Fetysz

[Duszek]

53 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

Ja zaś stwierdzam, że moim fetyszem osobowościowym są skurwiele .

 

 i łącząc w sobie dwa tematy, dzięki Twojej odpowiedzi Lula, widzę dla siebie możliwość zmiany preferencji i dążenia do owej DOSKONAŁOŚCI  w relacjach między ludzkich 

 

pora się rozejrzeć, jest tu kto taki?

 

skurwiel którego kręcą wariatki?

 

[Sailor&Lula 10 084]

W dniu 12.11.2018 o 16:03, Sailor&Lula pisze:

Co ciekawe, moje fetysze są praktycznie w całości niezwiązane z przedmiotami czy elementami garderoby (zastanawiam się, czy właśnie nie jest tak często w przypadku kobiet, hmm?). Moje są cholernie cielesne.

Dobra... Odwołuję.

 

Mam co najmniej dwa potężne fetysze związane z przedmiotami codziennego użytku / elementami garderoby. Dotąd nie zdawałam sobie sprawy, że to rzeczywiście fetysze pełną gębą. Ale gdy sobie uzmysłowię podniecenie, które wywołują, to... ah!

 

Dotykiem, dźwiękiem, widokiem, świadomością bliskości, czasem też zapachem... Wprawieniem ich "w ruch" przez Drugą Osobę...

 

Lula.

[skrzat✩ 4 604]

No dobra. Wszystko ładnie, pięknie. Ale czy znając fetysze partnera nie zdarza się Wam tego wykorzystywać? Na zasadzie - lubi pończochy, więc jak je włożę to zrobi dla mnie wszystko.

I czy wtedy to słodka gra, czy manipulacja?

[Wichura® 19 362]

11 godzin temu, skrzat pisze:

I czy wtedy to słodka gra, czy manipulacja?

Myślę że to zależy od oczekiwań z tym związanych i że się tak wyrażę "przedmiotu sprawy". Im bliżej postawy zabawowej, że dzięki temu ja dziś będę górą, podroczę się itd tym bardziej jest to słodka gra. Jeżeli natomiast robimy to w celu nakłonienia do czegoś na co partner bez tego nie miałby ochoty lub zbliżamy się do jego granic przesuwając je nawet może mieć to znamiona manipulacji 

[Sailor&Lula 10 084]

17 godzin temu, skrzat pisze:

No dobra. Wszystko ładnie, pięknie. Ale czy znając fetysze partnera nie zdarza się Wam tego wykorzystywać? Na zasadzie - lubi pończochy, więc jak je włożę to zrobi dla mnie wszystko.

I czy wtedy to słodka gra, czy manipulacja?

Skłonić do konkretnych zachowań może mnie dana osoba, a nie sam fakt sięgnięcia przez nią po przedmioty, wobec których mam słabość.

 

Dla mnie to raczej słodka gra. Sailor lubi śmiać się z tego, jak zastygam w bezruchu np. słysząc dźwięk rozpinanej klamry od paska. Nawet w sytuacji zupełnie nieerotycznej.

 

Lula.