Piękne, cudowne kobiety - jakie macie zdanie...?

[Duszek]

7 minut temu, Sem. pisze:

A ja pytam, cóż pomoże Twój apel?

to nie @Kiki apelował lecz ja i nie o to by zmieniali pozę lecz że nie ma we mnie zgody na ich postawę i nie chcę mieć z nimi do czynienia - krzyczę o tym głośno 

 

jakoś na szczęście do tej pory, nie było wśród nich aktorów doskonałych i bardzo szybko można to zweryfikować ... 

 

choćby tak

20 minut temu, Kiki pisze:

odnajdziemy wcześniejsze wypowiedzi, znajdziemy galerię lub w innym wątku inną pozę. 

i nawet jeśli 

9 minut temu, Sem. pisze:

Zatem teraz jegomość założy sobie nowe konto z którego będzie dalej utrzymywał zupełnie nie pasującą do siebie pozę, lub pójdzie sobie gdzieś indziej pozować.

to doświadczenie moje tutejsze pokazuje, że bardzo szybko się wykładają - no z naturą nie wygrasz .... takie też jest powiedzenie 

 

[Sem.©® 15 694]

11 minut temu, iko pisze:

no z naturą nie wygrasz .... takie też jest powiedzenie 

 

Jest też drugie, bardzo nowe którego nie znasz jeszcze, powiedzenie "Pracujemy by mieć na jedzenie. Jemy, by mieć na gówno".  Wiesz dlaczego o tym mówię? Bo to samo życie, pozbawione wszelkiej pozy. I co, i jak Ci się podoba życie  wyzute z wszelkiego "wyszukuję się tak, albo tak, by zrobić wrażenie takie albo takie"  i sprowadzone do przetrwania?

 

11 minut temu, iko pisze:

to nie @Kiki apelował lecz ja i nie o to by zmieniali pozę lecz że nie ma we mnie zgody na ich postawę i nie chcę mieć z nimi do czynienia - krzyczę o tym głośno 

A krzyczysz o tym głośno, po co?

 

11 minut temu, iko pisze:

jakoś na szczęście do tej pory, nie było wśród nich aktorów doskonałych i bardzo szybko można to zweryfikować

 

Wydaje mi się że aktor doskonały, zdolny być musi by oszukać nawet samego siebie i trwać w tej pozie aż do śmierci. No gdyby Ci się taki zajebisty aktor trafił, i grał przy tym rolę która Ci się podoba, to nic tylko brać! Po co to przerywać!

 

[Duszek]

13 minut temu, Sem. pisze:

A krzyczysz o tym głośno, po co?

 

bo z naturą nie wygrasz @Sem  

[Sem.©® 15 694]

51 minut temu, Kiki pisze:

A w internecie nic nie ginie... takie porzekadło jest. Zatem teraz lub za chwile treści co kłamstwo obnażą mogą się znaleźć. odnajdziemy wcześniejsze wypowiedzi, znajdziemy galerię lub w innym wątku inną pozę. 

 

Sherlocku!

 

A mnie np osobiście słabią takie postawy, szczególnie w Historiach Prawdziwych się takie znajdują posty, gdzie Sherlock jeden z drugim, pewne nieścisłości muszą wypunktować.  Na przykład: "pisałeś że ma na imię Ola, teraz piszesz że Magda, to w końcu jak ma na imię?" Albo że "masz wzrostu 1,89, teraz zmalałeś do 1,76 to ileż Ty w końcu masz wzrostu".  Zupełnie tak, jakby wszędzie węszyć kłamstwo, w nic nie dawać wiary, i jak by to miało jakiekolwiek znaczenie w internecie, pod jakim pseudonimem występuje Ola, czy Magda, nawet jeśli w rzeczywistości nazywa się jeszcze inaczej a Autor po prostu zmienił imię by ukryć tożsamość. Pozy Sherlocka Holmesa To jeszcze proponuję w awatarze tego prawdziwego z fajeczką w berecie w kratkę, by dopełnić pozę do cna.

[Kiki 2 279]

46 minut temu, Sem. pisze:

A ja pytam, cóż pomoże Twój apel? Tym wszystkim zbiornikowym "wklejaczom" privów, którzy piszą zawsze to samo do wszystkich, metodą kopiuj / wklej. Bez pamięci o tym do kogo już wklejali Do kogo apelujesz, do mnie? Do tych którzy w tej dyskusji się udzielają i to wszystko wiedzą, mają pełną świadomość? Osoby o których mowa, nie przeczytają tych treści, prawdopodobnie nigdy.

 Ale konkretnie który apel? mam wrażenie,  że  jednak rozmijamy się w intencjach i przypisujesz mi nie to czego jestem autorem. 

 

Ja nie apeluję do "wklejaczy" jak ich nazwałeś, nie do Ciebie także.  Zakomunikowałem jedynie, że oczekiwanie zmiany postępowania takich osób wyrażane przez kobiety jest nielogiczne i nierozsądne a konsekwencje "zmiany" są zazwyczaj dalekie od oczekiwań. Osoba z którą rozmawiałem, do której te słowa kierowałem przeczytała, inne osoby zainteresowane także. Wzmianka o tym, że gro osób się nie udziela bo wie  a ktoś znowu inny nie przeczyta jest dla mnie niezrozumiała zupełnie. Bo odzierając to  ze wszystkiego po co forum, po co rozmawiać, po co dyskutować... kto wie ten wie, kto nie chce i tak nie czyta.

 

46 minut temu, Sem. pisze:

Co pomoże Twój apel internetowym bytom które wychylają się z sieci od wielkiego dzwonu, lub wcale. I co to w ogóle ma wspólnego z rzeczywistym postrzeganiem?

Jaki apel? Wiesz nie silę się na "naprawiacza" zła wszelakiego, nie mam misji szerzenia idei. Rozmawiam z tymi co w rozmowie uczestniczą, odpowiadam gdy ktoś jest mojego zdania ciekawy lub zwyczajnie wyrażam opinie  jeśli się z czymś zgadzam lub nie... wiesz czyli generalnie to wszystko co się robi w dyskusjach.

 

46 minut temu, Sem. pisze:

Nawet jeśli nigdy nie widziałeś osoby z którą rozmawiasz, nawet na zdjęciu, to i tak wyrabiasz sobie na jej temat zdanie. Rysuje Ci się obraz szczupłej blondynki, rudej w sam raz, szatynki przy kości. Ponieważ ma taki awatar z galerii bajkowych postaci, ponieważ ładnie pisze, zgrabnie pisze chudą czcionką fit o byciu fit.

 

Tak wyrabiam sobie zdanie, jednak ja nigdy nie przekładam tego zdania na projekcje wyglądu bo to pozbawione sensu. Nie wiem też co to ma wspólnego z tematem i z tym co pisałem.

 

46 minut temu, Sem. pisze:

Zatem teraz jegomość założy sobie nowe konto z którego będzie dalej utrzymywał zupełnie nie pasującą do siebie pozę, lub pójdzie sobie gdzieś indziej pozować

 

I co? Twoja konkluzja jest taka jak pisałem apel kobiet o zmiany nie ma sensu logicznego!!!

 

10 minut temu, Sem. pisze:

Sherlocku!

 

A mnie np osobiście słabią takie postawy, szczególnie w Historiach Prawdziwych się takie znajdują posty, gdzie Sherlock jeden z drugim, pewne nieścisłości muszą wypunktować.  Na przykład: "pisałeś że ma na imię Ola, teraz piszesz że Magda, to w końcu jak ma na imię?" Albo że "masz wzrostu 1,89, teraz zmalałeś do 1,76 to ileż Ty w końcu masz wzrostu".  Zupełnie tak, jakby wszędzie węszyć kłamstwo, w nic nie dawać wiary, i jak by to miało jakiekolwiek znaczenie w internecie, pod jakim pseudonimem występuje Ola, czy Magda, nawet jeśli w rzeczywistości nazywa się jeszcze inaczej a Autor po prostu zmienił imię by ukryć tożsamość. Pozy Sherlocka Holmesa To jeszcze proponuję w awatarze tego prawdziwego z fajeczką w berecie w kratkę, by dopełnić pozę do cna.

Nie ma zupełnie pojęcia o co Tobie chodzi.  Zupełnie inny kontekst, inne motywy wyrażam a Twoich nie potrafię zrozumieć. Czyli co, olać ostrożność, nie starać się sondować z kim mamy do czynienia, łykać wszystko jak leci bo intenety są??? To proponujesz? 

 

[Sem.©® 15 694]

34 minuty temu, Kiki pisze:

To proponujesz? 

 

Proponuję byś opuścił gardę  Czujność zachować w kwestii zdrowia, to jest ważne. Związku. A i na spotkaniach gdy się przechodzi z internetów do rzeczywistości, też wypada mieć czujność. Na pozostałe kwestie nie ma sensu dyskutować dalej, bo doszukujesz się wszędzie laboratoryjnej dokładności a mnie się po prostu nie chce wyłuskiwać od nowa, w kółko bronić własnego zdania i powtarzać by moje było ostatnie i zawsze na wierzchu. Napisałem co miałem do powiedzenia i bynajmniej nie starasz się tego zrozumieć, w zamian przepisujesz to na swoją modłę

 

34 minuty temu, Kiki pisze:

łykać wszystko jak leci bo intenety są???

Masz wpływ na stream w internecie?  To zmień ten stream tak by Ci pasował, np przeglądając Facebooka, oś czasu swoich znajomych. Co, nie da się? No to łykaj jak pelikan co tam piszą, albo nie czytaj wcale. Aha, i ja tu wcale nie twierdzę że Ty masz się z tym wszystkim zgadzać. Nie sondować.  Ależ sonduj sobie do woli Tylko się nie baw w Sherlocka, bo to jest pozbawione sensu a i można kogoś niepotrzebnie skrzywdzić przy okazji.

 

To Ty powiedziałeś że "w internecie nic nie ginie" i że możesz sobie przeanalizować treści danego osobnika i (co w dalszej kolejności wynika z naszej dyskusji) porównać czy Magda to Magda czy jednak Ola Czyli babrać się w czymś, zupełnie bez znaczenia. Już mi się nie chce tego drugi raz cytować.

[Sem.©® 15 694]

A żeby tu trochę wyklarować, to nie chcę żeby to wszystko brzmiało jak jakieś pierdolone przyuczenie do zawodu kominiarza Oczywiście każdy z Was i @Kiki z którym wymieniałem poglądy ma własne na ten temat zdanie i własnymi się kieruje doświadczeniami. Niechby nawet odławiał "perełki" i je ze sobą konfrontował. To przecież może mieć jakiś wpływ na postrzeganie w kwestii "prawdomówności" a co za tym idzie, in plus albo in minus "w kwestiach ewentualnego spotkania". Dla mnie, to nie są jednak wartości, skupiam się na tym jaki kto jest, gdy jego, ją, naprawdę poznam na żywo.

[Duszek]

34 minuty temu, Sem. pisze:

Dla mnie, to nie są jednak wartości, skupiam się na tym jaki kto jest, gdy jego, ją, naprawdę poznam na żywo.

 

tiaaa....tylko to też weryfikuje czas

i umiejętność gry / pozowania  ( dobra - specjalnie drażnię) 

 

bruuuum cofam i...

 

i przebieg znajomości łącznie z brakiem czasu, czasami gorszym dniem i takie tam inne prawdziwe zachowania i postawy 

 

bo chyba @Sem.  nie opierasz się wyłącznie na pierwszym wrażeniu?

 

[dr.Lecter 2 612]

Dobry wieczór,

Czy któraś chce się ruchać??

[Dragonfly® 20 401]

@dr.Lecter dobry wieczór. A Ty chcesz być wyruchany?