Skocz do zawartości
rita

Gdy wszystko poszło nie tak - ktoś się zakochał

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 6.10.2021 o 13:54, jennifer pisze:

Oczywiście!
Zwróciłam tylko uwagę na to ze idealnie byłoby gdyby w trzyosobowym układzie wszyscy się kochali. Wtedy wszyscy spijaliby  tyle samo tłustej, słodkiej śmietanki 🙂

Wystarczy, żeby się wzajemnie szanowali.

 

Lula. 

  • Lubię 1
  • Zmieszany 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
  W dniu 6.10.2021 o 14:05, jennifer pisze:

Ale komu to wystarczy?

Pokaż więcej  

W bardzo złożonym układzie, w którym funkcjonuję, to szacunek stanowi najoczywistsze spoiwo, a nie bezpośrednia i wzajemna miłość wszystkich powiązanych ze sobą osób. Nie teoretyzuję, czy to wystarcza w innych, nieznanych mi osobiście przypadkach. 

 

Lula.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
  W dniu 6.10.2021 o 11:56, jennifer pisze:

Ale Ty Lula spijasz najwięcej, bo kochasz podwójnie i jesteś podwójnie kochana.

Twoi panowie nie mają tak dobrze, no chyba, że oni tez się w sobie zakochali.

Romantyczno-namiętnego. Chyba się zgadzam. Potem to już tylko desperackie próby odgrzania kotleta. Często udane :)

Jak zwykle w punkt @jennifer. Panowie na pewno nie kochają się w dosłownym tego słowa znaczeniu. Na pewno mają się dobrze w tym układzie. Dają szczęście i są szczęśliwi. Akceptują wspólne dopełnienie dla Luli. 

Tak mi się wydaje, że podstawa długotrwałych związków polega na zrozumieniu się wszystkich stron w układzie i akceptacji.

Można to wnioskować po historiach, że tak powiem VIP-owskich użytkowników forum.

 

Co do tych 4 lat i późniejszych prób odgrzania kotleta.  Racja. Czasami trwa to bardzo długo. My odgrzaliśmy i smakuje jeszcze lepiej niż przed.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
  W dniu 6.10.2021 o 13:10, Janek12 pisze:

Kobiety może podchodzą do tego bardziej emocjonalnie, chodzi mi o przepływanie uczuć z jednej osoby na drugą, chociaż ja też się angażuję ale jak się spotykam z innymi kobietami to zaczyna mi bardziej zależeć na dobrej relacji z żoną. Więcej jej pomagam, jestem dla niej milszy, staram się żeby jej było jeszcze lepiej więc to nie jest powiedziane, że najbliższej osobie musi być w jakimś aspekcie "gorzej" a może być odwrotnie. Jak ja jestem szczęśliwszy to mam więcej siły dawać szczęście innym.

Raczej błędne masz założenia, że kobiety przelewają swoje uczucia z jednej osoby na drugą. Dobra relacja z żoną po tym jak ty się spotykasz z inną kobietą i rekonpensujesz Jej potem pomaganiem i byciem milszym tylko dlatego, że ty byłeś szczęśliwy to raczej egoistyczna teoria.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
  W dniu 6.10.2021 o 15:06, Sailor&Lula pisze:

Bez jednego bardzo trudno o drugie. 

 

Lula.

Pokaż więcej  

Wybacz Lula moje wcześniejsze wypowiedzi. Bardzo byłem nieświadomy. Naczytałem się pismaków patrzących z jednej strony i publikujących wypowiedzi osób w klimacie tak aby zszokować czytelników.

Teraz rozumiem Twoje podejście do zauroczenia, zakochania i poliamorii.

 

Bardzo mi się spodobała Twoja polemika z @Sem.. Teraz dopiero widzę sens Twoich wypowiedzi w tym wątku i wielu innych wcześniej. 

 

Też jestem starej daty i techniczne wykształcenie mam. Jednak w sprawach okołoseksualnych i naszych klimatycznych nie mam podejścia zero jedynkowego. To za sprawą mojej Pani, która potrafi mnie wyprowadzić na właściwe tory. 

Podpadnę tym @Sem.owi, ale trudno. 

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
  W dniu 6.10.2021 o 14:54, Emotion seeker pisze:

Raczej błędne masz założenia, że kobiety przelewają swoje uczucia z jednej osoby na drugą.

Pokaż więcej  

Nie zgodzisz się z tym, że "Kobiety może podchodzą do tego bardziej emocjonalnie"? Dlaczego uważasz, że mam błędne założenia? Jakie Ty masz doświadczenia, jak to wg Ciebie wygląda?

  W dniu 6.10.2021 o 14:54, Emotion seeker pisze:

Dobra relacja z żoną po tym jak ty się spotykasz z inną kobietą i rekonpensujesz Jej potem pomaganiem i byciem milszym tylko dlatego, że ty byłeś szczęśliwy to raczej egoistyczna teoria.

Pokaż więcej  

Po pierwsze to nie teoria a rzeczywistość, po drugie nic jej nie rekompensuję. Jest mi lepiej, jestem szczęśliwszy, mam więcej chęci na jakieś działania, to jest też jakaś wdzięczność. Wtedy też czuję, że jest mi bliższa, bardziej ją kocham etc. Żonie nie muszę nic rekompensować, ona nie ma problemów z tym że się spotykam albo nawet spotykamy z niektórymi kobietami. Bywało, że sama mnie namawiała, teraz się dopytuje kiedy kolejny raz się z jedną spotkam ale nie zawsze jest tak różowo.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
  W dniu 6.10.2021 o 14:58, jennifer pisze:

Czyli macie bardziej poliszacunkurię niż poliamorie? 🙂

Pokaż więcej  

Niby dlaczego ? Jeżeli mówimy np o trójkącie erotycznym nie oznacza to, że w jego ramach każdy z każdym podejmuje interakcje. Analogicznie jest więc w relacji poli gdzie uczucia nie muszą się rozkładać równomiernie pomiędzy wszystkimi uczestnikami. Niemniej jednak odpływamy od głównego wątku, szczególnie, że poliamoria ma osobny temat na forum

  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2025

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Pokaż więcej  

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Pokaż więcej  

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

Pokaż więcej  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...