Skocz do zawartości
Sailor&Lula

Osobisty Ranking Kochanek/Kochanków

Rekomendowane odpowiedzi

25 minut temu, Sailor&Lula pisze:

choć czasem czysta, bezmyślna mechaniczność też potrafi doprowadzić do ciekawych wniosków o samym sobie. Do niej też potrzebna jest głowa, by w ogóle wprowadzić się w taki stan.

Tak, zgadzam się, ale ja w tamtym fragmencie miałam zupełnie co innego na myśli... Mechanika przy tym wypada całkiem dobrze. Tylko o tym pisać nie będe. 

 

28 minut temu, Sailor&Lula pisze:

gdybyś przeczytała cały zawiły wątek, wiedziałabyś, że tu prawie nikt nie chciał robić takiego zestawienia - gdyż właśnie uważano

Tyle akurat wywnioskowałam z pobieżnie przeczytanego tematu, wspomniałam też że przyszłam tu ze swoim zdaniem, właśnie takim, podobnym do innych czy też odmiennym. Nieistotne, bo nie mam zamiaru go zmieniać.  :D

 

33 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

Prosiłam tylko i wyłącznie o cechy, które by u Was rankingowały. Ty podałaś takową, która wiele wyjaśnia, z której można sobie napisać szerokie rozwinięcie: "najwyżej są Ci, którzy najwięcej potrafili wziąć".

Tylko to szerokie rozwinięcie mogę napisać tylko ja, ale nie czyniąc porównań, tego nie zrobię...  ;) a co sobie kto z tego kawałka wyczyta to jego, nie wnikam:D

Ja rankingów nie tworzę, dlatego takich cech nie podaje w podpunktach... a podsumowanie jakieś jest zawsze, ono decyduje po obu stronach, czy spotykamy się po raz kolejny...czy nie.  

 

 

40 minut temu, Sailor&Lula pisze:

A to jest właśnie ciekawe... Wiem, że seks z Sailorem jest dla mnie dużo, dużo lepszy dzięki... moim kochankom. To oni potrafili odkryć we mnie rzeczy, do których On wcześniej nie dotarł. Teraz On czerpie z nich garściami.  On jest na pierwszym miejscu nie tylko dlatego, że Go kocham. Ale też dlatego, że dzielę się z Nim każdym moim nowym doświadczeniem i On uczy się mnie na nowo. Można powiedzieć, że dostaje zawsze najbardziej zaktualizowaną wersję mnie. A ja - otwarta i ufna - mam z Nim najlepszy w świecie seks. Który jednak, bez pozostałych elementów układanki, na pewno nie byłby AŻ taki... :)

Każda z Nas tutaj będzie miała inaczej , wszystko zależy od relacji jaką zbudowaliśmy sobie, wzajemnie,w swoich związkach. Kochankowie uzupełniają związek, pomagają w odkrywaniu Nas, Naszych preferencji.Tworzą kapsuły przyjemności... A my i tak będziemy wracać do swojej "niedoskonale  dodkonałej "miłości. 

I tam będziemy czuć się idealnie z tym jedynym... Pewnie sama miłość tu sprawy nie załatwi, ale zaufanie, zrozumienie swoich potrzeb i dopasowanie wzajemne już tak. ;)

 

 

 

 

 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@Aine, wiesz, nie chce mi się ponownie zmierzać z argumentacją: "nie chcę, nie potrzebuję rankingów". Ty podałaŝ mi cechę, którą traktuję jako ogólnie rankingującą, bo wiem, że jakby ktoś przyłożył Ci nóż do gardła mówiąc: "Daj mi poznać siebie. Powiedz kto najwięcej od Ciebie sobie wziął, czyli też Tobie dał, i z jakich powodów. Wypunktuj to." - zrobiłabyś to. Choć nie chcesz i nie potrzebujesz ;) .

 

Lula.

  • Lubię 1
  • Facepalm 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@Lula, cho no tu z tym nożem, a się przekonasz, że nie :D

 

To nie ranking dla mnie, nie porównywanie... A wymienić najlepszych sama - sobie mogę, tu nie zaprzeczam przecież  od początku... ;)

Porównywać nie chcę,i możesz mnie nawet pokroić... 

 Uprzedzam twarda jestem i  efekt może być zupełnie inny, bo noże na swój sposób mnie kręcą ... 

 

Przepraszam, musiałam... :D

 

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
7 minut temu, Aine pisze:

@Lula, cho no tu z tym nożem, a się przekonasz, że nie :D

 

To nie ranking dla mnie, nie porównywanie... A wymienić najlepszych sama - sobie mogę, tu nie zaprzeczam przecież  od początku... ;)

Porównywać nie chcę,i możesz mnie nawet pokroić... 

 Uprzedzam twarda jestem i  efekt może być zupełnie inny, bo noże na swój sposób mnie kręcą ... 

 

Przepraszam, musiałam... :D

 

 

Ja nie jestem dobra w operowaniu nożami :D . Mnie też kręcą i wiem, że wyśpiewałabym wszystko, jeszcze dziękując za to, że mogłam powiedzieć to, czego wcale nie chciałam mówić :lach:.

 

Też umiem wymienić najlepszych... najgorszych... i tych po środku. I wiem dlaczego kto jest w którym miejscu. Wiem, ponieważ bezwiednie porównałam, kto najwięcej potrafił ode mnie wziąć ;) ...

 

Lula.

 

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
17 minut temu, Sailor&Lula pisze:

Ja nie jestem dobra w operowaniu nożami :D.

A ja już tak, ale tylko "nad kobietą" mogłabym... ;)

 

19 minut temu, Sailor&Lula pisze:

I wiem dlaczego kto jest w którym miejscu.

Dla mnie nie ma tego typu podziału, różnorodność mi na to nie pozwala, za bardzo bym każdego musiała rozebrać na czynniki pierwsze... A tego robić nie chcę... 

Ta różnorodność daje mi odmianę, gdyby każdy był zajebiście idealny, pod każdym względem bo szukałabym tych niedoskonałych... 

Też mam swoje wyidealizowane marzenia... Ale nie chce ich realizować według schematu uogólniajacego... Mnie to odbiera przyjemność... Tak jak według schematu porównywanie... 

 

Myślę, że nigdy w życiu też, nie chciałabym być porównywana z inną kobietą...nie chciałabym być ani tą lepszą ani tą gorszą... 

Czy każda z Nas nie może być po prostu wyjątkowa na swój sposób? 

 

Tyle... ;)

 

 

 

-

 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Od momentu przeczytania tego tematu do opisania swojej analizy upłynął już spory okres czasu. Część osób natchnęła mnie do jeszcze głębszego zastanowienia się niż to by się mogło wydawać na początku.

Temat jest o tyle dla mnie atrakcyjny, gdyż może nosić znamiona wielu punktów widzenia/patrzenia na jego przekaz.

 

Część osób słusznie zauważyła, że słowo ranking może mieć tu delikatnie mówiąc negatywny wydźwięk. I faktycznie to w pewnym sensie może mieć znaczenie dla osób, które się w tym rankingu znalazły. Dlatego ujmę to inaczej...

 

Na wstępie odniosę się do tematu, w którym się wypowiedziałem. Jaka powinna być idealna kochanka/kochanek. Dla mnie to punkt wyjściowy i część osób w tym temacie próbowała właśnie się odnieść do tematu określając to na swój indywidualny sposób, jako marzenie, ideał, pragnienie etc.

Ja nie będę, aż tak rozdrabniał tego na czynniki pierwsze. Powiem tylko, że dla mnie taka idealna kochanka to będzie ta doskonałość i ona będzie punktem odniesienia.

W między czasie mały OT. Jedną z moich dewiz życiowych głosi... "Nigdy nie porównuj się z innymi, dąż do lepszej wersji siebie, do swojej wersji 2.0". I myślę, że nikt nie lubi być porównywany z kimś innym. Jest to tak czy inaczej niesprawiedliwe, bo subiektywne, a zarazem każdy jest inny fizycznie i psychicznie. Ranking ma dobre zastosowanie wtedy, gdy trzon uczestników ma wspólny mianownik. Ja to tak widzę.

 

Nie mniej jednak przeanalizowałem sobie swoją historię z dziewczynami/kobietami, z którymi łączył mnie seks i potrafię odnieść je do wizji mojej idealnej kochanki, a więc potrafię stwierdzić, która była najbliższa mym odczuciom, a która najdalsza.

Trzeba mieć na uwadze to, że Nasze preferencje seksualne stale ewoluują, jak i charakter i potrzeby. Więc określenie tego w stałym rankingu nie będzie możliwe. I tak mogę zaszokować stwierdzeniem, że osoba, która obecnie jest najbliższa wizji idealnej kochanki, kiedyś wcale taką nie była.

Na ten moment jednak mogę śmiało powiedzieć, że moja pierwsza partnerką seksualna dawała mi największą satysfakcję z obcowania z Nią w sferze seksualnej. To było kilkanaście lat temu i ciężko doszukiwać się tu dojrzałości czy wyrafinowania. Nasz seks pewnie był przeciętnej jakości pod względem "technicznym", ale my sami lataliśmy wręcz ponad chodnikami. Choć prawda jest taka, że wtedy to ta dziewczyna wciągnęła mnie do swojej rzeczywistości, nie ja Ją. I to, co prezentowała burzyło mój pogląd na seksualność.

W tej całej refleksji zastanawiałem się, gdzie jest miejsce mojej żony... Jak dużo już z tych cech, które mi pasują ma, a czego nie ma względem tego, co stanowi dla mnie obraz,wizja kochanki idealnej.

Jeśli brałbym pod uwagę samą sferę erotyczną, ilość cech kochanki idealnej uplasowała by Ją na podium bądź tuż poza nim.

Jest jeszcze jedna kwestia, którą chciałbym dodać. Żona nie spoczęła na laurach i wciąż ewooluuje. Kiedyś seksualnie nie była dla mnie, aż tak atrakcyjna... To też wynika z tego, że uczyła się swojej seksualności, a ja byłem Jej pierwszym partnerem. Dziś jednak świadomie mogę założyć, że dzięki Ją przepaść pomiędzy Nią z początków Naszej znajomości, a wersją 2.0 z teraźniejszości. A może nawet 3.0 czy 4.0... Konkluzja jest taka, że coraz bardziej ma szansę wpisać się w wizję tego czego pragnę w sferze seksualnej i coraz bardziej mi się to podoba.

 

Reasumując stworzenie hierarchi jest możliwe, a żeby nie krzywdzić nikogo, lepiej jest nie porównywać kochanków ze sobą, a jedynie stworzyć punkt odniesienia względem, którego można śmiało stwierdzić, kto był najbliżej ideału, a kto nie.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
18 godzin temu, Martin87 pisze:

Ranking ma dobre zastosowanie wtedy, gdy trzon uczestników ma wspólny mianownik. Ja to tak widzę.

Wspólnym mianownikiem jest to, że wszyscy byli/są Twoimi kochankami. Z jakichś powodów się nimi stali. Prawdopodobnie z bardzo różnych powodów.

 

Oczywiście, że taki "ranking" jest zmienny w czasie. Każde nowe doświadczenie, a nawet przemyślenie - potrafi w nim namieszać.

 

Dziękuję, że podłapałeś wątek ideału. To w prosty sposób pokazuje, że "rankingując" najbliższe naszym upodobaniom cechy kochanków tak naprawdę nie porównujemy ich bezpłciowo jak na jakimś pieprzonym targu - tylko określamy samych siebie. W danym czasie, z danymi doświadczeniami i przemyśleniami.

 

Nie-przepraszam za mój analityczny umysł i rozbieranie seksu na czynniki pierwsze ;) .

 

Lula.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Lula, ja mam wrażenie, że wszystkich chcesz przekonać do tego rankingu, a odmienne zdanie traktujesz albo jako personalny atak, albo niezrozumienie tematu. ;)

Tak nie jest. 

Po prostu kilka osób, w tym ja, mają inne zdanie.

 

Owszem, ten lepiej robił minetę, tamten świetnie bzykał, z jeszcze innym świetnie się rozmawiało, a kolejny potrafił szeptać tak wyszukane przekleństwa, że dostawałam gęsiej skórki na dupie. Ale to nie żaden ranking, bo biorę kochanka całego, z jakimiś wadami, jakimiś zaletami.  Nie ma sensu porównywać, ustawiać na lub poza podium. Z każdym byłam całościowo, nie jego fragmentem. 

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@Zouza, akurat @Aine i @Martin87 przytoczyli mi dwa fajne, uniwersalne "parametry rankingowe" (ile ktoś ode mnie zdołał wziąć, porównanie z wymarzonym ideałem) - które traktują osobę bardzo całościowo. Nakarmili tym samym czesciowo moją ciekawość poglądów na ten temat (i moją skłonność do analizy), choć też  oni wcale nie muszą sami tworzyć tego rankingu sensu stricte. Nie wiem więc po co znów zwracać uwagę, że nie rozumiem Was  czy biorę coś do siebie. Akurat powyższe nowe wypowiedzi wprowadziły w mojej opinii świeże powietrze do tego tematu i za to dziękuję.

 

Myśląc, jaki jest mój ideał czy ile ktoś zdołał ode mnie wziąć - zaglądam wgłąb swojej seksualności. Tak, już przeczytałam to sto razy: nie ma sensu, nie chcę, nie potrzebuję. A mimo to dostałam teraz nowe rozwinięcie interesującego mnie tematu, z czego się cieszę.

 

I na nikogo się, jasny gwint, nie gniewam :D .

 

Lula.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Lula, więc nie zwracaj uwagi na moje wypowiedzi, w końcu nic nie wnoszą do tematu. ;)

 

Ja wiem, że się nie gniewasz. :) Zupełnie nie o to mi chodziło. :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...