Skocz do zawartości
cuckoldzik

Byłe związki/kochankowie żon podniecające ?

Rekomendowane odpowiedzi

Czy lubicie słuchać jako rogacze o byłych swoich żon  wielu lub jednego tego, który ją rozdziewiczył kiedy Was jeszcze nie znała ? w sensie jak to robili z Waszymi żonami ? kim byli itd. ? Poznawać każdy szczegół, wyobrażać sobie to w trakcie stosunku itd. ? A może macie jakieś pomysły na fantazje np. w formie BDSM czyli poniżanie na zasadzie idealizacji byłego itd. albo np. żona zamyka oczy i wyobraża sobie, że to "on" kiedy uprawiacie seks itd. ? 

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie.

W pierwszych miesiącach związku tak miałem (co nawet doprowadziło do małego faux pas, bo wspomniałem o tym podczas seksu w domu byłego @Dragonfly po imprezie.)

Potem mi przeszło.

Nie neguję. Być może to jest w jakiś sposób podkręcające. U nas to zaistniało na długo przed cuckoldem. I odbiło się czkawką.

Nie polecam. Co było to było. Wydaje mi się, że cuckold jest tu i teraz. A przeszłość jest przeszłością.

Grzebanie w przeszłości partnerek może według rogacza jest podniecające. Dla Hotek niekoniecznie.

Uszanujmy...

Jest tyle podniet...

Niefajne to... wg mnie oczywiście.

  • Lubię 10
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie...

Poznałem byłych Rity. To po pierwsze prehistoria po drugie inna planeta. Możemy sobie o nich pogadać w kategoriach "błędów młodości" ;)

  • Lubię 9

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie mam o czym gadać czy fantazjować... bo nie było takowych:D

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 12.02.2019 o 23:30, cuckoldzik pisze:

Czy lubicie słuchać jako rogacze o byłych swoich żon  wielu lub jednego tego, który ją rozdziewiczył kiedy Was jeszcze nie znała ? w sensie jak to robili z Waszymi żonami ? kim byli itd. ? Poznawać każdy szczegół, wyobrażać sobie to w trakcie stosunku itd. ? A może macie jakieś pomysły na fantazje np. w formie BDSM czyli poniżanie na zasadzie idealizacji byłego itd. albo np. żona zamyka oczy i wyobraża sobie, że to "on" kiedy uprawiacie seks itd. ? 

Dla mnie były to były. I nieważne czy był w przeszłości moim partnerem czy tylko kochankiem. Jest byłym i już. Nie życzę sobie wplatać jego osoby w cuckoldowe fantazje czy być wypytywana o szczegóły mojego pożycia intymnego z byłym.  To w moim mniemaniu oznaka braku szacunku względem jego osoby i względem tego co mnie kiedyś z nim łączyło. W przeszłości darzyliśmy się zaufaniem i w moim mniemaniu wygaśnięcie związku czy układu nie zwalnia nas z poszanowania owego zaufania. 

Ja nie chciałabym, by którykolwiek z moich byłych czy obecnych mężczyzn opowiadał o mnie swoim kolejnym partnerkom. W moim świecie to poniżające dla obu stron wygasłego związku.

W dniu 13.02.2019 o 00:09, skrzat pisze:

W pierwszych miesiącach związku tak miałem (co nawet doprowadziło do małego faux pas, bo wspomniałem o tym podczas seksu w domu byłego @Dragonfly po imprezie.)

Doskonale to pamiętam. Tyle, że w tamtym momencie odebrałam to jako oznakę zazdrości. Ależ byłam wkur...:hit:

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Może nie były, ale moja kochana w czasach młodości "podziękowała" oralnie pewnemu instruktorowi narciarstwa, który ją uczył. Nie była wtedy z nikim w związku. Ale kręci mnie to z dwóch powodów:

1. Podobno miał zajebistego kutasa,

2. To była chyba najbardziej szalona akcja w jej życiu erotycznym, nawet ze mną nie zrobiła nic bardziej szalonego.

 

Podnieca mnie to strasznie jak mi o tym opowiada podczas seksu.

  • Lubię 8
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

U mnie to był jeden z kilku gwóździ do trumny;mojego byłego małżeństwa. 

Do pewnego momentu mnie to nawet kręciło, ale ile można gadać o tym samym, podczas każdego niemalże stosunku... A gdzie w tym wszystkim "My"? Gdzie nasze emocje i ciała ?

Pomijam fakt, że mi to później wyciągał w kryzysie... I cieszyłam się tylko z tego, że nie powiedziałam mu wszystkiego :D

 

A tak z innej beczki... 

Ja ogólnie lubię opowiadać, stare i nowe historie ...ale jako punkt zapalny  do dobrego rżniecia, w zwiazku; opowiadania w kółko o przeszłości  nie polecam. 

To jednak tylko moje skromne zdanie ;)

 

 

 

  • Lubię 14

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja nie ukrywam, że rozmawiałem z żoną o byłych związkach. Wiem co nieco o jej przygodach, ona wie o moich. Wiadomo rozmowa odbyła się bez wnikania w szczegóły personalne. Nie uważam by rozmowa na ten temat była jakimś szczególnym wnikaniem w prywatność naszej drugiej osoby, choć zgadzam się ciągłe wracanie do przeszłości i dopytywanie, może doprowadzić do niesmaku. W końcu są to etapy życia, które już były i nie ma sensu robić o nich większych wywodów.

4 godziny temu, Aine pisze:

U mnie to był jeden z kilku gwóździ do trumny;mojego byłego małżeństwa. 

Do pewnego momentu mnie to nawet kręciło, ale ile można gadać o tym samym, podczas każdego niemalże stosunku... A gdzie w tym wszystkim "My"? Gdzie nasze emocje i ciała ?

Pomijam fakt, że mi to później wyciągał w kryzysie... I cieszyłam się tylko z tego, że nie powiedziałam mu wszystkiego :D

 

A tak z innej beczki... 

Ja ogólnie lubię opowiadać, stare i nowe historie ...ale jako punkt zapalny  do dobrego rżniecia, w zwiazku; opowiadania w kółko o przeszłości  nie polecam. 

To jednak tylko moje skromne zdanie ;)

 

 

 

Wytykanie przez drugą osobę, przeszłości w której defakto nie brało się udziału jest mało inteligentne. Przypomina mi się zawsze ten kawał 80 latka, który mówi swojej 78 letniej żonie - Że nie potrafi jej wybaczyć, że nie była dziewicą :). Prosty kawał, a jakie prawdziwe odzwierciedlenie przejawia w życiu.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
6 minut temu, Arczi90 pisze:

Ja nie ukrywam, że rozmawiałem z żoną o byłych związkach. Wiem co nieco o jej przygodach, ona wie o moich. Wiadomo rozmowa odbyła się bez wnikania w szczegóły personalne

No ale nie w tym rzecz, dla mnie mój partner może wiedzieć o wszystkich moich przygodach ze szczegółami , nawet tych z przeszłości, tylko ja nie chcę żeby w łóżku mi to po raz enty wywlekał... 

 

"Ale powiedz prawdę,jak było z A... Ale jeszcze raz powiedz..." 

 

Moja odpowiedź :

-mówiłam Ci tysiąc razy... A Ty ciągle chcesz wałkować to co było x lat temu... I konkretnie ten przypadek. 

 

Po czym słyszę... 

 

"przepraszam... (tu zapada cisza) 

 

iiiii znowu  JEB z całej siły!!!! :D

 

Ale powiedz prawdę, jak to było wtedy...z A... Ostatni raz powiedz..." 

 

 

Zwoje mi się w mózgu prostują jak mi się to przypomina... 

 

Jestem za opowiadaniem sobie  przygód, przecież nawet sam cuckold się na tym opiera...albo przynajmniej ociera  o to... 

Tylko na wszystko jest czas i miejsce... I różnorodność tematu też się liczy... 

 

Nie chcę czuć się , jak dmuchana lalka, z wbudowanym odtwarzaczem na porno-historie... 

 

Nie chcę by w tym wszystkim zapomniał o mnie, o tym jak Nam może być dobrze... A tylko porównywał się z kimś kto mnie kiedyś tam parę razy miał... Kogo ledwo pamiętam, bo nie było szału czy efektu wow... 

 

To nie mój obiekt podniety, a takiego chorego umysłu... 

 

 

 

  • Lubię 9
  • Haha 1
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
32 minuty temu, Aine pisze:

"Ale powiedz prawdę,jak było z A... Ale jeszcze raz powiedz..." 

 

Moja odpowiedź :

-mówiłam Ci tysiąc razy... A Ty ciągle chcesz wałkować to co było x lat temu... I konkretnie ten przypadek.  

No to jakiś mało dowartościowany ten twój były. Widocznie dostatecznie ci nie ufał, skoro ciągle o to wypytywał, albo szukał czy w czymś nie jest gorszy.
Czasami się ponabijam z żony z pewnych jej wyczynów, ale ona też się z tego śmieje więc wiem, że żadnej granicy nie przekraczam. Też jakiegoś ogromnego węża nie noszę w spodniach, ale jednak nie mam jakiś problemów z oceną mojej osoby w sprawach intymnych. Jeśli znamy dobrze swoją partnerkę, to można takie cuda wyprawiać i tak się bawić, że każdy seks będzie dobry :D.
Kobiety właściwie mało lubią rozmawiać podczas stosunku, bo to rozprasza i ciężko się później skupić. Dlatego lepiej już po rozmawiać.
 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...