Skocz do zawartości
Wife

Wychowanie a preferencje

Rekomendowane odpowiedzi

W jednym z tematów chwilowa dyskusja zmotywowała mnie do głębokich przemyśleń.

 

Czy Waszym zdaniem rodzaj wychowania, pochodzenia ma wpływ na preferencje seksualne i jaki?

Wywodzę się z dobrego domu, stale określane zasady, seks tematem tabu. I tak oto w dorosłym życiu staje się hot wife nie znająca tabu i potrafiąca otwarcie rozmawiać o seksie. Czy życie wg twardych zasad w dzieciństwie sprawia, że w życiu dorosłym całkowicie chcemy coś zmienić, obrócić wszystko w drugą stronę – wg zakazanego owocu?

 

Jestem dumna ze swojego wychowania, które dało mi bogate wartości co również na cuckold przedkładam. Szanuję siebie jak i innych w kontaktach interpersonalnych i seksualnych. Nie uważam, że wprowadzanie zasad do wychowania dzieci jest czymś złym. Cieszę się, że dopiero w dorosłym życiu dojrzale do tematu seksu mogłam podejść, bo kto wie jakim człowiekiem bym była bez tych przedkładanych w domu rodzinnym obostrzeń. Lubienie seksu takiego czy owego to sprawa całkiem indywidualna tak samo jak i orientacja seksualna. Może właśnie poprzez wychowanie jestem świadomą siebie i swoich wartości osobą, dzięki czemu potrafię cieszyć się z życia i czerpać otwarcie radość z uciech seksualnych.

 

Jak to było u Was? Zapraszam do dyskusji :)

  • Lubię 9

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

U mnie było... przeciętnie. Ani nie było dużej otwartości ani nie było tematów zakazanych. O wielu rzeczach się nie rozmawiało tak po prostu a nie dlatego, że to tabu itd.

 

Jak wg mnie wpływa wychowanie na późniejsze preferencje? Przede wszystkim wartości wyniesione w domu rodzinnego to co prawda bardzo ważny element kształtujący człowieka ale nie jedyny, Wpływ na późniejsze zmiany ma tyle czynników, że ciężko je wymienić. Skupiając się jednak na samym wychowaniu i wartościach wyniesionych z domu widzę dwie częste drogi:

 

- domy w których otwarcie się mówi o seksie i na inne tematy, nie ma spraw tabu, ze wszystkim można przyjść, porozmawiać i podyskutować. Z takich domów często "wychodzą" osoby bardziej świadome siebie, swojego ciała, praw, aspiracji itd. Może się to przekładać na życie intymne ale wcale nie musi

- domu z tradycyjnymi zasadami, konserwatywne. Osoby z takich domów często dużo później kształtują swoją intymność, pragnienia itd. Mogą wyjść z pewnymi wpojonymi "zakazami"i i barierami lub poczuciem , że czegoś robić nie wolno i to jest złe. Z drugiej strony może być zupełnie inaczej i w ramach "buntu" przeciwko wartościom wyniesionym z domu dopiero odpalą wulkan.

 

Takie 2 czy raczej 3 schematy nasuwają mi się na myśl jako oczywiste. Może być jednak zupełnie inaczej. Czynników które nas kształtują jest bowiem bardzo dużo. Związki pomiędzy wychowaniem a preferencjami w dorosłym życiu są i istnieją. Czasem są one silne, czasem słabe, rożne osoby mają "rożny start". Ciężko jest jednak tutaj generalizować i szukać "uniwersalnych prawd":

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Czy Waszym zdaniem rodzaj wychowania, pochodzenia ma wpływ na preferencje seksualne i jaki?

 

wg mnie, owszem ma lecz bardzo niewielkie i to w początkowej fazie 

 

ano

 

bez względu na to jaki wzorzec w domu był nam wpajany i bez względu na to czy czerpiemy z niego przez akceptację wdrażanych nam zachowań czy przez negowanie tychże,  to potem, w okresie naszego dojrzewania dochodzą inne czynniki, które wg mnie mają na nas większy wpływ niż wzorce wyniesione z domu

 

tymi czynnikami mogą być

 

- poznawani w szkole ludzie pochodzący z różnych środowisk, z różnych modeli wychowania - ich postawy i poglądy

- budząca się nasza seksualność i wynikająca z naszej natury potrzeba dowiadywania się, szukania informacji, co się z nami dzieje lub też również wynikający z natury brak potrzeby szukania informacji na ten temat 

- i same pierwsze doświadczenia seksualne, partner na którego trafiamy też może mieć wpływ na nasze postawy

 

w późniejszym, dorosłym życiu dochodzą również inne doświadczenia

- bardziej świadome, bo już poparte jakąś naszą wiedzą praktyczną i teoretyczną weryfikowanie wpajanych nam w dzieciństwie wzorców

- obserwacje własne zachowań innych dorosłych, par, poznawanie ich postrzegania i poglądów etc...

- doświadczenia własne, które mogą mieć bardzo wymierny wpływ na nasze postawy seksualne (np. partner przyznaje się do fantazji cuckoldowych, etc.. oraz inne, które nie muszą one być wcale związane wyłącznie z seksem, mogą być związane wyłącznie z definiowaniem naszej kobiecości czy męskości)

 

 

zatem, uważam że samo wychowanie nie ma kluczowego wpływu na nasze dalsze postawy... że na nasze postawy mamy wpływ my i nasze decyzje co z tą zdobywaną wiedzą o sobie zrobimy i na ile ulegniemy lub nie zewnętrznym presjom czy to rodzinnym czy społecznym

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Czasami przeceniamy wplyw rodziców na dzieci w niektórych aspektach, bo to indywidualna sprawa np ja nigdy nie czulem potrzeby opowiadać o moich dziewczynach (nawet jak mialem 16 lat) ale czasami widze efekt "zdjetego klosza" lub "zerwania sie ze smyczy" dzieci trzymane krótko w dorosłości chca cos nadrobić, albo postawic koniecznie na swoim (absolutnie nie biorac pod uwage nawet ewidentnych ryzyk). Moim zdaniem zbytni nadzór, surowość lub tematy tabu na dłuższą mete przynosza odwrotne skutki od zamierzonych.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Szanowni przedmówcy, to jest dość ciekawy temat, do tego temat rzeka. Myślę, że każdy człowiek ma swoje doswiadczenia w tej materii i różne konfiguracje są możliwe.

Krótkim przykładem niech będzie np. to, że jedne dzieci alkoholika żyją tak jak rodzic (rodzice), inne mają awersję do alko. Znam takie przykłady z życia. Może nie jest to najlepszy przykład i obejnuje inną sferę życia, ale jednak życia, ktore przez różne zbiegi okolicznosci może podążyć w różnych kierunkach.

Moim zdaniem, ważnym czynnikiem jest również partner, którego spotykamy, czesto jeszcze w latach młodzieńczych, jeszcze w trakcie bycia "pod skrzydłami rodziców". U wielu ludzi młodych okres tzw. buntu i chęci bycia dorosłym. Taka osoba i pierwsze doswiadczenia w seksie mogą mieć duże znaczenie w zyciu dorosłym i przełożyć się na pożycie seksualne.

Moja babcia zawsze mówiła: złego kosciół nie naprawi, dobrego knajpa nie zepsuje..... Z racji skromnego doświadczenia teraz się z tym nie zgadzam.

Jestem ciekaw zdania innych forumowiczów.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jak mawiają, co ma wisieć nie utonie. Seksualność jest tak głębokim instynktem,że chyba żadna indoktrynacja nie jest w stanie jej stłamsić. A jeśli już się tak stanie to na nieszczęście dla naszego zdrowia psychicznego.

Z drugiej strony nie doceniamy wychowania(świadomego-celowego, oraz przypadkowych wydarzeń).Odbywa się ono przecież w momencie, kiedy nasze "Ja" jest najbardziej podatne na sugestie. Życie w większości to zachowania automatyczne, skrypty schowane w podświadomości, według których działamy, a z których istnienia często nie zdajemy sobie sprawy.

Trzeba ogromnej samoswiadomosci albo kozetka i gruby portfel,aby dotrzeć do źródła tychże zachowań.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Trzeba ogromnej samoswiadomosci albo kozetka i gruby portfel,aby dotrzeć do źródła tychże zachowań.

Polubiłam choć z powyższym akapitem się nie zgadzam. Tam zaraz ogromna samoświadomość :) a może zwyczajna umiejętność obserwacji, wyciągania wniosków i podejmowania samodzielnych decyzji... i jeszcze dalekie od samoświadomości poszukiwanie własnej drogi :) sprawdzanie, próbowanie, doświadczanie..

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Polubiłam choć z powyższym akapitem się nie zgadzam. Tam zaraz ogromna samoświadomość :) a może zwyczajna umiejętność obserwacji, wyciągania wniosków i podejmowania samodzielnych decyzji... i jeszcze dalekie od samoświadomości poszukiwanie własnej drogi :) sprawdzanie, próbowanie, doświadczanie..

Powiedzmy,że przesadziłem z tym ogromem. Jednak w gruncie rzeczy na tą samoświadomość składa się właśnie to o czym Ty piszesz, czyli obserwacja, ocena itp.

I nie zgodze się, że poszukiwanie własnej drogi dalekie jest od samoswiadomosci. Bo jednak skoro poszukuję to muszę jednak być świadom jakiegoś braku... Ale czy jestem świadomy z kad się on wziął i czy jeśli już to coś znajdę to z kąd będę wiedział, że to jest to czego szukałem.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Hmmm ja uważam że to indywidualna sprawa. To znaczy: na jednych może mieć wpływ wychowanie, klosz, zakazany owoc czy jakieś tam inne. Na innych może działać chęć poszukiwania nowych doznać, poznania czegoś nowego, a może tez być odskocznia od codzienności. Może też być kwestia dużego/wysokiego libido, czy jak to tam zwał.

Ile ludzi tyle może być powodów.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...