Skocz do zawartości
Ninka20

Symbole Hotwife - jak się pokazać?

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! 

 

Jako niespełniona-niedoszła hotka, zastanawiałam się trochę nad jedną rzeczą. Moja historia ze zdradą kontrolowaną to pasmo nieszczęść i niepowodzeń :) Poznawanie kogoś przez internet nie jest chyba moją najmocniejszą stroną. Ale fantazje pozostają dlatego w głowie siedzi mi myśl. W jaki sposób można przekazać osobom postronnym, którzy znają temat ZK, że jest się osobą otwartą na ciekawe znajomości, jednocześnie nie ujawniając się przed resztą. Tak, aby mężczyzna widząc mnie miał pewność, że jestem hotką i mimo obrączki na palcu spróbował zawrócić mi w głowie :) Z drugiej strony nie chciałabym, żeby osoby postronne zdawały sobie sprawę z moich pragnień.

 

Myślę o czymś takim, bo dla mnie ważne jest, aby to nie było "ustawione", "mechaniczne" - próbowałam poznać kogoś ciekawego przez internet ale zawsze spotykał mnie zawód + wydawało mi się to strasznie sztuczne. Bardziej chciałabym zostać "poderwana" przez kogoś na żywo, zauroczyć się w kimś, nawiązać ciekawą znajomość i odrobinkę zaszaleć. 

 

I tutaj zaczynają się moje przemyślenia - jak zrobić tak, żeby osoba w klimacie wiedziała że jestem hotką, natomiast osoba spoza klimatu niczego się nie domyśliła :) Moją pierwszą myślą była biżuteria - a dokładniej łańcuszek na kostkę. Sam w sobie trochę już symbolizuje, ale dla wielu kobiet to po prostu zwyczajna, ładna ozdoba. Myślałam o tym, żeby 'przekaz' był w postaci zawieszki z napisem hotwife lub literami "H" "W". Rozważałam też zawieszki w formie dwóch symboli męskich (marsa) i jednego żeńskiego (venus), jak na tym zdjęciu:

 

http://www.elitereaders.com/wp-content/uploads/2016/11/hotwife-anklet-3.jpg

 

Ale ciekawi mnie Wasze zdanie na ten temat, zarówno od kobiet jak i mężczyzn - jak musiałaby wyglądać i zachowywać się osoba, żebyście widząc ją zorientowali się, że jest hotką? Może macie jakieś inne pomysły jak pokazać innym swoją otwartość i chęć na poznanie ciekawej osoby? :) 

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Hmm... Temat dosyć frapujący. Faktycznie super byłoby wiedzieć, że ma się do czynienia z hotką. Niestety jak dotąd chyba nikt nie zaproponował uniwersalnego oznaczenia, które przyjęłoby się w "środowisku". A szkoda. ;)

 

Ja osobiście patrzę po kostkach i szukam tych łańcuszków, ale niestety... Ta ozdoba jest "nadużywana" wśród populacji damskiej :D i nigdy nie można być pewnym.

  • Lubię 2
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Myślę, że najodpowiedniejszy byłby łańcuszek na kostkę - ten kto wie co oznacza będzie miał szansę zaatakować, a inni po prostu będą podziwiali piękną ozdobę 

 

Sam bardzo chce spotkać kobietę z takim znakiem, ale szczęścia nie ma, albo za mało patrzę się na kostki 

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
12 godzin temu, Ninka20 napisał:

Moja historia ze zdradą kontrolowaną to pasmo nieszczęść i niepowodzeń

 

to może dobrze, że trafiłaś na to forum, są tu również osoby bardzo realne i całkiem fajne

 

a z czasem może podejmiesz decyzję i przyjedziesz na któryś z organizowanych zlotów - warunki do poznania się wówczas są wyborne, dialogi przednie a i o ewentualne spełnienie jako hw też łatwiej... 

 

12 godzin temu, Ninka20 napisał:

W jaki sposób można przekazać osobom postronnym, którzy znają temat ZK, że jest się osobą otwartą na ciekawe znajomości, jednocześnie nie ujawniając się przed resztą.

 

poza tym, że może to wynikać z Twojego naturalnego sposobu bycia, emanowania jakąś cudną erotyczną energią to dużo zależy od drugiej strony na ile jest otwarta na czytanie Twoich sygnałów

 

w skrócie - nie ma takiego sposobu / znaki czy biżuterii (parę tematów o tym jest tu na forum)

 

12 godzin temu, Ninka20 napisał:

Ale ciekawi mnie Wasze zdanie na ten temat, zarówno od kobiet jak i mężczyzn - jak musiałaby wyglądać i zachowywać się osoba, żebyście widząc ją zorientowali się, że jest hotką? Może macie jakieś inne pomysły jak pokazać innym swoją otwartość i chęć na poznanie ciekawej osoby? :) 

ja mam jeden pomysł... być sobą ( a na pewno nie uważam, że wyglądam czy zachowuję się jak hw - jestem dojrzałą kobietą z fantazją ułańską owszem ale nie uważam żeby to były emblematy hw :D a jedynie wyraz mojej natury)

 

nie da się wsadzić człowieka w jeden wzorzec - rozpoznawalny i jednocześnie nierozpoznawalny i jeszcze w jednym kontekście...

 

 

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W pełni zgadzam się z Iko.

 

Łańcuszek na kostce jest symbolem przyjętym w środowisku ale nie jednoznacznym. Dowieszka na nim np "HW" ujednoznacznia go dużo bardziej a przy tym pozostaje niepozorna. 

 

Zawieszka z symbolem o którym piszesz jest jednoznaczna ale nie neutralna dla postronnych i wg mnie szlag Cie prędzej trafi od pytań ciekawskich. 

 

Ja widzę jednak jeszcze jeden sposób - przejąć inicjatywę. Flirtująca mężatka jest jednoznacznym symbolem dla mnie i innych nie potrzebuję ;)

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
Teraz, Wichura napisał:

Flirtująca mężatka jest jednoznacznym symbolem dla mnie i innych nie potrzebuję ;)

 

zdarzyło mi się flirtować i to nie raz, zanim poznałam fantazje R i nie zamierzałam iść ani pół kroku dalej ...

 

byłam mężatką, fakt obrączki ślubnej nigdy nie miałam :D

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, iko napisał:

zdarzyło mi się flirtować i to nie raz, zanim poznałam fantazje R i nie zamierzałam iść ani pół kroku dalej ...

 

byłam mężatką, fakt obrączki ślubnej nigdy nie miałam :D 

Nie pisałem, że flirt nie równa się pójściu do łóżka. Wydało mi się to zbyt oczywiste ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
Teraz, Wichura napisał:

Nie pisałem, że flirt = pójście do łóżka. Wydało mi się to zbyt oczywiste, że tak nie jest ;)

lecz, w odpowiedzi na pytanie zadane przez @Ninka20 

 

odpowiedziałeś

3 minuty temu, Wichura napisał:

Flirtująca mężatka jest jednoznacznym symbolem dla mnie i innych nie potrzebuję ;)

 

to co zatem dokładnie dla Ciebie znaczy owa flirtująca mężatka? :D serio pytam...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, iko napisał:

to co zatem dokładnie dla Ciebie znaczy owa flirtująca mężatka? :D serio pytam...

To, że dana osoba jest otwarta na flirt. A jak się temat dalej rozwinie to już wiadomo, że zależy od pierdyliona czynników. Przecież najbardziej oczywisty znak rozpoznawczy nie będzie oznaczał automatycznie zgody na seks a co najwyżej otwartość na dane relacje.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
16 godzin temu, Sexi napisał:

Sam bardzo chce spotkać kobietę z takim znakiem, ale szczęścia nie ma, albo za mało patrzę się na kostki 

 

To powiedz mi, gdybyś zobaczył hotkę z łańcuszkiem z "HW" na kostce, miałbyś 100% pewności? :)

 

5 godzin temu, iko napisał:

 

poza tym, że może to wynikać z Twojego naturalnego sposobu bycia, emanowania jakąś cudną erotyczną energią to dużo zależy od drugiej strony na ile jest otwarta na czytanie Twoich sygnałów

 

Cóż to pewnie najprostszy sposób. Niestety jednak jestem osobą dość nieśmiałą (choć może to dziwnie brzmieć patrząc na ogół sytuacji :P) i raczej preferuję kiedy mężczyzna ma inicjatywę i zrobi ten pierwszy krok, grunt pod flirt. W mojej ~10-ciomiesięcznej przygodzie z tematem tylko raz udało mi się spotkać z kimś na żywo i ta osoba powiedziała do mnie, że ubieram się zbyt ładnie i przez to krępuje potencjalnych "kandydatów" :) 

 

5 godzin temu, Wichura napisał:

To, że dana osoba jest otwarta na flirt. A jak się temat dalej rozwinie to już wiadomo, że zależy od pierdyliona czynników. Przecież najbardziej oczywisty znak rozpoznawczy nie będzie oznaczał automatycznie zgody na seks a co najwyżej otwartość na dane relacje.

Otóż to. Osobiście nie podchodzę do tego tak, że coś musi się wydarzyć za wszelką cenę. W moim związku to ja wyszłam z inicjatywą tematu ZK i chcę to robić kiedy faktycznie będę czuła że "to jest to". Czasem nawet miła rozmowa lub flirt potrafi być ciekawym doświadczeniem - a czy będzie z tego coś więcej to zależy od tego czy pojawi się chemia. 

 

Odnośnie tego symbolu, we wakacje miałam taką sytuację że w wynajmowanym domku letniskowym trafił mi się bardzo intrygujący sąsiad, któremu ewidentnie wpadłam w oko, bo wręcz pożerał mnie wzrokiem. Strasznie mi się ta osoba spodobała, nogi mi miękły na jego widok. W domku byłam z moim chłopakiem, ale często wychodziłam na zewnątrz gdzie ów sąsiad palił papierosy wieczorem - obserwował mnie, uśmiechał się ale nie zaczął rozmowy. Czuję, że to dlatego, że widział, że jestem z chłopakiem i nie wiedział że w moim przypadku to nie jest żadna przeszkoda :D A mi niestety zabrakło odwagi żeby zrobić pierwszy krok, eh, ta nieśmiałość :) Czasem sobie myślę, że może gdyby wiedział w jakiej relacji się znajduje, odważyłby się na drobny krok do przodu którego wtedy tak bardzo mi było trzeba :) 

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...