Żona spotyka nowego szefa 3 Autor: bysexualsuspect ©

[Leon55 10]

Adrianna ledwie przestała się przesuwać na krześle tej nocy podczas kolacji z mężem. Od rana jej cipka i tyłek wciąż mrowiły i bolały. Michael był tak podekscytowany i dumny z siebie, że dostał pracę. Nie miał pojęcia, ile go to kosztowało ani jej.

Wzięła 45-minutowy gorący prysznic i wpełzła do łóżka po tym, jak Jeff ryknął z podjazdu, a Michael zadzwonił, by powiedzieć jej, że wygrał awans. Za każdym razem, gdy zamykała oczy, widziała twarz Jeffa, sposób, w jaki patrzył na nią jak kawałek mięsa, jego szyderczy uśmiech, gdy pogwałcił ją pod każdym względem. Był potworem, drapieżnikiem, gwałcicielem. Czuła się upokorzona i zmieszana. Dlaczego pozwoliła mu to zrobić? Czy to dlatego, że myślała, że Michael nie odniesie sukcesu samodzielnie? Czy była tak płytka i materialistyczna, że poddałaby się Jeffowi tylko po to, by utrzymać dom i styl życia? Czy rzeczywiście była podekscytowana tym, co jej zrobił, czy tylko adrenaliną wynikającą ze strachu? Ale nigdy    w życiu nie doświadczyła takiego orgazmu. Jej głowa wirowała, ilekroć o tym myślała.

Celowo zmusiła Michaela, by zamówił drugą butelkę wina i pozwolił mu wypić o wiele za dużo, popijając tej nocy. Odwiozła ich do domu. Wiedziała, że Michael spodziewał się, że seks dopełni jego idealny dzień. Przyszła jej do głowy myśl, że jeśli spojrzy na nagie ciało, że w jakiś sposób będzie wiedział, co zrobiła, co zrobił jego szef Jeff. Był jednak w swoich pragnieniach i nie zdawał sobie sprawy z wewnętrznego zamieszania. Gdy tylko weszli do sypialni, Michael złapał ją od tyłu.

„Zaczekaj”, powiedziała. Pozwól mi zawiesić sukienkę i umyć twarz. Zdejmij ubranie i idź do łóżka. ”

„Nie musisz mnie pytać dwa razy” - powiedział Michael, uśmiechając się jak dziecko w Boże Narodzenie rano.

Kilka minut później, po osuszeniu twarzy, wpatrzeniu się w lustro w łazience przez całą minutę i westchnieniu, wróciła do pokoju w staniku i majtkach. Michael miał zamknięte oczy. Kiedy zbliżyła się do niego, otworzył oczy i posłał jej pijany uśmiech. Sięgnął po nią, ale ona go zepchnęła. „Po prostu się połóż. Chcę ci dać coś wyjątkowego.”

Sięgnęła po jego penisa. Adrianna zeszła z łóżka i zbliżyła twarz do jego krocza. Zwykle nie zgłaszała się na ochotnika, ale dziś miała plan. Delikatnie potarła usta nad głową jego penisa i lekko oblizała. Michael zamknął oczy i jęknął z przyjemności. Mógł tylko powiedzieć: „Tak, tak, tak”.

Adrianna zaczęła go ssać, jak nigdy przedtem. Michael szybko wysadził swój ładunek, a ona wyszarpnęła mu kutasa z ust i pozwoliła, by sperma strzelała mu w brzuch. Resztę splunęła na prześcieradło. Michael dyszał ciężko. Zamazał słowa „Kocham cię, kochanie”, a potem zasnął - tak jak się spodziewała.

Kolejne tygodnie minęły szybko. Michael był zajęty nauką nowych obowiązków i musiał pracować wiele nocy do późna. Ale kiedy otrzymał podwyżkę, z dumą pokazał jej czek. Zarabiał prawie dwukrotnie więcej niż wcześniej. Wymienił swój samochód i wynajął nowy. Kupił jej prezenty i zastąpił ich starą sofę tą, której zawsze chcieli, ale na którą nie było ich stać. Mówił o kupnie nowego domu. Adrianna powiedziała mu, żeby oszczędzał na wydatkach. Za każdym razem, gdy wychodził z pracy z uśmiechem, przypominano jej Jeffa i jego grubego penisa - w jej ustach, w jej cipce i tyłku.

Pewnego dnia w supermarkecie wpadła na Carol. To było co najmniej niewygodne. Kiedy Adrianna zapytała, jak się czuje, Carol warknęła: „Jak myślisz, że jestem? Steve i ja musimy się przenieść do Cleveland z twojego powodu”.

Adrianna spuściła oczy i powiedziała, że jej przykro.

- Założę się, że jesteś. Musisz być całkiem małą dziwką. Myślałam, że zrobiłam wszystko, co mogłam, aby upokorzyć się przed tym kutasem, ale najwyraźniej zrobiłaś to lepiej.

„Proszę, Carol, wykorzystał nas oboje. Nigdy celowo nie skrzywdziłbym przyjaciela.”

„Nie jesteśmy przyjaciółmi. Mam nadzieję, że ty, Michael i Jeff jesteście razem bardzo szczęśliwi”. Po tym Carol splunęła na podłogę u swoich stóp i odeszła.

Oczy Adrianny wypełniły się łzami. Zostawiła wózek na środku przejścia i wybiegła ze sklepu z powrotem do samochodu. Przez kolejne tygodnie miała trudności z uprawianiem seksu z Michaelem i usprawiedliwiała się, kiedy robił podchody. Uraziła go, chociaż wiedziała, że to wszystko jej wina.

W następnym tygodniu Adrianna przygotowywała się na spotkanie z koleżanką w parku na kilka gier w tenisa, kiedy zadzwonił telefon.

„Cześć, pani Cannell”, powiedział głos z drugiej strony.

Adrianna dostała węzła w żołądku na dźwięk głosu Jeffa Restona.

„Jestem w mieście przez kilka dni. Wyczyść swój harmonogram i chcę, żebyś poświęciła mi trochę czasu”.

Adrianna milczała przez kilka sekund. Odpowiedziała tylko „Kiedy?”

„W tej chwili. Właśnie wjechałem na twój podjazd.” Potem się rozłączył.

Adrianna wyjrzała przez okno. Stał tam Porsche. Zobaczyła, jak Jeff wysiada z samochodu i idzie frontowym chodnikiem. Poczuła panikę, kiedy zadzwonił do drzwi.

Powoli otworzyła drzwi i stanęła w drzwiach.

„Nie zamierzasz mnie zaprosić?”

Adrianna cofnęła się i przeszedł obok niej.

"Co chcesz?"

„Och, daj spokój, nie baw się głupio. Wiesz dokładnie, czego chcę.”

„Ja… mam plany… tenis” - wyjąkała.

„Anuluj je” - zażądał stanowczo.

Jeff podniósł telefon z kołyski na stole w holu i podał jej. Adrianna tylko patrzyła na niego, nie ruszając się. W końcu wyciągnęła rękę i wzięła ją. Zadzwoniła. Po kilku sekundach stała się bardziej ożywiona, gdy okłamała swojego przyjaciela.

„Tak, bardzo mi przykro, że mogłem ci to zrobić w ostatniej chwili. Właśnie dostałam miesiączkę i muszę się położyć. Jasne. Odłóżmy na chwilę niebawem. Dzięki, pa.”

Twarz Adrianny znów się rozjaśniła, gdy się rozłączyła.

„Dobra dziewczynka. To wcale nie było trudne, prawda?”

„Nie zrobię tego ponownie. Nie pozwolę ci.”

„Pozwól mi zrobić co?”

„Zgwałć mnie tak jak wcześniej”.

- Pani Cannell. Zawarliśmy okazję. Dostarczyłem to, co obiecałem. Twój mąż dostał awans, a teraz zarabia bardzo przyzwoicie. Jest na dobrej drodze. Dopóki dotrzymasz końca umowy, wszyscy wygrywają. Jeśli nie, to tak naprawdę nie muszę tego dla ciebie przeliterować, prawda?

"Dlaczego mi to robisz?" jęknęła.

Jeff uśmiechnął się. „Ponieważ naprawdę mi się to podoba” - powiedział rzeczowo. „Czy wspominałem, jak uroczo wyglądasz w tym stroju do tenisa i włosy w warkoczach? Wyglądasz jak nastolatka.”

Adrianna nie wiedziała, co powiedzieć. Jeff podszedł bliżej. Cofnęła się. Szedł naprzód, a ona wycofała się przez przejście do jadalni, aż uderzyła w stół.

„To jest właściwe. To tutaj po raz pierwszy próbowałaś mnie uwieść tymi swoimi dużymi piersiami.”

Po tym Jeff wyciągnął rękę i mocno ścisnął jej klatkę piersiową. Próbowała go odepchnąć.

„Dlaczego musisz być taki szorstki” - narzekała.

„Podoba mi się sposób, w jaki się opierasz”. Powiedział, gdy szybko otworzył długi przedni zamek błyskawiczny biegnący przez krótką białą sukienkę. W jednej sekundzie wyrwał ją z jej ciała i zerwał sportowy stanik, który trzymał jej wspaniałe piersi. Adrianna była zszokowana i oszołomiona. Złapał ją, obrócił i pochylił nad stołem, gdy chrząknęła i wierciła się. Przytulił się do jej ciała, obmacywał jędrne piersi i ciągnął jej opuchnięte sutki, aż poczuł, że sztywnieją.

„Myślałaś o mnie, prawda? O moim grubym kutasie. Zastanawiasz się, kiedy wrócę i zrobię to tobie ponownie”.

"Nie."

O tak, masz. Jesteś trochę kłamcą, prawda? Tak jak okłamałaś swojego przyjaciela przez telefon i okłamałaś swojego męża. Założę się, że podobało ci się zgwałcenie, prawda?

"Nie!" krzyczała, gdy wciąż wierciła się pod nim.

Jeff podciągnął ją za warkocze, przełożył jedno ramię przez oba i przytrzymał je za plecami. Drugą ręką ściągnął jej białe majtki, jedyne, co wciąż miała na sobie, i ponownie ją pochylił. Przesunął palcami po jej wargach cipki i jej ciasnej małej dupce. Adrianna zadrżała, kiedy ją tam dotknął.

 „Pamiętam, że ostatni raz byłaś jak pieprzony wulkan. Cóż, dzisiaj wypełnię wszystkie twoje dziury”.

Wsunął dwa palce w jej cipkę i potarł je tam i z powrotem, zanim je wycofał. Uniósł palce do jej policzka.

„Twoja cipka jest mokra, leżąca mała dziwko”. Powiedział i się cofnął. Idź na górę i się przebieraj. Spodenki i podkoszulek. Bez stanika, bez majtek. Jedziemy na przejażdżkę. Będę czekać w samochodzie. Wróć za pięć minut.

Gdy tylko Adrianna zamknęła drzwi samochodu, Jeff wycofał się z podjazdu. Miała teraz na sobie cienki kanaryjski żółty podkoszulek, który ledwo zawierał jej dojrzałe jędrne piersi. Opuchnięte sutki były wyraźnie widoczne przez materiał. Niebieskie szorty do biegania i trampki dopełniły jej stroju.

"Gdzie idziemy?" - zapytała niecierpliwie.

„Myślałem, że możemy trochę opuścić miasto. Najpierw trzeba się zatrzymać”

Ten przystanek okazał się myjnią samochodową.

„Muszę dbać, aby moje dziecko dobrze wyglądało”.

Michael zapłacił opiekunowi i weszli do tunelu mydlanych mydlin i wirujących szczotek.

„Zamknij oczy” - powiedział. I trzymaj je zamknięte ”.

Adrianna prychnęła głośno, ale usłuchała. Zaczął ściskać jej cycki. Jej sutki natychmiast zareagowały, przebijając cienki bawełniany top. Powoli uniósł jej koszulę, a kiedy dotarła do szczytu ich odwróconego kształtu, wyskoczyły z podskokiem. Jeff masuje jej piersi, a następnie wsunął ręce w jej szorty i potarł jej łechtaczkę. Oddech Adrianny stał się krótszy i ostrzejszy, gdy wir maszyny osiągnął crescendo. Kiedy Adrianna otworzyła oczy, spotkała sześć par głodnych oczu mężczyzn wycierających teraz samochód ręcznikami - przynajmniej tak zamierzali robić. Zamiast tego wszyscy ślinili się nad Adrianną i jej wspaniałymi melonami i uśmiechali się od ucha do ucha. Adrianna szybko ściągnęła top i zakłopotana zakryła twarz dłońmi. Jeff opuścił okno, a oni tłoczyli się wokół, wpatrując się w nią. Jeff wystawił dwudziestodolarowy banknot. Wszyscy po prostu podnieśli ręce, odmawiając. Otrzymali już napiwek. Jeff zapiszczał oponami, gdy pomachał do załogi.

„Wiem, co robisz. Lubisz mnie poniżać.”

„Nie bądź taka spięta. Jesteś wspaniała i po prostu dałaś tym facetom coś, co zapamiętają do końca życia”.

Byli daleko poza miastem, kiedy Jeff wjechał na teren Parku Narodowego, który prowadził w góry. Wjechali wiele kilometrów do parku, Jeff prześlizgnął się po samochodzie sportowym obok napisu „TYLKO OFICJALNE POJAZDY”.

Dotarli do pola otoczonego wysokimi dębami i klonami z rozległym widokiem na dolinę poniżej. Jeff wjechał na trawę obok drzewa i wyłączył silnik. Wysiadł i oparł się o błotnik, podziwiając scenę.

„Czy nie możemy po prostu zawrócić i iść do domu i uprawiać seks?”

„Wyjdź z samochodu”.

Adrianna przewróciła oczami i wysiadła, stając z dala od Jeffa.

„Zdejmij ubranie i obciągnij mi!”.

„Tutaj? Oszalałeś? Ktoś nas zobaczy.”

„Jest wtorkowe popołudnie i ta część parku jest zamknięta. Nie ma nikogo na mile. A teraz rozbierz się, bo inaczej cię rozbiorę i pozwolę Ci iść do domu nago”.

Po kilku chwilach ciszy Adrianna ściągnęła spodenki, wyszła z nich i zdjęła bluzkę.

„Teraz chodź tutaj i ssij mojego fiuta” - rozkazał.

Z przykrością Adrianna podeszła do niego, otwierając suwak i wyciągając ciężki kutas. Adrianna patrzyła na to. Był nawet grubszy, niż pamiętała.

„Zacznij ssać”.

Adrianna pochyliła się nad nim, rozchyliła usta i usłuchała. Po minucie lub dwóch chwycił ją za szyję i zaczął wsuwać ją głębiej w usta.

„Szybciej”, rozkazał.

Jej głowa zaczęła kołysać się coraz szybciej i szybciej.

- To wszystko, pani Cannell. Ssij tego kutasa, ty dziwko.

Po kilku minutach puścił rękę, a ona cofnęła się, dysząc i wytarła ślinę z ust.

Jeff wstał i otworzył bagażnik. Chwycił koc i rozłożył go na ziemi obok samochodu.

„Zejdź na czworakach”.

Adrianna opadła na dłonie i kolana, a Jeff natychmiast za nią i potarł głowę swojego kutasa w górę i w dół wzdłuż jej warg cipki dwa razy, zanim się zanurzył. Adrianna westchnęła i, ku jej wstydowi, zrozumiała, że ma rację. Właśnie tego chciała, czując, jak wypełnia ją jego sztywny potwór. Jeff pompował głębiej i szybciej, aż wpadli w gorący rytm gorącego jebania. Adrianna walczyła z nim, gubiąc się w przyjemności, gdy ...

„Przepraszam, proszę pana? Głos dobiegł zza drzewa.

Adrianna westchnęła. Jeff wyszeptał, żeby była chłodna i pozwoliła mu się tym zająć. Jego silne ręce przytrzymały ją w miejscu. Uśmiechnął się do Strażnika Parku w czapce Smokey the Bear.

- Wy, ludzie, łamiecie kodeks postępowania odwiedzających. A to jest ograniczony obszar parku. Muszę cię prosić o towarzyszenie mi do biura ochrony. Strażnik następnie przemówił w swoim krótkofalówce.

„Podstawa to dwie cztery. Mam kilka lat sześćdziesiątych w sekcji G.”

Nie było odzewu. Komandos zaklął i wstrząsnął radiem.

„Patrz, Ranger Rick ...” zaczął Jeff.

„To Steve”.

- Okej, przepraszam, Komandorze Steve, bawiliśmy się trochę ... nie wyrządziliśmy krzywdy.

„Wyglądało mi to trochę na atak.”

„Napaść! Żartujesz? Była w to zamieszana. Nie byłaś?”

„Un-huh” odpowiedziała Adrianna, nie patrząc na młodego mężczyznę w mundurze. ”

- Jasne. Widziałeś to. Jak długo nas obserwujesz, Steve?

„Obserwowałem was przez minutę, kilka minut.”

„Widziałeś, jak bardzo jej się to podobało, prawda.

Tak jest. Musiałem tylko upewnić się, że to nie jest coś innego. ”

„Ta dziwka lubi być ostro pieprzona. Myśleliśmy, że jesteśmy sami. Możesz ją też przelecieć, jeśli chcesz.”

Adrianna spojrzała przez ramię na Jeffa i wypowiedziała słowo „co?” Jeff szepnął jej, żeby się pobawiła, chyba że chce iść do więzienia.

„Nie, dziękuję, proszę pana. Jestem żonaty. Tylko cztery miesiące.”

„W porządku. Też jest mężatką. Co powiesz na lodzik? Nie jest w tym zła.”

„Nie, dziękuję, proszę pana”.

„No to czemu po prostu nas nie obserwujesz”. Chciałbym zakończyć to, co zacząłem. Wiesz jak to jest."

„Ech, ok. Wy, ludzie, skończcie. Ale niech nie trwa to długo. Nie jestem pewien, gdzie jest mój przełożony.”

Adrianna nie mogła uwierzyć w to, co słyszała, ale Jeff nie tracił czasu, zanurzając swojego kutasa z powrotem w jej cipkę i wkrótce dał jej dobre łomotanie. Myśl, że obserwuje ich ten dzieciak, który nie mógł mieć więcej niż 21 lub 22 lat, nagle ją podnieciła. Była zawstydzona, ale to tylko pogorszyło sytuację. Zastanawiała się, co się z nią dzieje. Zamknęła oczy i poddała się.

- Nie krępuj się, wyciągnij i oderwij się, Steve. Ta suka jest gorąca. Widziałeś kiedyś taką gorącą kobietę zerżniętą tuż przed twoimi oczami?

„Nie, proszę pana, nie mam”.

Jeff nie przestawał, uderzając piłką o jej tyłek głębokimi ruchami. Adrianna jęknęła.

„Czy uprawiałeś kiedyś seks analny ze swoją żoną, Steve?”

Strażnik powiedział, że nie pomyślał o tym.

„Cóż, ta go uwielbia”.

Jeff sięgnął do kieszeni spodni po małą tubkę smaru. Otworzył go i wycisnął dużą część na tyłek Adrianny. Jeff objął ją palcami. Jeff ustawił swojego kutasa na jej otworze i nacisnął. Adrianna gwałtownie wciągnęła powietrze, gdy do niej wszedł. Wkrótce naprawdę tego chciała. Adrianna krzyknęła, gdy to zrobił, ściskając koc i wpychając go do ust. Jej stłumione pomruki przybrały na sile. Spojrzała na Strażnika, który uderzał równomiernie swoim sztywnym kutasem. Jeff wyciągnął rękę i potarł cipkę Adrianny, a ona wkrótce zaczęła drżeć. Krzyknęła z krzykiem, który zakończył się kilkoma konwulsjami, i padła na koc. Jeff oparł się na jej plecach i wcisnął się między jej pośladki tak głęboko, jak tylko mógł. Kilka sekund później  z ciężkim jękiem opróżnił swój ładunek w jej tyłku.

Nagle radio Strażnika Steve'a ożyło.

„Dwie czwarte, dwie czwarte, jakie masz 20 lat?”

Steve złapał krótkofalówkę, gdy podciągał spodnie.

„W drodze powrotnej do bazy” powiedział do radia, gdy zaczął uciekać. Spojrzał przez ramię. „Miło mi was poznać.”

Jeff i Adrianna przewrócili się na plecy i wpatrzyli w niebo. Oboje się zaśmiali.

Po powrocie do samochodu ledwo rozmawiali przez całą drogę powrotną do miasta. Wiedziała, że jej się to podoba, ale wciąż się wstydziła. Kiedy Jeff podrzucił ją do domu, odwrócił się do niej i powiedział: „Odbiorę cię jutro w południe. Załóż ładną sukienkę i buty na obcasie”.

Patrzyła, jak się odsuwa, i zastanawiała się, co powinna zrobić na obiad.