Konta na seksportalach

[Sailor&Lula 10 086]

Po kilku latach wróciłam na Fetlife. Poprzednie konto skasowałam.

 

Jak wszędzie - odsiewać trza mozolnie ziarno od plew.

 

Wprawdzie rzygać mi się chce od potykania się co krok o chwalenie się fotkami spranych tyłków, ale cóż... cel uświęca środki.

 

Lula.

 

 

[SplitKiM 1 075]

Też wróciłam na FL po długim czasie nieobecności. Poza tym korzystam z Erodate okazjonalnie. Ale zarówno Erodate jak i Zbiornik szybko wyczerpują moje i tak już niewielkie pokłady cierpliwości.

[Sailor&Lula 10 086]

W dniu 14.11.2018 o 20:00, SplitKiM pisze:

Też wróciłam na FL po długim czasie nieobecności. Poza tym korzystam z Erodate okazjonalnie. Ale zarówno Erodate jak i Zbiornik szybko wyczerpują moje i tak już niewielkie pokłady cierpliwości.

Broniłam się od powrotu na FL ręcami i nogami, ale okazało się, że nie da się inaczej. To bodaj największe skupisko zboków wszelkiej maści. Nawet mi wydaje się czasem, jak przeglądam FL, że dotarłam na sam kraniec internetów.

 

Lula.

[riccardo78 22]

Musze podzielic zdanie przedmowcow... niewiele sie dzieje na zbiorniku. jest tam pewna grupa VIPów ktora nakreca sie sama soba... a reszta jest pomijana i nie zauwazana...

Mysle ze zarowno jako para jak i samotny facet niewiele mozna tam znalesc... (bylem tam najpierw jako para potem samotnie....) i realnie jako para zlapalismy jeden kontakt ktory urwal sie po 2 spotkaniu...

Samotnie w sumie poznalem 4 osoby w realu tam... z 2 utrzymuje czesty kontakt... a reszta znikła w niewyjaśnionych okolicznościach,.... i z portalu i z życia  ;/

[Druh.©® 7 865]

48 minut temu, riccardo78 pisze:

Musze podzielic zdanie przedmowcow... niewiele sie dzieje na zbiorniku. jest tam pewna grupa VIPów ktora nakreca sie sama soba... a reszta jest pomijana i nie zauwazana...

Mysle ze zarowno jako para jak i samotny facet niewiele mozna tam znalesc... (bylem tam najpierw jako para potem samotnie....) i realnie jako para zlapalismy jeden kontakt ktory urwal sie po 2 spotkaniu...

Samotnie w sumie poznalem 4 osoby w realu tam... z 2 utrzymuje czesty kontakt... a reszta znikła w niewyjaśnionych okolicznościach,.... i z portalu i z życia  ;/

A ja się zgodzić z Tobą nie mogę.

W każdym miejscu są osoby które mają pogląd taki jak Ty. U nas na forum też pojawiają się co jakiś czas osoby narzekające że nie można u nas nikogo znaleźć. A to gówno prawda.

My nawiązaliśmy na zbiorniku bardzo fajne znajomości, które ciągną się dalej.

Wszystko to jest kwestia tego jakie się ma podejście do innych osób, jak się jest w stosunku do innych elastycznym, i przede wszystkim, co sobą się prezentuje. Jeśli facet jedyne co potrafi pokazać to swojego kutasa w 150 różnych odsłonach, a w profilu wpisuje tekst w stylu: na razie zdobyłem się jedynie na to żeby pokazać Wam kutasa, albo jest całkowicie anonimowy, beż żadnych o nim informacji, do tego nie umie rozmawiać "listownie" a tylko tak jak na czacie w czasie rzeczywistym - krótkimi zdaniami, to co się dziwić? Sory ale z takimi osobami nie chce nam się rozmawiać.

[riccardo78 22]

15 minut temu, Druh. pisze:

A ja się zgodzić z Tobą nie mogę.

W każdym miejscu są osoby które mają pogląd taki jak Ty. U nas na forum też pojawiają się co jakiś czas osoby narzekające że nie można u nas nikogo znaleźć. A to gówno prawda.

My nawiązaliśmy na zbiorniku bardzo fajne znajomości, które ciągną się dalej.

Wszystko to jest kwestia tego jakie się ma podejście do innych osób, jak się jest w stosunku do innych elastycznym, i przede wszystkim, co sobą się prezentuje. Jeśli facet jedyne co potrafi pokazać to swojego kutasa w 150 różnych odsłonach, a w profilu wpisuje tekst w stylu: na razie zdobyłem się jedynie na to żeby pokazać Wam kutasa, albo jest całkowicie anonimowy, beż żadnych o nim informacji, do tego nie umie rozmawiać "listownie" a tylko tak jak na czacie w czasie rzeczywistym - krótkimi zdaniami, to co się dziwić? Sory ale z takimi osobami nie chce nam się rozmawiać.

Oczywiscie zgadzam sie z toba w 100%. Bo wiekszy odsetek tak jak mowisz zdjecie ornitologiczne i kopiowany text wklejany do wiadomosci PM do limitu... 

 

ale sa ludzie ktorzy sie staraja i maja dobre podejscie a i tak pewna bariera jest nie do pokonania... tak jak mowilem udalo nam sie / mi takze kogos spotkac i kontynuowac znajomosc... ale bylo to pare lat temu i mam wrazenie ze teraz jest tylko gorzej... 

 

Ale tak jak pisze to moja ocena a nie wyrok nie kazdy musi sie z nia zgadzac  

 

 

[Sailor&Lula 10 086]

8 minut temu, riccardo78 pisze:

ale sa ludzie ktorzy sie staraja i maja dobre podejscie a i tak pewna bariera jest nie do pokonania...

Ja to nazywam pewnego rodzaju fatum . Nadchodzi zazwyczaj wtedy, gdy ma się największe ciśnienie na znalezienie kogoś - a jednocześnie nie potrafi się bardzo rzeczowo określić, kim się właściwie jest i czego się oczekuje od osoby poszukiwanej. Łatwo wówczas popaść w swoisty marazm. Wiem, bo też taki miewałam (choć nie przez Zbiornik - z niego nigdy nie korzystałam).

 

Zbiornik jest tak wielkim "zbiornikiem" ludzi, że zapewne każdy znajdzie kogoś dla siebie.  Lecz żeby skutecznie szukać, trzeba wiedzieć czego  - drążyć, zagadywać ciekawe osoby, jednoznacznie dziękować nieciekawym, samemu prezentować się tak, jak uważamy, że jesteśmy tego godni.

 

Lula.

[Druh.©® 7 865]

4 minuty temu, riccardo78 pisze:

ale bylo to pare lat temu i mam wrazenie ze teraz jest tylko gorzej... 

A na ilu imprezach byłeś, zwykłych zapoznawczych piwkach w większym gronie (tak, na zbiorniku też organizują takie zloty jak my).

 

Powtórzę swoje słowa raz jeszcze:

24 minuty temu, Druh. pisze:

Wszystko to jest kwestia tego jakie się ma podejście do innych osób, jak się jest w stosunku do innych elastycznym, i przede wszystkim, co sobą się prezentuje.

 

Jeśli chcesz poznać nas realnie, nas którzy znamy się tu dość dobrze, widujemy na zlotach itd, to musisz się do nas dopasować. I jest duża szansa , że na "Twoje" ogłoszenie o chęci poznania kogoś, jeśli nie będzie Cie widać w wypowiedziach na forum, profil będziesz mieć pusty, itd odpowiedzi nie otrzymasz żadnej.

[Zouza® 29 730]

29 minut temu, Druh. pisze:

W każdym miejscu są osoby które mają pogląd taki jak Ty. U nas na forum też pojawiają się co jakiś czas osoby narzekające że nie można u nas nikogo znaleźć. A to gówno prawda.

A wiadomość od "narzekaczy" zazwyczaj ogranicza się do "cześć", "hej", itp.

 

[Sailor&Lula 10 086]

17 minut temu, Druh. pisze:

A na ilu imprezach byłeś, zwykłych zapoznawczych piwkach w większym gronie (tak, na zbiorniku też organizują takie zloty jak my).

Ja w pełni rozumiem, że ktoś może nie mieć ochoty (z różnych przyczyn) chadzać na zloty. Jednakże rzetelne uzupełnienie swojego profilu, umieszczenie konkretnego ogłoszenia, cierpliwość, umiejętność zagadywania do ciekawych osób (oraz prowadzenia z nimi konwersacji, również w dyskusjach), a także gotowość do wałkowania pierdyliarda zapoznawczych kaw - już czyni ogromną różnicę i otwiera mnóstwo perspektyw.

 

Lula.