Skocz do zawartości
Wichura

Kultura gwałtu. Czym jest właściwie i czy mamy ją w Polsce?

Rekomendowane odpowiedzi

 

napisałam, że skupianie dyskusji na potencjalnym narzekaniu na służby / postawy nie dotyczy bezpośrednio zjawiska owej kultury

A ja nadal uważam, że dotyczy. :D

Właśnie ze względu na to:

 

Generalnie dalej w mediach płeć żeńska jest uprzedmiotowiana

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

A ja nadal uważam, że dotyczy. :D

Właśnie ze względu na to:

NARZEKANIE nie dotyczy :P

 

analiza zjawiska - owszem dotyczy :D

 

 

 

ps. wiem, jestem oślo uparta - lecz tym razem nie o semantykę chodzi a podejście do tematu :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ależ przecież analizujemy.

Dane statystyczne NIGDY nie odzwierciedlą dramatów ludzkich, prawda?

Mamy o nich nie mówić, bo przecież "jest tak dobrze statystycznie"?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

nie, mamy rozmawiać o zjawisku czy istnieje czy nie

 

i tu jednak dane statystyczne są bardziej pomocne niż jednostkowe przykłady dramatów

 

 

skupiam się na szukaniu odpowiedzi czy to zjawisko jest czy nie, na szukaniu zachowań pośrednich i bezpośrednich wskazujących na jego istnienie

 

i tu, znowu bardzo blisko mi do pełnego zrozumienia Kikiego, który wg mnie w żaden sposób nie deprecjonuje pojedyńczych dramatów lecz właśnie pyta czy to jest normą, źle potraktowanie ofiary czy jednak przypadki, które o niej nie stanowią - o tej normie w podejściu

 

stwierdzenie, że takie przypadki występują nie jest równoznaczne potwierdzeniu "kultury gwałtu", wskazuje jedynie brak narzędzi, niekompetencję, etc

 

 

dopiero ilość takich złych przypadków na tle dobrych przypadków może stać się jedną z miar do określenia występowania tudzież nie występowania tytułowego zjawiska ... tak to widzę ja

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Iko, sama zauważyłaś, że kultura masowa traktuje kobiety przedmiotowo. Już samo to powinno dać do myślenia.

 

Dobra, na razie odpuszczę, bo nie jest to dla mnie dobry dzień na dywagacje w temacie.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

tak, zauważyłam i poddaję do dyskusji :)

 

 

tak, Kochana odpuść bo Cię czytam i nie poznaję :* ale wróć proszę :*

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Iko, odpuszczam dyskusję na dziś, ale nie odpuszczam stania murem za człowiekiem. Nie tym statystycznym, któremu udało się przebrnąć w miarę dobrze, na ile dobrze może być w takiej sytuacji.

Szersze spojrzenie? Znakomicie! To się chwali.

Tylko umykają nam wtedy ci, których mamy obok, a do statystyk się nie załapują.

 

Czy naprawdę muszę precyzować to "wiele"? Mogę, mogę zasypać forum linkami.

O sprawach, które znam osobiście nie będę pisać, nie czuję się upoważniona.

 

Podkreślam - nie twierdzę, że istnieje społeczne przyzwolenie.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

 

Podkreślam - nie twierdzę, że istnieje społeczne przyzwolenie.

 

odpuść odpocznij a ja jestem ciekawa, czy Twoim zdaniem takie zjawisko jak owa kultura istnieje czy nie - bo tego też o Tobie nie wiem.. z tego co czytałam nie umiem wyłapać :)

 

bo ja dalej nie wiem :D szukam odpowiedzi dla siebie, dla samej siebie...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Moim zdaniem istnieje.

 

Sama pisałaś o firmie, w której to panowie zachowywali się w ten, czy inny, sposób.

Z czego to wynikało?

Zakładam, może błędnie, że nie byli to troglodyci.

 

Powiem może o pewnym osobistym wydarzeniu.

Pewien mężczyzna, w pracy, jakiś czas temu, podszedł do mnie, z łapami tak wyciągniętymi, jakby mnie miał złapać za biust. Odruchowo walnęłam go w łeb.

No zgadnij jak sprawę komentowano. ;)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

No zgadnij jak sprawę komentowano.

 

zgaduję, że jesteś agresywna baba a on przecież chciał Cię taką postawą skomplementować.... i że po co się w ogóle rzucasz

 

a teraz ciekawe, jak wiele kobiet, które widząc taką "wojującą babę" - faktycznie zareaguje i stanie za nią murem, a ile w cichości skuli się za ekranem monitora i dlaczego tak się zachowa?(u mnie, panowie szeroko ze zdziwieniem otwierali oczy lecz widziałam w nich również szacunek do mojej "wojującej" postawy, koleżanki niestety milczały, by potem po cichu w kuluarach mi powiedzieć "ale Ty odważna jesteś"; gówno, nie jestem odważna, po prostu nie pozwalam się obrażać )

 

 

jakoś tak, nie wiem jak to mam napisać, bo nie chcę powiedzieć wprost, że kobiety są zawsze i wszędzie dyskryminowane, by nie wejść w dyskusję o feminiźmie, tym wypaczonym - jednak faktycznie, to przedmiotowe podejście do płci żeńskiej niestety jest bardzo widoczne w przestrzeni publicznej; jak również, może to się i zmienia teraz, ale dziewczynkom wpaja się od małego, że mają być grzeczne

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...