Kultura gwałtu. Czym jest właściwie i czy mamy ją w Polsce?

[ParaLegnica 364]

Co do ostatniego artykułu (wnosząc wyłącznie po pierwszym akapicie i luźnym rzuceniu okiem na całość). Krótko, nie analizując przypadku, który hasłowo poznałem z powyższego linka... 

Czy kobieta ma/powinna mieć prawo nawalić się w towarzystwie kilku obcych facetów? Oczywiście. Czy powinna zapewnione mieć bezpieczeństwo? Naturalnie. Unikamy jednak sytuacji, które sprzyjać mogą łamaniu zasad. 

A odnosząc się do pierwszego wpisu i tytułu... 

W Polsce nigdy nie istniało nic takiego jak "kultura gwałtu". Warto tu odróżnić zasady (w tym ułomnie wynikające z nich prawo), tradycję, etc. od tego co wydarzyć się mogło wbrew zasadom. Istnieją miejsca na świecie gdzie coś co nazwać moznaby "kultura gwałtu" występowało a gdzieniegdzie wciąż występuje. Usankcjonowane jest to tradycją i/lub prawem. U nas nigdy nie miało to miejsca. Nawet w tak ciężko odbiegającym od polskiej tradycji/zasad/cywilizacji przytaczany okres jak panowanie Sanacji w dwudziestoleciu nie usankcjonował tego typu praktyk. A był to okres, jak opisywał go wybitny profesor Zdziechowski, gdy Polska była tak zbolszewicowanym krajem, że (moze) wyprzedzały ja na tym polu jedynie Sowiety. A bolszewizm wiąże się nie tylko z kwestiami własnościowymi ale i możliwie głębokim upodleniem człowieka czy jego woli. Tak czy owak nawet wówczas coś takiego jak "kultura gwałtu" nie miało miejsca, choc w oczywisty sposób tolareancja dla tego bandytyzmu była wbrew zasadom większa. 

Co do powolywania się na wiki w ogóle, a w kwestiach statystyk zwłaszcza... no cóż  podają tam, że każda Polka zgwalcona była w życiu przynajmniej z pięć razy, molestowana ze sto, dokonała z dwudziestu tzw aborcji, etc. 

Postępowe heh ale z faktami związek ma mocno luźny  =]

 

Ps mignął tam również wątek fantazji o gwałcie, itp. To raczej świadectwo "naszego"  upadku, czerpania podniet z internetów, mocnego oderwania od rzeczywistości... niestety. 

Nie zaglądając nikomu do łóżka zgodzimy się pewnie, że mnóstwo kobiet intymne, erotyczne przygody wyobraża sobie różnie, ale na koniec chcą być zdominowane i porządnie zerżnięte. Podpinanie tego pod okolice gwałtu byłoby aberracją. Piszę to przez pryzmat blisko 10 lat pomagania (oboje) m.in. ofiarom gwałtu. 

 

 

 

[creampie✩ 1 610]

"Czy nie lepiej byłoby jednak edukować mężczyzn, aby ci nie chcieli robić krzywdy kobietom?"

Trudno edukować kogoś wychowanego w kulturze pogardy do kobiet.

 

"Ofiara nie odpowiada za czyny oprawcy. Chciałabym, aby polskie społeczeństwo to w końcu zrozumiało, ponieważ jako kobieta nie chcę widzieć w mężczyznach zagrożenia."

Polskie społeczeństwo to rozumie - gorzej z pakistańskim i bangladeskim.

[Zouza® 29 621]

14 godzin temu, creampie pisze:

Trudno edukować kogoś wychowanego w kulturze pogardy do kobiet.

Czyli jednak sam to dostrzegasz?

 

15 godzin temu, creampie pisze:

Polskie społeczeństwo to rozumie

Ofiara nie odpowiada za czyny oprawcy i polskie społeczeństwo to rozumie, powiadasz?

To sprawdź sobie komentarze pod artykułem o Anastazji, niedawno zamordowanej dziewczynie, poczytaj je i sam zobaczysz, że wiele osób NIC NIE ROZUMIE, nadal winą obarczając tę dziewczynę, a już szczytem chamstwa są komentarze, że dla jej chłopaka to właściwie dobrze, bo znajdzie sobie inną, porządniejszą.

I tak właśnie polskie społeczeństwo, a w każdym razie jego znaczna część to rozumie. 

 

Creampie, poczytaj regulamin i daj już spokój z komentowaniem co chwilę jak to wspomniane nacje są fatalne. Nie musisz ich lubić, ale nie przeginaj. 

 

18 godzin temu, ParaLegnica pisze:

mignął tam również wątek fantazji o gwałcie, itp. To raczej świadectwo "naszego"  upadku, czerpania podniet z internetów, mocnego oderwania od rzeczywistości... niestety. 

Tak, jak dla wielu osób, cuckold bądź swing jest świadectwem upadku, a jednak tu jesteście, nieprawdaż?

Inna sprawa, że fantazjować można o wszystkim, fantazje są bezpieczne, a nawet jeśli są o gwałcie, to raczej nie takie, że śmierdzący gość leje z piąchy w gębę i zdejmuje dziewczynie majtki, żeby w minutę się zaspokoić. 

Byłabym więc ostrożna z tego typu ocenianiem innych, by ktoś nie ocenił Was jeszcze gorzej. 

 

[ParaLegnica 364]

6 minut temu, Zouza pisze:

 

Tak, jak dla wielu osób, cuckold bądź swing jest świadectwem upadku, a jednak tu jesteście, nieprawdaż?

Inna sprawa, że fantazjować można o wszystkim, fantazje są bezpieczne, a nawet jeśli są o gwałcie, to raczej nie takie, że śmierdzący gość leje z piąchy w gębę i zdejmuje dziewczynie majtki, żeby w minutę się zaspokoić. 

Byłabym więc ostrożna z tego typu ocenianiem innych, by ktoś nie ocenił Was jeszcze gorzej. 

 

Życzliwie zakładam, że np przez jakieś przeoczenie nie dźwignęłaś przekazu. 

Ps Czy Ty właśnie porównałaś świadome, dobrowolne, ukierunkowane na czerpanie przyjemności zachowania do jednego z najbardziej bestialskich przestępstw?  Serio? 

 

[creampie✩ 1 610]

21 minut temu, Zouza pisze:

Czyli jednak sam to dostrzegasz?

Oczywiście, że dostrzegam. I dlatego nie powinni być w ogóle wpuszczani do Europy.

 

22 minuty temu, Zouza pisze:

Ofiara nie odpowiada za czyny oprawcy i polskie społeczeństwo to rozumie, powiadasz?

To sprawdź sobie komentarze pod artykułem o Anastazji, niedawno zamordowanej dziewczynie, poczytaj je i sam zobaczysz, że wiele osób NIC NIE ROZUMIE, nadal winą obarczając tę dziewczynę, a już szczytem chamstwa są komentarze, że dla jej chłopaka to właściwie dobrze, bo znajdzie sobie inną, porządniejszą.

I tak właśnie polskie społeczeństwo, a w każdym razie jego znaczna część to rozumie.

Dziewczyna została zamordowana przez islamistę, a autorka artykułu robi gównoburzę o komentarze internautów. Co jest przestępstwem? Oczywiście morderstwo, ale dla lewackiej pseudodziennikarki ważniejsze jest plucie na Polaków.

 

27 minut temu, Zouza pisze:

poczytaj regulamin i daj już spokój z komentowaniem co chwilę jak to wspomniane nacje są fatalne

Cały ten temat sugeruje, że to Polacy są fatalni.

[Zouza® 29 621]

32 minuty temu, ParaLegnica pisze:

Czy Ty właśnie porównałaś świadome, dobrowolne, ukierunkowane na czerpanie przyjemności zachowania do jednego z najbardziej bestialskich przestępstw?

Życzliwie zakładam, że np. przez jakieś przeoczenie nie dźwignąłeś/dźwignęłaś przekazu.  

Ale jeśli mam wyjaśnić to powiedz czego nie rozumiesz w słowie "fantazja".

 

Btw. proszę podpisywać, czy wypowiada się "On", czy "Ona". 

 

20 minut temu, creampie pisze:

I dlatego nie powinni być w ogóle wpuszczani do Europy.

 

Ależ my jesteśmy w Europie

 

21 minut temu, creampie pisze:

Dziewczyna została zamordowana przez islamistę, a autorka artykułu robi gównoburzę o komentarze internautów. Co jest przestępstwem? Oczywiście morderstwo, ale dla lewackiej pseudodziennikarki ważniejsze jest plucie na Polaków.

Po pierwsze nie wiesz na 100%, czy takiego był wyznania, choć możliwe, że tak. I oczywiście to morderstwo jest przestępstwem. 

Po drugie - jakby ją zamordował biały to czułbyś się lepiej? Czy raczej wówczas byś nie komentował, bo do koloru skóry i wyznania już nie mógłbyś się przyczepić? 

I nie zauważyłam, by ona pluła ogólnie na Polaków (w ogóle przeczytałeś ten artykuł?????????????), za to potępia pewne zachowania, a to różnica. 

I choć fakt, że dziewczyna została zamordowana jest wielką tragedią i jest to poza dyskusją, to komentarze świadczą o tym, że nadal wina zrzucana jest na ofiarę = powinna siedzieć w domu, nie rozmawiać z obcymi, a już nie daj Boże pić alkoholu. 

I co ma do tego "lewactwo", czy "prawactwo"? Trudno zrozumieć, że kobiety chcą się czuć bezpiecznie, nie chcą być nagabywane, napastowane i bardzo nie chcą, by nieumiejętność pohamowania popędu przez niektórych mężczyzn (i nieistotne, czy to Polacy, Chińczycy, Arabowie, czy ufoludki) nie była tłumaczona ich spódniczkami i tzw. prowokowaniem (a co prowokuje to już tylko fantazja ogranicza) itp. 

 

[ParaLegnica 364]

50 minut temu, Zouza pisze:

Życzliwie zakładam, że np. przez jakieś przeoczenie nie dźwignąłeś/dźwignęłaś przekazu.  

Ale jeśli mam wyjaśnić to powiedz czego nie rozumiesz w słowie "fantazja".

 

Gdy tylko ktoś podpowie Ci czym jest gwałt wszelkie inne wyjaśnienia staną się zbędne. 

Fajnie jednak, że potwierdzasz to o czym pisałem. Wpadnięcie pod kombajn to mniej więcej ten poziom "przyjemności" co gwałt, podejrzewam jednak, że fantazjuje o tym niewielu/niewiele. Dlaczego? Może dlatego, że m.in. przemysł rozrywki nie karmi ludzi "romantycznymi" wizjami wpadania pod kombajn, po którym delikwent leży sobie w zasadzie zadowolony. 

Naturalnie niech każdy fantazjuje sobie o czym chce... ale gdyby te kombajny pojawiały się zbyt masowo uznalibyśmy, że dzieje się coś złego. Nie to co jakieś tam gwałty

[creampie✩ 1 610]

6 minut temu, Zouza pisze:

Po pierwsze nie wiesz na 100%, czy takiego był wyznania, choć możliwe, że tak. I oczywiście to morderstwo jest przestępstwem.

Na 100% nie wiem: Bangladesz - 89%, Pakistan - 96,4%.

 

10 minut temu, Zouza pisze:

Po drugie - jakby ją zamordował biały to czułbyś się lepiej?

Gorzej, ale nie gdybajmy, tylko mówmy o faktach. A te są takie, że Polka została zamordowana przez obcokrajowca z islamskiego kraju.

 

16 minut temu, Zouza pisze:

I nie zauważyłam, by ona pluła ogólnie na Polaków (w ogóle przeczytałeś ten artykuł?????????????), za to potępia pewne zachowania, a to różnica.

Oczywiście, że przeczytałem. Szkoda, że autorka morderstwo potępia w dwóch zdaniach, a przez resztę artykułu potępia komentarze, jakby to one zabijały.

 

Godzinę temu, Zouza pisze:

I choć fakt, że dziewczyna została zamordowana jest wielką tragedią i jest to poza dyskusją, to komentarze świadczą o tym, że nadal wina zrzucana jest na ofiarę = powinna siedzieć w domu, nie rozmawiać z obcymi, a już nie daj Boże pić alkoholu.

Od dziecka (mniejszego lub większego) rodzice (nie tylko, bo również szkoła czy policja) starają się wpoić elementarne zasady bezpieczeństwa - nie kładź palca między drzwi, nie otwieraj nieznajomym, nie przechodź na czerwonym, nie chodź ciemnymi ulicami, nie bierz narkotyków, nie pij za dużo, nie przyjmuj drinków od nieznajomych, nie pij z ludźmi z nieznanego środowiska / kraju... Oczywiście, że wina leży po stronie mordercy, ale "okazja czyni złodzieja" i trzeba starać się minimalizować niebezpieczeństwo. Ja też pewnie raz czy drugi nie zostałbym okradziony czy pobity, gdybym pił mniej. Wina przede wszystkim złych ludzi, ale moja też.

 

Godzinę temu, Zouza pisze:

I co ma do tego "lewactwo", czy "prawactwo"? Trudno zrozumieć, że kobiety chcą się czuć bezpiecznie, nie chcą być nagabywane, napastowane i bardzo nie chcą, by nieumiejętność pohamowania popędu przez niektórych mężczyzn (i nieistotne, czy to Polacy, Chińczycy, Arabowie, czy ufoludki) nie była tłumaczona ich spódniczkami i tzw. prowokowaniem (a co prowokuje to już tylko fantazja ogranicza) itp.

Okazuje się, że ma. Im więcej takiej narracji jak ta w artykule, tym więcej takich niepotrzebnych śmierci będzie, ponieważ niektóre czytelniczki będą skłonne uwierzyć w to, że najgorsi są Polacy, bo komentują; a nie obcokrajowcy różnej maści, bo zabijają. I mówię to jako przyjaciel brata dziewczyny, zamordowanej kilka lat temu w Łodzi przez Ormianina.

[Zouza® 29 621]

46 minut temu, ParaLegnica pisze:

Gdy tylko ktoś podpowie Ci czym jest gwałt wszelkie inne wyjaśnienia staną się zbędne. 

Fajnie jednak, że potwierdzasz to o czym pisałem. Wpadnięcie pod kombajn to mniej więcej ten poziom "przyjemności" co gwałt, podejrzewam jednak, że fantazjuje o tym niewielu/niewiele. Dlaczego? Może dlatego, że m.in. przemysł rozrywki nie karmi ludzi "romantycznymi" wizjami wpadania pod kombajn, po którym delikwent leży sobie w zasadzie zadowolony. 

Naturalnie niech każdy fantazjuje sobie o czym chce... ale gdyby te kombajny pojawiały się zbyt masowo uznalibyśmy, że dzieje się coś złego. Nie to co jakieś tam gwałty

Nikt niczego mi nie musi podpowiadać, a ja jeszcze raz Ci powtórzę, że fantazjowanie to nie to samo, co chęć jej realizacji. 

I źle podejrzewasz, bo gwałt w fantazjach pojawia się dosyć często, bo jest to bezpieczna forma "przeżycia" czegoś, co w realnym życiu budziłoby przerażenie i czego - podejrzewam - chyba żadna kobieta nie chciałaby przeżyć. Podobnie jak fantazje o seksie z nieznanym mężczyzną, a czego wiele kobiet nie realizuje i nie zrealizuje nigdy. Gdzieś widziałam badania seksuologiczne na temat m.in. fantazji, ale ani nie mam czasu, ani nie chce mi się już ich szukać. Może kiedyś przypadkiem znów na nie wpadnę - wtedy je tu zamieszczę. 

Twoje porównanie jest efektowne, acz całkiem nietrafione. 

 

 

28 minut temu, creampie pisze:

przez resztę artykułu potępia komentarze, jakby to one zabijały.

Nie, komentarze nie zabijają. Ale pokazują jak łatwo jest zaszczuć ofiarę. 

 

30 minut temu, creampie pisze:

ponieważ niektóre czytelniczki będą skłonne uwierzyć w to, że najgorsi są Polacy, bo komentują; a nie obcokrajowcy różnej maści, bo zabijają.

Ty tak serio???

Masz kobiety za tępe dzidy??? 

A jak zabijają rodacy to lepiej, bo chociaż "swoi"?

 

Creampie, ponownie proszę Cię o pozostawienie Twej ksenofobii i poglądów politycznych dla siebie. 

 

Ale powiem Ci jeszcze jedno - o ile na początku tej dyskusji miałam mieszane odczucia, tak teraz jestem w 100% pewna, że kultura gwałtu, jakkolwiek nie najszczęśliwsze to określenie, ma się w Polsce znakomicie. 

 

[ParaLegnica 364]

2 godziny temu, Zouza pisze:

Nikt niczego mi nie musi podpowiadać, a ja jeszcze raz Ci powtórzę, że fantazjowanie to nie to samo, co chęć jej realizacji. 

I źle podejrzewasz, bo gwałt w fantazjach pojawia się dosyć często, bo jest to bezpieczna forma "przeżycia" czegoś, co w realnym życiu budziłoby przerażenie i czego - podejrzewam - chyba żadna kobieta nie chciałaby przeżyć. Podobnie jak fantazje o seksie z nieznanym mężczyzną, a czego wiele kobiet nie realizuje i nie zrealizuje nigdy. Gdzieś widziałam badania seksuologiczne na temat m.in. fantazji, ale ani nie mam czasu, ani nie chce mi się już ich szukać. Może kiedyś przypadkiem znów na nie wpadnę - wtedy je tu zamieszczę. 

Twoje porównanie jest efektowne, acz całkiem nietrafione. 

 

Trafione jest precyzyjnie, choć faktycznie nie na rękę tezom, które serwujesz. 

Tak na marginesie... lekko zabawne, że pisząc m.in.  o procentach  niechcący potwierdzasz to o czym napisałem ?

Ps ktoś ciut wyżej wspominał (możliwe że Ty) o tym, że kobiety nie fantazjują o "gwałcie" podczas którego dostają pięścią w twarz. Potwierdza to tezę o absurdalnym, pluszowym wyobrażeniu gwałtu. Takie tam "bierze mnie siłą możliwe, że wbrew woli, ale po chwili robi się fajnie". Muszę przyznać, że przez te prawie 10 lat zajmowania się m.in. ofiarami gwałtu nie trafiłem na taki przypadek. Wszystkie natomiast okrucieństwem biły na głowę "niechciane uderzenie w twarz". 

Pytanie więc czy niektóre kobiety faktycznie fantazjują o gwałcie, czy tylko o swoim "romantycznym" jego wyobrażeniu. Coś jak np tu (na yt nie znalazłem odpowiednio przyciętego) 

https://www.xvideos.com/video1595808/kelly_brook_hot_sex_scene