Masturbacja na oczach partnera?

[darecky16 14]

Ostatnio coraz częściej mówię mojej wybrance, że bardzo kręci mnie widok, gdy ona zamiast zabawiać się ze mną - robi to sama, czasem nasz seks przerywamy przed orgazmem, by każdy osobno mógł szczytować, co jej odpowiada, bo może narzucić swoje własne tempo, a mnie szalenie podnieca. Czy to jest jakiś przejaw tego, że mam zadatki na bycie rogaczem (obserwacja z boku, czerpanie przyjemności z widoku dochodzącej kobiety, itp.)? W ostatnim czasie zaczynam nakręcać moją dziewczynę na realizację fantazji, jednak robię to bardzo pomału, by jej nie zrazić.

[Kerrea & P. 11]

5 godzin temu, darecky16 pisze:

Ostatnio coraz częściej mówię mojej wybrance, że bardzo kręci mnie widok, gdy ona zamiast zabawiać się ze mną - robi to sama, czasem nasz seks przerywamy przed orgazmem, by każdy osobno mógł szczytować, co jej odpowiada, bo może narzucić swoje własne tempo, a mnie szalenie podnieca. Czy to jest jakiś przejaw tego, że mam zadatki na bycie rogaczem (obserwacja z boku, czerpanie przyjemności z widoku dochodzącej kobiety, itp.)? W ostatnim czasie zaczynam nakręcać moją dziewczynę na realizację fantazji, jednak robię to bardzo pomału, by jej nie zrazić.

Jeśli coś nie jest jej, nakręcanie zniechęci i wkurzy. Warto zapytać co jej robi dobrze. Druga sprawa: to chyba oczywiste, że przyjemność kobiety ma kluczowe znaczenie. A gdy łamie barierę zabawiania się samej przed partnerem czy obok niego, jest to fantastyczne. Oby kobiety częściej się na to decydowały, bo partner nierzadko może nie nadążyć za potrzebami i... nie podoła. Czy masz zadatki na bycie rogaczem? A co niby miałoby o tym świadczyć? Zadatki... Hm. Znasz siebie choć trochę czy musisz pytać kim jesteś i co czujesz?

[Wichura® 19 362]

Między obserwacją masturbacji partnera/ki a obserwacją jego/jej zabaw z inna osobą jest przepaść. Wg mnie to o niczym nie świadczy pod kątem rogatych preferencji

[rogaczzwyboru 428]

W dniu 2.10.2019 o 07:56, napisano:

Między obserwacją masturbacji partnera/ki a obserwacją jego/jej zabaw z inna osobą jest przepaść. Wg mnie to o niczym nie świadczy pod kątem rogatych preferencji

Zgadzam się w 100% z przed mówcą.

darecky16- fantazjowałeś kiedykolwiek by ona była z innym? Fantazjowałeś aby ona przynosiła w swej szparce spermę innego? My tu nie wiemy co siedzi w twojej głowie. Ja sam gdy jeszcze nie byłem rogaczem ,gdy moja zona nie była moją żona a była uczennica liceum medycznego uwielbiałem patrzeć jak się sama zabawia, były to przecudowne widoki , a czy ja wtedy chciałem być rogaczem uwierz mi w tamtych czasach nawet o tym nie myślałem , ale jarałem się gdy widziałem ,gdy moja dziewczyna sama się doprowadzała do orgazmu.

[Fotomaniak 226]

Ja uwielbiałem gdy moja dziewczyna się zabawia sama ze sobą patrzy na mnie i ja robię to samo  Najbardziej mnie podniecało gdy bawiła się dużym czarnym wibratorem potem wkładała go sobie do ust a potem normalnie już kochaliśmy się ja kończyłem w niej czasem później robiąc jej minetkę co uwielbiała ale dziwiła się że nie brzydzę się swojego nasienia które z niej wyciekało .