Skocz do zawartości
Sailor&Lula

Osobisty Ranking Kochanek/Kochanków

Rekomendowane odpowiedzi

30 minut temu, Sailor&Lula napisał:

Nie, właśnie jeszcze K. ze Split_KiM odpowiedziała mi w sposób rzeczowy, co teraz właśnie kontynuuje :) (dziękuję!).

 

Aaaaa, to dzięki wielkie!

Po 10 stronach dyskusji okazuje się, że ja, Iko, Kiki i inni są nierzeczowi, bo mają inną opinię?!

Lula, może blog lepiej? ;)

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
54 minuty temu, Split_KiM napisał:

Na osi doznań można ulokować różne wydarzenia i emocje nie nadając żadnemu wyższej rangi. Jednak można nazwać, określić, uratować przed zapomnieniem.

 

jednak to nie jest ranking.. jest to Twoja droga, Twoje doświadczenia, które mogą Cię rozwijać co do dalszych potrzeb lub też możesz stać w miejscu - bo nie zadzieje się nic nowego lub też nie potrzebujesz się rozwijać 

 

to nie ranking jest... to doświadczenie

 

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, iko napisał:

to nie ranking jest... to doświadczenie

Dla Ciebie nie jest a dla mnie jest :) i obie mamy rację, ale zaraz przyjdzie ktoś trzeci dla kogo żadna z nas jej nie ma i też będzie mieć rację :)

 

Taki urok wymiany poglądów. 

 

Ale próbuje na to spojrzeć z Twojej perspektywy i nasuwa mi się pytanie - czy wszystkie doświadczenia (chociażby te związane z ZK) są sobie równe? Czy wszystkie są równie żywe w Twojej pamięci? Czy wszystkie wracają po latach i sprawiają że uśmiechasz się sama do siebie? :)

  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
36 minut temu, Zouza napisał:

Aaaaa, to dzięki wielkie!

Po 10 stronach dyskusji okazuje się, że ja, Iko, Kiki i inni są nierzeczowi, bo mają inną opinię?!

Lula, może blog lepiej? ;)

 

Mają inną opinię, która wyklucza rzeczową odpowiedź na moje konkretne pytania.

 

Lula.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ależ odpowiedzi są bardzo rzeczowe.

Tylko niezgodne z Twoim postrzeganiem.

 

Ale co tam... jutro pięknie się rozpocznie :D

Chyba.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
36 minut temu, Split_KiM napisał:

Dla Ciebie nie jest a dla mnie jest :) i obie mamy rację,

 

a możesz spróbować jakoś szerzej rozpisać się dlaczego zdarzenia na osi poziomej widzisz jako ranking - chciałabym z kolei umieć spojrzeć na to z Twojej strony...

 

38 minut temu, Split_KiM napisał:

Czy wszystkie są równie żywe w Twojej pamięci? Czy wszystkie wracają po latach i sprawiają że uśmiechasz się sama do siebie?

 

oczywiście, że nie 

jednak jakoś tak mam, że coś już było, jest zamknięte (i nie ważne czy z mojej przyczyny, czy siła wyższa), ja jestem gdzie indziej - nie karmię się przeszłością, nie żyję nią... owszem wcześniejsze zdarzenia coś mi dały (czasami kopa w dupę też), jestem w nie wyposażona i co najwyżej one determinują moje teraźniejsze wybory... 

 

cholera.. nie rozpatruję przeszłości... sama się tym właśnie zdziwiłam :D

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
7 minut temu, iko napisał:

 

a możesz spróbować jakoś szerzej rozpisać się dlaczego zdarzenia na osi poziomej widzisz jako ranking - 

 

Oś to też rodzaj skali :) ale, żeby nie zrobiło się zaraz zbyt abstrakcyjnie, to powiem tak... Jeśli coś szeregujemy w (pionie czy poziomie) to musimy dokonać analizy, oceny i wyboru miejsca w którym chcemy daną rzecz ulokować. Pod tym względem nawet zdarzenia na osi czasu wartościuje się od najstarszych do najnowszych i jako takie już podlegają ocenie. Lokując zdarzenia w czasie również na uwagę zasługują te, które się na tej osi z jakiegoś powodu nigdy nie znalazły, a może powinny i wówczas rodzi się pytanie o ich wartość... Nie były warte? 

 

Też jakoś bardzo nie rozpamiętuję :) Ale potrafię powiedzieć co mi się podobało a co nie i wierzę, że Ty też to doskonałe potrafisz tylko nie nazywasz tego rankingiem. I ja też tego rankingiem na co dzień nie określam, ale mimo wszystko wartościuję. I tak samo jak przy wyborze Kochanka stosuję pewne kryteria, tak przy rezygnacji z danej relacji z tych kryteriów go poniekąd rozliczam - nawet nie zawsze wprost, ale w sobie na pewno.

 

Tak więc to co Ty nazywasz doświadczeniem ja również nazywam doświadczeniem, ale określam dodatkowo czy jest to doświadczenie godne uwagi, konstruktywne czy destrukcyjne, statysfakcjonujące czy też nie. A tych ocen dokonuję przez porównanie z innymi doświadczeniami w tej samej kategorii. No i mamy ranking ;)

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
W dniu 12.10.2018 o 14:29, Sailor&Lula napisał:

Ale o wszystkich byłych nadal marzysz? A jakbyś właśnie ich miała ze sobą porównać?

 

Lula.

 

Lula a ja mam jeszcze co do tego pytanie. Byli wyjątkowi wśród wyjątkowych. Są wysoko w rankingu. Marzysz o nich. Jednak nie masz szans na spotkanie.

 

Po co ów ranking? Co ich porównanie i jakieś miejsce w rankingu Tobie daje?

 

 

Ty mów, a ja trzymając pyszną marchewkę Wustach spróbuję zrozumieć, po co? po co ta kwalifikacja na jakieś miejsca, tego co było?

 

 

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
3 godziny temu, iko napisał:

to pozostaje Ci docisnąć Widara :D jego jednego kojarzę że przyznał Ci rację 

 

Widara nie trzeba dociskac :-> jest mi dobrze tak jak teraz a potrzeby robienia rankingu nie mialem ale potrafie zrozumieć Lule i umiem przyznac ze  gdy pomysle to jest jakas hierarhia tudzież ranking kochanek z ktorymi sie spotykalem  :-> jedni czyja tak potrzeb inni nie jedni potrafia sie przed soba przyznac że  dziela kachankow na lepszych i gorszych  a inni nie dorabiajac do tego jakies teorie.Kazdy robi jak uważa i to jest w tym najlepsze.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
30 minut temu, Widar napisał:

Widara nie trzeba dociskac :-> jest mi dobrze tak jak teraz a potrzeby robienia rankingu nie mialem ale potrafie zrozumieć Lule i umiem przyznac ze  gdy pomysle to jest jakas hierarhia tudzież ranking kochanek z ktorymi sie spotykalem  :-> jedni czyja tak potrzeb inni nie jedni potrafia sie przed soba przyznac że  dziela kachankow na lepszych i gorszych  a inni nie dorabiajac do tego jakies teorie.Kazdy robi jak uważa i to jest w tym najlepsze.

Być może żartując z @GrzesznikWędrowny niezbyt wyraźnie zakomunikowałam, iż w tym temacie absolutnie niewskazane są bezpośrednie wycieczki personalne... :roll:

 

EDYCJA: W takim razie bardzo wyraźnie komunikuję, iż w tym temacie absolutnie niewskazane są bezpośrednie wycieczki personalne ;) .

 

Lula.

  • Smutny 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...