Skocz do zawartości
mik61

Pozostawanie w świecie fantazji

Rekomendowane odpowiedzi

A ja od lat w małżeństwie i bez nadziei na spełnienie fantazji. Małżonka z gatunku tych pruderyjnych, poważnych pań, które seks uznają wyłącznie za metodę prokreacji i potrzebny tylko wtedy. 

To zapewne moja wina bo z pewnością nie potrafiłem jej rozbudzić a może i porządnie dogodzić.

Cóż. Cały czas mam nadzieję, że zobaczę kiedyś jak moja małżonka ulega jakiemuś byczkowi i przeżywa potężny orgazm.

Jak do tej pory nie wpadłem na pomysł jak do tego doprowadzić.

 - mik61

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A o coś nas pytasz, szukasz porad w jakimś kierunku, czy po prostu chciałeś się z nami podzielić ww informacją ?

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
19 minut temu, mik61 pisze:

Jak do tej pory nie wpadłem na pomysł jak do tego doprowadzić.

Pisząc na wprost - my też nie wiemy.

Jak Ty (znając swoją Panią) nie wpadłeś na to - to nam się to nie uda po wielokroć.

Jak domniemuję po dacie Twojej rejestracji - wiesz jakie są sposoby tych, co je opisali na naszym forum .

Jeżeli nic nie udało się Tobie żadnego zaadoptować - to poczytuję tego posta jako melancholijne pogodzenie się z rzeczywistością.

Ale jak to mawiają niektórzy - dopóki piłka w grze ... trzeba walczyć.

"Czas "potrafi czasem wywinąć psikusa i zmienić podejście człowieka do wielu rzeczy.

Jedna, szczera rozmowa może wrócić po latach - jako otwarcie nowego rozdziału...

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak, to prawda że przegapiłem sprawę. Wiele lat temu powinienem powiedzieć żonie o swoich fantazjach. Ale co innego mi było w głowie. Latka płynęły a grunt osiadał. Rutyna, przyzwyczajenie itd a tu po latach staremu palma odwala... 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A nie możesz powiedzieć jej teraz?

Jakie są Wasze pozaseksualne stosunki? Możecie szczerze porozmawiać? Macie do siebie wzajemnie zaufanie?

Czy dałeś już za wygraną i po prostu chcesz się wyżalić?

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wyżalić? Nieee.

To raczej ostrzeżenie dla wszystkich, którzy z różnych względów czekają na "odpowiedni moment" aby o swoich fantazjach powiedzieć swojej drugiej połowie. Ja zwlekałem i co tu dużo gadać obudziłem się z ręką w nocniku. 

Mamy już swoje lata i mojej połówce już dawno przeszła ochota na seks...jakikolwiek, a co dopiero z "jakimś byczkiem".

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
25 minut temu, mik61 pisze:

Wiele lat temu powinienem powiedzieć żonie o swoich fantazjach.

Fantazje fantazjami - niektóre nie są realizowalne  a niektóre wprost przeciwnie - czekają do odpowiedniego czasu.

W tzw. ferworze życia - nie zawsze jest czas i zrozumienie no i przede wszystkim miejsce na realizację fantazji.

Jak już się wszystko ustabilizuje i jest więcej czasu dla siebie - wracają wcześniej schowane fantazje.

Jak napisałem - nigdy nie jest za późno.

Po czym wnioskujesz, że już jest za późno?

Czy nadal chowasz się z fantazjami czy podniosłeś przyłbicę i powiedziałeś, co Ci w głowie się kołacze?

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
3 minuty temu, mik61 pisze:

Mamy już swoje lata i mojej połówce już dawno przeszła ochota na seks...jakikolwiek, a co dopiero z "jakimś byczkiem".

Będę strzelał: A może uważa, że to nie dla niej i nie czuje się na tyle atrakcyjna, żeby poddać się ocenie i obawia się odrzucenia?

Czasem blokada może tkwić w innym miejscu niż seksualność i dopóki nie zginą przeszkody podstawowej natury - nie zrobi kroku dalej.

Aseksualność to w mojej ocenie zbieg wielu czynników (osobistych, zawodowych, towarzyskich i charakterologicznych, etc.). Dopóki one będą trwały - skutek też będzie trwał.

Zapytam za Zouza: jaki macie kontakt? Czy rozmawiacie o wszystkim i bez tabu?

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak. Problem jest głębszy. Moja małżonka ma wiele zalet. Po pierwsze wytrzymała ze mną przez prawie 30 lat. Dobrze wychowała nasze dzieci. Pracuje i po dom.

Można by długo wymieniać. 

Ma jedną wadę, którą przyćmiły wszystkie jej zalety. Wychowana w katolickim domu z głębokimi tradycjami, co gorsza bez polotu i fantazji, w łóżku była raczej powściągliwa a i że mnie też nie jakiś długodystansowy ogier.

Temat jakoś z mojej winy nie wypływał no i teraz jest jak jest.

Wszelkie ostatnie próby zahaczenia o temat seksu był przez nią stanowczo gaszony

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
12 minut temu, mik61 pisze:

Ma jedną wadę, którą przyćmiły wszystkie jej zalety. Wychowana w katolickim domu z głębokimi tradycjami, co gorsza bez polotu i fantazji, w łóżku była raczej powściągliwa

Może to jest źródło Jej kompleksu i podstawa niskiej samooceny w relacjach damsko-męskich, co rodzi obawy - jak wcześniej napisałem - przed porażką jako kobiety/kochanki z wizją ognia piekielnego w tle.

Skutkiem jest wyłączenie się z życia seksualnego i fantazji.

Niestety ortodoksyjna wiara nie pomaga w ekspansji własnej osobowości, a jedynie spycha człowieka w kąt jego potrzeb - gdyż piętnuje niemalże wszystkie naturalne potrzeby człowieka, narzucając własne, nie życiowe reguły.

Zmiana punktu widzenia może odblokować libido, ale do tego trzeba się uwolnić od presji czyjeś oceny (fizycznej lub urojonej) i pójść własną drogą...

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...