Skocz do zawartości
rita

Gdy wszystko poszło nie tak - ktoś się zakochał

Rekomendowane odpowiedzi

Czas upływa, Lula uczy się samej siebie i dziś mam ochotę zapytać: dlaczego temat pejoratywnie nakreśla zakochanie i sugeruje potrzebę wybrnięcia z sytuacji?  :-D

 

Nie musicie odpowiadać. Tak to tu tylko zostawiam... :)

 

Lula.

  • Lubię 2
  • Przytulam 1
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 10.10.2019 o 21:43, MaryRose pisze:

Zakochanie się w kimś innym. To pewnie jest główny powód którego się nowicjusze boją się cuckoldu. Ja całkowicie traktuje to jako zabawę i jeśli z bullem utrzymywałam kontakt to tylko przez świetne zrozumienie tematu, preferencje łóżkowe czy ogólny kontakt. Choć plus jak jest też jakiś inny wspólny temat :)

Trochę za płytko @MaryRose. Nie o to w tym temacie chodzi. Wybacz, nie mogłem inaczej.?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, Emotion seeker pisze:

Trochę za płytko @MaryRose. Nie o to w tym temacie chodzi. Wybacz, nie mogłem inaczej.?

Po upływie prawie 2 lat mogę powiedzieć, że dziś na pewno bym tak nie napisała ? ale prawda jest taka, że na początku to była moja jedna z największych obaw.

  • Lubię 2
  • Przytulam 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
24 minuty temu, Emotion seeker pisze:

Trochę za płytko @MaryRose. Nie o to w tym temacie chodzi. Wybacz, nie mogłem inaczej.?

W jakim sensie za płytko?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 19.09.2021 o 15:01, Sailor&Lula pisze:

Czas upływa, Lula uczy się samej siebie i dziś mam ochotę zapytać: dlaczego temat pejoratywnie nakreśla zakochanie i sugeruje potrzebę wybrnięcia z sytuacji?  :-D

 

Nie musicie odpowiadać. Tak to tu tylko zostawiam... :)

 

Lula.

Bo takie było zamierzenie autorki? ?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 minuty temu, Coma pisze:

Bo takie było zamierzenie autorki? ?

Ale dlaczego właśnie takie? ;)

 

Lula.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
31 minut temu, Druh. pisze:

W jakim sensie za płytko?

W takim sensie, że po jakimś czasie tylko zabawa, zrozumienie tematu i preferencje to nie wszystko co się oczekuje. Popraw mnie @MaryRose jeśli się mylę.☺️

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
5 minut temu, Emotion seeker pisze:

W takim sensie, że po jakimś czasie tylko zabawa, zrozumienie tematu i preferencje to nie wszystko co się oczekuje. Popraw mnie @MaryRose jeśli się mylę.☺️

Mi się wydaje, że te oczekiwania zależą od bardzo wielu czynników. Czas może zwiększyć oczekiwania, ale wcale nie musi. Równie dobrze może je zmniejszyć.

 

Lula

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
9 minut temu, Sailor&Lula pisze:

Ale dlaczego właśnie takie? ;)

 

Lula.

Ponieważ nie każdy jest gotowy na to, nie każdy chce, nie każdy tego oczekuje, nie każdy byłby w stanie udźwignąć zakochanie na poziomie emocjonalnym żeby niczego przy tym nie rozwalić... Odpowiedzi może być bardzo dużo i należy pamiętać, że układy "close enough poli" nie są nawet w naszym klimacie bardzo popularne.

 

Poza tym podejście do tej kwestii bardzo często zmienia się z czasem. Tak jak zmieniło się u @MaryRose u mnie czy u autorki tematu o czym pisała ona w innym nieco miejscu:

  

W dniu 5.08.2021 o 23:37, rita pisze:

No tak... bo jak się już zakocha, jedna lub druga strona, to kaplica. Sądząc z co niektórych postów ciąg dalszy takiej historii jest następujący:

 

Singiel - stalkuje mężatkę, robi sceny i dramy, stawia warunki, wydzwania po nocy, niemal wystaje pod jej domem,

 

Żona - natychmiast zostawia męża, dzieci, dom, pakuje walizki i w nogi do kochanka.

 

Jeżeli w małżeństwie jest źle i relacja dogorywa, to zdarza się, że para wpada na "fantastyczny" pomysł żeby "ktoś się pojawił i uratował nasz związek". A to dziecko sobie zrobią bo ono go uratuje (podobno), a to wymagają od terapeuty żeby coś zrobił (oni nie muszą w końcu nic), a to znowu otworzą związek i zaproszą do niego kochanka (niech wejdzie i coś zmieni).

 

Prosta droga do katastrofy.

 

Wtedy zgodzę się, że jak się pojawi kochanek i uczucie pomiędzy nim a żoną, to rozpad małżeństwa jest nieco więcej, jak pewny.

 

Natomiast co w sytuacji, gdy para ma się dobrze, funkcjonuje zgodnie i szczęśliwie, ani myśląc od siebie odchodzić ale i tak pojawi się uczucie między kochankiem a żoną? Nie da się zliczyć ile razy w historii świata padało następujące zdanie: "Kocham męża jak i podoba mi się ktoś jeszcze...". 

 

Moim zdaniem taka historia może się zakończyć jeszcze inaczej - albo poliamorią i związkiem niemonogamicznym, albo można po prostu dać temu uczuciu płynąć i się nim cieszyć, niczego nie zmieniając. 

Pamiętajmy że zakochanie to jest pewien stan umysłu, który jest intensywny i po pewnym czasie się uspokaja. Sądzę, że takie uczucia można przekuć w wiele pięknych rzeczy, a nie patrzeć na to jednotorowo: "no to jak żywisz głębsze uczucia do kochanka to trzeba się już rozejść". To jest krzywdząca teza, że jak ktoś się zakocha, to robi już tylko podjazdy pod to, żeby rozwalić "damie swego serca" związek, tak samo jak uważanie, że nie ma co liczyć na lojalność swojej żony w tym zakresie.

 

Odpowiedzialni ludzie usiądą i przemyślą, skąd się to uczucie wzięło i co dalej. Czy nikt nie pomyślał o tym, że to może się skończyć tak, iż on i ona uznają, że muszą się w tym miejscu pożegnać, bo darzą się za mocnym uczuciem a nie chcą go formalizowac, jako nowy związek?

Tak też się zdarza.

 

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 minuty temu, Wichura pisze:

Tak jak zmieniło się autorce tematu o czym pisała w innym nieco miejscu:

Wiem i doceniam, ale tutaj nie zostało to powiedziane, co warto by było nakreślić. :)

 

4 minuty temu, Wichura pisze:

układy "close enough poli" nie są nawet w naszym klimacie bardzo popularne.

...toteż tym mocniej będę starać się zostawiać znaki o tym, iż takowe opcje są możliwe. Trudno bowiem zmierzyć, na ile strach przed zakochaniem wynika u niektórych w przeważającej mierze właśnie z braku popularności takich układów vide braku wzorców, jak w nich żyć.

 

Lula.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...