Zaufanie pomiędzy bullem,kochankiem vs HW lub para cuckold.

[Widar✩ 2 746]

jeśli ograniczenie narusza Twój komfort, to właśnie tak należy powiedzieć

No widzisz a dla mbie to nie jest kwestia komfortu, nie traktuje HW tylko jako partnerki do sexu.Wiekszosc moich znajomosci to dłuższe układy i w takiej sytacji rozumiem ograniczenie i czas spedzony w inny sposób niz tylko na ostrym rżnieciu jest czasem mile spedzonym.

[Zouza® 29 620]

no nie

można razem spędzić wieczór

 

 

I tak też się stało.

 

 

w sumie zależy od relacji, można się i seksić

Można, tylko raczej tego nie robię w pierwsze 2-3 dni, zazwyczaj zbyt źle się czuję.

[Grey✩ 2 072]

Zdarzają się jeszcze sytuacje losowe.

Kiedyś kawał drogi jechałam na spotkanie.

Po przyjeździe poszłam się odświeżyć.

A tu lipa, pod prysznicem dostałam okres, zupełnie nie w terminie.

 

I co wtedy? Miałam być wystawiona za drzwi?

 

A kto normalny by taką fajną kobietę wystawił za drzwi???

 

Zaufanie zaufaniem, ale szacunek i traktowanie innych tak jakby się samemu chciało być potraktowany, to  kwestia podstawowa. 

[Zouza® 29 620]

 

A kto normalny by taką fajną kobietę wystawił za drzwi???

Dziękuję To miłe.

[GrzesznikWędrowny 390]

W tezie autora wątku zabrakło mi jednej rzeczy, która została poruszona przez kilka osób - głównie Hotki, ale ja pozwolę sobie o niej wspomnieć jako kochanek.

 

W łóżku jestem zdecydowanie altruistą i choć relacja Hotka-Rogacz-Kochanek z zasady ma być przyjemna dla wszystkich to ja przede wszystkim koncentruję się na rozkoszy Hotki (zakładając, przynajmniej częściowo słusznie, że owa przyjemność będzie i czymś niesamowitym dla nas - tzn. dla Rogacza i dla mnie).

 

Czy w związku z tym - jeśli Hotka zażyczy sobie czegoś co będzie wykraczało poza wstępne ustalenia - to czy aby na pewno mam jej tego odmówić?

Według słów Widara - tak, ale ja mam jednak inne zdanie.

 

Gwoli wyjaśnienia - nie mówię o sprawach fundamentalnych - czyli np. spotykaniu się za plecami Rogacza (to odrzucam), ale bardziej o ars amandi.

[Frodo 1 244]

W tezie autora wątku zabrakło mi jednej rzeczy, która została poruszona przez kilka osób - głównie Hotki, ale ja pozwolę sobie o niej wspomnieć jako kochanek.

 

W łóżku jestem zdecydowanie altruistą i choć relacja Hotka-Rogacz-Kochanek z zasady ma być przyjemna dla wszystkich to ja przede wszystkim koncentruję się na rozkoszy Hotki (zakładając, przynajmniej częściowo słusznie, że owa przyjemność będzie i czymś niesamowitym dla nas - tzn. dla Rogacza i dla mnie).

 

Czy w związku z tym - jeśli Hotka zażyczy sobie czegoś co będzie wykraczało poza wstępne ustalenia - to czy aby na pewno mam jej tego odmówić?

Według słów Widara - tak, ale ja mam jednak inne zdanie.

 

Gwoli wyjaśnienia - nie mówię o sprawach fundamentalnych - czyli np. spotykaniu się za plecami Rogacza (to odrzucam), ale bardziej o ars amandi.

np. Ritta umawia się z Tobą na kawę ( na co się godzę)a kończy się seksem w samochodzie.

No przecież nie odmówisz jej prawda?

 

Tzn mam nadzieję , że byś nie odmówił. .

 

Ogólnie uśmiechem biorę te Wasze reguły, ustalenia.

Fajnie się Was czyta a życie piszę swoją historię.

[Cuckoldplace✩ 8 777]

 

Czy w związku z tym - jeśli Hotka zażyczy sobie czegoś co będzie wykraczało poza wstępne ustalenia - to czy aby na pewno mam jej tego odmówić?

Według słów Widara - tak, ale ja mam jednak inne zdanie.

 

Gwoli wyjaśnienia - nie mówię o sprawach fundamentalnych - czyli np. spotykaniu się za plecami Rogacza (to odrzucam), ale bardziej o ars amandi.

a jeśli jej się odpali, że elementem ars amandi pozostawienie paznokciami delikatnych rys na Twoich plecach... lub też poprosi Cię o piss - dasz jej to?

 

 

ja tam nie jestem altruistką

[Małgosia✩ 4 156]

Ogólnie uśmiechem biorę te Wasze reguły, ustalenia.

Fajnie się Was czyta a życie piszę swoją historię.

a możesz konkretniej co w Tobie ów uśmiech budzi?

[Frodo 1 244]

Iko,

był kiedyś taki temat na forum

" Kodeks ogiera czy Kochanka "

 

Tyle w nim ustaleń, reguł , ba jak to powinno wyglądać mniej więcej jak w tym temacie.

Same reguły , ustalenia , wszyscy bez skazy.

Uśmiecham się i tyle.

I tyle droga Iko.

 

[husband 1 560]

Zdarzają się jeszcze sytuacje losowe.

Kiedyś kawał drogi jechałam na spotkanie.

Po przyjeździe poszłam się odświeżyć.

A tu lipa, pod prysznicem dostałam okres, zupełnie nie w terminie.

 

I co wtedy? Miałam być wystawiona za drzwi?

No to dupa... „chyba ze czarno to widzisz...” Hahahaha