Formy antykoncepcji - jakie stosujecie

[Modlishka 3 371]

6 godzin temu, Kiki pisze:

W dniu 3.11.2018 o 13:08, Modliiishka pisze:

Nie, nie uważam prezerwatywy za środek antykoncepcyjny.

A dlaczego nie? Prezerwatywa to najpopularniejsza metoda mechanicznej antykoncepcji

A może sobie być. Ja nie wierzę, zbyt wiele razy pękła lub nastąpiły inne "niedogodności". Wówczas zmagam się "jedynie" ze stresem ryzyka chorób przenoszonych drogą płciową. Do następnego badania. 

Gdyby to miała być jedyna forma zabezpieczenia przed ciążą to seks byłyby dla mnie jedynie niekończącym się pasmem obaw i frustracji. W tej kwestii mam podobnie jak @Dragonfly. 

Zatem prezerwatywa jest obligatoryjna, ale nie z powodów antykoncepcyjnych. Delikwentów, którzy zadają pytanie "czy z gumką" od razu skreślam - to dla mnie niebezpieczne typy, które igrają ze zdrowiem i życiem swoim oraz osób, z którymi uprawiają seks. To samo się tyczy "alergików" rzeczywistych lub rzekomych. 

[turbodymomen 22]

3 godziny temu, Sailor&Lula pisze:

@Kiki, tak jak Sailor i ja jesteśmy wyjątkami w kwestii skuteczności stosunku przerywanego . Według statystyki, już wiele razy winnam zajść w ciążę. Składa się na to jednak wiele czynników: Jego opanowanie, skąpość płynu przedejakulacyjnego, no i w zasadzie brak wiedzy, czy w ogóle jesteśmy płodni.

 

Lula.

ot taki OT, miałam koleżankę co miała podobne podejście do tego, mało tego podejrzewała siebie i partnera o bezpłodność, aż koło czterdziestego roku zaszła w ciążę i rzekła że stoickim spokojem "tyle lat bzykania bez zabezpieczenia to człowiek myślał, że jest bezpłodny... a po coś jest te 9 miesięcy i zdążę się z tym oswoić" 

 

 

na koniec... macierzyństwo jej zaszkodziło, nastąpiło postępujące zgąbczenie mózgu, które nie minęło ani po okresie niemowlęcym ani przedszkolnym dziecka .... nie da się z nią o niczym rozmawiać jak o jej wspaniałej niuni

 

 

także ten, @ Lula uważaj na siebie

 

bo lepiej gdy rodzicielstwo jest świadome, z głowy a nie z brzucha

[Wichura® 19 362]

Ja natomiast zdecydowanie nie niwelowałbym ani nie podważał "antykoncepcyjnych" zalet gumek. Jak już Rita napisała aktualnie stosuję Evrę jednak po pierwsze nie zawsze ją stosowała a po drugie nawet teraz co jakiś czas robi sobie od niej przerwy. Dodatkowo gumek używamy zawsze z innymi osobami. Na te wszystkie lata używania zdarzyło się może z 2-3 razy, że gumka pękła i wtedy po po prostu jeżeli było ryzyko nieplanowanej ciąży stosowało się antykoncepcję awaryjną. Poza tym pamiętajmy, że "statystyczna" skuteczność różnych środków anty uwzględnia też nieskuteczność spowodowaną nieumiejętnym stosowaniem. Osobiście uważam też, że na poziomie społeczeństwa wiedza nt prawidłowego stosowania nawet zwykłych gumek jest jednak stosunkowo niska a większość przypadków "pękania", zsuwania się itd to efekt bądź co bądź nieprawidłowego lub nieostrożnego używania (choć tez oczywiście przypadki i wypadki przy pracy zdarzają się każdemu). Poza tym to dalej najbardziej popularny, najszybciej i najłatwiej dostępny środek antykoncepcyjny który dodatkowo w przeciwieństwie do pozostałych chroni też przed chorobami jak już zostało powiedziane. W kontekście zaś zabaw z innymi osobami takie nawet" podwójne" zabezpieczenie jest faktycznie ważne i zapewniające spokojniejszą głowę.

[aragorn 734]

Kurcze.moja  jedyna pęknięta guma to początek  lat 90. Teraz to chyba rzadkość ( o ile nie są przeterminowane albo lipne) jak wystrzał opony w osobówce. Oczywiście prawdopodobieństwo nie jest zerowe ale 2% to jedna na 50. To mnie zaskakuje . Dobra jakość + prawidłowe użycie i moim zdaniem to ułamki promili. No oki.. te 2% to w cięgu roku ale to i tak zaskakujące

[aragorn 734]

34 minuty temu, Wichura pisze:

Poza tym pamiętajmy, że "statystyczna" skuteczność różnych środków anty uwzględnia też nieskuteczność spowodowaną nieumiejętnym stosowaniem.

O! Znalazłem kluczowe zdanie .

[Małgosia✩ 4 156]

2 godziny temu, aragorn pisze:

Kurcze.moja  jedyna pęknięta guma to początek  lat 90.

 

jak ma na imię?

 

 

 

muuuuuuuuuuuuusiałam, wybacz

[aragorn 734]

23 godziny temu, iko pisze:

 

jak ma na imię?

 

 

 

muuuuuuuuuuuuusiałam, wybacz

Wtedy zakładałem 2 .. system bezpieczeństwa zwielokrotniony. Kto miał styczność ten wie..

[Wichura® 19 362]

Tymczasem Europejskie Forum Parlamentarne podsumowało dostęp do antykoncepcji w poszczególnych krajach Europy. Polska ma ostatnie miejsce:

 

https://www.tvn24.pl/raport-polska-na-ostatnim-miejscu-w-rankingu-dostepnosci-antykoncepcji,909744,s.html

 

[Dragonfly® 20 394]

@Wichura dlaczego mnie to nie dziwi?

Obecnie swój NuvaRing w pobliskim mieście mogę kupić  tylko w 3 aptekach. Zresztą koleżanki mają ten sam problem z pigułkami i plastrami antykoncepcyjnymi. W innych aptekach zasłaniają się klauzulą sumienia i tam można kupić tylko środki antykoncepcyjne hormonalne, które docelowo są lekarstwem na problemy z miesiączkowaniem.

[rita✩ 7 323]

Dobrze że Poznań nie ma tych problemów. Wszystko na miejscu i tylko z pigulkami po jest cyrk z receptami. Ale jedna apteka rozwiazala to tak,ze styka sie z przychodnią. Jak tam byłam razu pewnego nie wiedząc, ze wprowadzili je już na receptę to farmaceuta tylko machnął ręką, poprosil o pesel, otworzył drzwi ktore prowadzily do lekarza rodzinnego, przedyktowal i wrocił z receptą do realizacji.

 

Osobiscie odliczam do jesieni z nadzieja na lepsze.