Skocz do zawartości
donkicio

Radość życia i te krótkie chwile

Rekomendowane odpowiedzi


13. Wyładowanie i to nie atmosferyczne 


 




Wyszli na zewnątrz, cała trójka. Napięcie wzrasta, tylko czekać aż zjednoczą się, dwoje mężczyzn i kobieta i nastąpi wyładowanie. Eksplozja zwali z nóg, wprowadzi w odrętwienie, w niebyt, w ekstazę i potem przywiedzie do rzeczywistości ładując ich trójkę od nowa. W tej chwili powietrze było gęste, iskrzyło. 


 




Wiedziała doskonale po co wyszli. Oni zastanawiali się tylko, kiedy to nastąpi. Ona nie chciała tego robić tutaj na widoku. Chciała czuć ich blisko siebie, w sobie. Oni znowu byli napaleni, chcieli po prostu dać upust swojemu napięciu. Dać z siebie całe nasienie do jej mokrej pochwy.


 




W końcu odezwała się prosto z mostu mówiąc do nich: 




- Chcecie mnie tutaj w bramie, czy też gdzieś bardziej w uroczym miejscu gdzie będziemy mogli się bardziej do siebie zbliżyć i będę mogła spokojnie poczuć was w sobie. Dacie radę?  




Marek odważnie wziął ją za rękę i poszli w kierunku parku.  




Kilka minut jeszcze da radę, tylko kilka minut. Od trzech dni nic nie robił. Miał w sobie tle nasienia, że wystarczy mu na kilka wytrysków. 


 




- Chcę tutaj w tym parku. Proszę nie dam rady dłużej. Choć trochę upuszczę ciśnienia. 


 




Zaszyli się w ciemniejszej alejce. Ona tak naprawdę żona, a teraz kochanka młodzieńców ciemnej alejce. Zbliżyła swoją twarz do twarzy Marka. Dotknęli się nosami, wyciągnęła język i oblizała jego wargi. Nie speszył się.  




Wszeptała by włożył rękę w jej majtki, by ją chwycił mocno, by czuła jego dłoń. Rozszerzyła nogi, a Marek delikatnie podciągnął spódnicę, Szybko przeszedł ręką po wewnętrznej stronie ud, aż skończyła się koronka pończoch. Poczuł, że nie ma majtek, jego palce ciekawie penetrowały jej cipkę, gładziły ją ślizgając się po wierzchu. Zaczęła się z nim namiętnie całować, drugą ręką rozpięła rozporek i wyciągnęła Markowi sterczącego penisa. Chwyciła go, był twardy, powiodła dłonią po jego długości. Przestała się całować aby złapać oddech, klatka piersiowa jej falowała. Marek też oddychał szybko. Wsparła się czołem na jego ramieniu, stojąc w lekkim rozkroku dawała Markowi doskonały dostęp do swojego wnętrza. Równocześnie wodziła ręką po członku Marka.  




- Włóż mi place.      




Czuła pulsowanie w dłoniach, główka była już wilgotna. Wiedziała, że wykona kilka ruchów ręka i Marek skończy. On pieścił swoimi palcami jej cipkę. Jej soki spływały mu na dłoń.  




Czuła że jego palce robię jej dobrze.  




Nagle poczuła, jak członek Marka pulsuje jeszcze bardziej i wytryskuje gorące nasienie, które zostaje na jej ręce, czuła ciepło i lepkość. Krople padały na nogi, sukienkę. 




Nabiła się mocniej na palce Marka, wbiła się! Nie czuła bólu a rozkosz. Ona dalej pracował, pomimo, że członek lekko zmiękł. Zacisnęła się na dłoni i odleciała.  




Oddychała szybko ale w dalszym ciągu czuła się niezaspokojona, czuła jak Damian gładzi ją od tyłu po pośladkach, jak wodzi palcem wskazującym pomiędzy jej pośladkami i masuje jej drugi otworek. Skoro cipka była zajęta przez Marka, Damian bawił się pupą. Ale nie teraz, na pupę przyjdzie czas. Nachyliła się mocniej, dając do zrozumienia, że chce by chwycił jej cipkę. Była ciasna po skurczu orgazmu, ale mokra. Bawił się nią, penetrował palcami. Wyprostowała się, stanęła bokiem, tak by Damian dalej mógł od tyłu pieścić jej cipkę. Wykręciła głowę w stronę Damiana i zaczęła go całować, lewą rękę włożyła do spodni Damiana i wyciągnęła penisa. Zaczęła nim pocierać swoje ciało. Damian całował mocno, ochoczo. Wpychał swoje palce do pochwy, sapała mu do ust. Penis Damiana ocierał się o jej biodro i nagle pouczyła jak zalewa jej ciało mokra ciecz, spływa po biodrze ma pończochy. Jest gęsta i kleista. Masuje penisa. Delikatnie. Czuje jak lekko więdnie. Opada.  




Nie doszła z Damianem, nie wystarcza jej palcówka. 




Puściła jego członka, odeszła, opuściła spódnice. Obie ręce miała wilgotne od spermy. Włożyła palce do ust, poczuła słonawy smak lepkiej cieczy jaka jeszcze przed chwilą kłębiła się w jądrach mężczyzn. Teraz zasychała na jej ciele.  




Prawdziwa burza z wyładowaniami miała nadejść ale nie tutaj, to tylko preludium, taki pomruk, chmury coraz cięższe się zbierały. Cała trója czuła, że to nie koniec. 


 




- To teraz, skoro już wam lżej zabierzcie mnie gdzieś, gdzie oddam się wam cała, gdzie zabiorę was na pierwszą wycieczkę po kobiecym ciele. 




- Tutaj niedaleko jest hotel. Stwierdził Damian. Kilka minut drogi. Wszystkim pomysł się spodobał. 


 




Faktycznie kilka minut dalej był hotel. Zaspana recepcjonistka przywitała ich słowami dobry wieczór. Spojrzała na kobietę. Pewnie będą chcieli pokój na noc pomyślała. Kobieta w dużym nieładzie, straty makijaż, plamy na sukience. Jeden z chłopaków miał niedopięty rozporek. Drugiemu koszula wystawała w nieładzie. 


 




 - Czy ma pani wolny pokój. Zapytał Marek. 




- Tak tylko małżeński apartament.  




 Damian lekko wybuchnął śmiechem. 




- 800 PLN za noc 




- kartą mogę zapłacić.  




Przeszli do formalności. Spieszyło im się. Za chwilę będą głęboko w swojej nauczycielce, w jej pochwie. Będą penetrować jej skarb i zostawiać w środku jej nasienie.


 




Do tej pory tylko mąż miał tą możliwość, teraz ona rozłoży nogi przed dwoma młodymi mężczyznami. 




 


14. Burza 




 


Weszli do pokoju. Rozglądali się ciekawie. Nie ma na co czekać. Duże łoże czekało. 


 




- Poproszę was o chwilę prywatności w łazience a wy zajmijcie się łóżkiem.


Weszła do łazienki, stała przed lustrem, zdejmuje sukienkę, pod nią nie ma nic tylko pas do pończoch i pończochy. Tak ma być. Zaraz wyjdzie. Poczuła jak znów wzbiera w niej pożądanie. Pierwszy raz obcy mężczyźni zobaczą ją nagą, taką bezbronną odda się w ich ręce, nich robią co chcą.  


 




Przeszła do pokoju, w którym panował półmrok, chłopcy nago siedzieli na łóżku. Ich penisy dumnie sterczały. Ciszę rozdzierały tylko szybkie oddechy ich trójki. Usiadała pomiędzy nimi. łańcuszek błyszczał na kostce w świetle lampki.Zamknęła oczy i odchyliła się do tyłu. Jej piersi poczuły obcy dotyk. Najpierw dłonie, potem poczuła wilgoć na prawej piersi to był pocałunek, lekko się przyssał, przygryzł jej brodawkę. Nie otwierała oczu. Nagle dłonie i usta znikły. Słyszała oddechy. Ktoś ją podciągnął na łóżku do góry i się położyła. Wrócił pocałunek na piersi, druga pierś była ugniatana. Jakieś silne dłonie rozchyliły jej nogi. Podciągnęła je. Poczuła jak mokre usta całują jej uda, zaraz będą na jej skarbie. Zadrżała. Potem jeszcze bardziej gdy poczuła język, który rozchyla jej płatki i szuka miejsca do pieszczoty. Nakierowała biodrami się bardziej, młodzieniec zrozumiał intencję, współpracował starając się uchwycić językiem łechtaczkę. W końcu się spotkali, język i łechtaczka. Ścisnęła go udami, tak aby dać mu do zrozumienia, że to tutaj. Z jej płuc wyrwało się głębokie westchnięcie. Pieszczota piersi również ją rozbudzała. Trwało to chwilę. I zacisnęła uda na głowie młodzieńca, skurcz orgazmu był silny. Do piersi docisnęła rękoma drugą głowę. 


 




Czas na finał. Któryś musi być pierwszy, pierwszy, który w nią wejdzie. Rozłożyła nogi szeroko, pończochy podkreślały jej kobiecość. Koronka zdobiła uda, sprawiała, że jej mokry skarb jeszcze bardziej się wyróżniał.  




 


Powiedziała  




- Weźcie mnie, jeden po drugim. Chcę czuć was w sobie.  




 


Rozszerzyła nogi bardzo szeroko. Marek przesunął się do góry, pierwszy raz w swoim życiu miał wprowadzić swojego członka dla kobiecej pochwy. Był bardzo podniecony, jego penis był twardy i czekał aż się zanurzy w delikatnym wnętrzu kobiety. 




Ona czuła jego nieporadność. Chwyciła w rękę penisa i naprowadziła go na wnętrze pochwy. Następnie położyła ręce na jego pośladki i nacisnęła. Był już w niej ale to oznaczało, że może jeszcze głębiej. Poluzowała nacisk, uniósł się wychodząc. Nacisnęła ponownie mocniej, wszedł w nią. Puściła i chłopak znalazł rytm. Opadał zanurzając się w niej i podnosił się. Zacisnęła mięśnie pochwy. Czuła jego ciężar. To było cudowne, inny mężczyzna spoczywał na niej, inny mężczyzna był w jej środku.  




Odchyliła głowę w bok i otworzyła usta, co dla Damiana było wyraźnym sygnałem aby dać jej penisa do ust. Zbliżył się, włożyła członka Damiana do ust. Poczuła smak poprzedniego wytrysku. To ją bardziej podnieciło. Tym bardziej, że Marek rytmicznie wchodził i wychodził. Ależ on był twardy, czuła wyraźnie jak w niej się porusza. Trzymała w ustach penisa Damiana i ręką nacisnęła bardziej pośladki Marka, potem szybko puściła i znów nacisnęła. Marek wyczuł ze trzeba przyspieszyć. W ustach twardniał jej penis Damiana, powiększał się twardniał jeszcze bardziej, lekko zaczął ruszać biodrami leząc bokiem, walił ją w usta. Swoja nauczycielkę, pieprzył w gardło. Ale to ona sterowała trzymając go ręką, nie pozwalała by za głęboko wszedł. Złapali wspólny rytm. Nagle przestała się kontrolować. Skurcze zaczęły miotać jej ciało, mięśnie zacisnęły się na penisie Marka. Ten zaskoczony jeszcze bardziej przyspieszył i znieruchomiał będąc głęboko w pochwie kobiety, z jego jąder popłynęła fala spermy. Przedarła się do prącia i uderzyła głęboko we wnętrzu kobiety, która kiedyś go uczyła. Teraz pompował w nią plemniki, nasienie.  




Damianowi w ustach dużo nie trzeba było. Ciepły język wirował po jego żołędziu. Nie wiedział, czy może skończyć ale nauczycielka nie puszczała, oddał się rozkoszy. I strzelił w jej usta. Poczuła ciepło spermy, którą pompował Damian, było jej dużo, aż za dużo. To plemniki jej kochanka, przyjęła wszystko do ust, zresztą nie do końca to kontrolowała bo orgazm dalej miotał jej ciałem. 


 




Ona wierna żona, od ponad 20 lat z jednym mężczyzną, teraz przyjmowała nasienie innych młodych chłopaków. Czuła ich zapach, mokre ciała od potu i drżenie. W pokoju unosił się zapach sexu.


  




Dwóch młodych mężczyzn i ona. Leżeli chwile bez ruchu, ona w środku i obaj młodzieńcy po bokach odwróceni do niej przodem, trzymali rękę na jej piersi. Ta chwila była potrzebna, nie myślała, porostu leżała i rozkoszowała się chwilą. Wplotła ręce w czupryny chłopaków, były gęste, drapała obu, zaczęli mruczeć. Odwdzięczyli się  miziajac ją po piersiach, brzuchu, policzkach. Patrzyli na jej ciało, na piersi, które rytmicznie unosiły się w rytm przyspieszonego oddechu. Ona też zamruczała.  




Bawili się piersiami, we dwóch. Nie były to spokojne ruchy, w miarę upływu czasu ich młode organizmy się regenerowały i początkowa delikatność zaczęła przeradzać się w pieszczotę kobiety. Wyczuła to i powoli oddała się narastającemu podnieceniu 


 




Odwróciła się na plecy. Chwilę leżała zerkając na zdezorientowanych chłopaków. Zamruczała i podniosła pupe do góry.   




- Moja cipka pragnie twojego kutaska Damianie. Chłopak wstał, wcześniej w ustach było mu rozkosznie, teraz miał zakosztować wnętrza kobiety. Wprowadzić swojego członka w głąb. Był gotowy. Uklęknął za kobietą, zaczął szukać miejsca gdzie by się mógł zagłębić.  


 




- Nie tutaj - szepnęła - niżej jeszcze, niżej, tutaj, tak, pchnij. 


Poczuł jak obejmuje go kobiece, wilgotne wnętrze, powoli się zagłębiał. Rozkoszował się tym jak pochwa kobiety go obejmowała. Ona nie mogła tak łatwo prowadzić mężczyznę rękoma jak poprzednio.


Kiedy poczuła, że w nią wchodzi zbliżyła się do niego, potem odsunęła.  Chłopak pojął intencję, szukała rytmu. Zbliżyła się do niego pupą i wszedł głęboko, odsunęła się gwałtowniej, ledwo za nią nadążył, ruch był szybszy. Podobnie znów powtórzyła czynność, już wiedział. Chwycił ją za biodra, odpływał. Podniecanie narastało jej i jego. Chciał przyspieszyć ale go ukarała i wypadł. Wszedł znów poczuł jak ją rozpiera. Tak to był dobry rytm, nie za gwałtownie jeszcze nie czas. Napięcie rosło.


 




Wsparła się na łokciach skierowała wzrok w stronę członka Marka. Ten wiedział o co chodzi, ukląkł przed jaj twarzą, penis był wyprężony. Wzięła go do ust. Spokojnie zaczęła się bujać na dwóch sztywnych penisach, chciała dać im rozkosz. Powoli wprowadzała ich w stan upojenia, jak Marek się wysuwał to Damian się wsuwał. To było to co kobieta potrzebuje. 


 




Bujali się chwilę bez świadomości, że gwałtownie już przyspieszyli. Że pierwotny rytm przerodził się w dziką pogoń za większą przyjemnością, i jeszcze większą. Zacisnęła mięśnie na członku Damiana, ten jęknął chwycił ją mocniej, wchodził gwałtownie w nią. Czuła jak dobija się do jej końca, jak ją drażni. Za chwilę wybuchnie, zagryzła zęby na członku Marka. Jeszcze chwila. Krew jej odpłynęła, myśli się rozmyły, z dołu z jej podbrzusza rozszedł się orgazm, przejął jej ciało, rozkosz wdarła się w jej ciało, napięła mięśnie. Czuła Damiana, jak się w nią się wbija, głębiej i głębiej do jej wnętrza, jest tam. Skurcze obejmują jego członka, który pulsuje. Czuje jak po jej udach coś cieknie. Młode jądra Damiana wystrzeliły potężny ładunek, który spływał po jej udach, mieszał się z nasieniem Marka. Była pełna, przepełniona. Na głowie poczuła ręce Marka, trzymał by czasami nie uciekła. Nie zamierzała, jego wytrysk do jej ust bardzo jej smakował. Ciepła lepka maż wpływała do jej gardła. Teraz odzyskiwała przytomność, jeszcze chwila, chłopaki skończyli w niej po raz drugi dziś. Dyszeli, sapali. Wypluła więdnącego penisa z ust, potrzebowała powietrza. Głowę wbiła w poduszkę, dalej potrafiła się cieszyć seksem. 


 




Chwilę tak trwała, potem opadła znów między nimi. Leżała na brzuchu, dłonie zaczęły ja masować po plecach od pośladków w górę od ramion w dół. 


 




Mruczała, aż zasnęła. Przebudziła się spojrzała na zegarek, trzecia nad ranem, trzeba do domu. 


 




Poszła do łazienki, szybko się doprowadziła do porządku, pocałowała chłopaków na odchodne. Obudzili się. 




- Muszę już iść, ale daliście mi cudowne chwile. Mam nadzieję, że to powtórzymy!




Obaj skinęli głowami, wyszła. 


 




Siedli na łóżkach, czas się zbierać. 


 




15. Tajemnice, które ciążą. 


 




Zastanawialiście się czasami jak to jest, kiedy tajemnice przestają nim być. Żona szukała pomysłu jak rozegrać sprawę z mężem, chciała aby się dowiedział i to zaaprobował, to tylko sex. Jechała taksówką i marzyła.  




To tylko sex i nic więcej – jak to rozegrać - zastanawiała się wchodząc po schodach do domu. To nie jest proste, nic nie jest proste.  




Z jej cipki ciekła sperma, mokre uda od nasienia nie są czymś miłym, kiedy wchodzi się do domu i maż czeka w drzwiach a tak było tym razem. Co może zrobić?


 




- Cześć żono jak się bawiłaś, dziękuję za zdjęcie - był po prostu rozpromieniony i szczęśliwy.


 




Nie tego się spodziewała w sumie nie wiedziała czego. Jak żona, która zdradziła czegoś innego, to wyrzuty sumienia. Ale on tego nie wiedział, że dziś w nocy w jej ciele zagościły plemniki innych mężczyzn.




Popatrzyła na niego i przyległa ustami do jego ust, całowała go namiętnie ale inaczej niż chłopaków tutaj była miłość do partnera jej życia. Tam popęd, tam sex, tam przyjemność.  




Może tak sobie to tłumaczy, ale męża naprawdę kochała, chciała dla niego jak najlepiej. Pouczyła jak ją ściska po pośladkach, dobiera się do niej, także poczuła chęć na sex, ale tutaj i teraz po udach ciekła jej sperma chłopaków. 


 




- Zaraz wezmę prysznic jestem spocona poczekasz? - wyszeptała 




- Nie chcę ciebie teraz taką mokrą, jesteś mokra prawda? 




- Bardzo jestem mokra, nawet nie wiesz jak. 




Włożył jej rękę pod sukienkę, ślizgała się po udzie. Poczuła się nie swojo, ale ona dalej przesuwał dłoń do jej cipki.  




- Ale jesteś mokra - szeptał 




Nie wiedział, że to nasienie innych - to jej tajemnica.  


 




- Dlaczego nie chodzisz częściej bez majtek skoro tak ciebie to podnieca, ciebie i mnie - mówił do niej wkładając palce do pochwy, była luźna. Miał wrażenie, że cała rękę by włożył, czy aż tak się podnieciła. Żona zdjęła mu slipki, członek stał na baczność, masowała go delikatnie. 


 




- Weź mnie teraz, włóż swojego penisa we mnie. Położyła się na podłodze i rozłożyła nogi, była gotowa przyjąć męża. 


 




W półmroku przedpokoju, na podłodze, mąż położył się na żonie, jemu nie musiała mówić jak trafić.  Po prostu wszedł, był twardy, coś niesamowitego, był bardzo twardy jak dawno temu. Wiedział w jakim rymie lubi się kochać, ale zaraz zastygł.  W tej chwili, przejęła nasienie trzeciego mężczyzny.  Objęła go nogami i zaczęła gładzić po plecach.  


 




Maż podniósł się. Mimo, że było mu dobrze chciał sprawdzić czy jest łańcuszek na nodze. Ale go nie było, zaś na zdjęciu był wyraźnie widoczny. Jej cipka była luźna a wilgoć jakaś inna. Kiedy kochasz się tak długo z jedną kobietą znasz jej zapach, soki, wnętrze.  




 


- Idę wziąć prysznic, a ty się kładź.  




 


Stanęła za zamkniętymi drzwiami łazienki, zrzuciła ciuchy. Musi coś wymyślić, kocha męża, ale z chłopaków nie zrezygnuje, ze zbyt wielu przyjemności rezygnowała już w życiu. Tajemnica, nigdy jej nie miała, ale już teraz wie jak jest ciężka.  




Stał chwilę słuchając wody, brała prysznic, poszedł do łózka. Było prawdą, że ktoś pieprzył jego żonę przed nim, dziś w nocy, gdzieś daleko. Lekko go zakuło, inaczej sobie to wyobrażał


  • Lubię 10

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

15. Tajemnice się piętrzą i komplikują życie. 




 




Damian nie znosił dźwięku telefonu tak rano, tym bardziej,  że noc była intensywna, ale Karol ich kolega z podwórka, nie dawał mu spokokju po 6 próbie Damian odebrał. 




- Cześć, Kolor - co jest? 




- Mam sprawę do was. Chciałem porozmawiać o czymś ważnym 




- Nie dziś ledwo żyję, głowa mnie boli, wiesz jak jest po imprezie. 




- Wiem jak jest po imprezie i o tym chciałem rozmawiać, o imprezie i o tym z kim byliście. 




- A co? 




- Bo widzisz dostałem wczoraj zdjęcie kobiety z łańcuszkiem na nodze i to był od was łańcuszek.   




Damian oprzytomniał błyskawicznie, wyobraź sobie że jesteś zaspany i ktoś wylewa na ciebie wiadro wody, to poczuł Damian. Łańcuszek kupili u Karola, to znaczy u wujka Karola, bo on miał zakład Jubilerski, a łańcuszek był po okazyjnie cenie, po znajomości. Łańcuszek był unikalny, bo gwiazdki miały symbolizować związek ich z kobietą.  




- Co ty mówisz, jakie zdjęcie.  




- Puszcze ci fotę - zobaczysz.  




Chwila ciszy i dźwięk wiadomości rozległ się w telefonie Damiana, spojrzał na ekran. Tak to ich nauczycielka, to ich łańcuszek.  




- A skąd je masz? wydukał Damian 




No włnie widzisz tutaj historia się zaczyna. Pracuje z pewnym starszym facetem, który ma żonę, no i zgadliśmy się o pornolach. I wiesz on pokazał mi swoją żonę, najpierw takie niewinne zdjęcia a potem wiesz coraz więcej i więcej. Aż dostałem taka fotę. Tylko, że ona nie wie, iż ja dostaję jej fotki, dopiero wczoraj pokazał mi ją nago.  




Damian siedział na łóżku i nie wiedział co powiedzieć. Co jest grane? Kim napraw jest ich nauczycielka? 




- Dobra wpadnij do nas. 




 


16. Królowa i koniki 




 




Nidy nie wiesz do końca jak zachowa się druga strona. Możesz planować wiele rzeczy, ale plany to plany i mogą wziąć w łeb 




Damian wstał z łózka i poszedł do pokoju Marka. 




- Wstawaj jest sprawa do obgadania  i pokazał zdjęcie hotki nauczycielki w telefonie, które dostał od Karola.  




- Co to, skąd to masz? Zapytał Marek 




- Od Karola, a ten ma od faceta, który jest mężem naszej damy, a mąż ma od wiesz kogo.  




- Co kurwa się dzieje? - wykrzyczał. 




- Cicho zaraz Karol przyjdzie i pogadamy.  




- Marek nieźle było wczoraj, nie spieprzmy tego jakoś, sex taki jak mieliśmy w noc nie będzie nam dany z żadną przyszła żoną, wiesz jak jest. Trzeba to jakoś rozegrać mądrze. 




- To było przeżycie, nigdy nie zapomnę. Nie chcę tego stracić.  




- Idę robić śniadanie zabijemy klina piwkiem? 




- Dawaj jajecznica i piwo to jest to - zaśmiał się Marek - tylko samotni faceci takie coś robią.  




- Wiesz zastanawia mnie to wszystko, co jest grane? dociekał Damian - To jest niesamowite, taki zbieg okoliczności.  




- Nie psujmy tego Damian odrzekł Marek rozbijając jaka nad patelnia. Dawaj piwko. Słyszałem o takich parach, żona zdradza męża przy jego akceptacji i wiedzy.  




Zadzwonił dzwonek u drzwi 




To Karol? 




W drzwiach stał zdyszany chłopak.  




- Opowiadajcie jak było, przelecieliście ją? - wystrzelił w progu pytanie.  




- No co ani cześć, ani dzień dobry - zarzucił Karolowi Damian 




- No tak, ale ty powiedz nam o tym koledze z twoje pracy - zaprotestował Marek 




- No bo tak, to taki spokojny facet - zaczął Karol - kiedyś przyłapał mnie jak oglądałem filmiki porno, nic nie powiedział tylko uśmiechnął się. Przestraszyłem się bo wiesz w pracy porno. Ale to dobry chłop, nawet teraz mój najlepszy kolega z roboty, mimo różnicy wieku. Oglądaliśmy razem pornoski, kręciły go takie jedna kobiet ai dwu facetów, no mnie też. Ale najbardziej kręciły go gdy występowała żona z kochankiem. I kiedyś Pokazał mi foty zony, najpierw takie spokojne, bez znaczenia w stroju kąpielowym, wiesz nic specjalnego ale kręciło to nas 




Zapadłą cisza.  




- No tak, pokazać wam co mi wysyłał? 




- Tak - prztakneli.  




Otworzył pocztę  




- A teraz wy opowiadajcie.  




- No tak było wspaniale - rozpoczął opowieść o wczorajszym wieczorze Marek.  Przerywali co chwila spoglądaj na fotki, które Karol wyświetlał z komórki.  




Pod wpływem opowiadania, wspomnień i fotek, chłopaki poczuli podniecanie 




Pierwszy, poderwał się Karol? Idę do łazienki, zwalę sobie konia.  




- Zostań powiedział Marek wal sobie przy nas, my też ulżymy sobie przy jej innych fotkach. Nie mamy przed sobą tajemnic, pamiętasz jak razem oglądaliśmy w piwnicy porno gazetki czy filmiki. 




- A pamiętasz tą sąsiadkę z przeciwka, która nie zasłaniała okien  




- No wtedy poprosiłem ojca o kupno lornetki, bo chciałem ptaki oglądać. Niezłe majteczki miała. Wybuchneli śmiechem.  




We trzech zaczęli się macać swoje członki, które naprężone wyskoczyły z bokserek i ruchy rąk były coraz szybsze. 




- Szkoda że jej tutaj nie ma. Zajęła by się nami.  




- Myślisz, że trzem by dała radę? -zapytał Karol. 




- Ona i więcej by obrobiła.  




Wspomnienia nocy i fotki sprawiły że masturbacja szybko się zakończyła mokrym finałem. 




- Kto sprząta? - Roześmiali się we trzech - każdy po sobie jak za dawnych czasów. 




Przyszedł MMS do Maraka i Damiana. To była Ona , była zdjęcie jej mokrej cipki pod prysznicem i podpis: podlaliście mnie czekam na więcej waszej spermy.  




Damian zamruczał, Marek uśmiechnął się. 




- Zazdroszczę wam - smutno stwierdził Karol. 




- No jest czego. Ale jest kochana z niej kobieta. To nasza dama, och mieć ją na dłużej - rozmarzył się Damian.  




- Chłopaki podzielicie się swoją hotką ze maną. 




- No co ty!!!! 




- Ale przynajmniej na zdjęcia i opowieści mogę liczyć? 




- Na to zawsze, chociaż zdjęcia mamy od ciebie. Trzeba coś wymyślić.  




 




17. Po co są tajemnice między żoną a mężem w związku? 




 




Żona leżała w łóżku. Ranek zapowiadał się leniwie. Echh. Po co wstać, jej mąż spał. Ciekawe co tam chłopaki robią, dzikie konie. Roześmiała się na tą myśl. Dzikie to one są, jeszcze nie ujeżdżone.  




Wstała z łóżka i wysłała im fotę z pod prysznica z mocnym podpisem. Mąż spał w najlepsze. Trzeba zaplanować lekcje na jutro i jak zwykle standardowy tydzień. Może znów będzie jakiś super weekend weekend 




Podeszła do komputera, nie był wyłączony tylko uśpiony. Znów nie wyłączył  a potem marudzi, że rachunki wysokie. Nie wylogował się z poczty. Spojrzała w meile dużo było do Karola i od niego. Sporo załączonych zdjęć, co oni tam tak korespondują pomyślała 




Spojrzała na jedno z nich zamarła to było jej zdjęcie jak śpi w bieliźnie i ma wypiętą pupę, popatrzyła na kolejne i kolejne. Mąż jej wysyła zdjęcia do obcego jej chłopaka a tamten komentował. Czytała je i zrobiło się jej miło. Komentarze nie były wulgarne i dlatego łachotały jej serce. Dowartościowały ją.  Wszystkie miłe, pełne zachwytu nad jej ciałem.  




 




Mąż czuł, jak wstaje i sięga po telefon coś w nim grzebie. Ciekawe co? Podejrzewał, że ona wczoraj nie tylko bawiła się na parkiecie ale było coś jeszcze. Tylko co i z kim i czy na pewno? Podniecało go to z jednej strony, ale nie może tak być, że wszystko potajemnie, chciał by o tym wiedzieć wtedy jej na wszystko pozwolił.  Wczoraj była tak mokra i luźna jak nigdy i jakoś inaczej ten śluz się lepił. Zna ją już od 20 lat i wie jak z nią jest, jaki ma smak tam na dole.   chce z nią o tym porozmawiać. Nie spodziewał się tego, że jak zostaną sami, dzieci pojada na studia to oni wejdą w inny  świat 




Zamknęła komputer, westchnęła - jaj mąż jest zbokiem od kiedy? Trochę była na niego zła, że pokazuje jej zdjęcia obcej osobie. Wolała by wybierać je i wiedzieć o tym, a nie tak potajemnie. Tylko no właśnie, jeszcze kilka tygodni temu, by go za taką propozycję zabiła ale teraz. Teraz jest inna sprawa. Trzeba obgadać temat.  




Wysłała mężowi zdjęcie z pod prysznica ale z innym podpisem niż chłopakom. Całuj mnie namiętnie.  




Usłyszał dźwięk telefonu i wiadomości jaka przyszła od żony. Jest przecież w drugim pokoju. W mms była jej fota z pod prysznica i tekst, inny niż zawsze, inny niż mógł by się spodziewać w niedzielę rano: jak wstaniesz chodź do mnie i całuj mnie namiętnie, jestem w pokoju.  




Wstał i poszedł do pokoju gdzie siedziała nad komputerem i oglądała zdjęcia jakie wysyłał do Karola. Zamarł w bezruchu. Cerce mało mu nie wyskoczyło ze strachu.  




Usłyszała go. Specjalnie tak została, wiedziała że on czegoś się domyśla, ta cholerna bransoletka na nodze. Jak mogła o niej zapomnieć, nie ma sensu grać w kotka i myszkę. 




  




18. Kotek złapał myszkę, a kocury ją dopadły.  




 




Odwróciła się do niego i rozszerzyła nogi: Całuj mnie tam wyszeptała, bierz swoją żonę jak dziwkę. Podszedł do niej taka sytuacja była wręcz dziwna, szokująca. Na monitorze teraz widniało jej zdjęcie, a dokładniej zdjęci jej nogi z łańcuszkiem. Całuj mnie tam, bierz mnie. Ukląmiedzy jej kolanami, wypchnęła biodra w jego stronę. Jej cipka czerwona i podniecona zachęciła go do zatopienia ust. Całował ją tam. Położyła ręce na jego głowie i przycisnęła mocniej.  




- Masz żonę dziwkę wiesz, chciał się oderwać od jej muszelki, ale przytrzymała go mocniej dając do zrozumienia, że to pytanie retoryczne nie chce, aby cokolwiek mówił. Tak jeszcze kilka tygodni temu za to bym ciebie zabiła, i siebie też. Ale ty też jesteś bardzo zboczony. Ale ja też mój kotku. Coś wyjęczał ale docisnęła go mocniej do swojego krocza. Jestem twoją kochającą żona, mam tylko ciebie i kocham ciebie reszta co dziś usłyszysz to coś innego , coś zupełnie innego. Jego język drażnił coraz mocniej jej łechtaczkę. Czujesz jak jestem mokra to na wspomnienie ostatnich dni. Twoja żona była bardzo nie grzeczna. Członek staw jemu coraz mocniej.  




 - Nie spodziewałam się tego po sobie mając tyle lat, że jeszcze rozbuja się we mnie taka dzika kotka, która będzie chciała ostrych kocurów. Wiesz, że kotki w rui są brane przez kilka kocurów. Jestem w takiej rui, chce być brana nie tylko przez ciebie. Zamilkała, już nie musiała go dociskać do siebie. Lizała ją jak opętany, mocno, gwałtownie, chciała go mieć w sobie.  




- Weź mnie wejdź we mnie, chce czuć ciebie w sobie. 




Chwycił ją i posadził na stole, rozszerzyła nogi i wszedł w nią, nie był delikatny wręcz ostry, bardzo ostry. Rżnął ją tak jak na to zasługuje: jak dziwkę.  




Kontynuowała dalej opowieść. 




- Tak jestem kotką w rui, wczoraj brałeś mnie ty, ale też i dwóch chłopaków, młodych i silnych.  




Na te słowa był tak podniecony że członek mało mu nie pę 




- Bierz mnie jak teraz. O tak. Podoba ci się moja opowieść?  




Na tak ugryzł ja w szyje, bardzo mocno a członkiem w bił się do końca. Wiedziała, że może kontynuować 




- Wczoraj zrobiłam to u nich w domu, ale poznałam ich wcześniej to moi byli uczniowie, spotykałam ich na dyskotece wcześniej. Tam im pokazałam swoją kobiecość- nie wiem co we mnie wstąpiło, widzieli pierwszy raz na żywo kobieca cipkę 




ż już nie rżnął swoją żonę on ją po prostu jebał.  




- Wczoraj oddałam się im cała, moją cipkę, usta piesi i pupkę. Brali mnie we dwóch równocześnie. Kocham ciebie i tylko ciebie ale potrzebuje sexu, dużo sexu z nimi, chcę czuć te motyle w brzuchu, chcę być pożądaną, chcę … ohhhhh 




żem szarpnął wytrysk mocny wytrysk.  




- Jedz do nich. Niech twoją cipkę rozpychają, niech będzie taka luźna jak dziś w nocy. Niech kapie z niej sperma - wysapał. 




Patrzył w jej oczy.  




- Tajemnice muszą być odkryte - wyszeptał.  




 


  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

19. Byle zacząć poniedziałek a już jest piątek 




 




Nie zawsze chcesz rozmawiać o trudnych sprawach, nie wszystko musi być od razu odkryte. momenty, że rozmowa idzie gładko, w czasie sexu lepiej jest fantazjować, niż przy obiedzie w kuchni spiesząc się do sprzątania. 




Nie tylko sexem człowiek żyje, czas szybko płynie w tygodniu. Wracała z pracy, gdy szła czuła wiosnę, mimo jej lat czuła wiosnę i energię. Czterdziestka to druga dwudziestka i ona miała ten komfort, żeby zając się sobą. To dobry okres,  dzieci odchowane, jakoś w życiu ustawieni, codzienność i rutyna. Dawnej myśląla aby coś zrobić szalonego, aby przełamać rutynę.  Na pewno nie w ten sposób jak teraz, samo się stało. 




Wczoraj jeszcze kilak sms z chłopakami wymieniła. Ustali że w piątek się spotkają i będą razem się bawić.  




Nie mogła się doczekać.  




Dziś  z mężem jedzie do sex shopu, pierwszy raz w życiu. Zaproponował urozmaicenie życia seksualnego, tylko tyle! Cżko jest rozmawiać, tak na zimno, siąść i wszystko wyjaśnić, więc nie rozmawiali o tym co się stało w niedzielę. Tak cisza, jak by oboje się bali rewolucji, tego że kiedyś to potępiali, a teraz wpadają w wir, wypełniają życie przyjemnością. 




Weszła do domu tam już czekał mąż 




- To co sex shop i sesja dla twojego kolegi z pracy - zapytała 




Ruszyli niezwłocznie w drogę. To był jej i jego pierwszy raz jak weszli do takiego przybytku. Rozejrzeli się,  czegoś innego się spodziewała a to poprostu sklep tylko z erotycznymi zabawkami, erotyczną odzieżą, erotycznymi filmami. Kto to kupuje, kiedy w intrenecie jest tyle tego za darmo.  




- To co bierzemy tą spódniczkę wskazałż, na krótką plisowaną spódnice, rozmiała się.  




- Ona nawet mojej pupy nie przykryje.  




- No i o to chodzi, ciekaw jestem czy pasuje.  




Weszła do przymierzalni, nie zasunęła kotary, zdjęła sukienkę. Oczom sprzedawcy, męża i innemu klientowi, który stał przy kasetach DVD ukazała się sylwetka kobiety. Spojrzeli na nią. Założyła spódnice, faktycznie przykrywała tylko pośladki do połowy.  




 - W rajstopach żel wyglądam co? Spojrzała na męża.  




Sprzedawca powiedział że ma rajstopy ala pończochy tylko z dziurką na w kroku. Podał jej. Zawahała się, przywalające spojrzenie męża uświadomiło jej że może się rozebrać. O drodze umówili się, że będzie przy niektórych okazjach pokazywać swoje ciało, jednak tylko w określonych miejscach. Zdjęła rajstopy, zdjęła majtki. Stała tylko w staniku. To było nowe  przeżycie. Dwie obce osoby przyglądało się jej. Ukradkiem klient od DVD, Sprzedawca z miną - kupi czy  nie i mąż zachwycony swoją żoną.  




 Rozpakowała swoje coś ala strippanty, włożyła rękę by zobaczyć fakturę. Piękne delikatne. Faktycznie miały rozcięcie miedzy nogami, ładnie obszyte by się nie darły dalej podczas zabawy.  




Założyła je na nogi, zmysłowo spojrzała na drugiego klienta trzymał rękę w spodniach. Grzebał sobie miedzy nogami. Sprzedawca spojrzał na niego także.  




- Panie Krzysztofie, może pan pójdzie do łazienki. Przepraszam za niego to mój stały klient, jeden z niewielu który dziś kupuje DVD z erotyką. Odważna Pani jest, zagaił, tak nago stąnć przed obcymi mężczyznami.  




 




19. Dobra dusza zawsze się znajdzie. 




 




Iwona jest dobra koleżanką naszej bohaterki. Nawet bardzo dobra. Taka przyjaźń od podwórka, kiedyś papużki nie rozłączki, potem wszystko, się rozluźniło.  Ostatnio przeżywa trudne chwile w związku. Jej mąż - dziad jeden - zdradził ją z koleżanką z pracy.  




Niby przygodny sex po popjaku ale ją zabolało. Bardzo zabolało, poczuła się odrzucona i nie atrakcyjna. Do tego jeszcze jej koleżanka (nasza bohaterka) coś wyrwała z dyskoteki, a ona nic, podpierała ścianę albo sama tańczyła.  




 Sięgnęła po telefon, spojrzała na zdjęcia. Jej koleżanka, stateczna żona całowała się z młodym amantem i to nie jakoś tak po przyjacielsku. Pocałunek był namiętny, gorący. A kiecka i w ogóle jej ubiór, nie no jak lafirynda z pod latarni. Jednak musiała przyznać, że wyglądała bardzo atrakcyjnie, jakoś inaczej. Jej twarz, przeglądała kolejne zdjęcia z parkietu, promieniała, była jak by młodsza. Radość dominowała, bawiła się życiem.  




A ona nic, klęska, prosi koleżankę, najlepsza z lat młodości, aby ją pocieszyła a ona wychodzi z dyskoteki z innymi a tydzień potem bawi się w najlepsze, odstawiona jak ta lala.  




Od tej soboty, kiedy sama poszła do klubu i zobaczyła ją, ułożoną żonę, koleżankę, nie mogła sobie dać rady. To straszne. Widziała jak ją dotykali, jak potem znikli. Z daleka patrzyła na to co robią w parku.  




Życie jest nie sprawiedliwe! Frustracja dopadła ją jeszcze bardziej. Jest środa i te kilka dni to była męczarnia. Z mężem nie rozmawia, po wszystkim wyprowadził się do rodziców. Do najbliższej koleżanki nie może wydusić słowa, także z jej strony czuła się zdradzona. Czuje się opuszczona. Po co jej mówiła, że musi zostać w domu? Kłamała jej prosto w słuchawkę: “Nie mogę wyjść dziś, no sprawy rodzinne, wybacz”. Kiedyś opowiadały sobie jak smakuje pierwszy pocałunek. Ni ebyło tajemnic.  




Przecież zachowała by dyskrecję. Dyskrecja, ciekawe czy jej ż wie co robiła. Taki spokojny człowiek. Dlaczego tylko jej ma być źle. Dlaczego, dlaczego chciało się jej wyć. Jest stara, brzydka i nikt jej nie chce. Wszystkim w koło jest lepiej. Nie tak być nie może.  




Sięgnęła po telefon, chyba na niego namiary, wybrała najbardziej perwersyjne zdjęcie i wysłała. Jest przecież dobrą ciocią.  




  




20. Ze skrajności w skrajność 




  




Uśmiechnęła się jak zobaczyła, że klient poszedł do łazienki.  




- Podobają mi się biorę spódnicę też.  




- Szukamy jeszcze dido - zagadnął sprzedawcę mąż, takiego zdrowego.  




- No bez przesady odpowiedział żona z przymierzalni 




- Wybór jest spory, trudno coś doradzić, proszę popatrzeć, cenowa rozpiętość też jest znaczna. Ten jest bardzo dobry, dużo programów, wododporny, delikatny, ale cena ponad 200 złotych. 




- Nie przypomina penisa - zwróciła uwagę żona, wychodzą z przymierzalni .  




- To może coś bardziej w naturalnym kształcie, no taki i proszę jeszcze taki, tutaj mam taki.  




Stała w spódnicy do połowy pośladków, w staniku, w rajstopach z dziurką w strategicznym miejscu. 




- A coś innego - zapytała.  




Sprzedawca wyjął jeszcze, duże dido w kształcie członka, w kolorze cielistym,  




Ma kilka programów wibracji nic poza tym ciekawego nie oferuje no i tylko 48 złotych 




- Takiego czegoś nigdy nie używałam, bierzemy.  




Wyszedł z kibla klient. Spojrzeli na niego. 




Był uśmiechnięty i zadowolony, popatrzał na kobietę.   




Podszedł do szafy z DVD, wziął płytę w rękę. 




- To dla pani - wręczył jej DVD z porno, na okładce była zdjęcie kobiety, która obciąga facetowi członka przez dziurę w kiblu 




- Dziękuję - odpowiedział, klient zapłacił za płytę, jeszcze spojrzał na kobietę - to była przyjemność zobaczyć taką panią 




ż wyjął komórkę , zrobił jej zdęcie od szyi w dół, nie było widać twarzy. Pros podać adres mail, zaraz wyślę fotkę z tym widokiem. 




Klient przedyktował adres i po chwili na jego komórce rozległ się dźwięk przychodzącej wiadomości, uśmiechnął się i wyszedł.   




- To mój stały klient, zawsze kupuje DVD. Samotny porządny gość. Ciężki los go spotkał... sprzedawca nagle zamilkł.  




Dam Państwu rabat, niestety dziś ludzie wola kupować w Internecie niż w sklepach stacjonarnych. Wić liczę na Państwa. To DVD to nasza produkcja.  




- Ale my sklep znaleźliśmy przez internet, dobre ceny, z naszego miasta po co płacić za wysyłkę, przy okazji zobaczy się przybytek rozpusty. Zaśmiali się wszyscy. 




W tym czasie telefon męża zaskrzeczał informując go o wiadomości. Otworzył skrzynkę, tytuł był dziwny: baw się dobrze 




Otworzył załączniki, na ekranie zobaczył coś o go zaskoczyło, nie spodziewał się takiej wiadomości. Zdjęcie zaszumione, mało widoczne postacie, ale poznał swoją żonę. Całowała się z jakimś chłopakiem, trzymał jej rękę pod sukienką, zresztą sukienka była mocno podciągnięta. Bezwstydna,  trzymałą członka chłopaka w ręku, z tyłu drugi chłopak bawił się jej pośladkami. Na zdjęciu była jego żona.  




- Co tam czytasz - zapytała - płacisz. 




 - Tak płace, jedziemy do domu, szybko! 




 




21. Złość i zawiść  - bez hamulców. 




 




Nie poczuła się lepiej wysyłać to zdjęcie. Łzy ciekły jej po policzkach. Łzy złości na życie. 




Otrzymała wiadomość: “skąd to masz? 




Tak, dlaczego innym ma być lepiej – dziwka, zdradza męża. Jej myśli kołatały się w głowie. Może ten chłopak ma żonę i ona teraz cierpi, bo jej koleżanka mizdrzy się do niego, może obaj mają żony. I już dwie kobiety cierpi.  




Twoje losy są przesądzone. Wybrała kolejne zdjęcie. Tym razem  z dyskoteki, kobieta całuje się namiętnie za stolikiem w klubie. Bardzo namiętnie, językiem oblizuje jego wargi. Smakuje go. Tamten trzyma rękę na jej piersiach, masuje je delikatnie jak by się wstydził tego co robi. Dziwka zbałamuciła ich. Niech zobaczy jaką ma żonę. Wysłała zdjęcie. 




Potem kolejne z nazwą hotelu i długą wiadomość: Twoja żona nie wyżyta dziwka, poszła z dwoma mężczyznami do hotelu na kilka godzin, wzięli jeden pokój, jeden pokój więc wyobraź sobie co robiła tam. 


  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie wiem czy czytacie, a to dopiero połowa - mniejsza o ile jest mniejsza połowa - hahaha.

Dajcie info czy publikować dalej. Czy interesują was losy chłopaków, Iwony, klienta ze sklepu i sprzedawcy a może kogoś jeszcze?

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jest super tylko nie rób orgi niech się spotyka pojedynczo np niech zaprosi klienta ze sklepu do domu

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...