Pytanie do Hotwife

[Matt2233 592]

Przrgladajac forum zaczęła zastanawiać mnie jedna rzecz, a mianowicie drogie Hotki czy przeszkadza Wam obrączka na palcu kochanka, czy taki kochanek powininen zdjąć obrączkę czy ma to dla Was jakieś znaczenie?

[Leta&Emiliano 1 047]

Dlaczego miałaby obrączka przeszkadzać? To tak, jak miałybyśmy własną ściągnąć na spotkanie…

Czy to wówczas by nie zakrawało na obłudę? Ściągnę obrączkę i udam, że współmałżonka nie ma? Jesteśmy dorośli, wiemy na jakich zasadach się spotykamy, mamy świadomość, a często wiedzę, że każdy ma prawo posiadać rodzinę – dzieci, żonę, dziewczynę, kochankę…no to jest często i ten symbol jakim jest obrączka…Przepraszam, ale dla mnie nie ma sytuacji, która uzasadniałaby zdjęcie obrączki przez którąkolwiek ze stron podczas spotkania. I uważam, że nikt nie ma od nas tego wymagać, ani my nikomu narzucać takiej woli.

L.

[Sailor&Lula 10 084]

Sensu stricte jako symbol zawarcia związku małżeńskiego, sama obrączka mi u Kochanków nie przeszkadza. Jeśli dany mężczyzna nie zdejmuje jej nigdy, to i niech nie zdejmuje przy mnie. Jeśli zdejmuje przezornie do prac manualnych - niech lepiej zdejmie . Gdy miałabym wybierać - wolałabym, żeby zdjął, ale tylko z przyczyn takowych, iż nie przepadam za dotykaniem biżuterii na ciele kochanka (a uwielbiam zajmować się męskim dłońmi).

 

Lula. 

[Matt2233 592]

Godzinę temu, napisano:

Dlaczego miałaby obrączka przeszkadzać? To tak, jak miałybyśmy własną ściągnąć na spotkanie…

Czy to wówczas by nie zakrawało na obłudę? Ściągnę obrączkę i udam, że współmałżonka nie ma? Jesteśmy dorośli, wiemy na jakich zasadach się spotykamy, mamy świadomość, a często wiedzę, że każdy ma prawo posiadać rodzinę – dzieci, żonę, dziewczynę, kochankę…no to jest często i ten symbol jakim jest obrączka…Przepraszam, ale dla mnie nie ma sytuacji, która uzasadniałaby zdjęcie obrączki przez którąkolwiek ze stron podczas spotkania. I uważam, że nikt nie ma od nas tego wymagać, ani my nikomu narzucać takiej woli.

L.

Z tym że w Twoim przypadku jest to zdrada kontrolowana. I obraczka na palcu może jedynie podniecać kochanka. 

[Wichura® 19 362]

1 godzinę temu, napisano:

Przepraszam, ale dla mnie nie ma sytuacji, która uzasadniałaby zdjęcie obrączki przez którąkolwiek ze stron podczas spotkania

A ja w pewnych sytuacjach i do pewnych zabaw zdejmuję ze względów praktycznych  Poza tym w pełni zgadzam się z Twoją wypowiedzią.

 

Gdybym kiedykolwiek napotkał na oczekiwanie lub prośbę zdjęcia obrączki tak ogólnie potraktowałbym to jako brak pełnej akceptacji mojej osoby (choć na pewno zapytałbym o umotywowanie prośby). Moje małżeństwo jest ważną częścią mnie i nie widzę powodu dla którego miałbym udawać, że jest inaczej.

[Sailor&Lula 10 084]

Teraz, napisano:

Z tym że w Twoim przypadku jest to zdrada kontrolowana. I obraczka na palcu może jedynie podniecać kochanka. 

Ouhhh, no trudno, u mnie tej podniety i tak nikt nie odnajdzie, bowiem pomimo faktu bycia żoną obrączki nigdy nie miałam .

 

Lula.

[Leta&Emiliano 1 047]

37 minut temu, napisano:

Z tym że w Twoim przypadku jest to zdrada kontrolowana. I obraczka na palcu może jedynie podniecać kochanka. 

Tak, zgadza się. Dlatego mi nie przeszkadza obrączka.

ale zadałeś pytanie:

3 godziny temu, napisano:

czy przeszkadza Wam obrączka na palcu kochanka, czy taki kochanek powininen zdjąć obrączkę czy ma to dla Was jakieś znaczenie?

a nie czy kochanek zdradza bez wiedzy i powinien to ukrywać przed żoną, partnerką...

bo skoro u mnie to zdrada kontrolowana to przecież przede mną nie musi ściągać, chować, czy jakkolwiek to określimy.

39 minut temu, napisano:

A ja w pewnych sytuacjach i do pewnych zabaw zdejmuję ze względów praktycznych

no właśnie to samo powiedział mi przed momentem E.

widocznie jestem zbyt emocjonalnie związana z obrączką

 

L.

[Matt2233 592]

27 minut temu, napisano:

Tak, zgadza się. Dlatego mi nie przeszkadza obrączka.

ale zadałeś pytanie:

a nie czy kochanek zdradza bez wiedzy i powinien to ukrywać przed żoną, partnerką...

bo skoro u mnie to zdrada kontrolowana to przecież przede mną nie musi ściągać, chować, czy jakkolwiek to określimy.

no właśnie to samo powiedział mi przed momentem E.

widocznie jestem zbyt emocjonalnie związana z obrączką

 

L.

Nie chodziło mi żeby kochanek przed hotka musiał ukrywać że ma żonę. Tylko czy hotce to jakoś przeszkadza, drażni, czy może podnieca że zdradza swoją żonę i jakoś buduje to hotke: że skoro zdradza żonę to widocznie jestem lepsza od jego żony

[Sailor&Lula 10 084]

4 minuty temu, napisano:

Nie chodziło mi żeby kochanek przed hotka musiał ukrywać że ma żonę. Tylko czy hotce to jakoś przeszkadza, drażni, czy może podnieca że zdradza swoją żonę i jakoś buduje to hotke: że skoro zdradza żonę to widocznie jestem lepsza od jego żony

Ja bym po stokroć wolała, żeby żony kochanków wiedziały o tym, że spotykają się ze mną. Toteż zupełnie, ale zupełnie ów akt ich niekontrolowanej zdrady mnie nie podnieca...

 

Lula.

[Leta&Emiliano 1 047]

16 minut temu, napisano:

Nie chodziło mi żeby kochanek przed hotka musiał ukrywać że ma żonę. Tylko czy hotce to jakoś przeszkadza, drażni, czy może podnieca że zdradza swoją żonę i jakoś buduje to hotke: że skoro zdradza żonę to widocznie jestem lepsza od jego żony

to trzeba było zadać takie pytanie.

Zadałeś o obrączkę, nie o intencję, nie o podniecenie czy jakiekolwiek inne uczucia związane z ewentualnym chowaniem lub nie obrączki.

L.