Skocz do zawartości
Małgosia

Jakie cechy charakteru albo może też wyglądu przeszkadzają Wam / utrudniają funkcjonowanie w cuckoldowym życiu?

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Hidi_&_Dali pisze:

Jestem bardzo szczera. Rzadko cokolwiek udaję, żeby komuś było miło. Trudno mi się zmusić do skomplementowania kogoś, jeśli mnie rzeczywiście nie porwał. Oczywiście zdarza mi się nieco podkręcić swoje reakcje, ale taka całkiem niezgodna z prawdą chyba nie przeszłaby mi przez gardło.

 

2 godziny temu, Hidi_&_Dali pisze:

Moja neutralna mina wygląda, jakbym była co najmniej znudzona, częściej wk**wiona. Za to jak już się uśmiechnę – bajka!

Witaj w klubie, mam bardzo podobnie;)

  • Lubię 2
  • Przytulam 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 godzinę temu, Hidi_&_Dali pisze:

często ucinam temat hasłem w stylu „nie wiem”, przez co wychodzę na niezbyt inteligentną i/lub mało zainteresowaną.

Też tak kiedyś miałem, teraz już nie jest mi wstyd tego że czegoś nie wiem. Ważne jest że nie wstydzę się o tym głośno mówić, a ważniejsze jest dla mnie to że wiem jak znaleźć poprawną odpowiedź i gdzie szukać. I z reguły wygrywam tym że nie stroje się na inteligenta:)

 

1 godzinę temu, Hidi_&_Dali pisze:

Męczy mnie podtrzymywanie znajomości. Nie potrafię znaleźć na to czasu, poświęcam ludziom mało uwagi, często odpowiadam na wiadomości z nieprzyzwoitym opóźnieniem.

Boooże jak mnie to irytuje! Jak nie zadzwonię, nie napiszę, te pytania czemu, obraziłeś się czy co? No Kurwa nie, po prostu nie czółem takiej potrzeby! Jak tobie brakuje mojej atencji to napisz, zadzwoń, przyjedź. To że ja tego nie robię nie znaczy że się obraziłem, albo nie interesuje mnie co u ciebie słychać. Po prostu nie czuje takiej potrzeby, a poza tym nie umiem rozmawiać przez godzinę czy dwie o dupie marynie. Wystarczy mi że usłyszę że wszystko u Ciebie ok albo zobaczę twoje zdjęcia na FB. 

 

2 godziny temu, Hidi_&_Dali pisze:

Mam złośliwe poczucie humoru. Nie wszyscy to czują, niektórzy są mocno urażeni.

Witam w klubie ;) jestem z tych ludzi których się albo kocha albo nienawidzi. I zyskuje przy głębszym poznaiu. Humor mam specyficzny, często rzucam aluzjami i jestem przy tym poważny, czekając na reakcję osoby która akurat nie łapie o co mi chodzi xD Potrafi się obrazić, a wtedy tłumacz wszystko, że to nie tak, chodziło mi o to...  No dramat, ale przywykłem

 

2 godziny temu, Hidi_&_Dali pisze:

Moja neutralna mina wygląda, jakbym była co najmniej znudzona, częściej wk**wiona. Za to jak już się uśmiechnę – bajka!

Ja to z tych poważnych na twarzy. Za to jak się uśmiechnę,to nowo poznane osoby nie wiedzą co zrobić i jak się zachować? Śmiać się czy płakać xD

 

2 godziny temu, Hidi_&_Dali pisze:

Boję się kogoś niesłusznie oskarżyć o złe intencje. Bardzo nie lubię takich sytuacji w moim kierunku, więc nie chcę robić tego innym.

Z tym też mam problem, i uczę się tego zwłaszcza do pracowników których zatrudniam. Nie chcę wyjść na szefa który się wścieka i krzyczy, ale wymagać też muszę.

2 godziny temu, Hidi_&_Dali pisze:

Duże błędy mnie bolą, wiadomość bez żadnych znaków jest słaba, ale największy koszmar to przecinki losowo rzucone w tekst – mój mózg się zawiesza, 

Przepraszam najmocniej za moje przecinki, bo na pewno nie są zbyt poprawne

Kris

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
9 godzin temu, maniurka pisze:

Generalnie często niepotrzebnie porównuje się z innymi, zawsze na moją niekorzyść. 

"obiektywnie i subiektywnie byłam z nich wszystkich  najładniejsza" - nie zawsze! 

 

Hidi

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 27.10.2020 o 02:36, Hidi_&_Dali pisze:

"obiektywnie i subiektywnie byłam z nich wszystkich  najładniejsza" - nie zawsze! 

 

 

  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 27.10.2020 o 09:12, Hidi_&_Dali pisze:

Zacytowałam Ciebie z tematu o namawianiu 

Wyjątek potwierdza regułę!

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
19 godzin temu, Hidi_&_Dali pisze:

Jestem bardzo szczera. Rzadko cokolwiek udaję, żeby komuś było miło. Trudno mi się zmusić do skomplementowania kogoś, jeśli mnie rzeczywiście nie porwał. Oczywiście zdarza mi się nieco podkręcić swoje reakcje, ale taka całkiem niezgodna z prawdą chyba nie przeszłaby mi przez gardło.

 

Mam złośliwe poczucie humoru. Nie wszyscy to czują, niektórzy są mocno urażeni.

 

 

 

 

W tej kwestii rozumiem Cię, bo mam tak samo, jestem szczera aż do bólu, nie umiem słodzić na lewo i prawo jeśli coś mi się nie podoba, nawet nie podkręcam swoich reakcji. Zawsze mówię to co myślę, co nie wszystkim się podoba, przysparza mi to wielu wrogów czym nie bardzo się przejmuję. Jestem asertywna, czasem myślę, że aż za bardzo. Mam silny charakter, i wszystko po mnie spływa. Mam coś takiego, że wyczuwam ludzi kim są i co sobą reprezentują, wystarczy mi chwila rozmowy i już wiem czy dana osoba jest godna mojej uwagi czy też nie. Generalnie bardzo lubię nawiązywać nowe znajomości i rozmawiać z ludźmi. A co mi przeszkadza w cucoldowym życiu? Myślę, że mój wygląd i obawa czy jestem wystarczająco atrakcyjna i pociągająca dla mężczyzn , zawsze gdzieś mi to siedzi w głowie przed każdym spotkaniem. Tak już mam Ona

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Godzinę temu, LadyA&psina pisze:

tej kwestii rozumiem Cię, bo mam tak samo, jestem szczera aż do bólu, nie umiem słodzić na lewo i prawo jeśli coś mi się nie podoba, nawet nie podkręcam swoich reakcji. Zawsze mówię to co myślę, co nie wszystkim się podoba, przysparza mi to wielu wrogów czym nie bardzo się przejmuję. Jestem asertywna, czasem myślę, że aż za bardzo. Mam silny charakter, i wszystko po mnie spływa. Mam coś takiego, że wyczuwam ludzi kim są i co sobą reprezentują, wystarczy mi chwila rozmowy i już wiem czy dana osoba jest godna mojej uwagi czy też nie. Generalnie bardzo lubię nawiązywać nowe znajomości i rozmawiać z ludźmi.

Akurat to wydaje mi się być w Cuckoldowym życiu bardzo pomocne - w końcu szuka się tu zwykle osoby do określonego układu, więc posiadając te cechy oszczędzasz sobie samej czasu i rozczarowań

 

Godzinę temu, LadyA&psina pisze:

A co mi przeszkadza w cucoldowym życiu? Myślę, że mój wygląd i obawa czy jestem wystarczająco atrakcyjna i pociągająca dla mężczyzn , zawsze gdzieś mi to siedzi w głowie przed każdym spotkaniem. Tak już mam Ona

A to chyba przechodzi z czasem - na początku też przejmowałam się tym bardzo. Chociaż fakt - dawno nie miałam nowych spotkań, więc nie wiem jak byłoby teraz.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jak dla mnie to takie rzeczy jak:

-sumienie,

-film Toja,

-i to że kiedyś wyczytałem, "że spać z czyjąś żoną czy mężem to jak chodzić w czyiś majtkach"  a w sumie to chyba bym nie chciał chodzić w czyiś majtkach.

  • Zmieszany 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...