Skocz do zawartości
skrzat

Ślady po sesji.

Rekomendowane odpowiedzi

Ja lubię oglądać zdjęcia lub realnie pośladki, ci..ę lub stopy suni tak po spanku na drugi, trzeci dzień, kiedy wszelakie kolory tęczy rozchodzą się po skórze, widać razy słabsze i te mocniejsze, pod ręką jak się da spotkać, poczuć te zgrubienia, sznyty - więc w tym przypadku nieraz bywał zakaz używania.
Każda kobieta najlepiej zna swoje ciało i wie jak o nie dbać również przy przysłowiowych kontuzjach. Znam kobietę, która delektowała się takimi rzeczami, i im dłużej to schodziło tym bardziej była zadowolona, i nieważne dla niej  było czy to otarcia z nadgarstków, kostek itp. czy te po zdrowych razach i a jej jedynym jej medykamentem była powtórka, bo często dopominała się ich nie czekając aż jedne ślady zejdą.  Inna z racji podwójnego życia oraz pracy, małą apteczkę miała w torebce i po przysłowiowej zabawie już wdrażała etap "lizania ran".

Ponieważ na względzie mam zawsze bezpieczeństwo uległej, a że sam nie raz kontuzjom ulegam, mam taki lód w spray ICE-MIX, alantan, bengay, w aucie w apteczce spirytus salicylowy, woda utleniona gaziki - to jak pada hasło typu, że tego nie można tak zostawić, mam czym wspomóc .

Więc jestem ciekawy Waszej dyskusji, czy jesteście za medykamentami i wspomagaczami procesów gojenia czy czekacie aby ciało samo się zregenerowało nie bacząc na czas jaki do tego potrzebuje.

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
11 godzin temu, napisano:

A używacie preparatów wspomagających szybsze gojenie się itp.? 

Nie. Tzn. gdy rana jest do krwi to staram się ją odkazić. Kiedyś tak nie zrobiłem po zabawie @Dragonfly z ostrymi narzędziami i strasznie mi się to potem babrało. Ślady mam do dziś. Sporo krwawych zadrapań miewam po obcasach, które siłą rzeczy nie bywają sterylne, więc leję to potem spirytusem. Jednak żadnych specjalnych preparatów nie stosuję. Im dłużej się goi tym milej wspominam zabawę ;)

Generalnie jestem z tych facetów, którzy nie używają maści, nie łykają tabletek i nie chodzą do lekarza. Pewnie przyjdzie czas, gdy to się na mnie zemści :(

 

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, napisano:

Tzn. gdy rana jest do krwi to staram się ją odkazić.

I to jest najważniejsze :dobre:.

 

Teraz, napisano:

Jednak żadnych specjalnych preparatów nie stosuję.

Ja również nie. Żadnych cudotwórczych maści na sińce itp. Nie po to się nacierpiałam, żeby po chwili pamiątki tego cierpienia chcieć z siebie zmazywać :lach:.

 

Teraz, napisano:

Generalnie jestem z tych facetów, którzy nie używają maści, nie łykają tabletek i nie chodzą do lekarza. Pewnie przyjdzie czas, gdy to się na mnie zemści

Można to robić ocierając się o hipochondrię. Można też po prostu dbać o podstawową profilaktykę, co polecam :) .

 

6 godzin temu, napisano:

Ja lubię oglądać zdjęcia lub realnie pośladki, ci..ę lub stopy suni tak po spanku na drugi, trzeci dzień, kiedy wszelakie kolory tęczy rozchodzą się po skórze, widać razy słabsze i te mocniejsze, pod ręką jak się da spotkać, poczuć te zgrubienia, sznyty - więc w tym przypadku nieraz bywał zakaz używania.

Gorąco mi się zrobiło jak to przeczytałam :oops:.

 

Lula.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mmm... ślady po "sesji" 8-)  

Kocham je podziwiać na ciele @skrzata.  Są jakby historią ewolucji naszego związku. Każda blizna na jego ciele jest wspomnieniem naszych uniesień - pamiątką niesamowitych chwil. Spis tego co było i jest między nami. I jakże słodko łechcą me sadystyczne ego.

 

Mój przyjaciel również nosi jeden ślad-niewielką trwałą pamiątkę wykonaną moją ręką.

Dawno temu chciał na własne oczy zobaczyć jak działa na mnie podczas zabawy widok krwi bliskiej mi osoby. Uprzedziłam go jakiego narzędzia użyję, co zrobię i jak mogę wtedy się zachowywać. Nadal tego chciał.

Teraz twierdzi, że to było jedno z jego najpiękniejszych przeżyć po którym ma pamiątkę- bo chciał, by został mu ślad. Bardzo ją ceni i lubi. 

  • Lubię 2
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mam takie wrażenie czytając tą dyskusje, że każdy z nas wcześniej czy później dochodzi do momentu, iż taka pamiątka to jak przysłowiowa widokówka z wakacji ;) Niby nic, ale przywołuje do pamięci, obrazy, odczucia, emocje.
Ale coś jest chyba w tym, każdy z nas ma jakieś ślady na ciele z dzieciństwa, i o dziwo pamiętamy kiedy, gdzie i w jakich okolicznościach powstały. To nasze Archiwum X, z tym chyba jest podobnie.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Uwielbiam gdy partnerzy się zgadzają na zostawianie śladów. Jestem z nich dumny i gdy potem dostaję zdjecie posiniaczonej pupy to jestem na prawdę szczęśliwy. Nie robię do krwi, pewno mógłbym to wynegocjować, ale musiałbym bardzo ufać subosobie zeby sie na to zgodzić.

 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 4.02.2020 o 16:17, napisano:

Nie robię do krwi, pewno mógłbym to wynegocjować, ale musiałbym bardzo ufać subosobie zeby sie na to zgodzić

A czy nie masz takiej skrytej fantazji, by kiedyś to się stało? By kiedyś na kimś pozostawić trwałą pamiątkę po sobie? 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
58 minut temu, napisano:

A czy nie masz takiej skrytej fantazji, by kiedyś to się stało? By kiedyś na kimś pozostawić trwałą pamiątkę po sobie? 

Nie wiem czy można to tak nazwać. Granica między fantazją a rzeczywistością w tym wypadku dla mnie jest bardzo jasna. Podoba mi się guro, lubię horrory, podnieca mnie krzywda na stałe - i fizyczna i psychiczna - ale nie dam rady fantazjować zebym kiedyś sam miał to zrobić. Odrzuca mnie. Nawet jeżeliby ktoś mnie poprosił to nie jestem pewien czy bym się nawet zawahał odmawiając. 

Mógłbym dać się namówić spróbować blood play z zaufaną osobą ale nawet wtedy nie planowałbym zostawiać blizn.

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@ Daimonion✩ , rozumiem. Mam podobnie z osobami z którymi relacje mam lekkie. 

Jednak, gdy relacja jest bliższa mam potrzebę zostawienia na tej osobie śladu po sobie. Oczywiście za jej zgodą.  

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...