rogatą mam duszę

[Duszek]

panowie specjaliści od styków penisów na razie subtelnie zwracam uwagę, że temat tyczy rogatych dusz

 

nie gejowskie tudzież gejowskie analizy styków i połyków proszę przenieść do innego tematu

 

dr Furia 

[Kiki 2 279]

51 minut temu, Wichura pisze:

Mówi Ci coś "mechanika płynów" ?

A i owszem tak jak i termodynamika czy przepływy laminarne czy turbulentne. Niemniej owe działy nie są "pedalskie" wcale a wcale.

 

Ps. termodynamikę nawet zdarzyło mi się powtarzać... właśnie przez mechanikę płynów

 

 

Dr.Furia chyba Pani nie rozumie, że obecna dyskusja jest na "styku" fundamentu rogatej duszy. Pomyślałby ktoś, ze homofobia może być hamulcowym rogacza? Sprawiać, że aktywna forma ZK (znaczy się kiedy rogacz jest członkiem zabaw) wydawać się będzie niedostępna... bo inny facet. Oczywiście przepraszam za luźne dygresje i obiecuje, że to się już więcej nie powtórzy.

[Fluture 44]

W dniu 14.02.2019 o 15:49, iko pisze:

1. kiedy odkryliście w sobie tę naturę / pierwiastek?

 

Ponad trzy lata temu, szukałem coś na temat "sissy" i przypadkowo trafiłem na jakąś Cuckold stronę. Otrzymałem po prosztu szok i podniecenie.
 

 

W dniu 14.02.2019 o 15:49, iko pisze:

2. czy takie elementy jak np. Wasz wiek, doświadczenia seksualne, staż w związku, konkretne zachowanie partnera mogło mieć wpływ na uświadomienie sobie tego elementu w Waszej naturze

Raczej tak. Była dziewczyna, jak mi wtedy wydało się, miała skłonności poligamistyczne, chętnie wybierała się w swoim mieście na spacery z przyjaciółmi

 

W dniu 14.02.2019 o 15:49, iko pisze:

3. co się stało katalizatorem do pójścia o kolejne kroki dalej tj. zwierzenia się partnerowi z tegoż i spróbowania tych doznań w świecie rzeczywistym

 

Dowiedziałem przypadkowo, że Była ma sympatię do kolegi w nowej pracy. To właśnie stało katalizatorem do kolejnego kroku. Nie przeszkadzałem im, tylko czekałem na ten samy moment.
 

 

W dniu 14.02.2019 o 15:49, iko pisze:

4. przeżywanie doświadczania rogów - jakie wówczas Wami rządzą emocje, co w tym lubicie a czego nie - to mnie interesuje bardzo (nie chcę pisać co mi wyszło z rozmów, chcę usłyszeć świeże i niezależne głosy)

Nie lubie poniżenia, czyli żadnego bdsm, slave etc. Wszystko co robię w tym temacie ma być dla zadowolenia mojej Hotki i zrobione mną z przyjemnością. Po trzech latach odpoczynku od uczuć, miłości odczuwam chęć do tworzenia rodzinnego związku wyłącznie w tych klimatach, bez których żadna relacja z kobietą nie będzie dla mnie perfekcyjną. Mógłbym grać rolę pokojówki dla swojej Hotki (sukienki nie stanowią dla mnie żadnego problemu), bądź nie chciałbym być dziwką dla Bulla. Jestem świadomy swego stanu, nie jestem Bullem, więc będę tolerował wybór swojej Hotki. Nawet jeżeli zechce zajść w ciąży. Kręci mi pas cnoty, umowa rogacza z Hotką, sissy.