Skocz do zawartości
gdanski_pirat

Pomieszanie z poplątaniem

Rekomendowane odpowiedzi

Ciach OT. Proszę o powrót w rozmowie do sedna tematu i wątków poruszanych przez jego autora.

  • Dziękuję 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
31 minut temu, Kiki pisze:

Jest hipokryzją sugerowanie, że każdy ma prawo do własnego zdania i opinii po czym krytykowanie kogoś, że ma własne choć tobie nie odpowiadające zdanie... to wyczerpuje w pełni pojecie HIPOKRYZJA.

"chciałem Ciebie uświadomić" to nie jest wyrażenie własnego zdania. To pouczanie. Mówienie komuś czegoś, czego wg Ciebie nie wie. 

Kiedy powiem że niebieski jest najładniejszym kolorem, to będzie narzucenie swojego punktu widzenia. Kiedy powiem, że w  moim oczuciu niebieski jest najładniejszy, to będzie wyraz moich upodobań. Ot taka se różnica.

37 minut temu, Kiki pisze:

Co do różnicy w  formule "uświadamiania" zwracam uwagę, że napisałem to w poście adresowanym, skierowanym do konkretnej osoby. Tej osoby tyczyła się wypowiedź zatem nie staraj się kombinować z semantyką... bo to słabe i na siłę naciągane.

Tej osoby tyczyła się wypowiedź, czyli tą osobę próbowałeś pouczać- "uświadamiać". 

Nikt nie ma prawa odbierać Ci swojego poglądu na sprawę, ale sprzeciw budzi próba uświadamiania, że to Ty masz rację a nie On. ..a przecież wiemy, że 

"prawda jest jak dupa, każdy ma własną" 

  • Lubię 1
  • Facepalm 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@parakk nadal bez merytorycznej treści a osią jest wyłącznie forma gramatyczna mojej wypowiedzi. A coś w temacie???

  • Facepalm 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
12 minut temu, Ritta pisze:

Nie wiem co uważa parakk. Wim już za to co Ty uważasz o mnie. I to mi wystarczy. Nie chce mi się tłumaczyć rzeczy oczywistych. Wystarczy szerzej spojrzeć?

Wydaje mi się że dokładnie to samo. Moge sie mylić w postrzeganiu tego przez innych, ale w naszym przypadku jest tak, że każda relacja jest swego rodzaju układem. Jedni preferują szybkie numerki, inni wchodzą w różnego rodzaju relacje, często z zakochaniem włącznie. Jeśli więc ktoś zwyczajny układ, taki bez większego zaangażowania, porównuje z prostytucją, to oczywistym jest że jest to obraźliwe. Cuckold to cała gama przeróżnych form, układów a nawet związków. Uważam że ocenianie jednych przez drugich poprzez pryzmat swoich preferencji nie jest czymś właściwym. 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, parakk pisze:

Moge sie mylić w postrzeganiu tego przez innych, ale w naszym przypadku jest tak, że każda relacja jest swego rodzaju układem. Jedni preferują szybkie numerki, inni wchodzą w różnego rodzaju relacje, często z zakochaniem włącznie. Jeśli więc ktoś zwyczajny układ, taki bez większego zaangażowania, porównuje z prostytucją, to oczywistym jest że jest to obraźliwe.

Bo się mylisz nawet  w tym jak ja to postrzegam. Nie sprowadzam żadnego układu, żadnej wzajemnej relacji do prostytucji (to już Ty sobie oceniłeś) Zwyczajny układ... a co to takiego? Dla mnie to układ w którym zafascynowała mnie osoba, para i nie ma znaczenia czy będę z nimi się spotykał wielokrotnie czy tylko raz... zbliżyła mnie fascynacją Nią/Nimi. Natomiast jeśli z premedytacją będę szukał wyłącznie par bo mogę "bzykać" bez konsekwencji i bez widma komplikacji w moim prywatnym związku to w mojej ocenie jest nieuczciwe i przedmiotowe. Reasumując jeśli napędem, meritum i jedyną płaszczyzną dla których umawiam się z para jest potrzeba "bzykania" (to nie spełnia żadnego mojego kryterium układu)logiczniejszym i wydajniejszym wydaje mi się wynajęcie prostytutki. Dla mnie jest obraźliwym tak przedmiotowe traktowanie Hotki czy pary.

 

12 minut temu, parakk pisze:

Cuckold to cała gama przeróżnych form, układów a nawet związków. 

Super... ale czy to w jakiś sposób zwalnia z wzajemnego poszanowania? Dla mnie nie... Ja nawet w układach gdzie jedyną wymaganą aktywnością jest seks widzę miejsce dla szacunku i dostrzegania ludzi. To tyle.

17 minut temu, parakk pisze:

Uważam że ocenianie jednych przez drugich poprzez pryzmat swoich preferencji nie jest czymś właściwym. 

Możesz się nie zgadzać z czyjąś lecz Twój sprzeciw jest równie subiektywny jak ocena, której jest kontrą. Zauważ, że tu nie zapadają wyroki, nie ma obligatoryjnego przymusu zgadzać się czy nie... jest tylko i aż prezentowanie punktu widzenia w konkretnym temacie.

  • Lubię 1
  • Facepalm 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
5 minut temu, Kiki pisze:

Reasumując jeśli napędem, meritum i jedyną płaszczyzną dla których umawiam się z para jest potrzeba "bzykania" (to nie spełnia żadnego mojego kryterium układu)logiczniejszym i wydajniejszym wydaje mi się wynajęcie prostytutki.

UWAGA MAMY ZWYCIĘZCĘ KONKURSU!!!  HAHAHAHA

Otóż drogi/droga Kiki, czekałem na ten fragment z wytęsknieniem, tz. czekałem aż w uporczywy dla siebie sposób będziesz kontynuwał porównanie do prostytucji powołując się niby na moje słowa których de facto nie było ponieważ moja wypowiedź brzmiała z goła inaczej. I mam wrażenie, że jest kilka osób na tym portalu (już w tym temacie mogły się wypowiedzieć) że troszku/delikatnie zbyt mocno dałeś się ponieść ocenie mojej osoby i dlatego postanowiłem w końcu przytoczyć moją wypowiedź z wiadomości którą rozpocząłem temat a brzmi ona następująco:

Ciągle myślę o spotkaniu z Parą i hotką  którą z jej partnerem lub za zgodą partnera będę mógł dać hotce to czego pragnie. Moja głowa wcale nie myśli o porównaniach żony z inną hotką. Nie przychodzi mi do głowy zakochanie czy coś w tym stylu. Dla mnie ważne jest spełnienie żądzy mojej i hotki i jej bull'a/rogacza. 

Te słowa nie mniej ni więcej oznaczają, że pragnę wspólnych uniesień, wspólnego dążenia do naszych spełniania naszych zainteresowań. Jasne - można spełniać swoje oczekiwania idąc do prostytutki, i tym samym spełnić też jej oczekiwania odnośnie zarobku (transakcja wiązana)... ALE... no właśnie jest mnóstwo ale bo nawet nie jedno "ALE". 

 

Fajnie się tu rozmawia prawda? :D

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
10 minut temu, gdanski_pirat pisze:

Te słowa nie mniej ni więcej oznaczają, że pragnę wspólnych uniesień, wspólnego dążenia do naszych spełniania naszych zainteresowań

taaaaaaaaaa a jednocześnie chcesz pozostać bezpieczny emocjonalnie 

 

najprościej - jedno wyklucza drugie, tam gdzie jest spełnienie tam są emocje i NIGDY nie jest bezpiecznie, bez względu na to jak bardzo byśmy tego chcieli

 

(nie jest to równoznaczne z większym niż przez strony pożądanym zaangażowaniem lecz jednocześnie nie wyklucza takiegoż - zawsze gdy są sympatie między ludzkie i dochodzi spełnienie seksualne, będę z uporem maniaka powtarzać, chodzi się po cienkiej linie bez świadomości własnego ciężaru bo lżejszym nas właśnie czynią te pozytywne emocje... zwłaszcza gdy się jest początkującym w temacie, z czasem nabiera się pokory...)

 

przecież już sam doświadczyłeś, że inna osoba się w Ciebie zaangażowała czy Ty naprawdę jesteś siebie pewien, że jesteś wolny od tego ryzyka? ;)

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, iko pisze:

taaaaaaaaaa a jednocześnie chcesz pozostać bezpieczny emocjonalnie 

 

najprościej - jedno wyklucza drugie, tam gdzie jest spełnienie tam są emocje i NIGDY nie jest bezpiecznie, bez względu na to jak bardzo byśmy tego chcieli

 

(nie jest to równoznaczne z większym niż przez strony pożądanym zaangażowaniem lecz jednocześnie nie wyklucza takiegoż - zawsze gdy są sympatie między ludzkie i dochodzi spełnienie seksualne, będę z uporem maniaka powtarzać, chodzi się po cienkiej linie bez świadomości własnego ciężaru bo lżejszym nas właśnie czynią te pozytywne emocje...)

 

przecież już sam doświadczyłeś, że inna osoba się w Ciebie zaangażowała czy Ty naprawdę jesteś siebie pewien, że jesteś wolny od tego ryzyka? ;)

 

No właśnie pewnym nigdy nie można być niestety. Pewne są podatki i śmierć:-/

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
4 minuty temu, gdanski_pirat pisze:

No właśnie pewnym nigdy nie można być niestety. Pewne są podatki i śmierć:-/

lecz Twoje pomieszanie z poplątaniem opisane na początku właśnie chciało znaleźć tę pewność, poprzez dobranie kombinacji osób w relacji - tak czytałam Ciebie ja :)

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, iko pisze:

lecz Twoje pomieszanie z poplątaniem opisane na początku właśnie chciało znaleźć tę pewność, poprzez dobranie kombinacji osób w relacji - tak czytałam Ciebie ja :)

 

 

Chciałem się wypowiedzieć w ciężkim dla mnie temacie. Wyrazić swoje emocje jakie mną targają. Znaleźć grono osób z którymi mógł bym porozmawiać. I znalazłem! :) Ten portal jest genialny. W sumie jest taką dziwką której zapłaciłem żeby spełnić swoje oczekiwania ;) hahah

  • Haha 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...