Moje oczekiwania wobec rogaczącej mnie żony!

[rogaczzwyboru 428]

Teraz, jarekww pisze:

Niech krytycy przeżyją w związku  te 20 lat czy 25 jak rogaczzwyboru to podyskutujemy, czy to z cuckoldem czy nie.

Szach mat Zouza? Ile ty jesteś w związku?

Brawo TY!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Zouza® 29 620]

1 minutę temu, jarekww pisze:

Niech krytycy przeżyją w związku  te 20 lat czy 25 jak rogaczzwyboru to podyskutujemy, czy to z cuckoldem czy nie.

Szach mat Zouza? Ile ty jesteś w związku?

A co cię to obchodzi? 

To nie jest wątek o mnie.

Nie widzę też, abyś ty jakoś rozpisywał się na swój temat. 

 

Może przeoczyłam, ale nie widzę też, by Autor wspominał o 25 latach związku. 

[jarekww 43]

5 minut temu, Zouza pisze:

Jarku, nie wiedziałam, że takim romantykiem jesteś. 

Jednak tu już całkiem odleciałeś.  

 brak merytorycznych argumentów sięgamy po oceny

[Zouza® 29 620]

5 minut temu, rogaczzwyboru pisze:

Brawo TY!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ech... Rogaczu, fajnie wyjaśniłeś gdzieś po drodze o co naprawdę Ci chodziło, że słowa niefortunnie dobrałeś i sądziłam, że coś przemyślałeś, pojawiły się jakieś refleksje.  No ale może i dobrze, że rozwiałeś właśnie moje wątpliwości.

[jarekww 43]

2 minuty temu, Zouza pisze:

A co cię to obchodzi? 

To nie jest wątek o mnie.

Nie widzę też, abyś ty jakoś rozpisywał się na swój temat. 

 

Może przeoczyłam, ale nie widzę też, by Autor wspominał o 25 latach związku. 

Proste bo rogaczzwyboru jest w empirycznie  potwierdzonym dobrym związku bo jakby taki nie był to by się rozpadł.

Ok ja jestem w związku 27 lat. 

Tak tylko spekuluje, poznali się , ślub, dzieci i dopiero fikołków im się zachciało

[Zouza® 29 620]

2 minuty temu, jarekww pisze:

 brak merytorycznych argumentów sięgamy po oceny

To, że masz idealistyczne podejście nie jest argumentem?  "Jedno ciało, jedna dusza..." - to jest romantyczne, idealistyczne, ale nierealne. W każdym razie nie tam, gdzie szanujemy drugiego człowieka i nie chcemy go do niczego zmuszać.

Poza tym to zastrzeżenie powinieneś mieć głównie do siebie. Bo jakim argumentem jest pytanie mnie o to jak długo trwa mój związek? 

[Zouza® 29 620]

4 minuty temu, jarekww pisze:

Ok ja jestem w związku 27 lat. 

Gratuluję, jednak ja o to nie pytałam i - mówiąc szczerze - kompletnie mnie to nie interesuje.

[rogaczzwyboru 428]

3 minuty temu, Zouza pisze:

Ech... Rogaczu, fajnie wyjaśniłeś gdzieś po drodze o co naprawdę Ci chodziło, że słowa niefortunnie dobrałeś i sądziłam, że coś przemyślałeś, pojawiły się jakieś refleksje.  No ale może i dobrze, że rozwiałeś właśnie moje wątpliwości.

Czy słowa źle dobrałem?Może. Dla mnie oczekiwania to nadal tylko oczekiwania nie jakiś rozkaz czy jakiś szantaż typu "zrób to bo inaczej...."OCZEKIWANIA!!!

[Wife 623]

1 minutę temu, rogaczzwyboru pisze:

Czy słowa źle dobrałem?Może. Dla mnie oczekiwania to nadal tylko oczekiwania nie jakiś rozkaz czy jakiś szantaż typu "zrób to bo inaczej...."OCZEKIWANIA!!!

Ale sam mówiłeś, że sex analny niegdyś jej kazałeś uprawiać z kochankiem ... to też było tylko oczekiwanie ? 

[jarekww 43]

Bo oceniasz , ze związek nie cuckold rogaczazwyboru jest jakiś nie taki, ze zmusza itp. ze nie szanuje, domniemujesz , spekulujesz bezpodstawnie dlatego jestem ciekawy jaki ty masz staż w związku by oceniać czyjś ?

Proste oni żyją ze sobą około 25 lat jakim prawem  oceniasz , że coś jest nie tak.

W obecnych czasach naprawdę trzeba wiele tolerancji i uczucia by tyle z sobą wytrzymać.