Zainteresowanie kochankiem

[bbb02 232]

Witam w szczególności drogie Panie,

Od jakiegoś czasu jestem w układzie z pewną parą. Są to ludzie, którzy jak zauważyłem, nie posiadają takiego doświadczenia w lozku jakie wyniosłem ja z moich poprzednich związków. Wlasciwie stałem się ich mentorem, do podejmowania nowych kroków w łóżku, i mam jeszcze parę pomysłów w zanadrzu, ale nasuwa mi się jedno pytanie... Wiem, że układ mmk jest sam w sobie dla kobiety i dla mężczyzn podniecający, jednak czy kobieta nie zacznie potrzebować zmiany kochanka, dodatkowego bodźca żeby czuć się tak jak na początku układu? Wiadomo, ze po pewnym czasie kiedy stanie się tak, ze nie są wprowadzane już te "nowinki", pojawia się pewien stały schemat...

Nie chodzi mi o to, że boję się o zerwanie kontaktu, bo znajdą sobie kogoś nowego. Zabrzmi to pewnie dość odważnie, ale sam szukałem pary długi czas. Z tego, co wiem znacznie trudniej o kogoś ogarniętego do roli kochanka, więc konkurencji dużej nie ma. Zależy mi jednak bardziej na ciągłym zaskakiwaniu kobiety. Pozytywnym zaskakiwaniu. Ale czy w tym układzie jest to faktycznie tak konieczne? Co Panie o tym sądzicie?

[Wichura® 19 362]

Nie jestem kobietą ale  Ci odpowiem: każda kobieta jest inna, ma inne preferencje, potrzeby i wynikające z tego podejście do kochanków. Są kobiety które potrzebują częstych zmian kochanków, są takie które mają jednego przez lata, są takie co mają jednego (lub więcej) na stałe + przelotne znajomości. To nie jest pytanie do nas a odpowiedź nie zależy od tego "jakie są kobiety" a od tego "jaka jest HW z którą się spotykasz".

 

Sporo jest o tym na forum. Np. tu:

 

[Zouza® 29 620]

BBB, ja kompletnie nie wiem o co właściwie pytasz.

[Niutka 210]

Tzn pytasz się nas kobiet o to jak trzeba kobietę zaskakiwać ?? hmmmm... 

w sumie jak @Zouza nie rozumiem Twojego pytania

[onwawa✩ 5 680]

Jeśli dobrze zakumałem to kolega pyta czy będąc stałym kochankiem powinien się starać i zaskakiwać kochankę czy może mieć wyjebane na to bo jak napisał - "z tego co wiem to znacznie trudniej o kogoś ogarnietego do roli kochanka, więc nie ma dużej konkurencji "

Zatem drogie Panie, lubicie żeby kochanek Was zaskakiwał nowościami czy po prostu przyszedł i odwalił robotę 

[Duszek]

2 godziny temu, bbb02 napisał:

Pozytywnym zaskakiwaniu. Ale czy w tym układzie jest to faktycznie tak konieczne? Co Panie o tym sądzicie?

 

a ja podejdę przewrotnie do tematu i zadam Tobie pytania wspomagające szukanie odpowiedzi na to co Cię dręczy, bo ja Ciebie śmiem twierdzić zrozumiałam lecz Twoje wątpliwości osobiście wydają mi się pozbawione sensu

 

- lubisz gdy erotyka między Tobą a jedną osobą jest powtarzalna? że zarówno wygibasy jak i miejsce są nieustająco te same?

- lubisz osoby, których zachowanie, bieg myśli biegną równo z Twoimi czy też lubisz szukać inności w drugiej osobie

- pod jakim kątem dobierasz sobie partnerów seksualnych? czego w nich  szukasz? co dla Ciebie jest ważne i czy do tej pory spełniali Twoje potrzeby

- czego Ty sam potrzebujesz? przewidywalnej, ustabilizowanej kobiety czy ognia w łóżku?

 

 

2 godziny temu, bbb02 napisał:

tego, co wiem znacznie trudniej o kogoś ogarniętego do roli kochanka, więc konkurencji dużej nie ma.

nie byłabym sobą gdybym nie spytała, co znaczy ogarnięty kochanek i co Cię aż tak bardzo wyróżnia na tle konkurencji?  percepcja, długość czy wirtuozeria? naprawdę chciałabym wiedzieć

[Ona_i_On_z_pieprzem 727]

Oooooo dżizas. 

Żeby kobita była zadowolona masz ją tak wytarmosić, że gęba (bez obrazy) będzie jej się cieszyć przez najblizsze 2 dni. 

Jeśli będzie potrzebowała kogoś innego to Ci nawet te "nowinki" nie pomogą.  

Więc nie rozumiem Twoich rozterek ani pytania.

Nikogo na siłę mi zatrzymasz jeśli będzie chciała kiedyś zmian to je zwyczajnie zrealizuje i basta. 

 

/Ona.

 

[Niutka 210]

Teraz, Ona_i_On_z_pieprzem napisał:

Oooooo dżizas. 

Żeby kobita była zadowolona masz ją tak wytarmosić, że gęba (bez obrazy) będzie jej się cieszyć przez najblizsze 2 dni. 

Jeśli będzie potrzebowała kogoś innego to Ci nawet te "nowinki" nie pomogą.  

Więc nie rozumiem Twoich rozterek ani pytania.

Nikogo na siłę mi zatrzymasz jeśli będzie chciała kiedyś zmian to je zwyczajnie zrealizuje i basta. 

 

/Ona.

 

Ojjj tak porządne tarmoszenie to odjazdowe zadowolenie .... nic więcej nie trzeba ... zadanych kizi mizi   

[Małgosia✩ 4 156]

W dniu 16.10.2018 o 15:13, bbb02 pisze:

Zależy mi jednak bardziej na ciągłym zaskakiwaniu kobiety. Pozytywnym zaskakiwaniu. Ale czy w tym układzie jest to faktycznie tak konieczne?

Rozumiem, że mówimy tutaj nadal o układzie "MMK",zależy Ci żeby nie wpaść w rutynę,jakiś nudny schemat...  no i dobrze.

Dlaczego ten układ miałby być ubogi w zapotrzebowanie na efekty wow ?  Nudy to chyba żaden układ długo nie zniesie ...

 

[Złota Rybka✩ 4 377]

W dniu 16.10.2018 o 15:13, bbb02 pisze:

więc konkurencji dużej nie ma

Konkurencja jest i jeśli twierdzisz, że jej nie ma, nie jesteś tak doświadczony i ogarnięty, za jakiego się uważasz.

Kochanków dla pań i par jest NAPRAWDĘ dużo i większość ogarniętych kochanków z Forum doskonale o tym wie. Są wobec tej świadomości pokorni - ja to tak odbieram. Żaden ogarnięty nie palnął przy mnie, że on jest kozak, a parka to niech lepiej korzysta z zaszczytu, którego dostąpiła. 

Po takich słowach mężczyzna byłby u mnie na strconej pozycji.

 

A kobietę trzeba zaskakiwać. Mężczyznę również.