Skocz do zawartości
Ninka20

Symbole Hotwife - jak się pokazać?

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, iko napisał:

Jednak to są zachowania behawioralne, to rozszerzenie źrenic, nieświadoma zabawa włosami, zmniejszenie dystansu fizycznego i inne gesty z mowy ciała.

 

Myślisz, że to możliwe by czynić to świadomie? Zwłaszcza, przy nieśmiałej naturze?

Mowa ciała to też behawioralne zachowania a jednak ćwiczymy w sztuce prezentacji/wystąpień publicznych i mistrzowie owych potrafią nieźle oszukiwać publikę. O aktorach nie wspomnę, bo ci to żyją z udawania miłości czy pożądania, ani nie kochając ani nie pożądając:-)

3 minuty temu, iko napisał:

 

A przecież są i takie postawy, że im bardziej ktoś nam się podoba a my staramy się pokazać jak najlepiej, to z naszych ust wychodzą jakieś głupoty tudzież słowa, których nie chciało się powiedzieć... i chcąc uwieść pogrążamy się we własnych oczach w coraz większym bezsensie postawy....

Myślę, że 99% przypadków pt. "Wypadam głupio" zaczyna się w naszej głowie i im więcej o tym myślimy tym bardziej idziemy w samospełniającą się przepowiednię  i rzeczywiście wypadamy głupio:-) Wydaje mi się, że mimo wszystko z tym jest jak z ważnym wystąpieniem publicznym, "gotujemy się" najczęściej wtedy, gdy nie jesteśmy przygotowani.  Dlatego uważam, że przygotowanie i trening są kluczowe (wiem, że głupio brzmią te słowa w tym kontekście:-))

3 minuty temu, iko napisał:

 

Flirt to słowa. Mowa ciała to ich potwierdzenie bądź zaprzeczenie.

 

 

No chyba, że ktoś umie i chce manipulować. Tylko czy to wtedy jest prawdziwe?...

Kłamstwo też jest prawdą,  tylko w masce :-)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
33 minuty temu, Grey79 napisał:

Dlatego uważam, że przygotowanie i trening są kluczowe (wiem, że głupio brzmią te słowa w tym kontekście:-))

 

no głupio :D lecz każdemu wg potrzeb :lach:

33 minuty temu, Grey79 napisał:

Kłamstwo też jest prawdą,  tylko w masce :-)

co to za "filozofije", poniekąd w stylu mojego ulubionego Stanisława :D tj.

 

"kłamstwo nie różni się niczym od prawdy, prócz tego, że nią nie jest"

 

czy zatem rozwijanie znajomości, poprzez flirt taki sterowany wiedzą o technikach manipulacji i sztuce uwodzenia może być przyjemne? osobiście mam wątpliwości....

 

wg mnie, kłamstwo po prostu wcześniej czy później wyłazi, natury nie oszukasz... i np. gdy ktoś jest gburowaty... to owszem może się wznieść na wyżyny radości... jednak wg mnie to i tak będzie chwilowe...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
36 minut temu, Grey79 napisał:

Kłamstwo też jest prawdą,  tylko w masce ????

Polubiłam post, ale to trąci mi pustą i bezsensowną myślą w jakich sporo ludzi obecnie się lubuje.Taki tekst z czterech liter...

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
Teraz, Dragonfly napisał:

Polubiłam post, ale to trąci mi pustą i bezsensowną myślą w jakich sporo ludzi obecnie się lubuje.Taki tekst z czterech liter...

 

ja też polubiłam a to powyższe odczytałam jako ironię - @Grey79? dobrze odczytałam? :D

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
29 minut temu, Dragonfly napisał:

Polubiłam post, ale to trąci mi pustą i bezsensowną myślą w jakich sporo ludzi obecnie się lubuje.Taki tekst z czterech liter...

Ta pusta bezsensowna myśl jest akurat autorstwa George'a Gordona Byrona a nie Greya79 :-) 

 

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
39 minut temu, iko napisał:

 

czy zatem rozwijanie znajomości, poprzez flirt taki sterowany wiedzą o technikach manipulacji i sztuce uwodzenia może być przyjemne? osobiście mam wątpliwości....

Nie jest moim zamierzeniem za wszelką cenę udowadniać, że wszystko da się wyćwiczyć i wtedy będzie super:-) Dyskusja zrobiła się trochę akademicka a tak naprawdę odnosząc się do meritum dyskusji, uważam, że flirt jest też pewnego rodzaju sztuką, którą można doskonalić i najlepszą metodą/symbolem  dla autorki tematu. 

39 minut temu, iko napisał:

 

wg mnie, kłamstwo po prostu wcześniej czy później wyłazi, natury nie oszukasz... i np. gdy ktoś jest gburowaty... to owszem może się wznieść na wyżyny radości... jednak wg mnie to i tak będzie chwilowe...

Tu zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
3 godziny temu, Grey79 napisał:

Ponieważ piszesz, że jesteś osobą nieśmiałą, to zapewne nie jest to twoje naturalne zachowanie. Ale jak wszystko w życiu to kwestia treningu. Głęboko wierzę, że prawie wszystkiego można się nauczyć, gdy jest taka wola i determinacja.

My faceci patrzymy na znaki, jakie daje nam kobieta, a więc uśmiech, prowokacyjne spojrzenie, zmniejszanie dystansu fizycznego czy drobne gesty typu bawienie się włosami. W tym upatruję dla Ciebie potencjalnej szansy na spełnienie jako HW niż w jakimś widocznym symbolu. 

Jest to wszystko dla mnie zrozumiałe i mimo nieśmiałości nie jest mi obce dawanie komuś owych znaków. Do treningu są potrzebni mężczyźni a problem tkwi chyba w tym że się chyba mnie boją, sama nie wiem z jakiego powodu. Niektórzy wspominali że onieśmielam i dlatego wolą tylko patrzeć niż działać ;) 

 

Ale porady wszystkich zachowam i spróbuję wykorzystać "na łowach" :D

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
31 minut temu, Ninka20 napisał:

Jest to wszystko dla mnie zrozumiałe i mimo nieśmiałości nie jest mi obce dawanie komuś owych znaków. Do treningu są potrzebni mężczyźni a problem tkwi chyba w tym że się chyba mnie boją, sama nie wiem z jakiego powodu. Niektórzy wspominali że onieśmielam i dlatego wolą tylko patrzeć niż działać ;) 

 

Ale porady wszystkich zachowam i spróbuję wykorzystać "na łowach" :D

 

a masz jakiś pomysł czym możesz ich onieśmielać? mądrością, urodą czy strojem, o którym wcześniej wspomniałaś?

 

może jak ów czynnik "onieśmielający" zdefiniujesz to będzie łatwiej zrozumieć, który element postawy czyni Cię niedostępną i jeśli będziesz chciała to nad nim popracujesz (ja ponoć "zabijam wzrokiem" lecz nie zamierzam nad tym pracować - a niech się "amant" wznosi na wyżyny sztuki uwodzenia :D , przecież to taka fajna gra...)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, iko napisał:

 

a masz jakiś pomysł czym możesz ich onieśmielać? mądrością, urodą czy strojem, o którym wcześniej wspomniałaś?

 

może jak ów czynnik "onieśmielający" zdefiniujesz to będzie łatwiej zrozumieć, który element postawy czyni Cię niedostępną i jeśli będziesz chciała to nad nim popracujesz (ja ponoć "zabijam wzrokiem" lecz nie zamierzam nad tym pracować - a niech się "amant" wznosi na wyżyny sztuki uwodzenia :D , przecież to taka fajna gra...)

Czyli przeprowadzasz tym samym wstępny odsiew. ;)

  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
11 minut temu, iko napisał:

a masz jakiś pomysł czym możesz ich onieśmielać? mądrością, urodą czy strojem, o którym wcześniej wspomniałaś?

Myślę że jest to kombinacja wszystkich tych elementów. Staram się dbać o siebie i często widzę że kradnę spojrzenia mężczyzn. Ubieram się raczej elegancko choć nie raz dodaje do tego troszkę pikanterii i kobiecości. A co do mądrości to nie mi oceniać. Do tego kociołka dodaje jeszcze wrodzoną nieśmiałość i widzicie co z tego wychodzi :D 

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...