Konta na seksportalach

[Daimonion 156]

mamy zbiornik, konta na fetlife i fabswingers, poznaliśmy ludzi na każdym z tych portali

[Dragonfly® 20 389]

Bo fetlife moim zdaniem jest dla konkretnej grupy ludzi czyli nie dla każdego. Ja tam bywałam, gdy jeszcze szukałam ludzi tylko z klimatów BDSM

[Daimonion 156]

Dla mnie fetlife to dobre miejsce żeby pokazać znajomym zdjęcia.  Do tego jako tablica ogłoszeniowa eventów jest niezastąpiony. 

Przy czym my akurat raczej poznajemy ludzi na żywo, na tych eventach wlasnie. Niestety jest tak że dorosłe życie, praca, zmęczenie - umawianie się przez sieć nie zawsze wychodzi a na eventach jesteśmy bez ciśnienia. 

Potem, jak już się poznamy to nie ma problemu żeby wytłumaczyć że np. Ktoś przyniósł trzecia w tym miesiącu grypę do biura i nie jestem w stanie się ruchać ale jak wszyscy chcą i nikt się nie boi zarazków to możemy usiąść przy karciankach wieczorem.

To z resztą odnosi się do chyba wszystkich portali dla nas.  

[ktoś 2 211]

Już kiedyś pisałem, założyliśmy konto, kilka maili i trafiliśmy na partnera. Było to ponad pół roku temu i nadal z nim jesteśmy, więc z naszego punktu widzenia zbiornik jest bardzo ok. 

[bigboy89 1 924]

W dniu 10.12.2019 o 19:59, napisano:

Tak prosto to wygląda przeważnie jak jest się singlem (lub ew szuka się samemu) i ma się sporo czasu wolnego. A teraz np weź parę która szuka dla siebie, mają dziecko/dzieci i sporo własnych codziennych aktywności. Kawa oznacza spięcie kalendarzy, przesunięcie innych rzeczy, zorganizowanie opieki dla dziecka/dzieci (często wynajęcie niani) itd. Nic więc dziwnego, że będą woleli najpierw "trochę popisać".

A co w przypadku bezdzietnej i/lub bezrobotnej pary albo osób tak bogatych, że pracować nie muszą?

wiem, że nie masz nic złego na myśli i to nie personalna uwaga tylko moja dygresja na temat stereotypu singla w kontekście zdrady kontrolowanej itp. jako osobnika zawsze dostępnego i chętnego. Strasznie mnie to drażni

sam pracowałem przez dłuższy czas w trybie zmianowym wliczając w to weekendy. Spotkania praktycznie niemożliwe do ustalenia.

potrzeba było wiele gimnastyki żeby z kimś się umówić. Dlatego rozmowa z kimś wirtualnie i wymiana zdjęć przed już umówionym spotkaniem to poniekąd moje wymaganie, bo wcześniej zdarzały sie sytuacje, że druga strona takich zdjęć udostępnić nie chciała, a na spotkaniu okazywało się, że wizualnie odpowiadamy swoim oczekiwaniom i co wtedy? Niezreczna atmosfera. Dlatego Stosuję te zasadę bez wyjątku niezależnie od portalu

 

[Wichura® 19 361]

13 minut temu, napisano:

A co w przypadku bezdzietnej i/lub bezrobotnej pary albo osób tak bogatych, że pracować nie muszą?

wiem, że nie masz nic złego na myśli i to nie personalna uwaga tylko moja dygresja na temat stereotypu singla w kontekście zdrady kontrolowanej itp. jako osobnika zawsze dostępnego i chętnego. Strasznie mnie to drażni

Ale naturalnie, że bywa różnie i zdarzają się zarówno pary mające mnóstwo czasu jak i single/singielki dla których odrobina czasu wolnego to świętość. Nikt tu nie robi z tego jakiejś prawdy objawionej. Z reguły jednak jest tak, że para ma mniej czasu i "trudniejszą logistykę" aby chodzić na "kawki" niż singiel/singielka. Nie powiedziałbym też, że jest to stereotyp a raczej pewna powtarzająca się często reguła w której nic złego nie ma i od której naturalnie są wyjątki

[Wichura® 19 361]

54 minuty temu, napisano:

Z początkiem sie zgodze. Co do końcówki to często ostatnio trafiam na osoby ktore sie umawiają i nie przychodzą na spotkanie. Mam tu na myśli zbiornik

Takie rzeczy oczywiście się zdarzają i cóz... można się z tym pogodzić "wliczając to w koszty" lub dać sobie spokój. Nie widzę jednak tutaj sprzeczności z tym co napisał Sem pisząc:

59 minut temu, napisano:

Ale nie ma mniej lub bardziej "realnych" ludzi. Są tylko ludzie, których zdołasz, lub nie zdołasz sobą zainteresować. 

Nie na każde spotkanie bowiem idzie się równie "nakręconym" i zainteresowanym. Czasem idzie się na zasadzie "ok, pójdę i zobaczę" a czasem dwa dni wcześniej już dreptasz w miejscu. Więc jednak poziom zainteresowania ma tu znaczenie nawet w obrębie umówionego już spotkania. 

 

Sposobu na całkowite usunięcie ludzi niepoważnych nie ma. Można jedynie to ryzyko minimalizować na różne sposoby. Jednym z nich jest właśnie rozmowa.

[Sem.©® 15 694]

7 minut temu, napisano:

Nie na każde spotkanie bowiem idzie się równie "nakręconym" i zainteresowanym. Czasem idzie się na zasadzie "ok, pójdę i zobaczę" a czasem dwa dni wcześniej już dreptasz w miejscu. Więc jednak poziom zainteresowania ma tu znaczenie nawet w obrębie umówionego już spotkania. 

Co nie zmienia faktu, że wszystko się kręci wokół "interesuje mnie" albo "nie interesuje". Ufam, lub nie ufam. Nie pójdziesz, lub nie puścisz Żony na spotkanie z kimś kto Cię w ogóle nie zainteresował, lub wzbudził jakiekolwiek podejrzenia i nie będziesz chciał sprawdzać, kim jest jako człowiek z krwi i kości.

[RogataDusza 2 154]

Witam.  Orientuje się ktos z forumowiczow dlaczego administracja "zbiornika" odebrała mi status osoby zweryfikowanej ,po około miesiacu od akceptacji wymaganego zdjecia ? Przepraszam jesli takowe pytanie juz tutaj padlo 

[Druh.©® 7 791]

Zazwyczaj dzieje się tak z automatu po zgłoszeniach twojego profilu przez innych użytkowników. Może masz profil singla a wstawiłeś zdjęcia z kobietą (w takim wypadku często dzieje się taka sytuacja)