Skocz do zawartości
donkicio

Radość życia i te krótkie chwile

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę pisz dalej mojej żonie bardzo podoba się to opowiadanie. :D

On.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

nie ociągaj się, najlepiej wrzuć wszystkie od razu części

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Również czekam na dalsze części i dalszy rozwój sytuacji :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

22. Szerokiej drogi za zakrętem

 

W domu rzucili się na siebie.

Położyła się naga na łóżku. Mąż rozpieczętował zabawkę, miała znaczną średnicę. Włożył baterię i dał ją żonie. Ta poprosiła o żel, rozsmarowała go na cipce i powoli zaczęła wkładać do wnętrza. Włączyła wibrację zamknęła oczy, wkładała sztucznego penisa głębiej i głębiej.

Włóż mi paluszka do dupci, tylko go nażeluj. Podciągnęła nogi do góry i wypięła pupę, mąż delikatnie wciskał palca, robiąc miejsce na swoje przyrodzenie. Fantazje jakie kłębiły się obojgu w głowach od wielu lat przybierały realną formę. Nie wieszcz, czy coś możesz lubić lub nie dopóki nie spróbujesz. To tak jak z potrawą, spróbuj i oceń.

Pod ponad 25 latach współżycia razem dziś z biciem serca próbowali nowej zabawy.  Czy im się spodoba? Nauczycielka dziś była uczennicą.

Oboje się uczyli jak to jest bawić się z wibratorem i penisem w cipce. Wchodził ostrożnie by jej nie uszkodzić, ona nie czuła w pierwszej chwili przyjemności. Jednak wibracje sztucznego penisa ją rozgrzewały. Było za ciasno. Masowała się nim po łechtaczce, zaś mąż zmagał się z drugą dziurką. Wszedł, był coraz głębiej. Wyobraziła sobie, sex z dwoma chłopakami. Podnieciła się. Wsunęła wibrator do środka

Komórka skrzeczała wiadomościami. Nie przeszkadzało im to, z każdym dźwiękiem maż bardziej dogadzał żonie, wiedział co to za wiadomości. Był twardy, bardzo dawno tak się czuł.

Dostała skurczy, tak silnych, że mało nie wypchnęła penisa męża z dupci, ale mąż wpychał się bardziej. Coraz mocniej go obejmowała aż strzelił w jej drugie oczko. Był cały w niej kiedy sperma z niego zaczęła się wydobywać do wnętrza kakaowego oczka. Docisnął się bardziej.

Po wytrysku znieruchomiał, ciszę rozdzierał dźwięk wibratora, który też wypadał z cipki. Jego żona przeżywała orgazm jakiego dawno nie widział. Padł obok niej a ona klęczała z pupa wypięta do góry, miedzy kolanami leżał wibrator.

- Lubisz na dwa baty - zapytał

- Tak to się nazywa - zapytała

- Tak

- Od dziś bardzo lubię, ależ ty też miałeś twardego - przerwała mu – ciebie też to podnieciło. Co sobie wyobrażałeś.

- Ha, jak dużo czasu straciliśmy na sex misjonarski – roześmiali się razem

- Nie wierzę ci do końca - szturchała go po boku.

- Ty pewnie  wyobrażałaś sobie jak to jest mieć dwóch na raz, żywych? - zapytał

- Nie będę kłamać, tak myślałam jak to jest?

- Spróbuj - zachęcił ją - masz z kim. Dźwięk wiadomości przerwał im rozważania.

- Kto tak pisze? Zapytała

- Iwona -  sięgnął po telefon, pokazał jej kilka zdjęć jakie dostał od Iwony. Zbladła, w oczach zrobiło się jej ciemno.

- Przepraszam, nie wiem … zaczęła się tłumaczyć

- Nie tłumacz się - powiedział. Zaraz jej odpiszę.

 

22. W jakim świcie żyję, zdrada to nie zdrada?

 

Takiej wiadomości się nie spodziewała:

Piękne zdjęcia, dziękuję za foto relację. Moja żona nie mogła robić zdjęć bo była zajęta. Wszystko mi opowiedziała, ale teraz wiem jak to wyglądało. Muszę ja pochwalić za wybór chłopaków. Są naprawdę przystojni i widać że dobrze się nią zajęli. W hotelu się sprawdzili, pomimo że pierwszy raz byli z kobietą. To co my robimy to czerpanie radości z życia, spełnianie fantazji puki jeszcze możemy. Zdrada kontrolowana to nie zdrada.

Koniec wiadomości. Co kurwa jest.  W jakim świecie żyję? Ja nie czuję się szczęśliwa będąc zdradzoną. Co to jest zdrada kontrolowana. Wpisała w wyszukiwarkę: zdrada kontrolowana, popularne hasło. Partner ma kochankę/kochanka przy wiedzy i przy aprobacie małżonka/małżonki. Tak to skrótowo można by określić. Czyli co ona miała by aprobować to, że mąż ją zdradza, nie jest tak chora na umyśle jak oni. Zamknęła komputer.

Poszła do łózka, męża wyrzuciła, spojrzała w sufit, sama, zupełnie sama w tym łóżku. Zimno jest. Czerpiemy z życia radość, jaka to radość? Przypomniała sobie wiadomość, jej myśli pobiegły w przeszłość. Do czasów kiedy kochała się z mężem, chwile uniesienia, chwile namiętności. Gdzie one są? Miłość małżeńska i sex dla niej to jest para, oba byty istnieć bez siebie nie mogą.

Łzy cisnęły jej się na oczy. Nie przebaczy mężowi, to nie w jej stylu, zostanie sama, dzieci w Anglii, przyjaciółka ma kochanków. Nie umie tak żyć, to nie jest świat dla niej.

Sięgnęła po telefon chciała coś odpisać, coś bardzo złego.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

23. Kocury w akcji.

 

- Swoją droga przystojni młodzieńcy - powiedział do żony

- No cóż, mi też się podobają.

- Też byłem piękny i napakowany. W tym samym parku wiele lat temu w czasach kawalerskich, siedzieliśmy na trawie i ciebie podglądałam, żywo rozmawialiśmy, podparłaś kolanem brodę, widziałem wtedy twoje majtki, po bokach wyłaziły włoski zarostu.

- Z tym napakowaniem nie przesadzaj ale byłeś i jesteś przystojny - pocałowała go. Przybliżyła swój policzek do niego, czuła  przyjemną miękkość.

 - Kilka tygodni potem, całowaliśmy się po dyskotece i dotykałem twoich piersi.

- Tak, pamiętam to były czasy.

- Hahaha. A pamiętasz jak się kochaliśmy w samochodzie pod domem zakonnic w samochodzie? No wtedy nie wiedzieliśmy, że to dom zakonnic.

- Nie, nie pamiętam tego. Tylko parking w lesie i niewygodne siedzenia, marzyłam o łóżku wtedy. Ten twój Fiat 126p nie nadawał się do tego.

- Mały ale własny i były chwile intymności, ile to on z nami przeżył.

- Nie wspominaj bo się wstydzę.

- Oj nie mów - byłaś ja żywe złoto.

 - Hm...... tak to było dawno temu. Byłam młoda i piękna ale wierna. Jak dobrze pamiętam byłam twoja 3 albo 4 dziewczyną. 

 - Teraz jesteś nie wierna? Roześmiali się

Przyszedł SMS do niej od Matyldy

 - Co to za Matylda? Zapytał

- To Marek, tak go nazwałam w komórce. Pyta się kiedy się spotkamy. No nie wiem.

 - Odpisz mu że za pół godziny, maja stać nago w drzwiach, jeśli chcesz.

Chwile się zastanowiła i odpisała za 30 minut będę, na 20 minut, wystarczy nam! Ale macie być nago.

Po chwili wiadomość: czekamy już nago!

Mąż ją podwiózł, czekaj powiedziała i wysiadła. Miała tak krótką sukienkę, że widać było jej pończochy.

Weszła do klatki schodowej zdjęła majtki i stanik, podciągnęła wyżej sukienkę tak by było widać cała koronkę, sukienka ledwo przykrywała jej kobiecość.

Stanęła pod drzwiami, które się uchyliły. Stali nadzy we dwóch, dwóch nagich chłopaków.  Patrzyła na ich członki, stały w gotowości.

Wzięli ją na ręce i zanieśli do łóżka, całowali i gładzili jej ciało, powoli. Rozbielali ją. Uklękła wypinając pupę. Bierzcie mnie kolejno jeden z drugim, chcę mieć dużo waszego nasienia. Dużo nasienia w sobie. Nie ceregielcie się w podchody.

Najpierw spuścił się Damian, potem Marek.  Wbijali się w nią i wtryskiwali, a ona z wypiętą pupą i twarzą wciśniętą w poduszkę.

Skończyli, odwróciła się na plecy. Rozłożyła nogi, położyli się koło niej. Szybki ale wyczerpujący sex, nie zdążyli nawet jej powiedzieć co chcieli. Tak ich dopadła i młodzieńczy wigor zagłuszył rozsądek.

- Wiecie kto jest na dole – powiedziała - mój mąż. Czeka na mnie, wie po co tutaj przyjechałam. On chce bym z wami się kochała i ja tego chce.

Cały plan rozmowy runął w gruzy, nie tego się spodziewali, nie tego. Jak żyć?

Wstała, zakładała sukienkę nie przestając mówić.

- Spieszę się trochę ale chciałam was mieć w sobie dziś, czuć waszą młodzieńcza energię, już nie musze kombinować, będziemy się mogli się kochać, często razem wychodzić. Będziemy w kontakcie wracam do męża, buzi.

Wyszła zostawiając ich wypompowanych i w szoku.

Wsiadła do auta. Maż odpalił samochód, była niedziela mały ruch, włóż rękę powiedziała miedzy moje nogi. Mokro.

- Chcesz mnie taką, częściej teraz taka będę, mokra obcym nasieniem, moja cipka nie uschnie na starość.  Roześmiała się, nachyliła się nad jego spodniami wyjęła członka i zaczęła go ssać, wiele czasu nie potrzebowała, ciepła sperma wpłynęła w jej usta.

 

24. Jak żyć panie?

 

- Marek co jest?

- Źle ci było?

- Nie było mi źle, słyszałeś co powiedziała “ mąż o wszystkim wie i pozwala jej”

- Źle ci – już nie musisz się brandzlować przed monitorem a Ona jest cudowna. Tak prawdziwa Hot milf o której marzyliśmy całe życie. Idealna, mogę nie wychodzić z łóżka.

- Ona ma męża…

- Który wszystko wie i jej na wszystko pozwala, słyszałem o takich parach.  Słuchaj to jak szóstka w totka. Nie szukaj dziury w całym, w milionie który wygraliśmy.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

25. Klawiatura przyjmie wszystko ale czy palce to wystukają

 

Zaczęła pisać: Jesteś dziwką, zdrowo porąbaną a twój maż to mięczak, to nie jest mąż, który pozawala aby jego żona się puszczała. Jak on dzieci zrobił, może to nie jego dzieci.... zawahała się. Nie jest w stanie pisać dalej tego co w jej głowie siedzi.

Poszła do łózka, siadła, zapach i miękkość pościeli znów wróciły jej wspomnienia. Wbiła się w poduszkę aby nie było słychać jak krzyczy.

Wpisała znów „zdrada kontrolowana” do wyszukiwarki, wyświetliło się wiele linków, przewijała wyniki jest i forum na ten temat. Co ci ludzie robią, jak oni żyją.

Chciała wpisać w wyszukiwarkę hasło samotna kobieta szuka ogiera ale jej nie przeszło przez palce. Nie ma odwagi. Włączyła portal aukcyjny, wpisała: wibratory. Wybór ją oszołomił, zamknęła przeglądarkę.

Tak z nią jest, chce coś zrobić ale brak jej odwagi by doprowadzić to do końca, brak odwagi ciągle ten brak odwagi. Może dlatego jest teraz samotna, zamiast się bawić i odegrać się na mężu to wolała patrzeć a potem śledzić koleżankę. Brak odwagi determinował jej życie, wedle zasady; biednie ale bezpiecznie.

Co teraz ma do stracenia, jak wszystko straciła? Otworzyła komputer, przegląda dalej stronę z wibratorami. Ten jest fajny, otworzyła szczegóły. Dyskretna wysyłka, nie ma dyskretnych wysyłek. Lepiej kupić samemu. To dobra aukcja.

Ubrała się po uszy i pojechała do sex shopu w jej mieścinie. Weszła, czuła się jak kurwa. Ale przecież, nie robi nic złego, dopiero weszła.

- Dzień dobry wycedziła, speszona i stanęła w progu.

Sprzedawca spojrzał na nią,

- Niech się pani nie boi odwagi, próg już pani przeszła.

Spojrzała za siebie i zamknęła drzwi, weszła do przybytku rozpusty. Zapadła cisza, sprzedawca patrzył w komputer i coś pisał.

- Co pan tam robi spytała?

Poczuł się zaskoczony jak nigdy, co za dewotka, może to jakiś urząd skarbowy, kurwa no kto to? Popatrzała na nią, wyglądała na ponad 40 lat. Zaniedbana, podpuchnięte oczy, ciemny sweter, luźny, długa spódnica. No biednym to on nie pomaga.

- Słucham wycedził.

- Przepraszam za głupie pytanie ale …..

- Biednym nie pomagam.

Nie chodzi o to - wyszeptała - chcę kupić wibrator. Udało się, powiedziała to.

Miał wielu nieśmiałych klientów, ale takiej jeszcze nie. Złagodniał, może faktycznie klientka jest tak speszona, trzeba jej pomóc.

- Wystawiam aukcje, tak na miejsce mało kto teraz przychodzi. Jak pani mogę pomóc ma pani jakieś preferencje.

- Podobał mi się taki jeden, widziałam na portalu aukcyjnym, mogę panu pokazać. Podeszła niepewnie, otworzył stronę startową portalu w drugim oknie. Odwrócił laptopa. Kobieta wyciągnęła karteczkę i wpisała to co miała tam zanotowane. Otworzyła się strona.

- O to moja aukcja

- Wiem, to poproszę to… jedna sztukę.

Oczywiście, sprzedawca postanowił nie wnikać, klientka była tak przestraszona, że bez sensu było jej podpowiadać. Podał jej sprzęt, ta schowała do sitaki i podała odliczoną kwotę.

-Dziękuje, jak coś jeszcze zamówię to można odebrać?

- Tak - odpowiedział

Wyszła z ledwo słyszalnym do widzenia.

Prawie biegła. Wpadła do domu. Jest bezpieczna u siebie.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

26. Prawo pierwszego wrażenia 


 




- Mam SMS od chłopaków zapraszają mnie na kolację do siebie, co ty na to? - zapytała żona 




- Tylko na kolację, czy coś jeszcze?  




- No wiesz, kolacja to wstęp do – jak ci to powiedzieć do śniadania.  




- Czyli śniadania, zostajesz  na noc u nich?  




- Chyba tak... zostanę u nich. Ale całą niedziele jestem z tobą wiesz o tym.  




- Wiem o tym, echh tym razem nie ma komu zrobić foto relacji. Westchnoł 




- Weź nie mów, nie wiem co zrobić, czy ktoś jeszcze mnie widział? Gdyby się to wydało to bym pracę straciła. Muszę z nią porozmawiać. Trudna sprawa, bardzo trudna. Jak zacznie plotkować to będzie problem.  




- Nie będzie plotkować, jest przygnębiona i rozczarowana, dostanie faceta i będzie szczęśliwa, może jej mąż wróci.  




- Do kogo ma wrócić, do niej? Wiesz jak wyglądała na dyskotece, jak przybłęda, zakonnica lepiej wygląda, nie obrażając nikogo.   




- Masz rację, mężczyźni to wzrokowcy, patrzą najpierw na swoją zdobycz, która ma lepsze ciało, która lepiej się rusza.  




- Ha no masz rację, kobiety tańczą na parkiecie a mężczyźni z piwkiem filują i szukają atrakcyjnej zdobyczy.   




- Za naszych czasów nie tak dawnych, jak i teraz to obcinanie wzrokiem to podstawa startu do panienki - zaśmiał się 




- Nie spłycaj tego, nie wszystko opiera się na wyglądzie, nie wszystko to ładna kiecka. Liczy się charakter.  




- Charakter na dyskotece, na imprezie o czym ty mówisz? Liczy się dupcia, piersi, nogi i ładna buzia. To widzą w was mężczyźni, w pierwszym wrażeniu. Potem jest coś więcej, dopiero potem.  




- Dlaczego natura tak to urządziła, że kobiety się starają lepiej wyglądać niż mężczyźni, no z małymi wyjątkami. Wiesz kobieta woli się przytulić w tańcu do pachnącego mężczyzny niż do śmierdziucha, który jak podniesie ręce to głowę odwracasz.  




- Tak, wszyscy chcemy ładnie wyglądać popatrz na insta, przerobieni i upiększeni, nie ma miejsca na normalność.  




- Oznacza to, że muszę na jutro pięknie się ubrać do chłopaków? Czy nasz zakup może być z sex shopu może być? 




 - Może być, przecież po to go kupiliśmy. Marzy mi się profesjonalna sesja foto z tobą w roli głównej, w erotycznych pozach i wyzywających ciuchach.   




- Nie mówię nie. Zaśmiała się. 




 




27. Mąż i dzieci w drodze?


 




Dlaczego kobiety lubią buty na obcasie, bo lubią je mężczyźni?  Może, kobieta sama sobie się podoba? W sumie na dłuższa mętę szpilka nie jest wygodna, bolą nogi. Jednak w szpilce czujesz się atrakcyjnie, wiesz że przyciągasz wzrok, że twoje nogi są długie, powabne, że ruchy wymuszone przez szpilkę są bardziej pociągające, że pierś jest bardziej do przodu. Kobiet a w szpilce czuje się atrakcyjna i wysyła sygnał jestem atrakcyjna i chcę się podobać, szpilka to sexapil, po sygnał 




Kobiecość pojawia się z chwilą dojrzewania. U dojrzewających kobiet nogi się wydłużają. W dawnych czasach, tysiące lat temu, długa noga oznaczała dojrzałą kobietę, gotową na danie potomstwa. Niektórzy naukowcy twierdzą więc, że w oczach mężczyzny długie nogi to oznaka dojrzałej kobiety, dającej potomstwo, takiej którą można zapłodnić.  




W dalszym ciągu nasza świadomość to tylko nakładka na to w co przez tysiące lat wyposażyła nas natura aby gatunek przetrwał.  




Z głębin szafy wyciągnęła czarne szpilki, długi cienki obcas, bardzo długi. Zakończony złocistą obrączką. Połyskujący czarny lakier.  Założyła na nogi, od razu przybyło jej kilka centymetrów. Mięśnie się naprężyły pupa uwypukliła. Wypięła pierś. Tak dalej jest atrakcyjna. 




Umówiła się na wieczór, jak się dalej ubrać, chce zrobić na nich wrażenie, jednak nie pójdzie w mini tej  z sex shopu. Dłuży płaszcz - tak to dobry pomysł. Wejdzie i zdejmie go, a pod spodem będzie ona cała esencja kobiecości. Pobudzi ich najbardziej ukryte instynkty.  




Kilkanaście minut starań i stała gotowa. Zawołała męża, w takim momencie odzywała się w niej inna natura.  




- Zobacz swoją dziwkę, która idzie w miasto. 




Stał i patrzał nie wierzył, że to ona. Jego żona,  




- Tak chcesz wyjść na ulicę?  




- Nie kochanie mam płaszcz, gotowy zawieść swoją dziwkę do ….. 




Założyła płaszcz.  Wyszli, siadła do auta, pałasz osunął się ukazując jej nogi, dalej uda. Spojrzała na niego i zasłoniła nogi.  




- Nie dla ciebie kochanie takie widoki. Uśmiechnęła się i dała mu buziaka. Jechali w milczeniu był dumny, że ma taką żonę. Laska mimo wieku prawdziwa laska. Wiele młódek mogło by pozazdrościć jej ciała. Co nie znaczy że ona im nie zazdrości. Podniecenie i duma, i te lekki ukucie po słowach nie dla ciebie te widoki. Wie jak go rozpalić.  




Zajechali pod blok, dochodziła ósma.  




- Kocham ciebie. Wysiadła, spieszyło się jej do osób k w których oczach widziała zachwyt. Weszła po schodach, stanęła przed drzwiami, zadzwoniła. Drzwi otworzył Damian, zanim stał Marek. Odrzuciła płaszcz do tyłu, który osunął się na podłogę, zamknęła drzwi. Podparła się pod boki i patrzyła na miny chłopaków.  




Przed nimi stała kobieta z krwi i kości, ostra jak brzytwa, która czekała by ją wziąć i wlać swoje nasienie do jej wnętrza. Czerwona, krwista szminka podkreślała jaj usta, niżej biała bluzka z długim dekoltem przykrywały piersi, nie miała stanika, stad ciemne brodawki prześwitywały pod tkaniną. Sutki czy to od chłodu czy od podniecania stały pod bluzką. Niżej kraciasta spódnica ledwo przykrawała kobiecość i rajstopy i nogi i obcasy. Obróciła się  i nachyliła delikatnie, chłopaki zobaczyli wycięcie w rajstopach i jej kobiecość.  Odwróciła głowę.  




- Muru podobam się wam? 




- Tak 




- To co coś jemy coś czy pożrecie mnie, najpierw.  




I tak plan chłopaków po raz kolejny legł w gruzach, smakołyki prawie gotowe a tutaj instynkt nakazywał coś zupełnie innego. Podniecenie brało górę na planami. 




- No chodzicie do łóżka szybko to rozładujemy pierwsze napięcie  a potem zjemy coś.  




Zaprowadzili ją do sypialni, klęknęła  na łóżku wypięła pupę, rozchyliła nogi i zaczęła wyliczankę kręcąc pupą. Ene du rabe, bociek … wypadło na Damiana. Nie rozbierała się wszedł w nią, kilka pchnięć i skończył, wpompował w nią swoje nasienie. Za nim stał Marek , był tak podniecony, że poślizgała się i wystrzelił. Wyposzczenie byli.   




- No nie spisaliście się, wasza kotka nawet się nie rozgrzała.  




Stali ze spuszczonymi głowami.  




- Nie wstydzicie się wiem jak to jest u takich młodych, teraz możemy spokojnie zjeść, a potem zajmiecie się wasza kicia, jak na to zasługuje.  




Wstała, po udach ciekła jej sperma, mocząc rajstopy.  




- Zabrudzę wam siedzenie - ze smutkiem powiedziała.  




- Nie ma sprawy, siadaj.  




Usiadła za stołem, na środku róża, sztuce, biały obrus. Wszystko dopracowane. Chłopcy wnieśli danie główne, pachniało cudownie.  




- Sami robiliśmy. Kurczak w sosie słodko kwaśnym do tego biała zupa z kremem. Tak męska mieszanka łatwa do zrobienia – zaśmiali się. Na stół przywędrowało też wino. Po daniu czas na przystawki. Była pod wrażeniem, szkoda, że życie nie składa się tylko z takich chwil.  




Na początku wspominali czasy szkolne, potem Damian zapytał: 




- Jak to jest że twój mąż nie ma nic przeciwko temu, że z nami się kochasz.  




- Mu nawet nie wiemy czy się zabezpieczasz - dodał Marek. 




Roześmiała się, wino szumiało w głowie.  




- A co boicie się zostać tatusiami?  Teraz o tym myślicie? Zostawiacie nasienie w pochwie i co tak ona wypływa i nic się nie dzieje. N nawet jak mnie zapłodnicie to cóż mam męża, wychowam, a wy będziecie dobrymi wujkami, raz się żyje. 




Spojrzała na nich, byli bladzi jak ściana. Podniecanie z nich uleciało. Przez głowę przeleciała im myśl, że właśnie biorą udział w robieniu dziecka małżeństwu, gdzie maż już nie może a ona chce.


  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Fajne opowiadanie, kontynuuj.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...