Skocz do zawartości
Elem

Z tej Pani Hotki nie będzie!

HOT ankieta  

30 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaką Hotką jesteś?/Z jakim typem Hotki jesteś?

    • Urodzona HotWife - jak o cuckoldzie usłyszała od razu wypróbowała.
    • Przekonana HotWife - wpierw rozbieg, potem skok i już z innymi lata
    • Wstęmiężliwa HotWifa - tematem zainteresowana, ale nie od razu brana
    • Niepewna Hotka - temat znamy, ale nie bardzo obcykany
    • Nie mam Hotki/Nie jestem Hotką - najsmutniejsza opcja


Rekomendowane odpowiedzi

Do założenia tematu natchnęła mnie dyskusja w innym wątku.
Oczywiście nie wypada nikogo zamykać w schematach, jednak można stwierdzić, że niektóre Panie "urodziły" się Hotkami, inne się przekonały z czasem, a inne wiszą w limbo niepewności, a jeszcze innym niespełnieni Rogacze boją się nawet o temacie cuckoldingu wspominać. Jestem ciekaw jakie cechy, jaką osobowość ma taka kobieta, w Waszym MNIEMANIU, która zwyczajnie nie odnajdzie się w roli HotWife. Znacie takie przykłady ze swojego otoczenia?


U mnie jest to dobra kumpela @MaryRose, dziewczyna naprawdę atrakcyjna, singielka, bliżej 30 niż 18stki. Jednak na tyle pruderyjna, że zrobiła się czerwona jak zobaczyła zdjęcie Mary topless z sesji fotograficznej. Seria pytań "nie boisz się" "a rodzice wiedzą" "a jak ktoś zobaczy". No i miała poważne wyrzuty sumienia jak na imprezie się całowała po piwie ze znajomym.

Oczywiście to że w żaden sposób nie wpływa na jej wartościowość jako osoby, ale jak kiedyś trafi na kogoś kto chciałby z niej "zrobić" HotWife to będzie to poziom Very Hard.

 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Z pewnością żadna szara myszka nie będzie ani pasowała do roli,ani nie odnajdzie się w temacie HotWIFE. W zasadzie każda, która boi się siebie,swojego wyglądu,swoich potrzeb oraz tego co powie otoczenie i (co bardziej wierzące) czy zostanie zbawiona ;) jak zacznie się bawić,bo to przecież nie po bożemu, od razu powinna dać sobie spokój... Hmmm...tak sobie myślę,że nawet nie tyle ona co partner, bo taka kobieta raczej będzie się bała pomyśleć o tego typu zabawie,od razu przecież może doznać zgorszenia... ;) Wydaje mi się ,że to kwestia charakteru... Coś na kształt lekkiego zboczenia,lub nazwijmy to wewnętrznej zdzirowatości (nie obrażając nikogo...ale ja tak mam więc mówię za siebie :D )powoduje że kobieta sama ma ochotę na małą

(lub dużą-z tym to różnie ;)) zdradę... Kwestia tego czy partner jest na to przygotowany i jakie oboje mają potrzeby. Wracając do pruderyjnych kobiet... Co prawda level hard,ale niektórzy lubią wyzwania... Zawsze można spróbować ;)

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A wg mnie nie ma takich cech które jednoznacznie kogoś wykluczają. Z czasem wszyscy się zmieniamy. Zmieniają się nasze uspodobienia, upodobania, fantazje, nasz własny wizerunek we własnych oczach, samoocena, partnerzy, sytuacja życiowa, temperamenty itd. Nie każda hotka od początku była pewna siebie i hop do przodu. Niektóre musiały to w sobie odkryć lub ktoś to w nich odkrył. 

 

Nie wykluczajmy abyśmy sami nie byli wykluczani

  • Lubię 8
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

nie jestem w stanie zagłosować w ankiecie, nie ma tam mnie ani mojej osobowości

53 minuty temu, napisano:

Z pewnością żadna szara myszka nie będzie ani pasowała do roli,ani nie odnajdzie się w temacie HotWIFE. W zasadzie każda, która boi się siebie,swojego wyglądu,swoich potrzeb oraz tego co powie otoczenie

czy na pewno???

4 lata temu byłam szarą myszką, chowałam się, unikałam ludzi - zarówno w pracy zawodowej jak i w życiu osobistym - ale spokojnie - nie oczekiwałam zbawienia, bo do kościoła nie chodziłam - w łóżku ok, też cudów nie było

ale jak to się mówi, tylko krowa nie zmiana poglądów i przez całe życie je trawę

43 minuty temu, napisano:

Z czasem wszyscy się zmieniamy

zmienia się nasze ciało, nasza osobowość - zmienia się wszystko na podstawie naszych doświadczeń. W miarę kolejnych rozmów, kolejnych  spotkań jestem coraz bardziej pewna siebie, tego czego chcę od obecności tu na forum i w cuckoldowym życiu, wiem, ze nie pozwolę, aby ktoś pokazał mi - no maleńka decyduj się bzykać, bo inaczej zaraz zniknę. Kiedyś mogłam gadać godzinami, a teraz? fajnie jest pogadać, ale nie jest to tylko kółko dyskusyjne, jest to środek do celu, do znalezienia kogoś z kim nawiążę nic porozumienia i fajnie będzie się pobawić.

a jak się cofnę 4 lata temu?

mała, zastraszona, przerażona dziewczynka, którą mąż wpakował w TO...

czy dam się w te ramy wpakować? nie!

bo się zmieniłam, bo każdy się zmienia.

i jako, że uważam, że ankieta jest dość zero-jedynkowa, nie mogę zagłosować.

L.

  • Lubię 10
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

no cóż...

jak poznałem @caramella to była taką "szarą myszką", która kategorycznie nie dopuszczała do głowy żadnej zdrady, plaża naturystyczna? nigdy w życiu - nie będzie mnie oglądał nikt poza tobą. filmy porno? spadaj zboczeńcu, itd... 

ale czas pokazał że odpowiednio zasiane i pielęgnowane ziarenko dało plon taki jaki chciałem :)

za mało opcji w ankiecie:D

  • Lubię 9
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Też nie mogę zagłosować w ankiecie.

 

Swego rodzaju poliseksualność, a nawet poliromantyzm, leżą w mojej naturze, ale nim sobie to w pełni uświadomiłam - trzeba było przejść długą drogę. 

 

Szarą myszką nie byłam nigdy.

 

A moja droga... Zaczęła się od całkiem niewinnych wybryków, których się potem wstydziłam wobec Sailora... Lecz myślę, że to one zasiały w Nim ziarenko pragnienia posiadania poroża. Tylko, że ja chciałam już być bardzo grzeczna. Bardzo grzeczna i tylko dla Niego dostępna. 

 

Kropla drążyła skałę, a raczej poprzez wiele rozmów i stworzenie mi przestrzeni do swodobnych przemyśleń - wyciągała ze mnie to, co zdawało mi się niemoralne, a w gruncie rzeczy stanowi moją naturę. 

 

Co nie znaczy, że gdy już lawina ruszyła i rozsmakowałam się, nie było przetasowań, przerw, nagłych zwrotów akcji i szokujących konkluzji.

 

Myślę, że wiele kobiet po prostu nie ma w naturze szeroko pojętej poliseksualności, nawet jak zdejmiemy z nich okowy społecznej moralności. Z nich hotek nie będzie, bo to nie jest ich twarz. Żadna, nawet ta głęboko ukryta.

 

Lula.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dochodząc do forum miałam problem z wybraniem odpowiedniej grupy preferencji.  Wahałam się pomiędzy Hot Wife, a Kochanka. Wybrałam "Hot Wife", bo brałam pod uwagę, że do forum może dojdzie mój @skrzat i wtedy ta grupa będzie najlepsza.

 

Nie zagłosuję w ankiecie, bo nie ma w niej dla mnie opcji.

Kompletnie nie czuję się Hot Wife. Ja po prostu jestem kobietą rozwiązłą. Jeden mężczyzna, to dla mnie za mało. 

Gdy usłyszałam o cuckold, to pomyślałam "idealne do mojego rozwiązłego trybu życia i naszego związku femdom". I tu bardziej myślałam o skrzacie, że poczuje się bardziej spełniony w swojej uległości, a ja w końcu przestanę go oszukiwać. 

 

Moim zdaniem, to czy kobieta odnajdzie się w świecie cuckoldu i ogólnie wolnego seksu zależy przede wszystkim od tego jak została wychowana - jakie wartości jej wpojono, od tego czy jest otwarta na smakowanie i poznawanie.

To czy jest szarą myszką, czy kobietą bijącą po oczach swoim seksapilem nie ma znaczenia. Te tzw. dusze towarzystwa kuszące, seksownymi strojami, to często zatwardziałe monogamistki, które na samą myśl o seksie poza związkiem dostają obrzydzenia. A te szare myszki niejednokrotnie okazują się wulkanami seksu, które dyskretnie za kulisami oddają się rozpuście - tak miałam przez pierwsze lata, gdy rozpoczęłam pożycie seksualne. 

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 24.10.2019 o 17:56, Leta&Emiliano napisał:

nie jestem w stanie zagłosować w ankiecie, nie ma tam mnie ani mojej osobowości

czy na pewno???

4 lata temu byłam szarą myszką, chowałam się, unikałam ludzi - zarówno w pracy zawodowej jak i w życiu osobistym - ale spokojnie - nie oczekiwałam zbawienia, bo do kościoła nie chodziłam - w łóżku ok, też cudów nie było

ale jak to się mówi, tylko krowa nie zmiana poglądów i przez całe życie je trawę

zmienia się nasze ciało, nasza osobowość - zmienia się wszystko na podstawie naszych doświadczeń. W miarę kolejnych rozmów, kolejnych  spotkań jestem coraz bardziej pewna siebie, tego czego chcę od obecności tu na forum i w cuckoldowym życiu, wiem, ze nie pozwolę, aby ktoś pokazał mi - no maleńka decyduj się bzykać, bo inaczej zaraz zniknę. Kiedyś mogłam gadać godzinami, a teraz? fajnie jest pogadać, ale nie jest to tylko kółko dyskusyjne, jest to środek do celu, do znalezienia kogoś z kim nawiążę nic porozumienia i fajnie będzie się pobawić.

a jak się cofnę 4 lata temu?

mała, zastraszona, przerażona dziewczynka, którą mąż wpakował w TO...

czy dam się w te ramy wpakować? nie!

bo się zmieniłam, bo każdy się zmienia.

i jako, że uważam, że ankieta jest dość zero-jedynkowa, nie mogę zagłosować.

L.

Mam podobnie, my dopiero zaczynamy się bawić w ZK, temat rozwija się i zmienia również nas, poczatkowo tak jak Ty bylam zastraszona i zrobilam to dla męża, teraz powoli poznaje siebie i nie mogę się doczekac  jak to mnie i nas rozwinie 

  • Lubię 2
  • Wow! 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...