Masturbacja

[Zouza® 29 620]

 

Ja jednak wolę gdy robi to kobieta

Wolę... czyli jednak nie wykluczasz?

 

 

masturbacja to tylko namiastka, sposób na wysłanie z siebie spermy. Nie daje pełnej satysfakcji

Co prawda spermę to ja wyłącznie przyjmuję, ale  co do niepełnej satysfakcji się zgadzam.

Cóż, jak akurat nie ma co się lubi... to po co się męczyć?

[GrzesznikWędrowny 390]

A dziękuje . Zgadzam się że to namiastka i tez wolę zabawę z P-N.

 

Miało być "wylanie", ale autokorekta postanowiła być mądrzejsza.

 

Zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Zabawa z P-N to musi być to co tygrysy lubią najbardziej.

 

Wolę... czyli jednak nie wykluczasz?

Oczywiście, że nie wykluczam. Z braku laku dobry kit.

 

Co prawda spermę to ja wyłącznie przyjmuję, ale co do niepełnej satysfakcji się zgadzam.

Cóż, jak akurat nie ma co się lubi... to po co się męczyć?

Dlaczego akurat "męczyć"? Czasem chwila odpoczynku się przydaje by nie popaść w seksoholizm.

Zaznaczam słowo "chwila".

[surfinia✩ 4 120]

Nie przepadam

[Zouza® 29 620]

 

Dlaczego akurat "męczyć"?

Dlatego, że mnie to męczy

[Julius 37]

Swiat dzieli sie na ludzi takich jak Lula ktorzy uwielbiaja i takich jak Surfinia ktorzy nie przepadaja...mnie dziwi troche dosc mala aktywnosc facetow w tym temacie, ale mniejsza o to. Osobiscie naleze do tych pierwszych , jako 13-sto latek popelnilem moj pierwszy raz, natura mi kazala, choc wtedy jeszcze nie bardzo wiedzialem co i jak , za to ten pierwszy orgazm pamietam do dzis (a to juz ponad 35 lat temu...) poprostu zwalil mnie z nog :-> . I mimo parunastu zwiazkow oraz dwoch zon w tym jednej aktualnej uwielbiam do dzisiaj, a czestotliwosc zalezy od aktywnosci seksualnej aktualnej parterki: im wieksza tym mniejsza i odwrotnie :->