Nasza fantazja

[olivier 636]

Nasza droga do cuckoldu była bardzo długa. Po pierwszej zdradzie kontrolowanej, która dokonała się nagle i spontanicznie Aneczka miała jeszcze kilku okazjonalnych partnerów, raz nawet w układzie 2m+k.  Od pewnego czasu ma kogoś „na stałe”. Ja nigdy nie uczestniczyłem w „zabawach” Aneczki, choć parę razy były takie próby. Z czasem nasz cuckold zaczynał powolutku i chyba nieuchronnie iść w kierunku ultimate. Mnie to odpowiada, ale inicjatywa jest raczej ze strony Aneczki. Na razie są to takie „gry codzienne” jak zabawy z CB, czy wieczory, kiedy Aneczka każe mi się rozebrać i usługiwać sobie nago a przy tym nieustannie mnie prowokuje a potem zamyka w klatce na kilka dni itp. Do tego dochodzą szeptane w łóżku fantazje. I właśnie jedna z takich fantazji UC jest tą o realizacji której myślimy poważnie.
Aneczka chciałaby kochać się ze swoim partnerem w naszym małżeńskim łóżku, podczas gdy ja będę klęczał w kącie odwrócony tyłem albo leżał pod łóżkiem. Ta fantazja mnie także kręci. Ale jak to w życiu sprawa tkwi w szczegółach. Co będzie „przed” i co będzie „po” i w ogóle sporo detali.
Tym bardziej, że Aneczka jeszcze nie powiedziała o tym swojemu partnerowi a poza tym ja z nim wcale się nie znamy. No cóż, czy będzie i jak będzie na pewno napiszemy.

[Specter 39]

Wow, super fantazja. Widzę, że wasza zabawa zmierza w bardzo ciekawym kierunku.

[Fluture 44]

Fantazja bardzo fajna, warto zrealizować, no i poznasz kochanka.

[SlaskNormalnyPrawie 0]

Kiedyś i tak musicie się poznać 

[Gabor 336]

A może macie tapczan ze skrzynią na pościel? Mogłaby Cię tam zamknąć i kochać się z nim tuż nad Tobą