Skocz do zawartości
Cuckoldplace

Prawdziwą kobietę poznajesz po...

Rekomendowane odpowiedzi

51 minut temu, iko pisze:

ja nie pytałam co myśli osoba wskazana przez Ciebie lecz co Ty uważasz za takie cechy

 

nie, nie chcę Cię dręczyć i wymuszać - ot odpowiadałam na Twoje posty drążąc by wydobyć Twój punkt widzenia - nie czuj się zobowiązany odpowiadać jeśli nie masz nic do dodania (w tamtym temacie przecież też nic nie napisałeś)

 

edit:

wskazany przeze mnie temat założony przez @YoLandi dotyczył naszego kobiecego postrzegania samych siebie

 

a ja tu chcę poszerzyć, jak my kobiety czy mężczyźni widzimy to w innych osobach, co nas uwodzi - wróć do mojego posta inicjującego jeśli będziesz chciał dalej rozmawiać o tym

 

nie zgadzanie się w rozmowie jest doskonałą okazją do rozbudowywania własnego postrzegania

 

ja tu chętnie czytam - bo mi się owa prawdziwa kobieta dopiero klaruje w głowie ...

 

Pozwolę sobie zacytować, ponieważ dokładnie tak samo myślę :

Kim więc jest Prawdziwa Kobieta?

Kimś kto powinien budzić ogromny szacunek i podziw, bo jest człowiekiem, który ostro zapierdala na swoją zajebistość każdej godziny! Wkłada w to dużo więcej pracy niż mężczyzna bo jest:

– Czułą i namiętną kochanką
– Nieprzewidywalna wariatką
– Ciepła opiekunką, strażniczką miru domowego
– Ambitna, pewna siebie i niezależna finansowo
– Pozbawiona kompleksów, czująca się sexy i atrakcyjnie
– Tolerancyjna i wyrozumiała
– Inspirującą przyjaciółką
– Mediatorką odpowiedzialną za komunikację wszelaką
– Matką
Jako mężczyzna wiem, że bycie taką kobietą to ciężki zapierdol jak w Kamieniołomach. Tego nie można nazwać pracą…bo to za mało.

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ktoś mądry powiedział, że cokolwiek się powie o kobiecie - jest prawdą. Ja prawdziwą kobietę poznaję po tym, że nie daje się wpisać w żaden schemat. Silna, gdy wydawałoby się, że powinna być w rozsypce. Zaskakująco krucha, mimo, że sprawiała wrażenie  gotowej do walki.  Prawdziwa kobieta jest dla mnie tajemnicą, którą chcę odkryć, choć wiem, że nie ma na to żadnej szansy. 

 

Coś taki refleksyjny nastrój mam na wieczór...

  • Lubię 5
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Po czym poznać prawdziwą kobietę...
Ile kobiet - tyle Prawdziwych Kobiet według tych, w których szeroko otwartych oczach często się "przeglądają" i Nie Prawdziwych Kobiet w oczach innych...

Wszystko jest subiektywne.

 

Wydaje mi się, że to ilość czasu jaką znamy daną osobę sprawia, że możemy kogoś poznać z wielu stron, w wielu sytuacjach i dopiero wtedy można o kimś powiedzieć: Tak, to Prawdziwa Kobieta.
Oceniając kogoś w wyrwanej z całości chwili można rzec o kimś prawdziwa kobieta - ale tylko w kontekście tej sytuacji.
Różne sytuacje mogą sprawić, że ta osoba będzie prezentowała się w całkiem innej, a czasem niekoniecznie pożądanej kategorii kobiet.
W dodatku każda kobieta ma wiele twarzy, zależnych od sytuacji i osób więc konia z rzędem temu, kto pozna tę Prawdziwą, nie będąc jej wieloletnim partnerem życiowym. ;) A i czasem przez całe życie partner może nie poznać tej Prawdziwej...


Ale żeby było jeszcze subiektywniej ...
Zastanawiam się, czego brakuje Prawdziwej Kobiecie do mojej Żony... :lach:

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 6.12.2018 o 18:16, iko pisze:

mając w pamięci popularne zdanie, że prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna a jak kończy

 

I to moim zdaniem i kobiet się tyczy, aczkolwiek kobiety są kobietami, więc inne zachowania maja prawo mieć. :D

Sytuację bywają też różne... W obu przypadkach koniec związku  nie powinien być związany z zemstą, złośliwościami... 

Ale czasem tak się nie da, jeśli jedno się szarpie, zaczyna aferę... 

 

W dniu 6.12.2018 o 18:16, iko pisze:

w trakcie mycia drzwi wejściowych przyleciała do mnie taka o to myśl... a kobieta? co z kobietą? po czym poznaje się prawdziwą kobietę? 

Tylko prawdziwa kobieta może wymyślić taki temat przy myciu drzwi :*

W dniu 6.12.2018 o 18:16, iko pisze:

 

o zachowania, postawy, gesty czy nawet słowa pytam - wszystko co sprawia, że dana osoba jest w czyiś oczach kobietą , nie kochanką, nie trzpiotką, nie żoną, nie koleżanką, nie przyjaciółką, nie matką  a KOBIETĄ (a może pewnych tych ról nie można oddzielać bo właśnie one kobietę tworzą?... )

Każda ta rola stawia Nas kobiety w różnych sytuacjach, one Nas Tworzą jako żony, matki, kochanki...córki, przyjaciółki... Itd.. 

 

I wszystko tu prawie może się zmienić, mąż, kochanek, przyjaciel...

Jednak kobieta która decyduje się na dzieci winna im jest miłość, troskę...

O dzieci trzeba dbać, wychowywać je nie hodować... I nie pozwolić na to by działa im się krzywda. 

Kochanka czy żona... Tu bardzo szeroko można rozwinąć moim zdaniem, używając konkretnych przykładów. Nie ma przecież dwóch takich samych sytuacji. 

We wszystkich relacjach kobietę dyskwalifikuje dla mnie fałsz, zawiść, bezpodstawna zazdrość... 

W dniu 6.12.2018 o 18:16, iko pisze:

jakich zachowań spodziewamy się po prawdziwej kobiecie, jakie jej nie przystoją, co można takiej wybaczyć a co strąci ją z piedestału? 

Niech sobie każda będzie sobą, ja nie wybaczam tylko knucia za moimi plecami... A jeszcze jak taka działa w ten sposób w przyjaźni na dwa fronty, to ją stracam całkowicie z mojego życia.

W dniu 6.12.2018 o 18:16, iko pisze:

czyli seks, około seksualne tematy i te całkiem nieseksualne, acz damsko - męskie.

Hmm. Seks... 

Tutaj chyba każda jest inna, ja lubię uległe co niewiele mówią, ale też nie typowe kłody...  :D

 

Około seksualne... Nie lubię gdy kobietom się zdaje że tak zajebiście kipią seksem, aż  z tego tytułu, wszystkie inne kobiety pozabijały by wzrokiem.Zero klasy w tym dla mnie. 

 

Lubie patrzeć  na kobiety pewne siebie ale nie zadufane w sobie... 

 

Nieseksualne... Byle nie były fałszywe, złośliwe za nic, ogólnie zawiść i zazdrość mnie mierzi, nie tylko u kobiet. 

 

 

Na razie tyle... ;)

 

 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jak to jest, że mężczyźnie wystarczy, że nie pije, nie bije i nie łajdaczy się ;), a już jest sam w sobie fajnym facetem, a kobieta jak nie pije, nie bije i nie łajdaczy się to jeszcze nie jest fajną babką. :)

Kobiecość każdy definiuje wg siebie. Jeśli przy okazji wpisuje się w stereotyp, ok. Ale znam i takich, którzy kobiecość a i męskość, oceniają bardziej w kategoriach wzajemnych intymnych relacji i ich przełożenia na życie codzienne, niż w  kwestii urody, zachowań w sytuacjach standardowych, czy umiejętności.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...