Laptop wyłącznie do rozrywki

[Zeus 1 162]

2 godziny temu, TwoojKochanek pisze:

Na początku tylko dopowiem, że nie warto brać 17stek, bo to tandeta przeważnie i tylko bardzo drogie oferują świetną jakość - powód? ciężki ekran na słabych nawiasach lata jak psu jajka i jest giętki jakby był po seksie

No tu z kolegą się nie zgadzam zupełnie, od ponad 15 lat wszystkie moje laptopy to 17tki, a na serwisie z takimi objawami trafiają się każde, ale przeważnie powtarzające się modele z wadliwie zaprojektowaną obudową (wylatujące śrubki w Lenovo, słabej jakości plastik (sławetne Acery Extensa 5220, obudowy matryc pękające przy zawiasach w każdym lapku), otwory wentylacyjne umieszczone blisko zawiasów, przez co osłabiony plastik nie wytrzymuje). A tak naprawdę wszystko zależy od dbałości o sprzęt, najczęściej ludzie na serwis przynoszą sprzęt w takim stanie, że dziwię się, że tyle wytrzymał. Ekran nigdy nie widział płynu i szmatki, w środku kurz w postaci filcu na wentylatorze w takich ilościach, że biedny wentyl przestaje się kręcić, śmierdzące, po palaczach,  zalane, powyłamywane przyciski i inne części obudowy. 

[TwoojKochanek 581]

7 minut temu, Zeus pisze:

w środku kurz w postaci filcu na wentylatorze w takich ilościach, że biedny wentyl przestaje się kręcić

heheh jeszcze jak ktoś trzyma długo na kołdrze i ogląda produkcje XXX to nie takie rzeczy potrafią się wkręcić w wiatraki  

[Wichura® 19 361]

7 godzin temu, Zeus pisze:

No tu z kolegą się nie zgadzam zupełnie, od ponad 15 lat wszystkie moje laptopy to 17tki, a na serwisie z takimi objawami trafiają się każde, ale przeważnie powtarzające się modele z wadliwie zaprojektowaną obudową (wylatujące śrubki w Lenovo, słabej jakości plastik (sławetne Acery Extensa 5220, obudowy matryc pękające przy zawiasach w każdym lapku), otwory wentylacyjne umieszczone blisko zawiasów, przez co osłabiony plastik nie wytrzymuje). A tak naprawdę wszystko zależy od dbałości o sprzęt, najczęściej ludzie na serwis przynoszą sprzęt w takim stanie, że dziwię się, że tyle wytrzymał. Ekran nigdy nie widział płynu i szmatki, w środku kurz w postaci filcu na wentylatorze w takich ilościach, że biedny wentyl przestaje się kręcić, śmierdzące, po palaczach,  zalane, powyłamywane przyciski i inne części obudowy. 

Dokładnie. Aktualnie używam kolejnej już służbowej 17tki którą po kończonej służbie będę wykupował na własność i absolutnie nic złego się z nimi nie dzieje. Przez wiele lat sprzęt wygląda i zachowuje się jak nowy.

[TwoojKochanek 581]

Pozostaje tylko jedno pytanie jeszcze. Części i  wydajność można dobrać w podobnych pieniedzach, ale chodzi o wielkość. Czy potrzebna jest zgrabna seksowna 14-15 i do tego można monitorek w domu sobie podłączyć, czy lepszy od razy większy i będzie mniej przenoszony. Bo poza gabarytem, dochodzi też waga .Tu ważne czy sprzęt zabierany do podróży, bo podam na moim przykładzie: normalnie siedzę na 15stce MSI, która jest i tak ciężkawa (więc to moje centrum operacyjne   ), jak potrzebuje z doskoku na neta to upraszam żonkę i bierę Lenovo Yoge 13stkę na kolana, lekki jak telefon (spokojnie jest pełnoletnia ponoć), do roboty kupiłem pięknego i kochanego klamota (tak - jest tak brzydki i piekny jak stare radio Unitra  )  Dell Latitude XT 12 cali z obrotowym ekranem za grosze, nie szkoda jak się ubrudzi, jest mały, a solidny jak kawałek cegły. Tak więc można kupić i dopasować dany sprzęt po prostu do potrzeb- tak więc Ritto musisz wybrać wielkość zależnie od własnych preferencji (dziwnie to zabrzmiało znajomo, nie to że jestem zboczony ).

 

 

[Ritta✩ 3 621]

Niniejszym oświadczam, że dokonałam zakupu.  Jest o Dell 5570-3231 dysk SSD 256,  i5, Ramu ma 4G i jestem zadowolona. Pan w sklepie nie mógł się nadziwić jakiego dobrego wyboru dokonałam. Zrezygnowałam z dysku HDD bo w zasadzie mam w zanadrzu dysk zewnętrzny.  Dla tych co mówią, że Dell jest siekierą ciosany - nie prawda. Zgrabny jest i nawet srebrny czyli taki damski.  Myślę, ze się polubimy. W każdym razie ja lubię mojego Della. 

[Grzechwro 15]

Niech służy długo

[TwoojKochanek 581]

8 minut temu, Ritta pisze:

Dla tych co mówią, że Dell jest siekierą ciosany - nie prawda. Zgrabny jest i nawet srebrny czyli taki damski.  Myślę, ze się polubimy. W każdym razie ja lubię mojego Della. 

Dokładnie, ten model jest dość smukły i mimo charakterystycznego designu marki jest fajny i kobiecy (miłe kształty dla oka), a najważniejsze że delle są solidne. Tak jak przedmówca trzymam kciuki aby się dobrze uzytkował i połamania klawiatury!  

[Zeus 1 162]

Nawet ładny jak na Della, oby Ci służył.

[Ann&Kris 590]

W dniu 23.01.2019 o 10:01, Wichura pisze:

Ale... jedna linia Lenovo nie równa drugiej. Lenovo podobnie jak np Dell ma linie budżetowe i bardzo dobre linie biznesowe. Te drugie w przypadku Lenovo obejmują m.in. linie technologiczne przejęte od IBMa (Thinkpad'y) i sa to pancerne laptopy. Z kolei budżetowe czy designerskie YOGA'i to nieporozumienie. Lepiej więc oceniać liniami niz markami

Temat już zapewne nieaktualny. Ale z czystym sumieniem mogę polecić właśnie serię od lenovo thinkpad! Nawet te polisingowe. Z reguły są zadbane i pancerne. Lubię pogrzebać w elektroniceelektronice. Laptopy te można łatwo rozbierać i przerabiać:) co było dla mnie zaskoczeniem, bo nie w każdym laptopie można zmienić procesor! A tu zmiana jakiegokolwiek podzespołu jest wręcz intuicyjna. A w dobie YT jest wszystko pokazane co jak wymienić. I mają coś takiego jak trackingpoint (czerwony guzik na klawiaturze). Na początku myślałem że nie będę z niego korzystał, ale okazał się niesamowicie wygodny i zastapił mi całkowicie myszkę. Poza tym nie słyszałem w nim ani razu wentylatora, ani przy przeglądaniu internetu ani oglądaniu filmów.

Do 1000zł. Można kupić egzemplarz z i5, 8gb ramu i ssd. 

[MrMichal 903]

Podpowiedź dla kupujących co do laptopów, parametry parametrami, ale to co napisał przedmówca, niech te laptopy będą miały śrubki w pokrywie od dołu (kadłubku). Można wtedy to rozkręcić, przeczyścić, doposażyć. nawet jeżeli jakiś rebaling trzeba będzie wykonać, to jest to możliwe - pisze od strony serwisowej.

 

Plastiki są dobre jak są nowe lub jak ich się nie rozbiera. Laptop na zatrzaski po rozebraniu nigdy nie będzie spasowany idealnie. Temperatura, czas powodują iż plastik się utwardza nie jest elastyczny, przez co łatwo go wyłamać, złamać itp. Jak człowiek nie będzie się starał, zawsze jakiś zatrzask się urwie i już gdzieś odstaje, a tak to śrubkami ładnie się dokręci. Lepsze też jest trzymanie samych zawiasów przy matrycy, trudniej ich wyłamać.

 

Czy 15 cali czy 17 cali, zależy kto do czego go używa, na pewno 17 staje się mniej mobilniejsza, ale w domku jak na kolanach, stoliku itp, sprawdza się fajnie. Podpowiadam również że,  jak będziecie wybierali, markę model, patrzcie ile jest tego na rynku, łatwiej o części zamienne, a z laptopami jest o tyle gorzej niż ze stacjonarnymi, że byle czego i od byle czego nie włożysz, bo musi pasować gabarytem, otworami, wycięciami itp.
Przy 17 calowych lapkach zalecam otwieranie oburącz klapy (mniejsze narażenie na usterkę), a w każdym przypadki nie powinno się otwierać klapy laptopów w górnych narożnych punktach, jak już to mniej więcej środek górnej ramki matrycy a najlepiej oburącz.

 

Polecam tez stosowanie podkładek chłodzących a nie bezpośrednio na kolana czy do łózka, to tak jakbyśmy my leżeli na brzuchu z głową w poduszce. Elektronika nie cierpi ciepła, po to są wentylatory radiatory itp.
 

Nie bójcie się też dysków SSD, ale minimum 420 GB pojemności. Przy mniejszych pojemnościach system, kilka programów, filmy, zdjęcia i dysk pełny. Pamiętajmy iż dysk systemowy (partycja) do prawidłowego działania potrzebuje około 20GB wolnego miejsca, minimum 2x tyle ile mamy RAMu.

 

Pamięć RAM minimum 8 GB przy dedykowanej karcie grafiki, minimum 12 GB przy karcie grafiki zintegrowanej, sama karta grafiki, jeżeli już jesteśmy na nią ukierunkowani to min 4 GB - szkoda czasem jak ja to mówię kupować nowy stary komputer. Co prawda galop sprzętowy się skończył ale za to idziemy teraz w pamięć podręczną.

 

Będzie drożej, ale matryca najlepiej matowa, lepiej na niej się pracuje w pomieszczeniach źle oświetlonych lub nasłonecznionych,  zwykłe matryce bardziej odbijają promienie, działają jak lusterko.

 

Coraz częściej spotyka się lapki tylko z WiFi bez łaczności kablowej typu LAN, jednak to gniazdo często się przydaje, przeważnie w akcjach serwisowych, testowych, naprawczych, warto na to zwrócić uwagę

 

Jest moda na coraz to cieńsze modele, to co wspomniałem wcześniej, elektronika nie lubi ciepła. Mniejsza przestrzeń to mniejsza wydajność w przepompowywaniu powietrza celem chłodzenia podzespołów. Przez to wentylator będzie częściej wkręcał się na wyższe obroty, co będzie go czyniło głośnym. Oraz obudowa w pewnym momencie może zacząć nas parzyć.

 

Nie kupujcie też lapków z wbudowanym akumulatorem, lepiej jak bateria jest wyjmowana. łatwiej dokupić zapasową, nową - możecie to zrobić sami.

Wiele osób pracuje na baterii i zasilaczu co jest błędem. Lepiej pracować na samym zasilaczu, chyba ze robimy coś ważnego to waro ją mieć, na wypadek zaniku prądu lub nie chcący jak sie wyciągnie kabel z gniazda zasilania.

 

Nie pracujcie na akumulatorze, który słabo trzyma czas pracy, bateria działa na zwarciu, przez co grzeją się ogniwa baterii, podzespoły w lapku oraz zasilacz dostaje w du...

 

No i znowu się rozpisałem.