Skocz do zawartości
cranberry

Kobieta, której pragnę...

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, sasiadka pisze:

przyznam się szczerze, że na gesty czy mowę ciała nie zwracam zbytniej uwagi

Przypuszczam, że często nie jesteś nawet tego świadoma... :)

 

Lula.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

Przypuszczam, że często nie jesteś nawet tego świadoma... :)

 

Lula.

Przyznaje, że faktycznie schodzi to u mnie na drugi plan. 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mnie pociąga inteligencja i poczucie humoru. To mój próg wejścia - jak tu wcześniej napisano - jeśli tego nie ma, nie mam ochoty odkrywać więcej. Pociąga mnie bardzo , gdy kobieta jest sensualna - lubi erotykę, jest świadoma swoich pragnień, jej ciało odwzajemnia moje awanse w sposób naturalny, gdy jest bardzo wrażliwa na pieszczotę, dotyk, lubi być po prostu naga i uwielbia się łasić z mężczyzną. A jeśli jeszcze ma zgrabne uda (taki fetysz), i czułe na pocałunki usta (drugi fetysz) to jestem ugotowany;)

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zdecydowanie wygląd. Tak, jestem wzrokowcem i jeśli nie spodoba mi się to, co widzę, to jak słusznie zauważył explorer:

W dniu 19.11.2019 o 19:53, explorer9999 pisze:

Inteligencja w pięknym opakowaniu. Jeśli brakuje pierwszego, szybko się znudzę. Jeśli brakuje drugiego, o pierwszym nawet się nie dowiem

jeśli 'opakowanie' nie podchodzi, to z reguły nie ma szans na zgłębianie zakamarków duszy.

 

Ale jak już pojawi się szansa na rozwój znajomości, to mój ideał kochanki powinien po prostu być ze mną kompatybilny. Podobne zainteresowania, fantazje, komplementarne oczekiwania i... chemia - niekończące się pożadanie, nienasycenie sobą, chęć ciągłego odkrywania swoich ciał i umysłów. Nieustający zachwyt nad tym jak reaguje na mnie,  na to, co robię z jej ciałem i umysłem. A pomiędzy tymi uniesieniami... ciekawa osobowość,  wyrozumiałość, spontaniczność i ogólnie rzecz ujmując flow, który trwa niezależnie od tego, czy jesteśmy w jednym łóżku, czy oddaleni o setki kilometrów.

  • Lubię 6
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Godzinę temu, Coma pisze:

Zdecydowanie wygląd.

Bardzo się cieszę, że Ty i Explorer byliście szczerzy. :) Szacun! 

Zawsze mnie mierziło, choć ostatnio chyba jeszcze bardziej, jak mężczyźni "popychali pierdoły" o "bogatym wnętrzu", a finalnie nigdy nie wybierali tych inteligentnych, a te, które "wyglądały" (atrakcyjnie, ofc.).

I żeby mnie dobrze zrozumiano - ani nie mówię, że ww. Panowie zwracają uwagę tylko na wygląd, ani że kobiety atrakcyjne mają pusto w głowie (wręcz przeciwnie, znam wiele i pięknych, i mądrych jednocześnie). Nie uważam też, że mężczyzna nie ma prawa wybrać "laleczki" z pustą głową - to też rozumiem. Irytuje mnie zakłamanie, żeby... No właśnie, żeby co? Nie podpaść potencjalnym "zdobyczom"?

 

A jakiej kobiety ja pragnę? 

Wizualnie nie mam konkretnego typu, choć może najmniej interesują mnie kobiety baaardzo szczupłe. 

Lubię kobiety i nieśmiałe, i te pewne siebie, nieosaczające, nieprzytłaczające. Dojrzałe - metryką i zachowaniem (nie mylić z tymi, które "kij połknęły" ;) ). Wrażliwe, ale nieprzewrażliwione. Zadbane lecz nie karykaturalnie.  Potrafiące być i damą, i dziewczyną z sąsiedztwa, zależnie od sytuacji. Pięknie pachnące. Z cielesnymi "wadami". 

 

 

  • Lubię 10
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pierwsze spotkanie, pierwsze kilka sekund. To wygląd. Jeżeli ujmie mnie wyglądem, uśmiechem, oczami i zachowaniem w ciągu tych kilku sekund i  potrafi oczarować, zaciekawić swoją osobą to może się wszystko wydarzyć. Faceci nie ukrywajmy są wzrokowcami. Taka nasza natura. Potem dochodzi rozmowa, wnętrze, pasje itd. Małe gesty które dodają pikanterii. Musimy współgrać z sobą, począwszy od rozmowy na aspektach erotycznych kończąc. Po prostu musi być chemia, zainteresowanie itd. 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zawsze uważałam się za 100% heteroseksualną... Ale od pewnego czasu jedna kobieta "utkwiła" mi w głowie, jakieś bardzo sensualne marzenia wracają falami, nawiedzają Mnie przyjemne, zmysłowe sny... Sama jestem tym zaskoczona

 

Nie wiem czy mogę napisać o jakimś wzorze Kobiety, ale ta konkretna o której daje mi znać moja podświadomość najbardziej "uwiodła" Mnie po Naszym pierwszym spotkaniu,czysto towarzyskim. Jak już Ją poznałam, usłyszałam, wysłuchałam,  zobaczyłam jej ruchy, gesty, mimikę, naturalny uśmiech ...

W tej chwili marzę ,żeby Ją pocałować, dotknąć, przytulić się... Tylko tyle, aż tyle... Więc w tym momencie mogę napisać "Jest to Kobieta której pragnę"!

M.

  • Lubię 7
  • Przytulam 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@MP2020 to brzmi, jak takie zakochanie? Zauroczenie? Tak zareklamowałaś ją, że chciałoby się ją poznać .

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
12 godzin temu, Manara pisze:

@MP2020 to brzmi, jak takie zakochanie? Zauroczenie?

Zakochanie ? Nie sądzę...

Jakiś rodzaj zauroczenia być może... Ale zafascynowanie zdecydowanie

M.

12 godzin temu, Manara pisze:

Tak zareklamowałaś ją, że chciałoby się ją poznać .

Może będziesz miał to szczęście

A tak serio, Osoby które poprostu mi się podobają nie zawsze robią na Mnie jakieś większe wrażenie... Myślę,że w moim przypadku wynika to z wypadkowej charakteru, osobowości, sposobu bycia, wyglądu i czystej chemii. Nie każdy na każdym zrobi dokładnie takie samo wrażenie  

 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kobieta której pragnę..? 

Bywają chwile że każdej, (no prawie ;) )

Wygląd. 

W dniu 28.01.2021 o 23:10, Zouza pisze:

Zawsze mnie mierziło, choć ostatnio chyba jeszcze bardziej, jak mężczyźni "popychali pierdoły" o "bogatym wnętrzu", a finalnie nigdy nie wybierali tych inteligentnych, a te, które "wyglądały" (atrakcyjnie, ofc.).

No kurcze, w jakimś sensie dostałem tu rykoszetem, mimo że daleko mi do gadania takich frazesów. Pamietam że sam kiedyś wytknąłem komuś banalność takiego frazesu o wnetrzu itp. Dlaczego obrywam rykoszetem? Są kobiety fascynujące i odpychające, mimo że nigdy ich nie widziałem. Nawet tu na forum, są kobiety które z przyjemnością poznał bym i.. 

Fakt, są galerie, ale te odwiedzałem "poznawszy" niejako wcześniej te osoby poprzez ich sposob wyrażania siebie. Wygląd jest miłym dodatkiem, którego nie sposob pominąć, ale to nie on decyduje. 

Są też kobiety które mimo że są atrakcyjne, nie pociągają nawet takiego brzydala ;) jak ja. 

Mówią że facet jest prosty jak konstrukcja cepa i chyba coś w tym jest. Bardzo czesto stosunek do mnie decyduje bardziej niż wygląd. Czasem jeden uśmiech sprawia że kobieta staje się aniołem, a nieprowokowana złośliwość w moją stronę, może sprawić że nie dotknął bym jej nawet kijem. Troche oczywiście upraszczam, ale mniej więcej tak to wygląda. 

Chyba troche wszyscy jesteśmy jak lustro, więc pragniemy tych którzy pragną nas. ;)

On. 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...