co zrobic skoro mam malego i cienkiego?? podpowiedżcie!

[Duszek marekrogaty52]

Lizanie cipki żony po kochanku też jest przyjemne a żona zawsze wtedy szczytuje.

[Sem.©® 15 694]

 

Lizanie cipki żony po kochanku też jest przyjemne a żona zawsze wtedy szczytuje.

 

Przeczytaj książkę "Rok Koguta". Jeśli nie pomoże, utnij.

[coniuges 239]

Ja też mam małego i miałem z tego powodu kompleksy. Ale teraz się tym nie przejmuje. Żona ma kochanka z odpowiednim "sprzętem" więc osiąga spełnienie. A mi jako rogaczowi duży nie potrzebny.

[PoznańskaPara 2 190]

"NIE LICZY SIĘ RÓŻDŻKA, LICZY SIĘ CZARODZIEJ"

 

Swojego czasu też uważałem, że mój "przyjaciel" jest mniejszy niż bym chciał, ba, byłem wręcz bliski kompleksów na jego punkcie. Po jakimś czasie zacząłem dochodzić do przekonania, że "... Jakiego mam, takiego pcham...". Po upływie sporego czasu ( także już w klimacie swingers) nasunęły mi się następujące wnioski:

 

- moja żona nie narzeka - więc nie jest źle

- jakoś do tej pory inne kobiety nie czuły zawodu z powodu rozmiaru i jego "pracowitości"

- do tej pory żadna z pań nie wybuchnęła histerycznym śmiechem na widok wielkości mojego "sprzętu"

- prezerwatywa nie spada, więc jest ok.. 

- mogę uszczęśliwiać kobietę w różnych pozycjach

- żadna pani nie zadała jeszcze pytania: "włożyłeś go, czy to jeszcze palec ? " - więc to nie katastrofa...

 

Więc nastąpiło olśnienie.... Czym ja się kuźwa przejmuję ????? Nie mnie oceniać, czy jest duży, mały, gruby czy cienki...To może ocenić KOBIETA !!! A skoro potrafię zaspokoić "nim" kobietę.... To chyba jest ok... 

 

M.

[Duszek]

Zgodzę się jednak z Wami, bo zapomniałem, że macie doświadczenie z facetami i ich kutasami w waszych cipkach - ja niestety nie.Rzeczywiście może tak być, że posiadacze dużych kutasów (15+ cm) rżną tym kutasem dla samego rżnięcia i myślą, że to wystarczy.Ale jednak gdyby takiemu zadufanemu w swym kutasie facetowi uzmysłowić, że to trochę za mało, to wówczas miałby spory potencjał do dobrego rżnięcia . Nauczenie się namiętności w seksie, pieszczot i mocnego rżnięcia (posiadacze dużych kutasów myśląc, że jego wielkość już kobiecie wystarcza czasem zbyt lekko kobietę posuwają) jest raczej łatwiejsze (zwłaszcza ostre rżnięcie dużym kutasem) niż zmiana rozmiaru penisa z 10 cm do 17 cm.

Ja tam mam 16cm i ani mi się myśli nie dbać o jakość stosunku, a o braku zwracania uwagi na przyjemność kobiety to już w ogóle, ale w stwierdzeniu wyżej jest sporo prawdy. Mam znajomego który nooo ma dużego nie powiem, tam cośmierci wspominał o 19cm, a ze załącza mu się natury jak pochleje to po tym co widziałem jestem w stanie mu uwierzyć w jego wielkość. Do czego zmierzam, ano do tego, że jego żona nienawidzi uprawiać z nim seksu, cały czas na nią narzeka, ale jak zapytałem co z grą wstępna to mówi ze jak mam możliwość na takej pałce jeździć to po co gra wstępna, tym bardziej ze często mówi ze lubi być brutalny q trakcie.... tak więc niech to będzie przykład tego, że jak się ma dużego to się nie zwraca uwagi na technikę. Swoją drogą myślałem ze 15-16cm to bardzo mały penis... hmmm

[Korn 1 139]

 Swoją drogą myślałem ze 15-16cm to bardzo mały penis... hmmm

 

To właśnie jest już raczej duży penis. :-) Po pierwsze większość facetów zna penisy innych facetów (takie we wzwodzie) tylko z filmów porno, gdzie zazwyczaj są dobierani kolesie, co mają naprawdę duże penisy, po 19 i 20 cm  - i może się wydawać, że większość facetów takie ma, a jak ktoś ma mniejszego, no to widać jest problem. Co jest totalną bzdurą, oczywiście. Po drogie sami faceci - widać zakompleksieni - ściemniają potwornie w ogłoszeniach, w przechwałkach i dodają sobie centymetry, i to najczęściej sporo. :-) Już nie mówiąc o tym, że duży penis nie jest żadnym wyznacznikiem zdolności seksualnych mężczyzny.

[Duszek]

Zgadzam się z twoją opinia w 100 proc. Wiesz uważam, że po to mamy różne penisy i te małe i duże żeby kobiety miały więcej przyjemności. Lecz niestety ja osobiście nie będę ukrywal że mam kompleks na punkcie wielkości mojego sprzętu tyle ze nie wpływa on na moja psychikę w sensie działam tym co mam i jest super. Kompleks na pewno powstał od momentu jak kiedy byłem zalogowany na jednym z portali o inicjalach ZB. Zauważyłem tez ze większość malolat 18plus traktuje dużego penisa jako fame... co też trochę przytlaczało człowieka. Lecz naszczęście znalazłem was czyli grupę ludzi dojrzałych przedewszystkim emocjonalnie, dzięki którym wiem ze nie jest źle. Kończąc ten lekko przydlugi monolog pozdrawiam wszystkich kochających swoje penisy jakie one by nie były.pozdro

[metfryt 476]

Maly ale wariot;) Nie wielkosc sprzetu a technika czyni z ciebie zawodnika;) podobnie jest z kierowcami. Co z tego ze masz wypasiona szybka fure jak potrafisz byc szybki tylko na prostej. Dobrego kierowce poznasz jak ta prosta sie skonczy. Tak samo dobrego Kochanka nie mozna oceniac po sprzecie;)

[Kocio 86]

A poza tym człowiek ma tyle organów, że na pewno coś się znajdzie na każdą okazję, że wymienię:

- głowa, w tym

- usta

- język - organ wszak wielofunkcyjny

- ręka razy dwa, w tym

- 10 palców - ileż to daje możliwych kombinacji!

- płuca - ileż to radości gdy się umiejętnie steruje przepływem powietrza!

itd.

 

No i najważniejsze: mistrzostwo to odrobina talentu i dziesięć tysięcy powtórzeń.

[PussyLicker 375]

Troszeczkę się coś poprzestawiało w cytacie zrobionym przez paraCUCKOLD i treść ich komentarza wskoczyła we wstawiony przez nich cytat z mojego dawnego wpisu. Widząc go sam miałem problem, by ustalić gdzie kończy się mój cytowany wpis, a zaczyna komentarz paraCUCKOLD. Więc oto komentarz paraCUCKOLD:
 

 

heheh a poniżej 9.5 cm to łechtaczka tzw sissy clit i z autopsji wiem że nadaje się tylko do tego by ładnie wyglądała w rajstopach lub w bieliźnie żony. 

Co do autora jeżeli chcesz się okłamywać i partnerkę że to tak ma być albo że to wina jej dużej cipki to szukaj dziewicy. A jeżeli chcesz się zaakceptować i pogodzić się z tym że nie zaspokoisz kobiety rozglądaj się za dominą która nauczy Cię czerpać przyjemność z bycia uległym i poniżanym bo w takim związku będziesz dawał bardzo intensywną przyjemność swojej kobiecie.Podsumowująć uważam że lepiej być zajebisty rogaczem niż beznadziejnym ruchaczem z małym siusiakiem (hehe ale mi się zrymowało)

ROZMIAR MA ZNACZENE!!

 

Niestety, ale rozmiar ma znaczenie. Oczywiście w obie strony. Za duży penis też podobno bywa przyczyną niezbyt satysfakcjonującego seksu. Są środki zaradcze w postaci specjalnych pozycji. Ale myślę, że nie zawsze się to sprawdza.

 

Do pomysłów podanych przez Kocio jak próbować wynagrodzić partnerce mały rozmiar penisa można dodać też fajny pomysł z partnerką w roli dominy. Jeśli nawet ktoś nie myślał o tym wcześniej, to myślę, że warto spróbować. Tym bardziej, że w obecnych czasach panie coraz częściej lubią przejmować inicjatywę w seksie i realizować swoje fantazje i upodobania seksualne.

 

Na początku odnalezienie się w nowej roli może być trudne. W seksie (i nie tylko!) warto jednak być otwartym i kreatywnym. I jeśli partnerka lubi lub z czasem polubi taką rolę, to kolejne podejścia powinny być coraz łatwiejsze i coraz bardziej nas wciągać. Przynajmniej ja tak miałem.

 

Tego typu seksualna relacja bywa bardzo intensywna seksualnie i emocjonalnie dla obu stron. Warto więc spróbować poddać się władczej roli seksualnej partnerki. Kwestia tylko rozmowy i ustalenia co nas kręci z rzeczy które próbujemy, a co na razie nie. Ale może spróbujmy jeszce raz, tylko w zmienionej formie tak żeby i mi się pdobało?