Skocz do zawartości
Dratew

Kiedy Fantazja przekracza granice?

Rekomendowane odpowiedzi

A ja powiem szczerze i bez ogródek.

 

To co opisała osoba z konta użytkownika  @Dratew, to klasyczny przykład walącego się związku. O ile ten związek nie trzyma się już  tylko na samym fakcie, że jest dziecko i poprzez zasiedzenie - są razem podobno długie lata.  Partner dla tej kobiety jest obecnie uczuciowo obojętny. Ratowanie cuckoldem tego chylącego się ku upadkowi związku uważam za ogromną głupotę. To może tylko przyspieszyć jego agonię, a u tej kobiety wywołać traumę, której skutki będzie ponosić całe życie. Z pewnością w tym momencie go nie naprawi. Same ich wspólne rozmowy i czytanie forum nic tu nie da, a wręcz może przynieść kolejne  wątpliwości i urazy. Tu pomóc może tylko specjalista. Dzięki terapii dowiedzą się czy w ogóle jeszcze coś ich łączy. Potem można sobie rozmawiać o seksualnych fantazjach

 

I jeszcze jedno.

To, że kobieta mężczyznę , który oddaje swoją kobietę innemu uważa za mniej męskiego wcale mnie nie dziwi. Nie każdy podchodzi do cuckoldu jak my.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
22 minuty temu, parakk pisze:

Otóż panowie rzadko decydują się na zk gdy nie są pewni swoich uczuć i uczuć partnerki. Ich zaufanie do niej jest bezgraniczne, skoro o czymś TAKIM mówią.

Tu się nie zgodzę.  Wielu mężczyzn idzie po trupach, by zrealizować swoje seksualne fantazje. I często nie ma tu nic do tego to bezgraniczne zaufanie.

Jak potem sam zaznaczyłeś mierzysz tu swoją miarą.  Niestety nie każdy partner podchodzi do związku i swojej kobiety tak  jak Ty, co często można zobaczyć w wypowiedziach panów na tym forum.

22 minuty temu, parakk pisze:

Obawiasz się więc o niego czy o siebie? Że spodoba Ci sie inny na tyle że odejdziesz? 

I z pewnością tak jest. Bo jak zapewne zauważyłeś on ją już wcześniej skrzywdził. I to wpłynęło na osłabnięcie jej uczuć o ile one już nie wygasły. Boi się, że zauroczy się w kochanku, a chyba dla dziecka i z powodu wspólnie spędzonych lat chce jeszcze ratować ten związek. I o zgrozo, chce ratować cuckoldem.

 

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
8 minut temu, Dragonfly pisze:

To co opisała osoba z konta użytkownika  @Dratew, to klasyczny przykład walącego się związku.

a nie za grubo jedziesz z oceną? może to tylko całkowite nieporozumienie w komunikacji co do potrzeb obu stron? 

8 minut temu, Dragonfly pisze:

Same ich wspólne rozmowy i czytanie forum nic tu nie da, a wręcz może przynieść kolejne  wątpliwości i urazy.

to bardzo zależy od jakości dialogu między nimi, lecz faktycznie możesz mieć rację, że warto zaprosić do rozmowy jakiegoś mediatora i specjalistę 

 

i ode mnie, z tego co wyczytałam z posta inicjującego temat

 

12 godzin temu, Dratew pisze:

Uważa że podnieca go fakt że inny mnie dotyka pieści jest mną zainteresowany twierdzi że wtedy ma na mnie większą ochotę i jestem bardziej atrakcyjna w jego oczach . Ale ja nie o tym.

bywa że na etapie fantazji mężczyzna jest bohaterem i faktycznie bardzo go to kręci i uwierz mi byli i tacy, gdy małżonka spróbowała a oni tego nie unieśli.... lub też dalej praktykują zk lecz nie jest to bezbolesne ... tak,  zk niesie w sobie bardzo wiele, silnych emocjonalnych doznań dla obu stron i niekoniecznie wyłącznie erotycznych lecz tych związanych z emocjami do swojego partnera oraz nowych osób, które wprowadza się do swojego świata 

 

12 godzin temu, Dratew pisze:

Ona żyje tą fantazją codziennie o niej mówi, codziennie o niej myśli Podczas seksu nalega na fantazjowanie o tym że jest przy nas ktoś inny, w pracy ogląda filmy pornograficzne z udziałem dwóch mężczyzn i jednej kobiety jest zafascynowany ZK do tego stopnia że nawet potrafi się na mnie obrazić gdy nie chcę o tym rozmawiać.

oglądanie filmów pornograficznych nie jest niczym złym, choć faktycznie niektóre kobiety potrafią to traktować jako zdradę

 

nie wiem jak ze sobą rozmawiacie o jego fantazjach lecz na pewno Twoim prawem jest powiedzieć, że na dzisiaj masz tego dość - mój małżonek też na początku w dialogu wciąż i wciąż wprowadzał kolejne osoby, wprost mu mówiłam że dzisiaj chcę abyśmy byli sami i szanował to a ja choć mnie te jego fantazje nie kręciły od czasu do czasu pozwalałam mu takie rzeczy mówić i dokładałam od siebie scenariusze :) 

 

12 godzin temu, Dratew pisze:

Staje mi się coraz bardziej obojętne parę razy zostałam przez niego skrzywdzona więc teraz jestem ostrożna i nie potrafię w pełni zaufać

i to jest bardzo ważny komunikat o Tobie, czy macie tę Twoją krzywdę przepracowaną, czy on wie jak bardzo Cię zranił i czy w jakiś sposób odczułaś, że naprawia wyrządzone złe doznania? (nie musisz podawać szczegółów, lecz w związku nie powinnaś być z tym sama, przepracowywać; tu może warto posłuchać @Dragonfly i faktycznie skorzystać ze specjalisty); nie wyjaśnione rany zmieniają człowieka i zmieniają związek i wg mnie prowadzą w jedną stronę, do rozpadu... bo w pewnym momencie brakuje woli walki, no bo ileż można rozmawiać o tym samym i wciąż stać w miejscu z niezabliźnioną raną?

 

12 godzin temu, Dratew pisze:

Myślę że jak bym spróbowała seksu z innym to mogłoby mi się to spodobać co by naszemu związku przysporzyło kilka kłopotów, straciłbym zainteresowanie moim facetem ponieważ uważam że uczestniczenie i patrzenie jak posuwa mnie inny jest w moich oczach dla niego bardzo poniżająca, zawsze podobali mi się mężczyźni z charakterem a nie za przeproszeniem "CIOTY" które oddają swoją żonę innym.  Proszę o wasze opinie

jest więcej obszarów co do których kobiety mogą czuć opór przed spróbowaniem zk, np.

-czy będę umiała z innym bez uczucia

- a co będzie gdy się za mocno zaangażuję w znajomość z kochankiem, jaki to będzie miało wpływ na moją rodzinę i moje uczucia do partnera

- a co będzie gdy seks z innym będzie po prostu kiepski

- jak się będę z tym czuła

-  czy ja naprawdę chcę spróbować z innym

- czy mi to jest do czegoś potrzebne skoro w domu seksualnie nic nie dolega, 

- czy za chwilę on nie powie, że skoro ja się bawię tak to on też chce

- poraniona jestem przez niego, czy on tej zdrady nie będzie wykorzystywał przeciwko mnie w kłótniach

- wspominając ową "ciotę" - tu może dojść obawa, jak będziesz postrzegać swojego partnera po spróbowaniu

 

 

tym nie mniej, z Twojego posta wybrzmiewa treść że jesteś bardzo daleko emocjonalnie przed choćby rozważeniem spróbowania i moja opinia - nie rób nic wbrew sobie, nawet pod presją... 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 godzinę temu, iko pisze:

a nie za grubo jedziesz z oceną? może to tylko całkowite nieporozumienie w komunikacji co do potrzeb obu stron?  

Nie, nie pojechałam za grubo.

Z tekstu jasno widać, że opisany związek się wali z pewnością od strony kobiety (nie twierdzę, że z jej powodu).  Jej uczucia z jakichś powodów wygasają, a i nadchodzą nowe. Ta "Ciota" dużo mówi  o jej obecnym podejściu do fantazji partnera. To, że się związek wali, nie oznacza, że już jest koniec. Jak widać ona mimo faktu, że ją skrzywdził chce walczyć. Widzi w tym sens i potrzebę. A to już jest jakieś światełko w tunelu.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...