Moje oczekiwania wobec rogaczącej mnie żony!

[MentolCool 203]

Nie jestem dla żadnej transakcji, czy filmów. Oczekiwania wobec czegoś a to czemu chcesz takiej przygody to dwie zupełnie różne rzeczy.

 

Przede wszystkim próbuję tego bo zależy mi na tym by moja kobieta była szczęśliwa, realizowała swoje fantazje, byśmy oboje spróbowali czegoś nowego, byśmy zrobili to ponieważ to nas kręci. I ja i moja kobieta nie widzimy nic złego z filmów czy zdjęć w trakcie, jeżeli Ty to tak widzisz to tylko i wyłącznie Twoje zdanie i zalecałbym grzeczniejszy ton. To chyba wątek o oczekiwaniach. Każdy ma inne. Każda para jest inna, układ jest inny, zasady są inne. Nie ma lepszych i gorszych. Ty wszedłeś tu w butach jakby Twoja wizja była najlepsza z możliwych.

 

Nie interesują mnie akurat jakieś nazwy i oboje ich nie używamy. I Ona, i ja nie chcemy by mężczyzna napisał do niej "hotka", czy by miał o sobie pisać "byk". To kwestia nazewnictwa. Nie potrzebujemy go, ale rozumiem że inni go używają i nic nam do tego. Też widzę brak zrozumienia i wjeżdżanie z jedyną słuszną wizją świata.

 

Czytałem forum sporo, chociaż postów mam mało i widzę. I dlatego właśnie napisałem co napisałem. Nie trzeba się ze mną zgadzać, nie wrzucam też wszystkich do jednego worka.

[MentolCool 203]

1 minutę temu, iko pisze:

a jak ich nie otrzymasz to co będzie?

 

kto u Was zainicjował tego rodzaju spotkania? Ty czy ona? czyja potrzeba była motorem do wejścia w klimat?

 

 

 

Wspólnie o tym zadecydowaliśmy, wspólnie o tym rozmawiamy, wspólnie szukamy, mówimy o naszych obawach i o tym co chcielibyśmy przeżyć i zrobić. Więc tym bardziej mówienie o kimś kogo się nie zna że "wszedł w to dla filmów" lub że za obiad życzy sobie seksu oralnego to dość odważne i niemiłe.

[Wichura® 19 361]

2 godziny temu, MentolCool pisze:

jeżeli Ty to tak widzisz to tylko i wyłącznie Twoje zdanie

W którym miejscu napisałem, że widzę coś złego w zdjęciach i filmikach ?? Nie przypisuj mi słów których nie użyłem

2 godziny temu, MentolCool pisze:

Ty wszedłeś tu w butach jakby Twoja wizja była najlepsza z możliwych.

Po czym to wnioskujesz? W którym miejscu coś takiego powiedziałem lub sugerowałem ? Nie pytam już nawet czy poczytałeś moje wypowiedzi w innych tematach ale czy przeczytałeś je chociaż w tym od początku do końca. Znowu sugerujesz coś czego nie ma

 

2 godziny temu, MentolCool pisze:

Nie interesują mnie akurat jakieś nazwy i oboje ich nie używamy. I Ona, i ja nie chcemy by mężczyzna napisał do niej "hotka", czy by miał o sobie pisać "byk". To kwestia nazewnictwa. Nie potrzebujemy go, ale rozumiem że inni go używają i nic nam do tego. Też widzę brak zrozumienia i wjeżdżanie z jedyną słuszną wizją świata.

 

Mój tata nie lubił słowa "ojciec" więc oczywiście nie używałem go przy nim i wobec niego. Nie oznacza to jednak ani, że nim nie był ani że ktoś inny mówiąc o nim, że jest "ojcem Wichury" starałby się "narzucać mu swoją wizję świata". Używasz tego zarzutu wobec mnie po raz kolejny i po raz kolejny bezpodstawnie. Rozumiem ewentualne przeczulenie czy inne powody ale nie dopisuj do moich wypowiedzi znaczeń których w nich nie ma. W przytoczonym argumencie użyłeś jak pisałem dwóch skrajnie różnych określeć. Jedno pejoratywne, niegrzecznie i wulgarne a drugie neutralne jak "dziewczyna" czy "kobieta". To już bardziej "rogacz" ma nacechowanie negatywne i pejoratywne dla osób spoza klimatu choć tutaj jest normalne i określa jedynie mężczyznę, którego druga połowa spotyka się z innymi. Można nie lubić jakiś słów i ich nie używać ale warto znać ich nacechowanie i znaczenie. Mało tego - zestawiając ze sobą "suczkę" i "hotkę" sam niejako obraziłeś mnóstwo będących tu kobiet.

 

Btw. Cytowanie selektywne w aplikacji mobilnej działa bez zarzutów