Skocz do zawartości
Cuckoldplace

mowa ciała

Rekomendowane odpowiedzi

Poza tymi elementami, które już wymieniliście powyżej, dla mnie niezwykle ważny jest sposób w jaki mężczyzna siedzi oraz sposób w jaki siada. To mówi mi o nim bardzo wiele... czy jest pewny siebie, czy nieśmiały, czy lubi rządzić, czy woli obserwować, czy jest porywczy czy raczej stonowany. Na pierwszy rzut oka, po sposobie siedzenia widać też doświadczonych handlowców :D Przywiązuję też wagę do ubioru, ale w kontekście mowy ciała sprawdzam czy mi ta zewnętrzna powłoka pasuje do przyjętej postawy - czasami ma się nijak i wówczas całość jest dla mnie mało autentyczna. 

 

 

 

 

 

 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, SplitKiM pisze:

ale w kontekście mowy ciała sprawdzam czy mi ta zewnętrzna powłoka pasuje do przyjętej postawy - czasami ma się nijak i wówczas całość jest dla mnie mało autentyczna. 

 

O właśnie... Zdjęcia sobie, rozmowa internetowa czy telefoniczna sobie... A ciało podczas spotkania powie wszystko. Nad przebiegiem rozmowy łatwiej panować, niż nad ciałem. Nad swoimi odruchami, nawykami. Mi wystarczy kilka chwil by określić, czy dana osoba jest tym, "za kogo się podaje". Czy to, jak nakreśliła mi się przez Internet ma w ogóle jakiekolwiek autentyczne odniesienie w rzeczywistosci. 

 

Lula.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, Sailor&Lula pisze:

Czy to, jak nakreśliła mi się przez Internet ma w ogóle jakiekolwiek autentyczne odniesienie w rzeczywistosci. 

 

gdy jestem kimś zainteresowana bardziej, łapy mi drżą, upuszczam co tam w palcach mielę, potykam się o własne nogi, głos drży, że nie wspomnę jakie bzdurne teksty potrafię z siebie wydobyć....  nie mam u Ciebie szans :facepalm: :D 

  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 minuty temu, iko pisze:

gdy jestem kimś zainteresowana bardziej, łapy mi drżą, upuszczam co tam w palcach mielę, potykam się o własne nogi, głos drży, że nie wspomnę jakie bzdurne teksty potrafię z siebie wydobyć....  nie mam u Ciebie szans :facepalm: :D 

Ale to też może być autentyczne :) Czasami wolę jak np. mężczyzna powie "jestem trochę zdenerwowany" niż jak siedzi taki spięty, albo odstawia inne szopki, żeby tylko nadrobić swoje zdenerwowanie. Też się czasami denerwuję - u mnie takim sygnałem jest że milczę, zaczynam obserwować więcej niż mówić. Próbuję określić "swoje położenie". Często później słyszę "przez internet byłaś bardziej wygadana" :D W trakcie mojego pierwszego spotkania z M. powiedziałam chyba 2 zdania w ciągu całej godziny... do dzisiaj się ze mnie śmieje jak to wspomina. 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
5 minut temu, iko pisze:

 

gdy jestem kimś zainteresowana bardziej, łapy mi drżą, upuszczam co tam w palcach mielę, potykam się o własne nogi, głos drży, że nie wspomnę jakie bzdurne teksty potrafię z siebie wydobyć....  nie mam u Ciebie szans :facepalm: :D 

I to jest właśnie autentyczna mowa ciała, mówiąca o tym, że jesteś kimś zainteresowana :D .

 

Mężczyzna, który zachowywałby się jak Ty - On nie miałby na dzień dzisiejszy u mnie szans ;) . Ja chcę się czuć tak rozwalona, jak Ty piszesz.... Ale On winien pozostać naturalnie opanowany, jeśli wcześniej się na takiego kreował :D

 

Lula.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
Teraz, SplitKiM pisze:

Ale to też może być autentyczne :)

bo jest... i wcale mi nie jest z tym źle... bardzo lubię poznawać takie osoby (ja się nie wymieniam zdjęciami), na spotkanie z którymi idę na miękkich nogach, że ledwo mam siłę iść... 

 

wszystkie te moje gafy, niezborności są jak najbardziej moje i nigdy przenigdy nie próbowałam ich zatrzymać

 

albo mnie ktoś bierze po całości z tym chaosem i pyskatą (później) gębą albo nie będzie nam po drodze... proste :D

Teraz, SplitKiM pisze:

siedzi taki spięty, albo odstawia inne szopki, żeby tylko nadrobić swoje zdenerwowanie.

moim zdaniem takie spięcie, też świadczy o tym, że Ty na niego działasz, onieśmielasz... tak... przyznanie się jest plusem, jednak też rozumiem, że mężczyźni mogą to postrzegać jako oznakę własnej słabości, że to może im zaszkodzić...

 

 

 

jednak ja najbardziej lubię oczy - ja w nich widzę wszystko na swój temat.....

 

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
7 minut temu, SplitKiM pisze:

Ale to też może być autentyczne :) Czasami wolę jak np. mężczyzna powie "jestem trochę zdenerwowany" niż jak siedzi taki spięty, albo odstawia inne szopki, żeby tylko nadrobić swoje zdenerwowanie. 

Wróć :D . Istotne, bym to dopowiedziała uzupełniajac wcześniejszą wypowiedź. Wyrażenie wprost, że ktoś odczuwa zdenerwowanie jest dla mnie bardzo cenne. Nie chodzi o to, by chować się za sztuczną skorupą pozorów. Jednak przyznacie, że wyartykuowanie "jestem zdenerwowany" wymaga sporej odwagi mimo wszystko.  :) i to jest fajne.

 

Lula.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
Teraz, Sailor&Lula pisze:

Jednak przyznacie, że wyartykuowanie "jestem zdenerwowany" wymaga sporej odwagi mimo wszystko :)

 

ja nie mam z tym problemu (zresztą nie da się ukryć u mnie :lach:

 

u mężczyzn - bardzo wysoko sobie cenię taką cechę, przyznać się do emocji które nim targają ....

 

a osobiście najbardziej się boję... zobaczyć zawód na swój temat w czyiś oczach (bo sama wiedząc, że moje są gadatliwe wiele razy próbowałam nimi zarządzić - to musiała być dopiero komedia - wytrzeszcz, próba złapania neutralnego patrzenia :D )

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

Jednak przyznacie, że wyartykuowanie "jestem zdenerwowany" wymaga sporej odwagi mimo wszystko.  :) i to jest fajne.

Zgadzam się :) Odwagi i wglądu w siebie... ale i pewności siebie (mimo zdenerwowania), bo tak naprawdę nie ma nic złego w zdenerwowaniu. 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, SplitKiM pisze:

nie ma nic złego w zdenerwowaniu. 

właśnie - jest wyraźnym sygnałem, że działasz, podobasz się... może nawet onieśmielasz....  piękne jest takie zdenerwowanie... a jakże dalej może dziać się moooocno gdy obie strony to właśnie przeczytały i idą, ba biegną ku sobie dalej... na przekór wyimaginowanym lękom... piękne

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...