Osobisty Ranking Kochanek/Kochanków

[Sailor&Lula 10 084]

Teraz, Kiki napisał:

W sumie Ty:

Chodzi o pewną stałą płaszczyznę, moją ulubioną, na której dziać się może bardzo wiele.

Teraz, Kiki napisał:

Genialnie, stwórz sobie taki.... szczerze życzę (bez podtekstów)

A każe Tobie ktoś? Lula robisz jak uważasz, jak chcesz i według siebie prawda. Ty masz tak, ja inaczej.... Ty potrzebujesz określenia pozycji wedle czegoś, ja nie.... 

I właśnie dlatego to ja stworzyłam ten temat na forum, a nie Ty

Teraz, Kiki napisał:

Naszła mnie taka myśl..... jeśli nie byli nikim wyjątkowym to dlaczego to byli właśnie oni???

Bo byłam ich ciekawa, z jakiegoś powodu. Dzięki temu, owszem - na tle ogółu ludzi byli wyjątkowi. Ale nie byli wyjątkowi, jeśli porównać ich do naprawdę wyjątkowych kochanków .

 

Lula.

[Widar✩ 2 745]

W dniu 12.10.2018 o 20:26, Sailor&Lula napisał:

 

Po prostu chciałam dosadnie wytłumaczyć, o co mi tak naprawdę w tym temacie chodziło. Śmieszy mnie, gdy ktoś twierdzi, że każdy jego partner seksualny był boski.

 

W skrócie, ode mnie...

 

Są znajomości, które były ciekawe, pouczające, przyjemne - lecz nie chciałabym do nich wracać. Choć na przykład świetnie spędzało mi się z kimś czas, ktoś przychylał mi orgazmicznego nieba. Takie kontakty znajdą się wysoko w rankingu, ale nie w czołówce.

 

Na samym dole będą totalne pomyłki, niezgrania oczekiwań i temperamentów. Takie, które postanowiłam obrócić w żart i nauczkę na przyszłość. Ciut wyżej będą przelotne przyjemności, które z góry potraktowałam jako "chwilówki" (z których skorzystałam z ciekawości i potrzeby chwili).

 

Na samej górze są znajomości, które pragnęłabym odtworzyć jeszcze raz co do sekundy, tak wielkich dostarczały mi emocji. Składa się na to miliard czynników, ale przede wszystkim umiejętność czerpania z mojej uległej natury seksualnej.

 

Pozostałe miliard czynników to: spojrzenie, głos, sposób wysławiania się, zapach, smak, dyspozycyjność, komunikatywność... No, cała masa cech, które można ze sobą zestawić, choć przecież są tak rożne i mogą mieć totalnie odmienne skale. Gdy jednak zebrać je ze sobą do kupy - wyjdzie osobisty ranking smakosza. Smakosza gruszek i jabłek

 

Lula.

Nigdy az tak bardzo sie nad tym nie zastanawiałem ale gdy tak pomyłse masz dużo racji.Są kobiety z ktorym sex był cudowny  ale poza tym nie było nic wiecej i w takim rankingu beda dużo niżej a sa takie ktore po prostu są wspanaiła kochanka i do tego ciekawą osoba w ktorej wszystko pasuje i te beda wysoko, z takimi zawsze mimo upływu czasu chetnie sie znowu spotkam. 

[Niutka 210]

Nigdy się nie zastanawiałam nad swoim rankingiem kochanków . Do każdego mam indywidualne podejście . Ale może to dlatego , że dla mnie liczy się jakość a nie ilość .... 

I jakoś do tej pory dobrze trafiałam . 

Zagrało w łóżku i nie tylko w łóżku  

[Duszek]

2 godziny temu, Sailor&Lula napisał:

Bo byłam ich ciekawa, z jakiegoś powodu. Dzięki temu, owszem - na tle ogółu ludzi byli wyjątkowi. Ale nie byli wyjątkowi, jeśli porównać ich do naprawdę wyjątkowych kochanków .

 

Lula... ja tę część Twojej wypowiedzi rozumiem.

 

Natomiast, żadna z nas nie może spodziewać się, że ona zostanie zrozumiana przez płeć przeciwną

 

Tym nie mniej, właśnie przez to że byłaś ciekawa ich z jakiegoś powodu, już stali się wyjątkowi - bo chciałaś z nimi czegoś doświadczyć. A że ostatecznie wsród wyjątkowych okazali się mniej wyjątkowi to już jest poza męską percepcją 

[Sailor&Lula 10 084]

13 minut temu, Emma_38 napisał:

Nigdy się nie zastanawiałam nad swoim rankingiem kochanków . Do każdego mam indywidualne podejście . Ale może to dlatego , że dla mnie liczy się jakość a nie ilość .... 

I jakoś do tej pory dobrze trafiałam . 

Zagrało w łóżku i nie tylko w łóżku  

Emmo, a czy mogłabyś odpowiedzieć na pytania, jakie zadałam w poście rozpoczynającym ten temat? Bo mam wrażenie (może mylne), że przeczytałaś tylko jego tytuł...

 

Wszyscy dobrze trafiali, jeju. Chyba mam wymagania z kosmosu, albo zaburzenia percepcji... 

 

Nie no, dla mnie to tylko ilość się liczy. Biorę jak leci, a potem marudzę  .

 

Lula.

[Kiki 2 279]

10 minut temu, iko napisał:

Natomiast, żadna z nas nie może spodziewać się, że ona zostanie zrozumiana przez płeć przeciwną

Tak, bo takie babskie jest, wyższy stopień wtajemniczenia i trzeba mieć cycki mocy by zrozumieć

 

Widzisz ja wiem czułem, doświadczałem kto i kiedy i jak był najwspanialsza kochanką.... nie rozumiem jedynie potrzeby porównywania.

[Małgosia✩ 4 156]

4 minuty temu, Sailor&Lula napisał:

Wszyscy dobrze trafiali, jeju. Chyba mam wymagania z kosmosu, albo zaburzenia percepcji... 

 

 

to jest nas dwie

[Duszek]

Teraz, Kiki napisał:

Tak, bo takie babskie jest, wyższy stopień wtajemniczenia i trzeba mieć cycki mocy by zrozumieć

 

 

jesteś niesprawiedliwy w ocenie

a jeśli uważasz, że rozumiesz wywód Luli to proszę przyznaj jej rację

[Niutka 210]

Lula nie tytuł a treść ... czytałam . Po prostu z jednym zagra tak , że można z nim wracać i wracać do zbliżeń a z innym mniej . Ale jakie to są czynniki ?? Nie rozdrabniam sexu na czynniki pierwsze . Nie analizuję . Tylko czerpię przyjemność z bycia w swoim żywiole . 

 

[Kiki 2 279]

Teraz, iko napisał:

a jeśli uważasz, że rozumiesz wywód Luli to proszę przyznaj jej rację

Bez sensu!!! Rozumieć motywy czy nawet sam proces nie oznacza zgadzać się z wynikiem czy wnioskami. Napisałem, że robi co chce i dlatego, że tak chce.... ja tego nie robię, mi to nie odpowiada. Nie zmuszam Jej do zaprzestania robienia rankingów. Jednak nie zmienia to faktu, ze taki ranking w moim uznaniu nie ma sensu.