Skocz do zawartości
Monty_Python

Kryzys "wieku średniego"......u kobiety.

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż nie prawda! Kluczowe jest to, że rewolucja jest również przygotowywana - w tym przypadku przez tę kobietę. Podejście typu "od dzisiaj jest tak, bo tak" nie jest w żaden sposób ewolucyjne, ponieważ w ewolucji wszystkie "części układu" zmieniają się spokojnie i dostosowują się do nowych warunków. Nie ma elementu zaskoczenia, który w tym przypadku akurat jest.

 

No chyba, że za punkt wyjścia weźmiemy skrajny egoizm kobiety to z takiego punktu widzenia, na siłę i dopychając kolanem można by doszukiwać się tej ewolucji. Z punktu widzenia związku na pewno nie.

Tak, że kulą w płot ;)

ewolucja dziać się może w głowie, krok po kroku, myśl za myślą, dojrzewanie własne do odpalenia pierwiastka ego

 

aż przychodzi ten dzień, gdy jest to po prostu zakomunikowane a może sygnały były wcześniej a przeszły niezauważone przez drugą stronę?

 

czy chęć zmiany siebie? jest egoizmem wg Ciebie czy kolejnym krokiem w rozwoju?

 

 

a nazwanie chęci zmiany "odpierdoleniem" jest wsparciem czy egoistycznym patrzeniem wyłącznie przez swój pryzmat ;) bez zwrócenia uwagi co spowodowało, że ona właśnie teraz tego chce? ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

ewolucja dziać się może w głowie, krok po kroku, myśl za myślą, dojrzewanie własne do odpalenia pierwiastka ego aż przychodzi ten dzień, gdy jest to po prostu zakomunikowane a może sygnały były wcześniej a przeszły niezauważone przez drugą stronę? czy chęć zmiany siebie? jest egoizmem wg Ciebie czy kolejnym krokiem w rozwoju? a nazwanie chęci zmiany "odpierdoleniem" jest wsparciem czy egoistycznym patrzeniem wyłącznie przez swój pryzmat ;) bez zwrócenia uwagi co spowodowało, że ona właśnie teraz tego chce? ;)

 

Prosty przykład ale patrzymy z punktu widzenia związku i z punktu widzenia kobiety. Przychodzi mąż do niczego nieświadomej żony i mówi, "wiesz, wyprowadzam się dzisiaj. Było fajnie, ale od pół roku spotykam się z cudowną kobietą. Jest piękna, perfekcyjna w łóżku, wrażliwa, po prostu wspaniała. Od dzisiaj z nią zamieszkam".

Dojrzewanie własne działo się krok po kroku aż do odpalenia pierwiastka ego - czyż nie? Przyszedł ten dzień, w którym zostało to po prostu zakomunikowane (na marginesie "po prostu" niby zwykłe słowo ale jak ciężki ładunek niewrażliwości na drugiego człowieka niesie). Czy według Ciebie chęć zmiany jest egoizmem czy kolejnym krokiem rozwoju? Czy ta żona może to nazwać "odpierdoleniem" i czy powiedziała by to z uśmiechem, wsparciem i radością, że jej kochany mąż w końcu będzie szczęśliwy, czy spojrzy wyłącznie przez swój pryzmat, egoistycznie bez zwrócenia uwagi co spowodowało, że on tego właśnie chce?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cały czas mi odpierdala w takim razie... Kryzysów tego typu nie brak mi od początku dojrzewania... Natomiast do menopauzy mi raczej daleko... Uff

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Dojrzewanie własne działo się krok po kroku aż do odpalenia pierwiastka ego - czyż nie?

 

no i tu wracamy do wspomnianej przez Zouzę uważności na drugą stronę 

 

jeśli małżonka ją na partnera miała to widziała, że coś się zmienia w jego postawie, w jego stosunku do niej etc... był czas na rozmowę o sygnałach pozawerbalnych, które druga strona wysyłała nieświadomie

 

jeśli nie rozmawiała, jednym z możliwych wariantów jest to że jej to pasowało i czekała aż pokaże że ma jaja i zadecyduje zero jedynkowo :D 

 

 

Czy według Ciebie chęć zmiany jest egoizmem czy kolejnym krokiem rozwoju? Czy ta żona może to nazwać "odpierdoleniem" i czy powiedziała by to z uśmiechem, wsparciem i radością, że jej kochany mąż w końcu będzie szczęśliwy, czy spojrzy wyłącznie przez swój pryzmat, egoistycznie bez zwrócenia uwagi co spowodowało, że on tego właśnie chce?

 

jego chęć zmiany jest i egoizmem i kolejnym krokiem :P a wariantów dlaczego - oboje możemy stworzyć ze 144 :) 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

Mam wrażenie, że kobieta, która tego kryzysu nie przeżywa bardzo szybko "babcieje".....

 

bardzo Cię proszę, rozwiń jakiego rodzaju konkretne postawy i zachowania kryją się pod słowem "babcieje"

 

 

nie dalej jak kilka dni temu, znajomym poznanym na forum, powiedziałam, że znają moją tę łagodniejszą wersję, spokojniejszą, mniej temperamentną - zatem ja mam kryzys bo się uspokoiłam i przestałam się ciskać (w porównaniu z tym jaka byłam 15, 20, 25 lat temu)  choć wg siebie uważam to za swoisty krok ku dojrzałości... świadomej mojej własnej drogi, ku temu co dla mnie istotne i wygodne :) lecz może właśnie "babcieję" :lach:

 

Ale to o czym piszesz zapewne wynika z tego, że się Panie za dużo naczytają, naoglądają i zapominają o tym co mają i co ważne. Podobno jest ostatnio taki trend, żeby sobie robić operacje tak, żeby wyglądać jak na obrazkach ze snapczorta

 

a Ty mi proszę dopowiedz, co zatem wg Ciebie jest dla kobiety ważne, że chęć jakichkolwiek zmian w wyglądzie i stylu życia zasługuje czy na miano "kryzysu czy odpierdalania"; jestem przecholernie ciekawa co wg Ciebie jest dla kobiety ważne o czym zapomina bo "nagle" zmieni kolor włosów lub też zoperuje to czy tamto 

 

 

 

grzecznie pytam, chcę zrozumieć Wasz tok myślenia :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

no i tu wracamy do wspomnianej przez Zouzę uważności na drugą stronę jeśli małżonka ją na partnera miała to widziała, że coś się zmienia w jego postawie, w jego stosunku do niej etc... był czas na rozmowę o sygnałach pozawerbalnych, które druga strona wysyłała nieświadomie jeśli nie rozmawiała, jednym z możliwych wariantów jest to że jej to pasowało i czekała aż pokaże że ma jaja i zadecyduje zero jedynkowo :D

 

Iko, to jest odwracanie kota ogonem i obarczanie odpowiedzialnością za takie sytuacje osoby, która często nie jest niczego kompletnie świadoma bez względu na to czy jest uważna czy nie. Bo wiesz, ona mu pewnie codziennie kapustkę gotowała bo on tę kapustkę zawsze chwalił i dziękował i komplementował, że świetnie gotuje. Zapomniał jej tylko powiedzieć, że w dupie ma te kapustke i woli jak mu się zaraz po przyjściu z pracy zamiast buzi strapona zapoda. I jak odwrócimy role to jest podobnie. Chcesz być zauważonym, chcesz żeby partner Cię wspierał w twojej ewolucji, samorozwoju, szukaniu kochanka czy mentora to mu to mów. Mów dotąd aż zauważysz, że rozumie. Nie czekaj aż się domyśli, bo się nie domyśli bez względu na to jak uważny i empatyczny jest.

 

 

a Ty mi proszę dopowiedz, co zatem wg Ciebie jest dla kobiety ważne, że chęć jakichkolwiek zmian w wyglądzie i stylu życia zasługuje czy na miano "kryzysu czy odpierdalania"; jestem przecholernie ciekawa co wg Ciebie jest dla kobiety ważne

 

Dla kobiety z pewnością najważniejsze jest to co jest dla niej najważniejsze :P

Przecież w tym temacie nie o to chodzi. Kluczem, w moim odczuciu, jest komunikacja. No bo jeśli kolega, autor tego tematu zwraca się z takim pytaniem to można wnioskować, że jest postawą szanownej małżonki zaskoczony. Jeśli jest zaskoczony, to znaczy, że szanowna małżonka nie przejawiała nigdy wcześniej zainteresowań chirurgią plastyczną, aktywnym szukaniem kochanków w sklepie za rogiem, czy chodzeniem bez bielizny (czy co tam jeszcze). Dla nas tu to może nie jest specjalnie szokujące, ale w niejednym związku tylko po takiej deklaracji (bez realizacji) jak nic małżonka złapałaby drugą prędkość kosmiczną. I ten element zaskoczenia pozwala formułować określenia "kryzys", "odpierdalać", "rewolucja" i tym podobne. I to nie ma nic wspólnego z kuchnią,wychowywaniem dzieci, jaśnie panami i innymi wątkami poruszanymi w tym temacie.

Kiedy ktoś się nagrzmoci jak armata na imprezie i czacze odstawia to jak to określmy? "Jakże pięknie on/ona ewoluuje po alkoholu, jakże subtelnie się rozwija w tym nowym stanie świadomości?" Czy może jednak prosto, acz wulgarnie określimy to krótkim "najebał/ała się i mu/jej odpierdala"?

Nawiązując do mojej wypowiedzi, którą zacytowałaś - czasem lektury bywają wstrząsające i działają jak dobry alkohol ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

no i jeszcze dodam co nieco :D

 

to przeanalizujmy zatem, dlaczego zachodzą  w nas (bez względu na płeć) pewne zmiany w  zachowaniu, właśnie w okolicach owej czterdziestki

 

można przyjąć, że ów okres jest takim momentem na refleksję, jak już wspomniałam, zwalniamy z tempem życia, mamy jakąś stabilizację i nadchodzi moment „podsumowania” – czego jeszcze chcemy, czego nie zrealizowaliśmy bo nie mieliśmy czasu a finanse były przeznaczane na budowanie stabilizacji – teraz jest lżej, zatem zaczynamy sobie stwarzać możliwość realizowania tego o czym marzyliśmy (dotyczy obu płci)

 

uświadamiamy sobie kruchość życia, tak bo w naszej grupie wiekowej już się zdarzają śmierci znajomych, tracimy rodziców etc … pojawiają się u niektórych poważne choroby przewlekłe zmieniające jego jakość – zatem to są zdarzenia, które zupełnie inaczej odbieramy niż w wieku 20 lat, gdy czujemy „nieśmiertelni”, te doświadczenia również potrafią przewartościować priorytety czy własne czy dotyczące oczekiwań wobec związku w którym się jest

 

i teraz można szeroko porozmawiać o postawach osób, na pewno są takie które z pokorą i świadomością  zaakceptują owo przemijanie a są takie, które nie będą miały w sobie na to zgody i będą próbowały coś dla samych siebie zrobić – czy to jest złe? czy chęć zmiany jest od razu kryzysem?

 

jest jeszcze postawa partnera w związku, gdy druga strona „nagle” zaczyna się zmieniać i tak np. owo postrzeganie, że jej „odpierdala” może wynikać z jego lęku, że za nią nie nadąży, że jej nie rozumie, bo może sam z siebie nie ma ochoty na zmianę istniejącego status quo; tyle, że jeśli ludzie są sobie bliscy to będą umieli o tym porozmawiać a jeśli nie to może się skończyć i rozpadem związku przez całkowite rozjechanie potrzeb

 

i tym samym płynnie  przechodzę do uwarunkowań środowiskowych i postrzegania postaw owych czterdziestoletnich przez pryzmat płci

 

starsza partnerka z dużo młodszym kochankiem / partnerem będzie tą „ryczącą czterdziestką” a około czterdziestoletni mężczyzna z dużo młodszą kochanką / partnerką będzie postrzegany jako super gość, który wciąż ma powodzenie, zdobywca a nie desperat – prawda?

 

osoby obu płci przechodzą u siebie jakiś etap zmiany, rozbudowywania i uświadamiania sobie swojej choćby seksualności czy "szalonych marzeń" a wszystko to jest przecież wypadkową ich doświadczeń, jak również wzorców wyniesionych z domu… to jest proces, który trwa latami

 

to nie jest żaden kryzys

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Chcesz być zauważonym, chcesz żeby partner Cię wspierał w twojej ewolucji, samorozwoju, szukaniu kochanka czy mentora to mu to mów. Mów dotąd aż zauważysz, że rozumie. Nie czekaj aż się domyśli, bo się nie domyśli bez względu na to jak uważny i empatyczny jest.  

 

że tak zapytam @Monty Python 

 

Ja osobiście winę zwalam na upały - po prostu się przegrzała i dlatego taki stan

 

a porozmawiałeś z nią o tym? co Ci na to powiedziała? 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Przychodzi mąż do niczego nieświadomej żony i mówi, "wiesz, wyprowadzam się dzisiaj. Było fajnie, ale od pół roku spotykam się z cudowną kobietą. Jest piękna, perfekcyjna w łóżku, wrażliwa, po prostu wspaniała. Od dzisiaj z nią zamieszkam".

Serio?

I to jest przykład tej samej wagi, co zmiana fryzury, czy chęci zoperowania cipki?

No c'mon! :D

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Serio? I to jest przykład tej samej wagi, co zmiana fryzury, czy chęci zoperowania cipki? No c'mon! :D

Serio, serio :D Przykład jak przykład - chodzi o to żeby pokazać mechanizm, a ten jest dokładnie taki sam.

No c'mok ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...