem, że u NAS nie mają znaczenia. Szanuję, że u Was i u innych mają.

Wiesz, gdyby wszyscy ludzie byli tacy sami to świat byłby bardzo nieciekawy.

 

Przytoczyłem przykład mojego kolegi, że chodził "na boki" poza wiedzą żony i nie zdejmował obrączki. On miał takie podejście do życia, nie zgadzając się z tym, akceptowałem taki stan rzeczy. Gorzej, że uważał, że sam zdradza, ale żona? Absolutnie nie!!!!!!!!! Akceptowałem to, ale się z tym nie zgadzałem 

My nadal razem, nawet tu na forum, kolega od wielu lat już nie z tą żoną, z inną też.  Takie życie.