Stały kochanek - Kim właściwie jest i co się z tym wiąże

[Turbo✩ 1 938]

 

Natomiast wiem, że nieporządane uczucie w ZK

Czepne się bo lubię Uczucia to też ekstaza, euforia a to już raczej w seksie jest czymś pożądanym, a seks jest czymś mocno związanym z ZK jak by nie było

 

Jak tu gdzieś sugerowała może? sięgnijmy do słownika. Stały to trwający bez przerwy, no ale może chodziło o stały w sensie stojący a to w przypadku kochanka jak by nie było jest wskazane

 

Chciałem Was też trochę pogodzić. Dla każdego stały kochanek/kochanka może być kimś  innym, dla jednych wystarczy kilka spotkań, dla innych jakieś "uczucia", taka emocjonalna chemia, która potrzebuje więcej czasu niż kilka wizyt w sypialni. Dla innych, jak napisała IKO, ktoś taki na tą chwilę nie istnieje choćby nie wiadomo ile razy się bzykać. Każdy takiego określenie może użyć w innym momencie bo każdy ma inne "potrzeby". Są i tacy co nie potrzebują stałych kochanków/kochanek, tak samo jak nie każdy lubi robić loda, anala, hiszpana, blondynki, brunetów, grubych czy przypakowanych.

[Duszek]

 

Cytat

 

Chciałem Was też trochę pogodzić. Dla każdego stały kochanek/kochanka może być kimś  innym, dla jednych wystarczy kilka spotkań, dla innych jakieś "uczucia", taka emocjonalna chemia, która potrzebuje więcej czasu niż kilka wizyt w sypialni. Dla innych, jak napisała IKO, ktoś taki na tą chwilę nie istnieje choćby nie wiadomo ile razy się bzykać. Każdy takiego określenie może użyć w innym momencie bo każdy ma inne "potrzeby". Są i tacy co nie potrzebują stałych kochanków/kochanek, tak samo jak nie każdy lubi robić loda, anala, hiszpana, blondynki, brunetów, grubych czy przypakowanych.

kułaaa Salomon

zabił temat na 5 stronie

[Zouza® 29 620]

Ależ wcale nie zabił, przecież tu chodzi właśnie o subiektywne postrzeganie.

To, że widzimy to w odmienny sposób jest naturalne i oczywiste.

[Turbo✩ 1 938]

16 minut temu, iko napisał:

 

 

kułaaa Salomon

zabił temat na 5 stronie

Też to zauważyłaś? :O

Ale ja tylko prawdę napisałem

[Zouza® 29 620]

Właśnie tak po dyskusji w innym temacie, no nie pamiętam, czy o tym pisałam - ze stałym kochankiem możliwe są przeróżne numery, na które nie pozwoliłabym sobie z przygodnym, czy "kilkurazowym" partnerem. 

Znacznie więcej też we mnie wyrozumiałości co do niedogodności wszelakich - czy to czasowych, czy miejsca dotyczących.

[Kiki 2 279]

7 godzin temu, Zouza napisał:

Znacznie więcej też we mnie wyrozumiałości co do niedogodności wszelakich - czy to czasowych, czy miejsca dotyczących

Super.... tylko czy ta wyrozumiałość jest skutkiem stałokochankowania, czy zdobywszy ją wpierw zasłużył na status stałego?

[Zouza® 29 620]

Zdobył zaufanie, stałokochankowanie i wyrozumiałość. Kolejność nieprzypadkowa. 

[Kiki 2 279]

3 minuty temu, Zouza napisał:

stałokochankowanie i wyrozumiałość. Kolejność nieprzypadkowa. 

Czyli wyrozumiałość Twoja nie jest powodem dla którego On stał się kochankiem stałym a zaszczytem lub też przywilejem nabytym przez fakt bycia stałym kochankiem. Co zatem było/jest elementem decydującym, że On stał się kochankiem stałym? Jakie cechy, warunki musi spełnić pretendent?

[Zouza® 29 620]

Nadajemy na tych samych falach, chyba pod każdym względem. 

I nie chodzi tu o to, że we wszystkim się zgadzamy, bo tak nie jest.

Zdobył moje zaufanie - a tu więcej rozpisywać się nie będę. 

[Kiki 2 279]

1 minutę temu, Zouza napisał:

Zdobył moje zaufanie - a tu więcej rozpisywać się nie będę.

Mi nie chodzi o szczegóły... to tylko moja ciekawość. Być może nie całkiem precyzyjnie postawiłem pytanie...

 

Chciałem wiedzieć czy miałaś potrzebę nawiązania stałej relacji i z tego powodu zaczęłaś szukać kandydatów czy raczej wyszło to w drodze ewolucji, że jeden mężczyzna stał się dla Ciebie kochankiem o statusie wyjątkowym?