Osobisty Ranking Kochanek/Kochanków

[Sailor&Lula 10 084]

18 minut temu, Zouza napisał:

Mhm.

A to trzeba było mówić, że wszyscy, którzy myślą inaczej mają się nie wypowiadać.

 

 

 

Każdy myśli inaczej. Bez tego nie byłoby żadnych dyskusji. 

 

Mimo to wyobraź sobie, że na propozycję rozwinięcia interesującego Cię tematu dostajesz przewagę odpowiedzi: "nie chcę, nie rozumiem, nie potrzebuję tego. ale jak Ty potrzebujesz, to sobie o tym gadaj".

 

Wytłumaczylam o co mi chodzi, umieściłam swój schemat rankingu, dostałam nieliczne odpowiedzi na moje główne pytanie: "gdybyście mieli zrobić ranking, co wzielibyscie pod uwagę".

 

Jeśli mój umysł nie ogarnia jakiegoś tematu, to po prostu w niego nie wchodzę. Nie zapiszę się do klubu blackbreeding żeby pisać, że nie trybię ich klimatu.

 

Lula.

[Zouza® 29 620]

Czyli moje wnioski są prawidłowe - myślę inaczej, to nie powinnam się wypowiadać. 

[Sailor&Lula 10 084]

3 minuty temu, Zouza napisał:

Czyli moje wnioski są prawidłowe - myślę inaczej, to nie powinnam się wypowiadać. 

Przedmiotem dyskusji miały być kryteria tworzenia osobistego rankingu, a nie podważanie jego sensu. 

 

Co wnosi do dyskusji stwierdzenie, iż nie chce się mieć zdania na dany temat?

 

Lula.

[Zouza® 29 620]

3 minuty temu, Sailor&Lula napisał:

Przedmiotem dyskusji miały być kryteria tworzenia osobistego rankingu, a nie podważanie jego sensu. 

Ja nie podważam sensu. 

Jeśli masz taką potrzebę - ranking twórz.

 

[Zouza® 29 620]

13 minut temu, Sailor&Lula napisał:

Co wnosi do dyskusji stwierdzenie, iż nie chce się mieć zdania na dany temat?

 

Ależ mam! Chyba konkretnie je wypowiedziałam?!

[Duszek]

19 minut temu, Sailor&Lula napisał:

Przedmiotem dyskusji miały być kryteria tworzenia osobistego rankingu, a nie podważanie jego sensu. 

 

 

Lula.... oddychaj  spokojnie 

 

ja kiedyś pisałam o terytorialności a wmawiano mi, że jestem zazdrosna  (a ja i tak dalej te emocje uważam za różne od siebie   )

 

jednak, jeśli się okazuje, że wśród osób chętnych do dyskusji (zobacz jakie to grono jest wąskie w wielu tematach, które można uznać za trudniejsze czy bardziej ekstrawertyczne ) okazuje się, że są osoby, które jako takiej potrzeby tworzenia rankingu nie mają to niestety jesteś skazana na takie to efekty jak na minionych dzięwieciu stronach

 

to tylko rozmowa, wymiana poglądów a brak potrzeby tworzenia rankingu też jest poglądem

 

[Sailor&Lula 10 084]

16 minut temu, Zouza napisał:

Ależ mam! Chyba konkretnie je wypowiedziałam?!

Nie potrafisz zrobić rankingu, toteż nie jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie, jakie cechy w nim uwzględnisz.

18 minut temu, Zouza napisał:

Ja nie podważam sensu. 

Jeśli masz taką potrzebę - ranking twórz.

 

I to jest właśnie wypowiedź w stylu: "nie rozumiem, nie umiem, ale jak Ty rozumiesz i umiesz to sobie to rób". Co to daje? Ja pokazałam tu swój schemat rankingu, mam to zrobić jeszcze raz?

6 minut temu, iko napisał:

 

Lula.... oddychaj  spokojnie 

Jestem nadzwyczaj spokojna.

6 minut temu, iko napisał:

 

jednak, jeśli się okazuje, że wśród osób chętnych do dyskusji (zobacz jakie to grono jest wąskie w wielu tematach, które można uznać za trudniejsze czy bardziej ekstrawertyczne ) okazuje się, że są osoby, które jako takiej potrzeby tworzenia rankingu nie mają to niestety jesteś skazana na takie to efekty jak na minionych dzięwieciu stronach

 

to tylko rozmowa, wymiana poglądów a brak potrzeby tworzenia rankingu też jest poglądem

 

... ale ów pogląd nie odpowiada na moje pytania.

 

Tak, jak stwierdzenie o braku potrzeby przyjmowania chłosty nie odpowiada na moje pytanie dotyczące odczuć podczas przyjmowania tejże (przykład przypadkowy, bo gdzieś już tam wyżej nawiązałam luźno do tematu spankingu).

 

PS A terytorialność i zazdrość to też dla mnie odrębne sprawy, high five!

 

Lula.

[Duszek]

Teraz, Sailor&Lula napisał:

.. ale ów pogląd nie odpowiada na moje pytania.

 

to pozostaje Ci docisnąć Widara  jego jednego kojarzę że przyznał Ci rację 

 

Teraz, Sailor&Lula napisał:

PS A terytorialność i zazdrość to też dla mnie odrębne sprawy, high five!

 

 

to znowu jest nas dwie

[SplitKiM 1 075]

Fajnie się Was czyta... 

 

Tak sobie w trakcie myślę, że brak rankingu też jest formą pozycjonowania. Tylko ranking jest wówczas poziomy nie pionowy. Na osi doznań można ulokować różne wydarzenia i emocje nie nadając żadnemu wyższej rangi. Jednak można nazwać, określić, uratować przed zapomnieniem. I jeśli tych Kochanków na osi jest niewielu to jestem to w stanie jak najbardziej pojąć, że można do każdego przykładać dużą wagę i traktować na równi z innymi.

 

Jednak jak ktoś ma większy rozmach (np. ja) to niemożliwym jest określenie z kim mi było dobrze, bez wartościowania tego. 

 

Nie, nie prowadzę notesu z punktami za każde spotkanie Choć to by mogło być po latach nawet zabawne do przeczytania. Ale mam porównanie... Wiem czym dla mnie jest zajebisty sex a czym nie jest. Potrafię te potrzeby i te ewentualne braki w ich zaspokojeniu określić. 

 

Lula, ja Cię rozumiem, bo M. też mnie magluje po każdym spotkaniu, a czasami nawet już w trakcie... To wymaga chwili zastanowienia i uszeregowania siłą rzeczy. 

 

Ważnym np. dla mnie czynnikiem "rankingującym" jest poziom otwartości na nowe doznania. Niewielu mężczyzn poznaję którzy mają większe doświadczenie niż ja, a ja potrzebuję się w tej erotyce i tej zabawie rozwijać. Bez otwartości to jest niemożliwe. 

 

Pozdrawiam

K.

[Sailor&Lula 10 084]

Teraz, iko napisał:

 

to pozostaje Ci docisnąć Widara  jego jednego kojarzę że przyznał Ci rację 

 

 

Nie, właśnie jeszcze K. ze Split_KiM odpowiedziała mi w sposób rzeczowy, co teraz właśnie kontynuuje (dziękuję!).

 

A skomentuję ją za moment, bo teraz muszę uciekać (ale piszcie sobie ).

 

Lula.