Skocz do zawartości
cavren

Jak przekonać do delikatnego początku

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry .  Tematu od tamtej pory nie poruszalem i wczoraj zaskoczenie.  Moja zaczyna sama temat...   że idzie na imprezę z koleżankami w przyszły weekend. Mówi że chyba ubierze mini taka mega mini.  Ja zacząłem się śmiać i powiedziałem " ta napewno.."  z sarkazm i dodałem w żarcie, -  to jeszcze majtek nie zakładaj...  I się zaczęło.  Podeszła do mnie i zaczęła sama od siebie mówić : -  noo że super pomysł,  fajnie by się tańczylo i jakiś mój tancerz miałbym lepszy dostęp do cipki żeby pomasowac..  Ja zrobiłem oczy i udałem delikatnie złego.  Mówię jak idziesz sama na imprezę i tak będziesz robić?  Odpowiedź usłyszałem natychmiast : nagram ci filmik albo zrobię zdjęcie jak mnie Maca po cipce.  Widziałem zar w jej oczach.,zapytałem   się jej czy na serio czy jaja sobie robi.  Powiedziała że na serio,  włożyłem jej rękę w majtki i to było potwierdzenie że jej się to podoba,  była strasznie mokra od tej rozmowy..  Od tego tematu.  Jednak po chwili powiedziała  że by tak nie mogła,   fajna fantazja ale moralniaka by miała.  Ze za bardzo mnie kocha.   

Co mam teraz myśleć.  Od czasu pisania na forum nic nie ruszalem tematu a teraz ona sama nagle tak wyskoczyła.   hmmm 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
27 minut temu, cavren pisze:

Co mam teraz myśleć.  Od czasu pisania na forum nic nie ruszalem tematu a teraz ona sama nagle tak wyskoczyła.   hmmm 

 

kolejna fantazja i jak nie usiądziesz z nią i nie porozmawiasz rzeczowo, gdy wreszcie zbierzesz się na odwagę, to zawsze będziecie się obijać o te fantazje mniej lub bardziej prawdziwe - bo nie wiesz, czy drzemie w niej potencjał do zdrady czy tylko się z Tobą przekomarza by lekką zazdrość wzbudzić

 

 

weź chłopie poczytaj to forum, wiele tu takich historii jest - przecież nie będziemy "analizować" każdej takiej gierki, która między Wami wystrzeli :)

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, cavren pisze:

Ok.  W week pogadam 

To nie jest kwestia tego czy w weekend pogadasz ani zwyczajnie jednej rozmowy. To kwestia tego czy ogólnie będziecie ze sobą szczerze i otwarcie rozmawiać. To proces a nie decyzja o przemalowaniu ściany ;)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
Teraz, cavren pisze:

Ok.  W week pogadam 

 

ależ nie musisz tu obiecywać kiedy porozmawiasz....  sam wiesz, że to trudny temat a Ty jakoś tak niemrawo się za to bierzesz... osobiście uważam, że lepiej byś się do takiej rozmowy przygotował - merytorycznie, choćby na podstawie tego co tutaj wyczytasz wśród wielu podobnych tematów

 

przecież oboje jakoś drażliwie do tego podchodzicie i wiadomo, że może strzelić w 3 minucie próby dialogu?

 

wiesz jak się do tego zabrać? wiesz od czego chcesz zacząć?  

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Żartem możesz wiele zdziałać.

Np. widząc wysokiego faceta możesz zapytać, jak myślisz ma dużego?

Albo jak byś sobie z nim dała w łóżku radę?

 

Czasami jak rozmawiam z mężatkami i czasem temat zejdzie na obcokrajowców to z żartując można się dowiedzieć że one są ciekawe czarnoskórych a konkretnie ich atrybutów.

Nie chciałem ciągnąć tego dalej bo bym zapytał czy z takim dużym by się nie bały że będzie bolało itp.

  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ruda: to tak z mojej kobiecej strony. Miałam podobne rozterki i na początku naszej drogi bez alkoholu w ogóle tematu nie poruszałam. Po 2 latach nauczyliśmy się o tym rozmawiać na trzeźwo. Tak zupełnie, ale nie przy śniadaniu tylko w chwilach które mamy tylko dla siebie. Zgodę na zabawę z innym miałam przez cały ten czas jednak to w środku mnie siedziały obawy... Co będzie jak T zobaczy to na żywo i mu się nie spodoba. Myśl ta tak długo dręczyła moją głowę zamykając przyszłość dla niektórych znajomości. Których się wycofywalismy, a i potencjalny kochanek nie wchodził w taką relację na 100% bo widział, że się waham. Ale w końcu stało się pierwszy raz, niejako za moimi plecami T uknal mała intrygę ale doskonale wiedział, że spotka się to z moją akceptacja. Nie było zawsze łatwo, czasem oczekiwania vs rzeczywistość już będąc w klimacie powodują kryzysy i konflikty. Ktoś tu kiedyś mowil, żeby wałkować temat do zzygania czasem i w mojej ocenie jeśli chęci są a występują jakies obawy to jedyny sposób. Proponuje szczerze z nią pogadać i przeanalizować wszystkie możliwe scenariusze. Włącznie z takim co jeśli Ty tego nie dzwigniesz bo kochanek Ci się nie spodoba. To czy ona to dźwignie to już w dużej mierze Twoja zasluga. Czy będziecie potrafili postawić jasne zasady. Ustalic priorytety i przede wszystkim wybrnąć z sytuacji gdy coś pójdzie nie tak.  Kobieta pragnie akceptacji i bezpieczeństwa. Jeśli to ma nie będzie  się martwiła, że to co robi jest niewłaściwe i nie będzie  czuła się jak dziwka. Dzisiaj po kilkunastu latach ja już mam tą pewność akceptacji. Ale mimo to nie daje się ponosić chwili jeśli widzę, że moja druga połowa nie jest do tego przekonana. Dawniej wykorzystała bym każda okazję i myślała jakoś to będzie. Po jakimś czasie wyklaruje się Wam wspólna wizja, czego Wam życzę i naprawdę czytanie tych wszystkich historii i wątpliwości tutaj innych użytkowników wierz mi pomoże. 

  • Lubię 7
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 11.11.2018 o 09:35, gentleman pisze:

Żartem możesz wiele zdziałać.

Np. widząc wysokiego faceta możesz zapytać, jak myślisz ma dużego?

Albo jak byś sobie z nim dała w łóżku radę?

 

Czasami jak rozmawiam z mężatkami i czasem temat zejdzie na obcokrajowców to z żartując można się dowiedzieć że one są ciekawe czarnoskórych a konkretnie ich atrybutów.

Nie chciałem ciągnąć tego dalej bo bym zapytał czy z takim dużym by się nie bały że będzie bolało itp.

Ostatnio Twoje porady mnie dobijają... Ty naprawdę tak na serio?

 

Nie wiem, czy taki żart rozpala wyobraźnię drogą małych, subtelnych kroczków. Drogą oswajania się. On jest raczej po prostu niesmaczny.

 

Lula.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Witam was,  dziękuję za spory odzew. Nastąpił lekki przełom. 

Pewnego wieczoru delikatnie przy winie,  zaczęliśmy szczerze rozmawiać o naszych skrytych fantazjach. Ku mojemu zaskoczeniu moja pani nie zareagowała w żaden sposób nerwowo gdy powiedziałem co mnie podnieca ...bardziej ja to zaciekawiło -  mi odrazu zapaliła się zielone światło żeby działać.. ,  podczas tej rozmowy powiedziałem też  specjalnie żartem  ( jak ktoś wyżej napisał że żartem mozna dużo zdziałać,  miał rację)   że po tych jej ćwiczeniach na figurę wygląda bardzo sexi i na pewno jej ex  mimo tego że ma obecnie dziewczynę bardzo mi zazdrości że teraz Mam taki skarb.  Ona zaczęła mówić nie śmiało że tak nie jest, Ze nie wygląda sexi,  a to że zła figura jeszcze itd że ex nie zazdrości bo ma atrakcyjna kobietę i tak dalej..  Powiedziałem że jest w wielkim błędzie i jej ex na bank chciałby chociaż z nią poflirtowac bo moja pani to seks bomba...  Tak od słowa do słowa zaczęliśmy się przekomarzac na temat jej figury i tego że jej ex nie widział by zainteresowania..  W końcu powiedziałem żeby do niego napisała i zaczęła rozmowę i zobaczyła co z tego wyniknie,  myślałem że powie że jestem nie normalny czy cos ale tu mnie zaskoczyła bo po chwili już pisała do niego z ciekawości jak on zareaguje (podkreślam że ma dziewczynę), zaczęła rozmowę co tam ogólnie słychać itd..  Dopiero następnego dnia,  po nudnej rozmowie na messengerze  on zaczął wciągać moja w flirt..  I wciągnął.  Później przeszli na snapa bo on się bał żeby nie było śladów rozmowy.  Zaczeli ostro pisać jak to kiedyś było i poznij wysyłali sobie nagie zdjęcia. Moja Panią  to strasznie nakrecilo (mnie zresztą tez)  bo po chwili pisania takiego była cała mokra,  I miała błyszczące oczka.  Wszystko trwało ok 4 dni, później ex zaczął mieć moralniaka względem swojej dziewczyny i temat się urwał,  czego ja żałuję.  Moja pani zawiedziona bo zaczęło jej się podobać.  Nagle po tym zmieniła zdanie że już tak nie chce i że nie ma z kim.. (ciekawe)   i temat całkowicie zamarl.  Jak próbuję coś zagadać to odrazu stanowcze nie.  Co o tym myślicie?  Nie linczujcie mnie za forma wypowiedzi 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
6 minut temu, cavren pisze:

Co o tym myślicie? 

Ja myślę, że w wyniku Waszych rozmów spróbowała poflirtować z ex i trochę z nim poflirtowała po czym temat z rożnych powodów się urwał.  Na ta chwilę z nim nie flirtuje a Ty masz wciąż błędną grupę preferencji na forum ;)

  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...