Skocz do zawartości
Robeks

Paulina i Tomek

Rekomendowane odpowiedzi

Nie spodziewałem się aż tak pozytywnego odbioru z Waszej strony. W takim razie historia będzie kontynuowana!

 

5 POKAZ

Tomasz pogodził się już z myślą, że cała ta sytuacja go podnieca i że w gruncie rzeczy chce żeby ten pokaz się odbył, jednak to on będzie ustalał warunki. W salonie, poza standardowym oświetleniem, mieli pasek ledowy idący dokoła pomieszczenia. Ustawił jego kolor na fioletowy. Był on z jednej strony zmysłowy, z drugiej dosyć ciemny. Pozasłaniał wszystkie rolety. Włączył cichą muzykę, w sam raz do tańca erotycznego. Po chwili zastanowienia postawił też na stole butelkę whisky, colę i trzy szklanki. Będzie jak w klubie, tylko bez zbędnej widowni. Słabe oświetlenie gwarantowało, że towarzysze jego żony nie zobaczą zbyt dokładnie swojej tancerki. Następnie zamknął się w drugim pokoju i czekał.

Zjawili się po czwartej. Usłyszał głos Pauliny:

·         Usiądźcie w salonie a ja pójdę się umyć.

·         Dobrze piękna, tylko nie każ nam długo czekać - odpowiedział jeden z nich.

Następnie dom wypełniły odgłosy prysznica i pospiesznej kąpieli. Po 20 minutach drzwi łazienki otworzyły się, zgasło światło. Chwilę potem drzwi salonu zamknęły się z lekkim trzaskiem. Pokaz za chwilę miał się rozpocząć. Tomasz nie słyszał zbyt wiele, muzyka zagłuszała większość odgłosów dochodzących zza ściany. Postanowił podejść pod drzwi salonu, gdzie powinno być słychać znacznie więcej. Odczekał 2 minuty, żeby upewnić się, że już nikt nie wyjdzie z salonu i po cichu otworzył drzwi pokoju i zakradł się pod miejsce występu swojej żony. Wytężył słuch, muzyka nie grała zbyt głośno więc udało mu się usłyszeć co działo się w środku:

·         ...najpierw taniec potem zobaczymy – to był głos Pauliny.

·         Dobrze słonko pokaż na co Cię stać.

Zapadła cisza, słychać było tylko westchnięcia dwóch chłopaków i pomruki aprobaty. Lekkie stuknięcia szklanek, zapewne napełnionych już drinkami. Po kilku minutach usłyszał kilka lekkich klapsów, potem cichy śmiech.

·         Masz super cycki, ale najbardziej lubię jak kręcisz tyłkiem... o tak.. a teraz rozszerz pośladki.

·         To ja decyduję jak wygląda taniec! - powiedziała oburzonym głosem Paulina.

·         Fajnie tańczysz ale w tym oświetleniu niewiele widać, liczyliśmy na coś więcej.

·         Nie podoba się Wam? - spytała zdziwiona Paulina.

·         Stać Cię na więcej - powiedział dobitnie męski głos, drugi przytaknął.

·         Dobra, powiedzcie co mam zrobić, żebyście uznali zadanie za wykonane? - spytała z determinacją w głosie.

Tomek wyczuł, że jego żona bardzo się w tą całą sytuację wkręciła. Chyba rzeczywiście zależało jej na tym żeby zadowolić swoją widownię. Łaknęła komplementów i pochwał. Po krótkiej pauzie jeden z chłopaków przemówił:

·         Przez 10 minut wykonasz pokaz zgodnie z naszymi wytycznymi.

·         A co jeśli mi one nie będą odpowiadać?

·         Daj spokój, robisz to bo Cię to podnieca, zgrywasz teraz taką grzeczną, bo wiesz, że za ścianą nasłuchuje mąż... zadzwoń do niego i podaj nam słuchawkę.

Tomek szybko i bezszelestnie cofnął się do drugiego pokoju i zamknął drzwi. Rozległ się dźwięk telefonu, odebrał go i przyłożył słuchawkę do ucha

·         Cześć stary, jak pewnie słyszysz Twoja żonka nieco się krępuje w Twojej obecności. Czy możemy Cię prosić, żebyś przeszedł się na pół godzinny spacer po osiedlu? Kiedy wrócisz, nas już tu nie będzie.

Gardło mu ścisnęło, jajka się obkurczyły, a parówka jeszcze bardziej naprężyła. Chcą, żeby zostawił ich sam na sam z jego żoną w ich własnym mieszkaniu! Była to bardzo upokarzająca propozycja, to nie on rozdawał karty, ten wieczór był dla nich, on robił za zbędny balast. Podjął już jednak decyzję.

·         Wrócę za godzinę... ale w zamian wyślijcie mi kilka zdjęć w trakcie pokazu… żebym wiedział, że wszystko jest ok, żona nie musi wiedzieć.

·         Jasne, spoko.

Wychodząc z mieszkania Tomek słyszał jeszcze męski głos.

·         Mamy godzinę złotko...

·         Jak to godzinę?!

·         Tak powiedział Twój mąż.

Tomasz ruszył osiedlowymi chodnikami. Było chwilę po piątej. Kiedy wróci, będzie już się przejaśniać. Sierpniowa pogoda była bardzo przyjemna. Nie skupiał się jednak na tym, a na myślach, które kołatały mu w głowie. Co jeszcze się wydarzy? Co też takiego odważy się zrobić Paulina, kiedy myśli, że nie jest przez niego podsłuchiwana? Jakie polecenia wykona?

O 5.20 dostał pierwszą fotkę, z nieznanego numeru. Paulina stała na niej wypięta tyłem. Rękoma rozszerzała swoje pośladki, zdjęcie nie miało flesha, robili je z ukrycia, jednak Tomek dobrze wiedział że oko ludzkie potrafi uchwycić więcej szczegółów, niż obiektyw aparatu w telefonie. Widać było jednak oba otworki, wargi były lekko rozchylone. Wydawały się mocno zaczerwienione, pewnie panowie prosili żeby się przy nic masowała po cipce. Tomek odpływał, czuł się jakby siedział tam razem z nimi i obserwował ten pokaz.

Dziesięć minut później przyszło kolejne zdjęcie, tym razem Paulina stała bokiem, jedną nogę miała wspartą na krześle i masowała się po swojej cipce. W drugiej trzymała szklankę z whisky. Chwilę mu się przyglądał, urzeczony tym pięknym widokiem. Mężczyźni w pokoju z pewnością mieli lepszy widok, poczuł lekkie ukłucie zazdrości. Jednak nie dane było mu nad tym się długo zastanawiać gdyż po kilku minutach przyszło zdjęcie, na którym jego żona siedziała tyłem na kolanach jednego z chłopaków, jego twarz była zasłonięta jej ciałem. Było jednak widać że ma ściągnięte do połowy spodnie, a Paulina ociera się pośladkami o jego przyrodzenie. Tomek myślał, że eksploduje tak silne i skrajne emocje nim targały. Jego żona siedziała na kolanach innego mężczyzny całkiem naga, jego wacek na pewno był bardzo twardy i ocierał się o jej pośladki, a może nawet o jej zaczerwienione i bardzo wrażliwe wargi. Czy ją to podniecało? Możliwe. Niedługo przed szóstą rozbrzmiał dźwięk telefonu. Nieznany numer. Jednak w słuchawce nikt się nie odezwał, słyszał tylko stłumione głosy jakby z dużej odległości.

·         Świetny pokaz kotku, masz wspaniałe ciało, a ten paseczek nad cipką, coś wspaniałego.

W tle dało się usłyszeć zawstydzony chichot kobiety.

·         Czy wykonałam Wasze zadanie?

Cichy dźwięk, chyba klaps.

·         Pochyl się… o tak, nóżki szerzej… rozszerz sobie palcami wargi… piękne, wszedłbym w Twoją cipkę jak w masło.

Znowu kilka klapsów spadło na pośladki. Tomasz nasłuchiwał w napięciu.

·         Takie atrakcje są zarezerwowane tylko dla mojego męża. I tak mieliście niezły pokaz. Dotąd nikt poza moim mężem nie zobaczył tak wiele i tak dokładnie.

·         To Twój pierwszy partner?

·         Nie… był jeszcze jeden… dawne dzieje - odparła lekko speszona.

·         Bzykaliście się? - spytał zainteresowany głos.

·         To był związek jak każdy inny.

·         Prosiliśmy Cię, żebyś rozsunęła palcami swoje wargi sromowe, a nie masowała się po cipce… chyba wspomnienia o byłym odżyły.

Tomasz słuchał, stojąc jak skamieniły. Jego żona nigdy nie wspominała za wiele o swoim ex, poza tym że nie był wobec niej w porządku.

·         To było dawno, wiadomo jakiś sentyment, miłe wspomnienia pozostają… ale to już przeszłość. Czy oddacie mi już moje majtki?

·         Tak... oto Twoje stringi.

·         Dzięki...

·         A jak Tobie się podobało? - spytał mężczyzna.

·         Nigdy wcześniej nie zrobiłam czegoś tak szalonego. To było coś wspaniałego, boję się tylko reakcji męża.

·         Jemu chyba też się to w pewnym sensie podobało, chyba go to nakręca. Możemy powtórzyć naszą zabawę. Za tydzień, w klubie, tylko tym razem nie będziesz do niego pisała. Widać, że jego obecność Cię krępuje.

·         Taak, chyba tak... ja się zastanowię... i spytam go co o tym sądzi.

·         Jeszcze jedno, dzisiaj bardzo nas podnieciłaś, ale nie dałaś ujścia naszym potrzebom. Następnym razem skończy się to inaczej, jeśli zgodzisz się na to spotkanie, musisz się z tym liczyć i na to przystać.

·         Przemyślę to.

 

  • Lubię 21
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Doskonale rozwijasz całą historię. Nic nie dzieje się zbyt szybko i o to właśnie chodzi. Zbędny pośpiech zabija napięcie. Poza tym historia jest wiarygodna psychologicznie. Na każdą kolejną część czeka się z jeszcze większą niecierpliwością. Duże brawa!

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pisz dalej mam nadzieję, że mąż będzie patrzył w następnej części i może weźmie udział w dymanku 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W zasadzie nie będę się powtarzał - świetne, prosimy o kontynuację ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

6 CZAS DECYZJI

Kiedy Tomasz wrócił do mieszkania zastał jedynie ciszę. Światło w salonie było zgaszone, otworzył powoli drzwi i zajrzał do środka. W pokoju nikogo nie było. Na stoliku, przy kanapie stały trzy szklanki i butelka z resztką whisky na dnie. Pomimo imprezowania przez całą noc mieli jeszcze siłę wypić prawie pół litra, pomyślał. Jedno z krzeseł stało na środku pokoju, z dala od swojego miejsca przy stole. Chłopacy musieli się dobrze bawić. Paulina była atrakcyjną, szczupłą ciemnowłosą kobietą o zgrabnych pośladkach i średniego rozmiaru biuście, któż nie chciałby mieć takiej piękności na wyłączność? Powinien czuć zazdrość, ale zamiast tego wciąż odczuwał podniecenie. To była tylko zabawa, do niczego poważnego nie doszło, dali jej parę klapsów i popatrzyli na jej piękne ciało. Zresztą sama ich do tego sprowokowała zachowaniem w klubie, za co po części był też odpowiedzialny sam Tomek. W trakcie pożegnania wspomnieli o kolejnym spotkaniu. Tomek nie wiedział co o tym myśleć. Cała sytuacja była co prawda bardzo nakręcająca ale z deklaracji chłopaków wynikało że teraz oczekują czegoś więcej. Również fakt, że poruszyli temat jej byłego wywoływał w nim pewne trudne do opisania emocje. Była w nich z pewnością szczypta zazdrości, że był ktoś, kogo wiązała kiedyś silna więź z jego żoną. Że wiązała ich intymna relacja, która z pewnością została nie raz skonsumowana. Cały ten związek był jednak dla Tomasza owiany tajemnicą, nie wiedział nic na temat tego jakim kochankiem był ex jego żony, czy było jej z nim dobrze, czy może nie spełniał oczekiwań? To wszystko pozostało między tą dwójką i może tak jest lepiej?

Wszedł do sypialni. Na łóżku spała jego żona, przykryta kołdrą, chyba wciąż naga. Położył się koło niej i po pewnym czasie pełnym przemyśleń sam zapadł w sen. Przebudzili się po południu. Paulina była zamyślona i niezbyt rozmowna. Chyba odczuwała wstyd w związku z tą całą sytuacją. Wieczorem poniosły ją emocje, a rano przyszedł kac i otrzeźwienie. Jej mąż również nie wiedział jak ugryźć temat. W końcu powiedział:

·         Czy wczorajsze zdarzenia... czy to wszystko... podobało Ci się?

·         Wstyd mi. Dobrze że reszta dziewczyn się zmyła kiedy poszłam drugi raz tańczyć na barze...

·         Same Cię w to wplątały.

·         ...Gniewasz się? - spytała po chwili ciszy.

·         Nie... nie... mi też trochę wstyd... też mnie ta sytuacja nakręciła... początkowo bałem się, że zrobią Ci krzywdę, ale z czasem... obawy odeszły.

·         Tak... trzymali się zasad, nie wykraczali poza nie... na pożegnanie spytali, czy chciałabym dalej się spotykać.

·         Co odpowiedziałaś? - spytał Tomek, pamiętając że Paulina nie wie o tym że słuchał tej rozmowy.

·         Że się zastanowię... spytam Ciebie... ale mam wątpliwości.

·         Czemu?

·         Bo oni chyba chcą czegoś więcej. Nakręcało mnie takie kuszenie, ale nie wiem czy chcę czegoś więcej. To Ciebie kocham.

·         Wiem.. ale ta sytuacja pokazuje, że oboje potrzebujemy czegoś co przełamie monotonię naszego związku.

·         Tak, chyba tak... mam do nich zadzwonić? - spytała w końcu Paulina

·         Co im powiesz?

·         Nie wiem... spytam co planują

·         Dobrze

Tomek niepewnie się uśmiechnął. Paulina odwzajemniła bladym uśmiechem.

·         Kocham Cię Paulinko.

·         Ja Ciebie też Tomuś.

Poszła do pokoju obok. Tomek słyszał że ukochana rozmawia przez telefon, jednak więcej słucha niż mówi. W końcu wyszła z pokoju i powiedziała.

·         Chce Ciebie do telefonu.

Tomek przejął słuchawkę, zamknął się w pokoju i zaczął słuchać.

·         Cześć stary, słuchaj rozmawiałem z Paulinką, o wczorajszym spotkaniu i o tym co dalej. Widzę, że dziewczyna chciałaby się jeszcze wyszaleć. Młodo wyszła za mąż, kiedy inne jej koleżanki bawią się i eksperymentują, ona utkwiła w jednym punkcie. Widać, że Cię kocha i trochę boi się jak ta sytuacja wpłynie na Wasz związek, ale myślę, że chciała by spróbować.

·         Spróbować czego?

·         Ja i kolega nie mamy partnerek. Znudziło nas szukanie lasek na Tinderze, ale nie znaczy to, że nie zależy nam na kontakcie z inną kobietą... szczególnie tak piękną jak Twoja.

Uśmiechnął się do słuchawki. Nie da się temu zaprzeczyć, takie są fakty. Rozmówca kontynuował.

·         Nie zamierzamy odbijać Ci żony, tylko od czasu do czasu chcemy się z nią spotkać, pogadać... i trochę poświntuszyć. Ale w takim zakresie na jaki nam pozwoli. Przekonałeś się wczoraj, że dotrzymujemy słowa. To uczciwy układ.

·         A co ja z tego będę miał? - spytał Tomasz

·         Ona się krępuje gdy jesteś blisko, więc nie możesz w tym uczestniczyć. Możemy się jednak między nami umówić, że będziemy się do Ciebie odzywać i mówić co jest grane, wysyłać jakieś fotki. Ale to między nami.

·         ...noo dobra, a co planujecie na następne spotkanie?

·         Mamy pewne plany, choć jeszcze niesprecyzowane. Na pewno chcielibyśmy czegoś więcej niż ostatnio, ale wiemy że ona jest tym poddenerwowana, więc będziemy działać stopniowo.

·         Chcecie ją przelecieć? - spytał cicho.

·         Jeszcze nie teraz. Ona musi poczuć się pewniej i rozluźnić się. Mamy czas. Ona podejmie decyzję w swoim czasie.

·         Dobrze, zgoda... czy to wszystko pozostaje między nami?

·         Tak, nasz mały sekret...

 

  • Lubię 18
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Opowieść naprawdę wciąga. Jest jak dobry serial, gdy czeka się z niecierpliwością na kolejny odcinek. Dzisiejszy był spodziewany, ale i tak podkręcił atmosferę przed kolejnym. Co wymyślą chłopacy? Jak to odbierze para bohaterów? Trzeba się znów uzbroić w cierpliwość, niestety...

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Super opowiadanie, czekam na coś więcej. Dodaj jakiś element sexy bielizny, coś typu noszenie wyzywającego wdzianka - pończochy, rajstopy itp. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...