Chemiczny seks

[Ritta✩ 3 621]

Moje jedyne doświadczenie "seksualne" które łączy się z trawą jest niezbyt miłe. Najarany kolega kolegi siłą próbował seksu ze mną. Dostał łokciem w brzuch i krótką informację że ochujał. Całe szczęście starczyło żeby jego zapał ostudzić. Wniosek z tego taki nie stosować używek w niesprawdzonym towarzystwie.

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Próbował ktoś z LSD? W sumie jestem ciekaw, z biografii Jobsa wynika, że człowiek po jego zażyciu jest bardzo kreatywny, co być może miało wpływ na wynalezienie iPhone czy iPada. Co ciekawe jest to kwas który nie uzależnia.  Sam jestem drug-free ale działanie tej substancji jest ciekawe.

[Duszek]

Próbował ktoś z LSD? W sumie jestem ciekaw, z biografii Jobsa wynika, że człowiek po jego zażyciu jest bardzo kreatywny, co być może miało wpływ na wynalezienie iPhone czy iPada. Co ciekawe jest to kwas który nie uzależnia. Sam jestem drug-free ale działanie tej substancji jest ciekawe.

próbował i opisał to kilka postów wyżej

 

z natury jestem kreatywna, nie mam jednak inżynierskiego potencjału ani wiedzy  

 

fakt, horror mi się w głowie zrobił, do dzisiaj go bardzo dobrze pamiętam... niestety

[Małgosia✩ 4 156]

nie wszyscy

@Aine jest nieekonomiczna a ja ekonomiczna lecz żadna się nie zarzekała, że w ogóle nie pije

 

a moja ostatnia próba łączenia alkoholu z seksem skończyła się na wywaleniu butelki wina wypitej do połowy i zbiciu kieliszków

 

także ten... jestem na tyle rozedrgana, że naprawdę mi go nie trzeba

 

edit: owszem piję a im więcej piję tym szybciej usypiam

 

Podpisuję się pod tym jako nieekonomiczna smakoszka ,podzielę się z Tobą zawartością butelki,dostaniesz pół lampki,co byś mi się nie spiła 

[cuckodowi 41]

Próbował ktoś z LSD? W sumie jestem ciekaw, z biografii Jobsa wynika, że człowiek po jego zażyciu jest bardzo kreatywny, co być może miało wpływ na wynalezienie iPhone czy iPada. Co ciekawe jest to kwas który nie uzależnia.  Sam jestem drug-free ale działanie tej substancji jest ciekawe.

 

LSD to typowy psychodenik, w ogóle nie nadający się do seksu. Z resztą po LSD nikt raczej nie ma wizji o seksie

[cuckodowi 41]

Jak ktoś będzie chciał wiedzieć, co nadaje się do seksu we dwoje w trójkę lub w trochę większym gronie, co się mniej nadaje,a co w ogóle się nie nadaje, a krępuje się tu napisać w obawie o krytykę to niech napisze na pw. Na pewno pomożemy i podpowiemy

[Zouza® 29 620]

Ehh jacy Wy wszyscy poprawni sami abstynęci.

Ja nie!

Ale ze stałym kochankiem, w układzie 1+1 nie ma nawet kropli alkoholu.

Na większych imprezach z nim, w klubie - owszem, zdarza się, choć nie zawsze,  nawet rzadko.

Z innymi osobami, płci obojga, bardzo różnie - czasem kompletnie nic, czasem i butelka wina "pęknie".

 

Edit: tak sobie to dobrze przemyślałam i... wychodzi na to, że alko to niemal wyłącznie na zlotach i nieoficjalnych forumowych spotkaniach. Także uwaga - forum sprzyja stoczeniu się!

[kref 12]

Wątek piszę w celach wyłącznie edukacyjnych, badanie przeprowadziłem dla dobra ludzkości ,dawno, dawno temu:

1. Marihuana:

- wzmacnia doznania seksualnej przyjemności, dotyk bardziej podnieca, sex jest kilka razy bardziej przyjemny niż normalnie, wzmacnia bardzo orgazm i jest o wiele dłuższy a po nim uczucie błogości trwa o wiele dłużej

polecany dla mężczyzn 5/5  polecany dla kobiet 5/5

 

2.  Amfetamina:

- człowiek staje się podniecony-ekscytowany ale wzwód jest niemożliwy, ponieważ amfetamina wyłącza sektory w mózgu, które są odpowiedzialne na dopływ krwi do penisa.  Członek robi się tak mały jak  po wyjściu z lodowatej wody. Jeśli ktoś twierdzi, że miał zwód, to na 100% miał towar bardzo niskiej jakości albo jest uzależniony a wtedy narkotyk już tak mocno nie działa.  A co z kobietami? Pod wpływem, odczuwają przyjemność ale nie tak mocno jak na trzeźwo i one również nie będą miały orgazmu .Będą blisko orgazmu ale w ostatnie chwili im "ucieknie".  

polecany dla mężczyzn 0/5  polecany dla kobiet2/5

 

3. MDMA - extazy: działa na zasadzie  zalewania serotoniną naszych komórek. Czujesz lekkie podniecenie i dziwną formę przyjemności, która zalewa twoją świadomość,  można nawet napisać że czujesz miłość.  Dotyk jest  przyjemniejszy,  popuszczają hamulce dla rzeczy, których normalnie byście nie zrobili. Penetracja jest przyjemna ale nie tak przyjemna jak przy trawce.  Może być problem z zwodem albo  może dojść do częściowego wzwodu . zależy od dawki oraz od czasu abstynencji seksualnej.  Problem  może być również z samym orgazmem ciężko czasami "dojść".Orgazm nie jest taki mocny , widocznie narkotyk upośledza rejony odpowiedzialne za tą przyjemność u mężczyzn. Mdma bardziej polecany jest dla kobiet niż mężczyzn.  Trzeba również dodać, że kobiety są o wiele bardziej uległe po spożyciu.

polecany dla mężczyzn 3/5 polecany dla kobiet 4,5/5

 

4. Mefedron- działanie podobne do amfetaminy tylko o wiele mocniejszy efekt podniecenia i euforii.  Mefedron nie wzmacnia podniecenia podczas penetracji ona sam w sobie "daje podniecenie". Mogą i często występują problemy z zwodem oraz dojściem. Zależy to dawki, organizmu i abstynencji seksualnej. Orgazm dość ciekawy.

 

polecany dla mężczyzn 2/5 polecany dla kobiet 3,5/5

 

5. Kokaina: czujesz jak przez twoje ciała przechodzi jakaś energia ,siła, pewności siebie. Uważam, że pozycja nr: 3 i 4 działa mocniej na mózg. Tutaj jesteśmy bardziej trzeźwi. Sex jest jak z filmu " Nagi instynkt". Pełen pasji i pożądania. Jakbyś spotkał swoją największą miłość i właśnie robicie to pierwszy i ostatni raz.  Jesteście bogami sypialni, na wszystko macie ochotę i wszystko wam się chce. Żadne problem ze zwodem.  Kiedy masz orgazm czujesz duże podniecenie, euforię jakbyś wygrał ligę mistrzów i podnosisz właśnie puchar.

 

polecany dla mężczyzn 5/5 polecany dla kobiet 5/5

 

W/w substancje można łączyć z alkoholem ale w małych dawkach, nie upijając się , wypić tylko na "humorek"

 

 

 

[Duszek]

17 godzin temu, agressivetwo pisze:

2.  Amfetamina:

- człowiek staje się podniecony-ekscytowany ale wzwód jest niemożliwy, ponieważ amfetamina wyłącza sektory w mózgu, które są odpowiedzialne na dopływ krwi do penisa.  Członek robi się tak mały jak  po wyjściu z lodowatej wody. Jeśli ktoś twierdzi, że miał zwód, to na 100% miał towar bardzo niskiej jakości albo jest uzależniony a wtedy narkotyk już tak mocno nie działa.  A co z kobietami? Pod wpływem, odczuwają przyjemność ale nie tak mocno jak na trzeźwo i one również nie będą miały orgazmu .Będą blisko orgazmu ale w ostatnie chwili im "ucieknie".  

polecany dla mężczyzn 0/5  polecany dla kobiet2/5

 

podważam całkowicie Twoje słowa, a wiem co mówię i wiem co wciągałam

 

to właśnie wtedy kolana miałam zdarte do mięsa bo nie raczyłam przez wiele godzin zauważyć szorstkości dywanu a ów (nie dywan bynajmniej ) był zdziwiony swoimi możliwościami regeneracyjnymi

 

nie, amfetamina sprawia że możesz funkcjonować dobę / dwie bez snu bez poczucia zmęczenia, jedyny dyskomfort jaki przy tym jest będąc na haju to potrzeba picia hektolitrów płynów, wysychasz.... 

 

 

i nie próbuj mi mówić, że miałam omamy bo tych amfetamina nie daje  daje moc sprawczą, siłę wielką, kopa energetycznego do czasu póki w mózgu babra... potem jest zjazd i to masakryczny

[kref 12]

ale co  konkretnie podważasz? Że nie staje? Przecież ty nie masz fiuta to skąd możesz wiedzieć?